Czy jesteś za...? [ANKIETA]

[gioconda2]

TStudencie- ankietę należało zostawić, jak i wyniki. Zamknąć możliwość głosowania (jeżeli taką podjąłeś decyzję już teraz, choć czas był do 01.01), ale zostawić , bo teraz to co? Zostały nasze wypowiedzi do czegoś, czego już nie ma. I ja się z tym idiotycznie czuję. Może już lepiej usuń wszystko? Nie będzie śladu ani Twojego, ani naszego pisania.

[jollyroger72]

Kolejny Popielec będzie odwołany

Ty teraz na serio?
Napisałem co miałem do napisania, ale tutaj lekko przesadziłeś.

Że co? Że Pinokio Popielec odwoła? Przeżyjesz, to się przekonasz. Ty nagminnie przesadzasz, a my chcielibyśmy mieć tylko ŚWIĘTY SPOKÓJ.
A przy okazji - dwóch Forowiczów dosadniej napisało to, co ja również wcześniej powinienem uczynić.

[TStudent]

TStudencie- ankietę należało zostawić, jak i wyniki. Zamknąć możliwość głosowania (jeżeli taką podjąłeś decyzję już teraz, choć czas był do 01.01), ale zostawić , bo teraz to co? Zostały nasze wypowiedzi do czegoś, czego już nie ma. I ja się z tym idiotycznie czuję. Może już lepiej usuń wszystko? Nie będzie śladu ani Twojego, ani naszego pisania.

Co racja to racja. Teraz już i tak tego nie odkręcę.

Że co? Że Pinokio Popielec odwoła? Przeżyjesz, to się przekonasz.

Nie sądzę. Chociaż to już wkrótce...

Ty nagminnie przesadzasz, a my chcielibyśmy mieć tylko ŚWIĘTY SPOKÓJ.

A to już jest inna sprawa. Taki mam upierdliwy charakter, nieprędko się to zmieni. W każdym razie życzę spokoju i zdrowia.

[gioconda2]

A to już jest inna sprawa. Taki mam upierdliwy charakter, nieprędko się to zmieni.

Już dość dawno nazwałam Ciebie szałaputem. Jeżeli Cię obraziłam, to idę wytarzać się w igliwiu.

[lady]

Wiedziałam że to nie przejdzie.
Szkoda, ale szanuję zdanie większości.

[Yacy]

Widzę, że pojawiło się kilka tak krytycznych głosów, że aż muszę wycofać się z tej ankiety.

mogłeś zrobić reasumpcję. może by się udało przepchnąć swój punkt widzenia.

serio? zakładasz ankietę, a jeśli jest nie po Twojej myśli to usuwasz?
a z jakiej racji? zaprosiłeś nas do wypowiedzenia swojego głosu to go uszanuj.
gorzej niż dziecko w piaskownicy.

[TStudent]

Już dość dawno nazwałam Ciebie szałaputem. Jeżeli Cię obraziłam, to idę wytarzać się w igliwiu.

Nic z tych rzeczy Chociaż nie powinienem się tak głupio uśmiechać, tylko po prostu przemyśleć sprawę i iść do przodu. Na szczęście za pasem Święta, mogę przewietrzyć głowę i uporządkować myśli.

a z jakiej racji? zaprosiłeś nas do wypowiedzenia swojego głosu to go uszanuj.

Przepraszam To mocne zdania i negatywne emocje skłoniły mnie do tego niepomyślnego kroku. No i tak, Kolega konwicki jednak miał rację, nie powinienem był tej ankiety robić. Po prostu.

[temik3]

Nie sądzę. Chociaż to już wkrótce...

Nie w temacie, ale albo jeszcze nie zauważyłeś albo nie zauważasz co ten człowiek (najładniejsze określenie) jest w stanie jeszcze wymyśleć podobnie głupiego.

A to już jest inna sprawa. Taki mam upierdliwy charakter, nieprędko się to zmieni. W każdym razie życzę spokoju i zdrowia.

