LP357, numer2, 15.01.2021

[bobby-x]

No to...

Jolly, jednak nie trzeba zakładać nowego forum dla Radia 357...

[jotem3]

A tak dziś grało:

PRZYJACIELE PEWNEJ RYBY 2020 (miejsce 1)

PS Adamie - w Świeszynie też biało! Minus 3

Z tym numerowaniem listy kartkowej to bym nie przesadzał. Co w Przyjacielach Ryby jest tytułem a co Wykonawcą. U mnie też biało i minus 13.

A czemu? Przecież to tylko zabawa, więc w czym problem?
A piosenka Przyjaciół - można przyjąć, że jest bez tytułu

[Artur]

14. RED BOX - Why So Few
15. BLUSZCZ - Lamparty

z tej dwudziestki zagłosowałbym na te dwa utwory ale z prezentowanych propozycji jeszcze coś by się znalazło. Na pewno Meg Ch. i Willow

[jollyroger72]

Jolly, jednak nie trzeba zakładać nowego forum dla Radia 357...

I to jest koszmar...

[temik3]

Jak sobie pomyślę o Kapitanie Nemo, o pierwszym albumie Papa Dance, to naprawdę - jest bardzo OK. Jak dla mnie. Bywaj!

No co do kapitana to się zgodzę a co do PD to akurat pierwsze płyta była dobra, z drugiej dwa bardzo dobre utwory z trzeciej jeden a potem to faktycznie sztuczne granie i tu masz racje Daria bije to na głowę. Ale spodziewałem się po Darii czegoś energetycznego czegoś z przytupem, a tu miałkie plumkanie. Mam nadzieję, że dalsza część będzie analogiczna jak poprzedni start, czyli słaby 1 singiel a potem bomba. Siema.

[Yacy]

I to jest koszmar...

nie rozumiem Cię. co to przeszkadza?
przecież nie trzeba tam zaglądać.

a tak przy okazji - nie słuchasz rano Marcela? w ogóle nie słuchasz R357?

[kajman]

Czasem słuchaczowi podoba się numer jeden a czasem nic z pierwszej dychy, takie są listy przebojów wiec dlaczego ta miała by być inna?

Porównując to zestawienie do top 20 1998 LP3 to wypada ono zdecydowanie gorzej.

[jollyroger72]

nie rozumiem Cię. co to przeszkadza?
przecież nie trzeba tam zaglądać.

Odpowiedziałem jedynie na stwierdzenie bobby'ego, które skierowane było do mnie.
A ten dział na samym szczycie... po prostu tam nie pasuje. Ty możesz sądzić inaczej.

a tak przy okazji - nie słuchasz rano Marcela? w ogóle nie słuchasz R357?

W O G Ó L E.

[Yacy]

Ty możesz sądzić inaczej.

sorki, nie wiedziałem, że to taki drażliwy temat.
tylko spytałem...

[Mash]

Jak tak Was od czasu do czasu czytam, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że "fandom" LP3 jest prawie tak samo hm, trudny, jak fandom Star Warsów

[Artur]

Jak tak Was od czasu do czasu czytam, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że "fandom" LP3 jest prawie tak samo hm, trudny, jak fandom Star Warsów

[jollyroger72]

sorki, nie wiedziałem, że to taki drażliwy temat.

Powiedziałbym raczej - zrobił się dla mnie "niesmaczny". A dlaczego, to kolega Mash trafnie się wyraził.

[Yacy]

mi to nic nie wyjaśnia - nigdy nie byłem fanem SW i nic nie wiem o ich fana(tyka)ch

[mateusz15]

No i skończyło się jak musiało. Pytanie czy jak słuchacze będą dalej głosować czy Karp będzie spadał czy tak do uruchomienia systemu będzie na szczycie?

Trochę ta forma co drugiego utworu nowości mi nie pochodzi, ale chociaż dobrze, że fajne te nowości. Daria totalnie synthpopowa i po kilkunastu przesłuchaniach się podoba. Ale czy zyska uznanie słuchaczy? Wątpię
Polecam mimo wszystko BARDZO MOCNY teledysk do tego utworu z Dawidem Ogrodnikiem, o tym, że niektóre rzeczy są tak trudne jak lot w kosmos:
https://www.youtube.com/watch?v=cn_wETy7eSo

A Taylor Swift w końcu mogę słuchać, nie rozumiałem jej fenomenu dotychczas. Utwór z Bonem był na mojej kartce. Natomiast zaskoczyło mnie, że Karaś i Rogucki - z bardzo dobrą piosenką, ale byli wyżej niż Joshua Radin.

Jutro wypisuję i głosuję, ale mimo frajdy czekam jednak na system do głosowania internetowego

Dziękuję za wątek i do za tydzień!

