4 notowanie Listy Piosenek 357 (19.11.2021)

[Gary]

na ten zespół jestem zbyt starym boomerem....choc akurat boomer jest ok

[jerzyko70]

Ok Boomer długo będzie się trzymał na 1. miejscu.

[kajman]

2 Fisz Emade Tworzywo - Za mało czasu
1 Fisz Emade Tworzywo - OK boomer

[kajman]

na ten zespół jestem zbyt starym boomerem....choc akurat boomer jest ok

Z tego co wiem zdecydowanie wolisz słuchać ojca.

[Neo01]

Ciekawie jest w ogóle z tym określeniem boomer, bo początkowo dotyczyło ono osób urodzonych w latach 50-tych, tak zwanych baby boomers. Ale że czas mija, teraz dotyczy raczej obecnych czterdziestoparo- i pięćdziesięciolatków, rodziców współczesnych nastolatków.

[Gary]

na ten zespół jestem zbyt starym boomerem....choc akurat boomer jest ok

Z tego co wiem zdecydowanie wolisz słuchać ojca.

i ojca z synami


Na tyle utworów w zestawie to max 5 głosów na osobę powinno być, inaczej Wagle na 1 i 2 miejscu przez następne poł roku

[bobby-x]

Przecież piszę o swoich odczuciach (i można to od czasu do czasu przeczytać). Kiedyś miałem to w podpisie, ale Admin zlikwidował wszystkie.

Nie wiem czy admin czy nowsza wersja forum. W podpisie miałem Baloniki (trochę ironicznie) a u Ciebie było coś w stylu "Lubię listę, ale piosenki niekoniecznie"?

Oj ten Bumer zaczyna wchodzić w głowę.

[AlekOb]

top17 w zasadzie bez zmian z trzema zamianami miejsc +1 -1. Trochę nudnawo

[kajman]

Nie wiem czy admin czy nowsza wersja forum.

To akurat kojarzę, bo w podpisach zaczęły pojawiać się reklamy (i chyba jeszcze coś co przeszkadzało)

u Ciebie było coś w stylu "Lubię listę, ale piosenki niekoniecznie"

Chyba początkowo tylko, bo potem wydaje się że zmieniłem na coś w stylu To tylko moja opinia.

top17 w zasadzie bez zmian z trzema zamianami miejsc +1 -1

Tak, dopiero od 18 większe ruchy.

[mario85832719]

Brak większych zmian oznacza, że nie ma żadnych lewych głosów na listę. A jeśli ma się coś ruszyć, to wystarczy co tydzień głosować na inne 10 utworów

[kajman]

Ja tam wolę głosować zawsze na to, co lubię najbardziej. A powtarza się większość (w tym tygodniu jedna zmiana). Ale nie jestem mainstreamowy (bo tylko 3 głosy były dzisiaj prezentowane).

[mario85832719]

Ale aż 12 utworów w top 35 bez zmian. Mały zasstój...

https://lista.radio357.pl/app/wyniki/notowanie/4

[bobby-x]

Wczoraj nie słuchałem LP357 ale po notowaniu widać, że już w czwartym notowaniu zaczął się dramat z tą listą.
W top 10 aż 7 bez zmian, w Top 20 aż 19 utworów, które praktycznie stoją bo +/-1 to jest żaden ruch.
Czyli w not nr 20 w Top 35 trzeba prognozować około 20-25 utworów ze stażem 20 tygodniowym.
Chyba przejdę na system słuchania jednego notowania w miesiącu, wtedy będzie miało to jakiś sens.

[kajman]

Czyli w not nr 20 w Top 35 trzeba prognozować około 20-25 utworów ze stażem 20 tygodniowym.

Ja bym obstawiał góra 15. W tej chwili jest ich 29, a kilka kolejnych na wylocie. Z pozostałych spora część systematycznie spada.

[bobby-x]

Czy nie uważasz kajmanie, że to tak mniej więcej nadal o około 13 za dużo? Zerknąłem na 110 notowanie LP3, sytuacja podobna Top40, po 20 tygodniach, mamy aż JEDEN utwór ze stażem 20 tyg To tylko tango Maanamu i już na wylocie bo tydzień później go nie było. Beton Panie, Concrete Beton!

Różnica taka, że głosowanie na 3 a nie 10 i kartkami bądź telefonicznie.

[kajman]

Czy nie uważasz kajmanie, że to tak mniej więcej nadal o około 13 za dużo?