TStudent tu chyba tak mniemam nie chodzi o Twój jak piszesz upierdliwy charakter bo sporo świeżości wnosisz, ale czasem niepotrzebnie (być może sprowokowany czyimś pomysłem) chcesz zabłysnąć. Żeby przeprowadzać jakieś ankiety to musi być ku temu podejrzewam jakaś dyskusja wiekszej liczby osób a nie ot tak sobie coś ktoś ubzdura. Równie dobrze można by było nie pisać nic w tym temacie i taki miałem początkowo zamiar, tylko oddałem głos, jednak wywołano dyskusję to też się odniosłem.

[temik3]

Przepraszam To mocne zdania i negatywne emocje skłoniły mnie do tego niepomyślnego kroku. No i tak, Kolega konwicki jednak miał rację, nie powinienem był tej ankiety robić. Po prostu.

Najpierw zrobił, poem pomyślał Dobra kochani wybaczmy już koledze jego nieprzemyślany ruch, święta blisko

[TStudent]

Nie sądzę. Chociaż to już wkrótce...

Nie w temacie, ale albo jeszcze nie zauważyłeś albo nie zauważasz co ten człowiek (najładniejsze określenie) jest w stanie jeszcze wymyśleć podobnie głupiego.

No właśnie przez zarządzanie epidemią straciłem do niego i jego niektórych podwładnych resztki sympatii. Sorry za offtop.

[Sundrajta]

W ocenianiu punktowym bierze udział +-35 osób, w ocenowym mniej niż połowa z tego, dlatego czasem coś co jest tam wysoko, w punktowym się nie dostaje. Ja np. nie bawię się w oceny, gdyż nie potrafię tak obektywnie ocenić w skali, ale doceniam tych, którzy to robią. Jest to raczej dodatkowa forma zabawy, trochę niezależna od tej pierwszej, nie wiem w sumie po co to zmieniać

Bo wiesz w czasach zamierzchłej przeszłości, gdy było coś takiego jak LP Trójka, to właśnie oceny były zdecydowanie bardziej prestiżowe, bo w nich brało udział ponad 20 forumowiczów, a w piątce punktowanej bardzo rzadko tę liczbę przekraczano! Oceny były lepsze, bo można było sobie porównywać, które nowości cenimy najbardziej w skali całego roku (a nawet dłuższej), a nie tylko danego notowania.
Na początku faktycznie ustaliliśmy, że punkty będą dobre przy wybieraniu dziesiątki, chociaż jeśli dobrze pamiętam ja byłem za ocenami?
I teraz niektórzy z nas dostrzegli że wybieranie tylko piątki nie do końca jest sprawiedliwe, ale jak widać na żadne reformy nie ma tu miejsca.

Do TStudent:

Szukasz kwadratowych jaj
Jaka ku..a ankieta?
Z Kaśką były dymy i na dymach się skończyło, bo miało się skończyć
Apelowałem:
"To może wszyscy dopiszmy sobie punkt do regulaminu"
Amnezja czy robisz to specjalnie?

Jeszcze jedna taka wypowiedź, a zmuszony będę zgłosić Twoje posty (chociaż i ten oraz kilka następnych na to zasługuje).
Masz raptem kilkadziesiąt postów, a zachowujesz jak admin z dziesięcioletnim stażem na tym forum i już nie pierwszy raz dostrzegam, że wszystkich pouczasz jak mają postępować!
A ja nie życzę sobie takich personalnych wycieczek i aż dziwię się, że dotąd nikt na nie zareagował.

Widzę, że pojawiło się kilka tak krytycznych głosów, że aż muszę wycofać się z tej ankiety.
Wszystkich, zarówno tych, którzy głosowali za, jak i przeciw, przepraszam i nawet nie za zamieszanie, bo chciałem dobrze i chciałem pokazać, że demokracja w tym już niezbyt demokratycznym świecie (mam oczywiście na myśli sytuację polityczno-zdrowotną na świecie) jeszcze istnieje.