[prz_rulez]

sorki, nie wiedziałem, że to taki drażliwy temat.

Powiedziałbym raczej - zrobił się dla mnie "niesmaczny". A dlaczego, to kolega Mash trafnie się wyraził.

A o co tak właściwie chodzi? Niezadowolenie z muzyki, z publicystyki, formy radia, komentarzy na forum, o coś innego?

[bobby-x]

A o co tak właściwie chodzi? Niezadowolenie z muzyki, z publicystyki, formy radia, komentarzy na forum, o coś innego?

Ja też nie rozumiem, w końcu jest to Nowa Trójka, słuchacze i forowicze podobni jak nie ci sami więc nie wiem po co zakładać nowe forum? Moim zdaniem Pan Administrator wykonał dobre posunięcie.
A czy ktoś słucha, co uważa o dwóch nowych radiach i że listy przebojów umarły 15 maja 2020 roku... każdy może mieć swoje zdanie. Mnie propozycje 357 do listy podobają się, są różnorodne a o to chodzi! a Liście Trójki od kilku lat było bardzo nudno i monotonnie i połowa utworów powyżej 20 tygodni.

[jollyroger72]

Moim zdaniem Pan Administrator wykonał dobre posunięcie.

Szanuję decyzję Pana Administratora. I na tym może zakończmy...

[Mash]

Wyjaśniając tym, do których "starłorsowa" analogia nie trafiła - otóż często mówi się, że najbardziej krytyczni (często aż do przesady) wobec każdej kolejnej trylogii SW są najwięksi fani SW O ile przeciętny widz traktuje kolejne filmy z przymróżeniem oka, jak rozrywkę (w końcu to space opera), o tyle fandom zieje hejtem wobec kolejnych postaci, rozwiązań fabularnych, wyłapuje najdrobniejsze nieścisłości itp.

No i moim zdaniem z niektórymi, najbardziej hardokorowymi słuchaczami "Listy" niestety bywa podobnie. 95% propozycji się nie podoba, teraz jeszcze dochodzą wszystkie kwestie techniczno-organizacyjne związane z powstawaniem nowego radia i "docieraniem" się dopiero tej audycji. Okazuje się, że można nie słuchać radia (tego czy jeszcze "tamtego"), ba - nie słuchać samej Listy, bo jest tak "zła", ale ciągle liczyć te numerki, awanse, spadki, komentować zawzięcie itp...

Gdzieś w tym wszystkim u niektórych się zatraca podstawowa rzecz - "Lista" to tylko zabawa, audycja rozrywkowa, która w sposób naturalny "uśrednia" gusta (setek) tysięcy słuchaczy. Tym bardziej, że Lista 357 jeszcze listą de facto nie jest, raczej to zabawa konwencją w wykonaniu Marcela i Helen ("a gdyby tu przypadkiem pojawił się zestaw do głosowania (...) itp). Uważam, że naprawdę, robią bardzo dużą uprzejmość wobec słuchaczy, traktując kartki poważnie, gdyż koncepcja tych pierwszych audycji miała być jednak trochę inna. Stąd też polecam zdrowe podejście - piątkowy relaks w tej czy innej formie i cieszcie się, że znowu jest co komentować, bo innej (lepszej) "Listy" nie będzie

[barb42]

Stąd też polecam zdrowe podejście - piątkowy relaks w tej czy innej formie i cieszcie się, że znowu jest co komentować, bo innej (lepszej) "Listy" nie będzie

O, tak.
Już kiedyś to pisałam, że audycja bez czytania forum, dawała większą radość.
I niech moc będzie z nami!

No to...

Jolly, jednak nie trzeba zakładać nowego forum dla Radia 357...

Polecam mocniej przymrużyć oko, może nawet i przymknąć, na Radio 357 i wątek na górze strony, a jeśli nie pomaga, to poza wszelkim trybem żądać zrzucenia w dolne partie.

[kajman]

To, że ciesz się, że będzie lista to jedno, a to, że mogę napisać co mi się w niej nie podoba to drugie. Jeżeli uważam, że propozycje tutaj prezentowane to ruch (zarówno prezentujących jak i głosujących) w kierunku komercji i że podobała mi się bardziej LP3 skierowana na (w moim odczuciu) bardziej wysmakowanych słuchaczy. A że utwory były długo to mi nie przeszkadzało (zresztą jak coś takiego może przeszkadzać komuś, u kogo na prywatnej liście są dwa utwory ze stażem ponad 300 tygodni; przy okazji to może i tutaj będą długie staże faworytów). Ale to wszystko nie oznacza, że będę słuchał Listy 357 gdy już powstanie i pewnie będę ją liczył tak jak liczyłem LP3 (tylko jeszcze nie wiem czy razem z LP3 czy samodzielnie).

