Stagnacja oznacza to, ze piosenki muszą być rzeczywiście tak dobre, że żadne inne nie są w stanie ich przebić. Nie zapominaj, ze to ludzie głosują na te utwory, a nie redaktorzy prowadzący listę. Założę się, że wiele osób rezygnuje z głosowania na te piosenki z czołowki listy, bo chce zmian, ale za to dochodzą nowi, którzy zauroczają się tymi genialnymi piosenkami i dlatego pozostaj bez zmian. To świadczy o klasie piosnenek- nieśmiertelności, a takie powinny być w czołowce listy.PS pisze: W tym, że przygnębiającą dla mnie sprawą jest ta STAGNACJA. ROK W ROK TO SAMO . Czy naprawdę nie ma już żadnej muzyki (nowej lub starej) do poznania lub odkrycia na nowo? Przecież dla przykładu same tylko lata 70-te to, na Boga, nie wyłącznie PROG ROCK !!! A gdzie są Patti Smith, Television, Blondie, The Ramones, The Clash, Iggy Pop, David Bowie, The Stranglers, Talking Heads, Kraftwerk, Joy Division? Można by tak wymieniać, ale wśród nowych propozycji i tak pojawiają się cały czas Ci sami wykonawcy. Jest tylko kwestia czy ma być "Komu bije dzwon" czy "Gdy nie ma dzieci".
Top wszech czasów rządzi sie innymi prawami niż lista cotygodniowa.
Z resztą zmiana na topie jest nieubłagalna. Rok po roku zmienia się pokolenie i na liście zostają ze starych utworów tylko piosenki-ikony, a resztę zajmują popularni dziś wykonawcy.
Tendencje zmianowe są bardzo widoczne. Po pierwsze Archive od dwóch lat jest w czołówce. Po drugie coraz wyzsze pozycje Pink Floydów, coraz niższe Queen, The Beatles, Janis Joplin itd.
No właśnie. Sam siebie zaprzeczasz- to są te zmiany na liscie. Wcześniej ci wykonawcy byli w topie, teraz spadli.PS pisze: Łudziłem się, że ukazująca się właśnie na płytach "Kolekcja LP3" przypomni słuchaczom Trójki zespoły, które tworzyły historię tego radia w latach 80-tych (Maanam, Lady Pank, Oddział Zamknięty, Aya RL, Klaus Mitffoch, tiLt) i nastąpi w TWC wreszcie jakieś przetasowanie.
Najwyraźniej nie sa tak poularni, zeby zwojowac top.PS pisze: Patti Smith, Television, Blondie, The Ramones, The Clash, Iggy Pop, David Bowie, The Stranglers, Talking Heads, Kraftwerk, Joy Division[/b]?
Świeżych" utworów jest więcej- takich jak "Do kołyski", "Again", 'Długość dźwieku samotnoości", ""Trudno nie wieżyć w nic"PS pisze:Jeżeli jedynym świeżym utworem na 100 (!!!) jest “Bitter Sweet Symphony”, to po co własciwie było czekać rok na tę listę? Żeby przekonać się, że jedna piosenka awansowała z 9 na 8, a inna z 18 na 16?
Po co na siłę zmieniać? Jak ludziom się to podoba- a się podoba i skoro głosują tak a nie inaczej ja nie widzę motywu do narzekań.PS pisze: Mówiąc krótko, moim skromnym zdaniem, ta zabawa wymaga gruntownej reformy. Ale to tylko moja odosobniona opinia.
Znacznie częściej spotykam się z opiniami o tęskocie do niektórych piosenek, których już nie ma w topie, a były one pod koniec stawki. To co by było, gdyby tak zabrakło kilku piosenek ze ścisłej czołowki?
Sam jak wcześniej napisałeś brakuje Ci niektórych utworów, które spadły z top 100, a to jest przeciez skutek zmian na topie.