Trochę faktycznie wyszedłeś przed szereg z tą ankietą. Ja chciałem raczej żebyśmy jeszcze temat przedyskutowali i dopiero jak będą jakieś rozsądne pomysły, postanowili co robić dalej? Ankieta to na pewno ostateczność.
Aha i nie powinieneś przepraszać, niektórzy jak widać są niereformowalni.

TStudent tu chyba tak mniemam nie chodzi o Twój jak piszesz upierdliwy charakter bo sporo świeżości wnosisz, ale czasem niepotrzebnie (być może sprowokowany czyimś pomysłem) chcesz zabłysnąć. Żeby przeprowadzać jakieś ankiety to musi być ku temu podejrzewam jakaś dyskusja wiekszej liczby osób a nie ot tak sobie coś ktoś ubzdura. Równie dobrze można by było nie pisać nic w tym temacie i taki miałem początkowo zamiar, tylko oddałem głos, jednak wywołano dyskusję to też się odniosłem.

Wreszcie jakiś głos rozsądku w tej nagonce na niewinnego (w sumie) człowieka.

[jollyroger72]

Aha i nie powinieneś przepraszać, niektórzy jak widać są niereformowalni.

Endrju, naprawdę chcesz być prowokującym forowiczem? Robisz to już po raz drugi w bardzo krótkim okresie czasu (przynajmniej ja tak to odbieram).

Jeszcze jedna taka wypowiedź, a zmuszony będę zgłosić Twoje posty (chociaż i ten oraz kilka następnych na to zasługuje).
(...)
A ja nie życzę sobie takich personalnych wycieczek i aż dziwię się, że dotąd nikt na nie zareagował.

Ankieter zasłużył to oberwał. Proste? Więc nie wcielaj się w rolę adwokata. Wszyscy na tym Forum są na równych prawach, więc piszemy, co myślimy.
Życzę owocnych przemyśleń i spokojnej nocki.

[Sundrajta]

Oczywiście, ale pewnych personalnych wycieczek w żadnym wypadku nie powinniśmy tolerować.
Ty zauważyłeś we mnie prowokatora, a ja w tym koledze widzę o wiele gorsze zachowanie, człowieka który uważa się co najmniej za mądrzejszego od pozostałych i jeszcze narzuca nam pewne poprawne zachowania (a to mi się niestety źle kojarzy, bo z obecnym obozem rządowym).

[temik3]

Bo wiesz w czasach zamierzchłej przeszłości, gdy było coś takiego jak LP Trójka, to właśnie oceny były zdecydowanie bardziej prestiżowe, bo w nich brało udział ponad 20 forumowiczów, a w piątce punktowanej bardzo rzadko tę liczbę przekraczano! Oceny były lepsze, bo można było sobie porównywać, które nowości cenimy najbardziej w skali całego roku (a nawet dłuższej), a nie tylko danego notowania.
Na początku faktycznie ustaliliśmy, że punkty będą dobre przy wybieraniu dziesiątki, chociaż jeśli dobrze pamiętam ja byłem za ocenami?
I teraz niektórzy z nas dostrzegli że wybieranie tylko piątki nie do końca jest sprawiedliwe, ale jak widać na żadne reformy nie ma tu miejsca.

Wtedy i owszem ocenialiśmy notami bo w sume punkty niczego nie dawały, nie nie brano ich pod uwagę przy tworzeniu list. Noty zaś to tylko wypadkowa Naszych gustów, jednak skala ocen była różna i nie zawsze też głosowali wszyscy, czasem nie zagłosowałem ja i automatycznie noty rosły czasem ktoś inny kto dawał wysokie noty to wtedy średnie spadały więc też do końca wymierne to nie było, ale byłow miarę ok.