[Mash]

Celowo tego nie personalizowałem wobec nikogo, bo chodziło mi o opisanie zjawiska, które bynajmniej nie odnosi się tylko do Ciebie. Po prostu - laaaaaata nie byłem aktywny na forum (choć zdarzało mi się przeglądać jako gość), ale widzę, że tutaj - cytując klasyka - "nie zmienia się nic mimo lat", bo przecież tego rodzaju dyskusja powraca tutaj regularnie jak bumerang, niezależnie od tego, czy mam lat 16, czy 29 Może to powinno dawać wszystkim dookoła do myślenia, skoro jak napisała barb, że audycja bez czytania Forum daje większą radość. I wielu ludzi nie jest w stanie tutaj zagościć na stałe, a grono komentujących mocno się zawęża.

"Lista" miała lepsze i gorsze momenty (choć jak wiadomo - obie te rzeczy dla różnych osób mogą znaczyć coś zupełnie innego), jeśli jednak ktoś tak bardzo nie trawi tego, co tam słyszy (znowu: z różnych względów), to po co męczyć siebie i współkomentujących? Ale to tylko moje zdanie rzecz jasna.

[TStudent]

zresztą jak coś takiego może przeszkadzać komuś, u kogo na prywatnej liście są dwa utwory ze stażem ponad 300 tygodni; przy okazji to może i tutaj będą długie staże faworytów

A były swego czasu nawet trzy, tylko jeden niespodziewanie wypadł. No i nie u Ciebie jednego są dwa takie utwory

Ale to wszystko nie oznacza, że będę słuchał Listy 357 gdy już powstanie i pewnie będę ją liczył tak jak liczyłem LP3 (tylko jeszcze nie wiem czy razem z LP3 czy samodzielnie).

Natomiast wydaje mi się że lepiej liczyć ją samodzielnie, nawet pomimo tego, że to jest swoista kontynuacja LP3 - choć w innej stacji (to jedno), po tak długiej przerwie (to drugie), i zaczynamy na razie chyba od top 20 (to trzecie). Można się bawić w numerację zaczynającą się od 1999, ale wiadomo że to jest już inna historia.
Swoją drogą to, że w 357 jest trochę więcej komerchy, nie przeszkadza mi to zupełnie, wolałbym żeby jakoś przyciągnąć młodzież do tegoż Radia, zamiast nastawiać się wyłącznie na byłych słuchaczy Trójki. Fajne za to byłoby (i prawdopodobnie będzie) urozmaicenie muzyczne, na zasadzie, że owszem sporo popu i alternatywy, ale też dużo rocka, z jakąś nie za dużą (przynajmniej na początku) domieszką country, folku, jazzu, bluesa.

[kajman]

które bynajmniej nie odnosi się tylko do Ciebie

Z tego zdaję sobie sprawę (aż tak zarozumiały to nie jestem), ale wypowiadam się w obronie postawy, którą reprezentuję.
Ale teraz o czymś innym. Myślę, że wyrażanie opinii nie jest niczym złym. I nie wiem czy byłoby więcej osób komentujących gdyby wszyscy mieli się wszystkim zachwycać. Może, chociaż nie wydaje mi się. I niezależnie jak by wyglądały komentarze to chyba jednak większość osób wolałaby ograniczyć się tylko do słuchania, bo to im całkowicie wystarcza.
I jeszcze jedno. Jestem z tych dla których lista to przede wszystkim coś takiego jak zawody sportowe. Oczywiście ważne jest to, że (używając porównań sportowych) jest to snooker, a nie gimnastyka, ale jeżeli byłyby to tylko pokazy bez rywalizacji nie byłoby to dla mnie interesujące. Tak samo słuchanie tych utworów w radio bez ustalenia ich kolejności nie byłoby dla mnie emocjonujące, więc nawet jeżeli poziom tych utworów nie będzie w moim odczuciu zbyt wysoki (oczywiście wyższy niż w radiach komercyjnych, a czego jak mam wrażenie oczekuje część forumowiczów) to i tak walka o miejsca to wszystko mi rekompensuje.

No i nie u Ciebie jednego są dwa takie utwory

Ale chyba taka osoba jest jeszcze tylko jedna.

Natomiast wydaje mi się że lepiej liczyć ją samodzielnie

Pewnie tak, ale ja LP3 liczę wspolnie z listą, która była w Jedynce w '81 (jednym z prowadzących był Niedźwiecki) i gdybym miał wyniki listy Radiokuriera to też bym je dołączył.