Nie uważam. Myślę, że może nie 15, ale 10-12 to właściwa liczba. Dobry (w opinii słuchaczy) utwór nie powinien pojawiać się i znikać.
A utwór, który lubię mógłby być i dwa lata (na mojej liście rekordzista ma ponad osiem).

Zerknąłem na 110 notowanie LP3, sytuacja podobna Top40, po 20 tygodniach, mamy aż JEDEN utwór ze stażem 20 tyg

Inne czasy, inne realia, inni ludzie. Dostęp do muzyki też był zupełnie inny. Porównywanie chwili obecnej do tamtych czasów do niczego nie prowadzi.

[bobby-x]

Dostęp do muzyki też był zupełnie inny. Porównywanie chwili obecnej do tamtych czasów do niczego nie prowadzi.

Właśnie prowadzi, bo dostęp do muzyki jest dziś nieporównywalnie większy więc lista powinna być bardzo dynamiczna a są nudy...

[Neo01]

Wtedy po prostu każdy nowy singiel Maanamu, Perfectu, Republiki czy Lady Pank to było prawdziwe wydarzenie. Ludzie się tym naprawdę jarali, rozmawiali o tym i w konsekwencji chcieli pewnie już wspierać to co nowe kosztem starszych rzeczy. Dziś to po prostu tak już nie działa. Widać głosujący bardzo przyzwyczajają się do swoich wyborów Może też chodzi o wiek, bo średni głosujących wtedy a teraz przypuszczam, że znacznie się różni - wówczas Trójki słuchali młodzi, którzy w znacznej mierze "przeszli" teraz do 357, a tych młodych pewnie za wiele teraz nie ma (a młodzi pewnie mają to do siebie, że raczej szybciej się nudzą i szukają czegoś nowego, tak mi się przynajmniej wydaje). No i fakt, że teraz mamy 10 głosów też na pewno robi swoje, plus liczba głosujących też jest chyba teraz większa, choć mogę się mylić, a to też jak wiemy sprzyja zastojowi. No i wreszcie liczba pozycji, przy 20 czy nawet 30 znacznie łatwiej o ruchy w zestawieniu, a teraz przecież mamy de facto 42 miejsca!

[kajman]

Wtedy jedną z nielicznych szans, żeby nagrać sobie utwór było LP3. Więc głosowali, żeby móc sobie nagrać.
I uważam, że gdyby w zestawie było po 100 nowych popularnych utworów to prawie żaden z nich by nie wchodził do top 35, większość z tych, która by weszła szybko by wylatywała, a czołówka byłaby zabetonowana tak jak teraz, chociaż może skład utworów nieznacznie by się różnił.

[temik3]

1. Wtedy jedną z nielicznych szans, żeby nagrać sobie utwór było LP3.
2. Więc głosowali, żeby móc sobie nagrać.
3. I uważam, że gdyby w zestawie było po 100 nowych popularnych utworów to prawie żaden z nich by nie wchodził do top 35, większość z tych, która by weszła szybko by wylatywała, a czołówka byłaby zabetonowana tak jak teraz, chociaż może skład utworów nieznacznie by się różnił.

1.Tak to była jedna z trzech, czterech szans by sobie móc nagrać jakiś utwór.
2. To częściowo był powód, ale podejrzewam, że nikt nie głosował na coś co mu się tak średnio podobało by mieć nagranie. Mając trzy głosy raczej głosowało się na to co się wydawało najlepsze, a że tych utworów bylo dużo to wymieniano je.
3. Ja uważam wręcz odwrotnie, wymienność była by jeszcze większa tym bardziej, że 3 głoski raczej by nie były co tydzień te same idąc Twoim tropem, że chciałoby się te utwory nagrać . Wtedy raczej utworów z ponad 10-tygodniowym stażem nie notowano więc i te ze stu nowych nie siedziałyby po 30 tygodni. Wtedy czołówka nie była zabetonowana i te sto nowych utworów by tego nie zmieniło. Dziś przy takim systemie jaki mamy to te 100 nowych utworów zmieniłoby ewentualnie trzecią dziesiątkę. Jakiejś specjalnej recepty dobrej dziś ciężko znaleźć, bo redakcja sama zamknęła się na betonowanie listy, a kolejne prześmieszne "wypadki i powroty" pokazują, że nie panuje nad tą listą. Ale to tylko moje prywatne zdanie niekoniecznie słuszne, sam przyczyniam się do częściowego betonu bo głosuję na 10-11 tych samych utworów, ale powód jest jeden, fatalny zestaw.