Jeszcze jedna taka wypowiedź, a zmuszony będę zgłosić Twoje posty (chociaż i ten oraz kilka następnych na to zasługuje).
Masz raptem kilkadziesiąt postów, a zachowujesz jak admin z dziesięcioletnim stażem na tym forum i już nie pierwszy raz dostrzegam, że wszystkich pouczasz jak mają postępować!
A ja nie życzę sobie takich personalnych wycieczek i aż dziwię się, że dotąd nikt na nie zareagował.

No może niepotrzebne te ku... było,ale być może gościowi też się to nie podoba i zareagował ostro. Gdyby nie było tej niepotrzebnej ankiety to byś tego nie musiał roztrząsać teraz. Więc w sumie można też to uznać za łagodzącą okoliczność.

Aha i nie powinieneś przepraszać, niektórzy jak widać są niereformowalni.

Przepraszać? Nie no myślę, że nikt się u nie gniewa tylko jest zirytowany tą ankietą. A niereformowalni? No to tutaj mógłbym napisać, że Ty się tu zachowujesz jakbyś był tym adminem. I nie żebym tak myślał tylko tak z poycji tego oskarżanego. Źle tego nie zrozum. Czasem sami niepotrzebne słowa wrzucamy.

Wreszcie jakiś głos rozsądku w tej nagonce na niewinnego (w sumie) człowieka.

Nagonka? Myslę, że nie nagonka, po prostu wielu osobom się to nie spodobało, także mnie stąd wiele negatywnych postów. W sumie niepotrzebna dyskusja, która być może jednak przyniesie jakieś korzyści

[temik3]

Oczywiście, ale pewnych personalnych wycieczek w żadnym wypadku nie powinniśmy tolerować.
Ty zauważyłeś we mnie prowokatora, a ja w tym koledze widzę o wiele gorsze zachowanie, człowieka który uważa się co najmniej za mądrzejszego od pozostałych i jeszcze narzuca nam pewne poprawne zachowania (a to mi się niestety źle kojarzy, bo z obecnym obozem rządowym).

A Ja tam nikogo nie uważam za mądrzejszego od pozostałych czy siebie od kogoś, każdy z Nas ma lepsze pewnie i gorsze zachowania z perspektywy drugiego, więc osądzanie kogoś na podstawie jednego zdania to raczej nie jest na miejscu. Z tego co przeczytałem to napisał o tym, że były dymy z Kaśką tak? I co złego napisał? Prawdę, bo taka była prawda sam te dymy w jakis sposób poprzez złamanie regulaminu sprawiłeś i to nie zauważasz? Sorry Andrzeju, ale nie można oceniać kogoś bo brzydko coś napisał a winy innych nie dostrzegać. Chyba łatwiej było przyznać rację tym, którzy udowodnili złamanie regulaminu wtedy i było by dziś po temacie, a tak znów mamy odgrzewanie kotletów. I absolutnie tego Pana nie bronię tylko szukam jak napisałem okoliczności łagodzących do napisanego postu.

[gioconda2]

a ja w tym koledze widzę o wiele gorsze zachowanie, człowieka który uważa się co najmniej za mądrzejszego od pozostałych i jeszcze narzuca nam pewne poprawne zachowania

A ja w szeptunie68 widzę charakternego forowicza. Kazdy z nas ma inna wrazliwosc i granice. Ma tez w sobie wystarczajacy poziom asertywnosci by zwrócić nowemu koledze uwagę, jezeli juz dotrze do tej granicy. Twoj prog juz widocznie przekroczyl i mowisz veto. I to jest ok. Wczesniej widocznie jeszcze nie dotarl do granicy, wiec nie mniej pretensji o brak reakcji. Ja tam nie widzialam osobistych wycieczek, a bardziej pretensje do wywolywania ciaglego zamieszania. Glosem rozsadku wykazal sie temik3. Tstudent wnosi duzo dobrej energii, ale tez dziala jak szalaput - dzialanie kroczy przed przemysleniem. Wybaczam mu, ale jednoczesnie proszę o spokoj, o brak siania fermentu (choc ferment podnosi aktywnosc forumowiczow). Jezeli nie bedzie fermentu, to i nowy kolega zlagodnieje. Szeptun68 jest krótko, ja też jestem krótko i na początku miałam wrażenie, że traktuje się mnie trochę z góry. Kazdy musi zaplacic swoje frycowe.