[temik3]

Celowo tego nie personalizowałem wobec nikogo, bo chodziło mi o opisanie zjawiska, które bynajmniej nie odnosi się tylko do Ciebie. Po prostu - laaaaaata nie byłem aktywny na forum (choć zdarzało mi się przeglądać jako gość), ale widzę, że tutaj - cytując klasyka - "nie zmienia się nic mimo lat", bo przecież tego rodzaju dyskusja powraca tutaj regularnie jak bumerang, niezależnie od tego, czy mam lat 16, czy 29 Może to powinno dawać wszystkim dookoła do myślenia, skoro jak napisała barb, że audycja bez czytania Forum daje większą radość. I wielu ludzi nie jest w stanie tutaj zagościć na stałe, a grono komentujących mocno się zawęża.

Ale chyba po to komentujemy wątki, by wyrażać swoje zdania co do przedstawionych utworów, co jest w tym dziwnego, że kajman, ja czy ktoś inny napisze o czymś, że jest koszmarem? Moim zdaniem logiczne jest, że o to chodzi, czy Ja mam zabrać swe "zabawki" z forum bo kajman (sorry kajman za uzycie Ciebie) napisał, że mój ukochany utwór jest koszmarny, to jego sprawa i póki nie napisał, że jestem głupi, ze mi się to podoba to z szacunkiem przyjmuje jego tezę. Jak jest oderotnie to nikt też nie powinien się z tego powodów zbierać z forum. A przez mnóstwo lat od kiedy tu przebywamy jest ta sama garstka ludzi, przychodzi na chwilę nowi i odchodzili, przyszli teraz znów nowi i to nie oznacza tego o czym piszesz. Owszem są konflikty mniejsze bo kazdy chciałby by było po jego, ale jeszcze nie zauważyłem, żeby ktoś kogoś w jakiś sposób obrażał(no jeden przypadek sobie przypominam). Moim zdaniem osoby, które odchodziły to w dużej mierze poprzez muzyke i sytuację w Trójce, a ostatnio przez koniec listy. Teraz wiele osób przy powstaniu 357 znów komentuje.

"Lista" miała lepsze i gorsze momenty (choć jak wiadomo - obie te rzeczy dla różnych osób mogą znaczyć coś zupełnie innego), jeśli jednak ktoś tak bardzo nie trawi tego, co tam słyszy (znowu: z różnych względów), to po co męczyć siebie i współkomentujących? Ale to tylko moje zdanie rzecz jasna.

Tutaj to mam zdecydowanie inne zdanie, bo nie będzie nigdy takiego radia, takiej muzyki, takiej listy by każdy kochał wszystkie nagrania, bo co by to było za radio. Jeśli piszesz po co męczyć współ komentujących to można to odnieść do wszystkich nieprawdaż? Nie tylko dla muzyki słuchacze Trójki przenieśli swe sympatie do 357 a przede wszystkim dla ludzi to radio tworzących. I wśród komentujących listę trójki nie było osób, które by nie wypowiedziały słowa za czy przeciw utworom. Dlatego myslę, że nie masz racji.

To, że ciesz się, że będzie lista to jedno, a to, że mogę napisać co mi się w niej nie podoba to drugie. Jeżeli uważam, że propozycje tutaj prezentowane to ruch (zarówno prezentujących jak i głosujących) w kierunku komercji i że podobała mi się bardziej LP3 skierowana na (w moim odczuciu) bardziej wysmakowanych słuchaczy. A że utwory były długo to mi nie przeszkadzało (zresztą jak coś takiego może przeszkadzać komuś, u kogo na prywatnej liście są dwa utwory ze stażem ponad 300 tygodni; przy okazji to może i tutaj będą długie staże faworytów).

Dokładnie z tym się zgadzam. A co do tego, że coś jest długo na liście to nawet jesli mi się to nie podoba (piszę o utworze, którego nie lubię, bo ten co lubię może być i 100tyg.) to przyjmuję bo tak chcą słuchacze. U mnie ja moje prywatnej liście to nie dwa nie trzy są w setce nie tylko 100 tygodni.

Ale to wszystko nie oznacza, że będę słuchał Listy 357 gdy już powstanie i pewnie będę ją liczył tak jak liczyłem LP3 (tylko jeszcze nie wiem czy razem z LP3 czy samodzielnie).

Jeśli lista powstanie to na pewno będę jej słuchał i zapisywał w tym samym zeszycie co LP3 jako kontynuacja. A czy ta kontynuacja będzie ściśle powiązana z poprzednią listą też się zastanawiam, zobaczymy co pokaże czas.

[prz_rulez]

Szanuję decyzję Pana Administratora. I na tym może zakończmy...

No ja też bym wolał więcej szczegółów, bo w ten sposób tworzysz niedopowiedzenia.
Poza tym, piszemy tutaj o różnych listach i różnych stacjach radiowych, więc w czym w sumie problem?