[kajman]

To częściowo był powód, ale podejrzewam, że nikt nie głosował na coś co mu się tak średnio podobało by mieć nagranie.

Nie, ale jeżeli dwa mu się podobały to mógł wybrać jedno z nich dlatego, że nie miał go nagranego.

Dziś przy takim systemie jaki mamy to te 100 nowych utworów zmieniłoby ewentualnie trzecią dziesiątkę.

Ale ja właśnie o tym piszę. Może coś na jakiś cxzas by zamieszało w czołówce.

powód jest jeden, fatalny zestaw

Mnie też nie powala. Dla mnie zbyt dużo tam komercyjnej miernoty.

[temik3]

1. Nie, ale jeżeli dwa mu się podobały to mógł wybrać jedno z nich dlatego, że nie miał go nagranego.
2. Mnie też nie powala. Dla mnie zbyt dużo tam komercyjnej miernoty.

1. No w sumie tak, bo mając trzy głosy większość z głosujących mając to o czym piszesz tak robiła.
2. I tu się zgodzę z Tobą jakkolwiek byśmy nie patrzyli na tą komercyjną miernotę. W latach 80 miałem trzy głosy a mogłem głosować nawet na 30, potem mając 10 miałem szansę głosować na jakieś 20-25, potem już na ok. 15 a potem brakowało mi na 10, dziś głosuję na 10 ale połowa to jest taka, na którą w latach 80 głosowałbym gdyby nie było tych 30. Ot taka mała różnica.

[kajman]

No cóż, w latach 80-tych pewnie miałbym sporo utworów na które chciałbym głosować ale to także dlatego, że mniej znałem utworów przez co takie mi się podobały, których teraz bym nie chciał słuchać. Lata 90-te to już znacznie gorzej, na szczęście potem znowu się polepszyło. Ale to chyba już przerabialiśmy jeżeli chodzi i o mój i o Twój odbiór muzyki. Dla mnie najlepszy okres to zdecydowanie l. 1965-1975.

[mario85832719]

Raczej nie ma żadnych szans na odbetonowanie listy. Wszystkie głosy są teraz weryfikowane, a ludzie głosują praktycznie na te same kawałki co tydzień... Trzeba się z tym pogodzić i już. Za tydzień pierwsza piątka znowu będzie prawdopodobnie bez zmian. Dla znudzonych rzeczywiście najlepszym wyjściem będzie słuchać listy, co trzy, cztery tygodnie he,he

[Robert]

Jakiejś specjalnej recepty dobrej dziś ciężko znaleźć, bo redakcja sama zamknęła się na betonowanie listy, a kolejne prześmieszne "wypadki i powroty" pokazują, że nie panuje nad tą listą. Ale to tylko moje prywatne zdanie niekoniecznie słuszne, sam przyczyniam się do częściowego betonu bo głosuję na 10-11 tych samych utworów, ale powód jest jeden, fatalny zestaw.

Zgadzam się. Oczywiście ocena jakości zestawu to rzecz indywidualnego gustu, ale mam wrażenie, że większość utworów jest jakby z jednego, trudnego do zdefiniowania, ''miotu''. Lista ma olbrzymie grono ''wyznawców'' zamkniętych w pewnego rodzaju bańce, którzy akceptują bez mrugnięcia okiem wszystko co serwuje i proponuje im radio. Jest im dobrze, tak jak jest, nie zagłębiają sie specjalnie w sprawy techniczne czy dynamikę zmian. Piosenki mają ładnie grać, ma być dowcipnie, efektownie (garaż), a jaki to daje ogólny, taki estetyczny odbiór listy np. z takimi 20-minutowymi dziurami z propozycjami w środku listy, niespecjalnie w ich ocenie czy prowadzącego Marcela jest ważne... Przecież lista to tylko pretest... itd.
W ocenie obecnego stanu rzeczy poszedłbym raczej w kierunku dość łatwej w obecnych czasach tzw. manipulacji gustem słuchacza i wpływu na jego podświadomość. Radio 357 robi to dość dobrze , powiedziałbym wybitnie i słuchacz ma na złotej tacy podane wszystko, by bez uruchomienia większych procesów myślowych wychwycić przy oddawaniu głosów to, czym został ''zbombardowany'' jego umysł. Socjotechnika w dzisiejszych czasach to spory oręż... Nowa Kaśka Sochacka dodana do zestawu będzie na szczycie w przeciągu trzech tygodni... I wszyscy będą zadowoleni... No, prawie wszyscy. Choć to naprawdę może być niezły utwór...

A ja narzekałem na kartkową listę...