Temiku3- równolegle pisaliśmy to samo, widzę na podglądzie, ale nie zmieniam mojego posta. Świadczy o podobnym myśleniu w tym samym czasie.

[temik3]

Temiku3- równolegle pisaliśmy to samo, widzę na podglądzie, ale nie zmieniam mojego posta. Świadczy o podobnym myśleniu w tym samym czasie.

czyli troszkę telepatia

[ Wybaczam mu, ale jednoczesnie proszę o spokoj, o brak siania fermentu (choc ferment podnosi aktywnosc forumowiczow).

No tak, ferment zwiększa aktywność, 100% zgody, bardzo dobrze ujęte. Wtedy widać, że mimo wszystko istnieje jakieś zainteresowanie istnieniem tego forum, to w jakimś sensie plus.Jakieś kontrowersje muszą być tego nie da się uniknąć, gdzieś tam zawsze znajdzie się jakaś iskierka co podpali lont. Ale przyjedzie straż ogniowa i ugasi pożar

[barb42]

A ja znowu pozdrawiam Michała, patrona znikającej ankiety, ale czy to Miszon, no z nicka mi pasuje.

[Sundrajta]

A ja w szeptunie68 widzę charakternego forowicza. Kazdy z nas ma inna wrazliwosc i granice. Ma tez w sobie wystarczajacy poziom asertywnosci by zwrócić nowemu koledze uwagę, jezeli juz dotrze do tej granicy. Twoj prog juz widocznie przekroczyl i mowisz veto. I to jest ok. Wczesniej widocznie jeszcze nie dotarl do granicy, wiec nie mniej pretensji o brak reakcji. Ja tam nie widzialam osobistych wycieczek, a bardziej pretensje do wywolywania ciaglego zamieszania.

Dokładnie, tu muszę się z Tobą zgodzić, to jest mój osobisty i subiektywny odbiór wypowiedzi szeptuna68. W moich oczach wyglądało to bardzo nie fair! I oczywiście nie chodziło mi o ten jeden konkretny post, który zacytowałem, bo tam faktycznie nie ma nic bardzo obraźliwego, tylko od jakiegoś czasu dostrzegam u niego sporą dawkę zaczepliwości.

Sorry Andrzeju, ale nie można oceniać kogoś bo brzydko coś napisał a winy innych nie dostrzegać.

Co do mojego zachowania, staram się Wam nie ustępować w docinkach, bo widzę że łagodnością nic nie wskóram? Kto z kim przestaje, takim się staje.

No tak, ferment zwiększa aktywność, 100% zgody, bardzo dobrze ujęte. Wtedy widać, że mimo wszystko istnieje jakieś zainteresowanie istnieniem tego forum, to w jakimś sensie plus.

Jak prawie wszędzie, negatywne emocje wzmagają dużo większą aktywność. Chociaż też bym wolał żeby taką siłę miały tylko pozytywy, czego sobie i Wam życzę już na przyszły 2021 rok... i nie tylko!

[santosz]

Ja zawsze kiedy ktoś się kłóci rzucam hasło Wszyscy umrzemy i to często działa, ludzie stają sę tacy bardziej ugodowi, refleksyjni...

[temik3]

Co do mojego zachowania, staram się Wam nie ustępować w docinkach, bo widzę że łagodnością nic nie wskóram? Kto z kim przestaje, takim się staje.

Ale docinki? Znów muszę sprostować to słowo. To nie docinki tylko odpowiedzi na czasem bardzo specyficzne i częste lekko mówiąc nietrafione wymysły, które niestety nie są tymi trafionymi. A ostatnie wymysły czy pomysły z Topem Nowości i Nosowską czy teraz ankietą, to raczej działają jak płachta na byka na wielu. I można odnieść wrażenie, że tam jest próba prowokacji, aby wywołać ferment, a potem stawać się poszkodowanym. I nie sugeruję, że ktoś ma złą wolę i robi to specjalnie, raczej z chęci zabłyśnięcia, stworzenia czegoś nowego, ale niekoniecznie pozytywnego.

[temik3]

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem swymi postami opisującymi moje spostrzeżenia, czy słuszne, to już zależy od punktu widzenia każdego z osobna.

[kacper94]

Tak jak tutaj napisano wcześniej, też uważam, że usuwanie ankiety, na którą głosowało kilkunastu (a może i kilkudziesięciu) uczestników naszej zabawy, jest jakby to delikatnie napisać ""mało poważne". I tak jak wspomniała chyba gioconda, że trzeba było tą ankietę zostawić do Nowego Roku, a nie usuwać ją w trakcie i stawiać w ten sposób wiele osób w dość dziwnej sytuacji (bo tak szczerze, to czuję się z tym trochę, jak ten Himmilsbach z angielskim).I to tyle w tej kwestii ode mnie.

[VILKI]

Tak jak tutaj napisano wcześniej, też uważam, że usuwanie ankiety, na którą głosowało kilkunastu (a może i kilkudziesięciu) uczestników naszej zabawy, jest jakby to delikatnie napisać ""mało poważne".

a mi się od razu przypomniała pewna wcześniejsza sytuacja z TStudentem po prostu może ten typ tak ma

[Sundrajta]

To nie docinki tylko odpowiedzi na czasem bardzo specyficzne i częste lekko mówiąc nietrafione wymysły, które niestety nie są tymi trafionymi. A ostatnie wymysły czy pomysły z Topem Nowości i Nosowską czy teraz ankietą

Nie pisz w ten sposób o tym pomyśle, bo akurat w gronie oceniających propozycje jesteś w wyraźnej mniejszości, do tej pory poparł Cię jedynie Yacy. Dlatego uważam, że to nie jest wcale głupi pomysł, gdyż większość z nas (oceniających) dostrzegła po prostu pewne niesprawiedliwości w dotychczasowym systemie kwalifikacji, a właśnie ich opinie cenię najbardziej, bo to są ludzie, którzy poświęcają swój cenny czas i niekiedy nawet dwukrotnie przesłuchują cały zestaw propozycji. To nie przypadek, że tej opcji nie poparł nikt z biorących udział w przyznawaniu punktów dla propozycji, ale nie oceniających je. Podejrzewam że większość z nich nie przesłuchuje w całości wszystkich piosenek, a już na pewno nie więcej niż raz. I gdyby ta opcja przeszła, to zmusiło by ich do większego wysiłku, bo chcąc mieć wpływ na wyniki, raczej woleliby też oceniać propozycje.
I z tego względu rozumiem wyjście przed szereg TStudenta, który chciał nas właśnie do tego wysiłku przekonać, ale niestety znowu zwyciężyła "bylejakość" (użyję znowu mocniejszego sformułowania, żeby podkreślić mój żal z tego powodu). Na pewno z ankietą się pospieszył, jednak nie mogę mu odmówić dobrych chęci (którymi wiadomo co jest wybrukowane).
A przecież na początku było pisane, że jeśli coś się nie sprawdzi, to wtedy ewentualnie będziemy wprowadzać korekty. I stąd moja opinia o "niereformowalnych", bowiem wbrew wcześniejszym obietnicom, teraz idą w zaparte! I gdy czytam opinie, że to jest głupi pomysł, to zaczynam się zastanawiać, czy Wy wszyscy aby na pewno tak sądzicie o samym pomyśle?