Tygodniowa ForaLista Przebojów #69

[kajman]

Mam czasem wrażenie, że czytanie ze zrozumieniem niekiedy tutaj szwankuje.
Odniosę się do dwóch rzeczy. O pierwszej pisałem - ewentualne ograniczenie do trzech głosów na jednego wykonawcę może wyrzuciłoby część utworów, ale wzmocni te trzy czy cztery, które pozostaną w grze.
No i myślę, że nawet w czerwcu nikt się nie spodziewał, że teraz będzie LP z przyległościami aż tyle. Przy czym to stwierdzenie faktu, a nie sugestia zmian.

oberwał za swoje

Czy ja wiem? Określenie kogoś trollem w moim odczuciu ma znacznie większą moc niż stwierdzenie, że ktoś wali głupa. A poza tym moim zdaniem eskalacja konfliktu nie prowadzi do niczego.

[jollyroger72]

Określenie kogoś trollem w moim odczuciu ma znacznie większą moc niż stwierdzenie, że ktoś wali głupa.

To Twoje zdanie, z którym się nie zgadzam.

No i myślę, że nawet w czerwcu nikt się nie spodziewał, że teraz będzie LP z przyległościami aż tyle.

W notowaniu 51 (z 28 maja) było w top 30 pięć Lady Pank-ów i jakoś to nie było podstawą do Waszych zgłoszeń do wyznaczenia limitu. Więc teraz... mądry Polak po szkodzie.

[gioconda2]

Określenie kogoś trollem w moim odczuciu ma znacznie większą moc niż stwierdzenie, że ktoś wali głupa.

+1
Napisałeś to, co sama chciałam napisać. Czytając wypowiedź santosza nie odniosłam tak mocnego wrażenia, jak czytając wypowiedź jollyroger'a72.

[jollyroger72]

Czytając wypowiedź santosza nie odniosłam tak mocnego wrażenia, jak czytając wypowiedź jollyroger'a72.

I dobrze. Bo dokładnie tak to miało zabrzmieć.

[TStudent]

Jak ma istnieć w tym wątku zabawa w wymioty słowne, to postuluję zamknięcie tego wątku i to najlepiej w trybie natychmiastowym.

[jollyroger72]

to postuluję zamknięcie tego wątku i to najlepiej w trybie natychmiastowym.

Ja tego nie uczynię, bowiem zaraz w innym wątku pojawią się wpisy, że pozostałym zamykam usta.
Tak a propos - do żali i propozycji służy ten wątek: viewtopic.php?f=37&t=13701
a może i ten: viewtopic.php?f=37&t=14045

[kajman]

To Twoje zdanie, z którym się nie zgadzam.

Wolno Ci. Moim zdaniem określenie zachowania to co innego niż określenie osoby. Gdyby nazwał Cię głupem to byłoby zupełnie co innego.

Bo dokładnie tak to miało zabrzmieć.

Czyli świadoma eskalacja konfliktu?

[jollyroger72]

Czyli świadoma eskalacja konfliktu?

To Twoje określenie i wolno Ci. Ja postrzegam to inaczej.
Kiedy na moje spokojne wyjaśnienie całej sytuacji santosz zareagował tak jak można przeczytać, to MOIM zdaniem należał się odwet z mojej strony. Możesz/możecie postrzegać to inaczej, ale kiedy do kogoś nie dociera normalne słowo, to należy zmienić tonację.
Ponadto - jaki to konflikt? Te żale z d... wzięte? Po raz n-ty napiszę - kilka miesięcy temu poprawialiśmy regulamin i jedynie Ty tak naprawdę cokolwiek zaproponowałeś. Poza tym było kilka propozycji zmian kosmetycznych, które też zostały wzięte pod uwagę. Innych ważkich propozycji nie było. Znaczy - było ok? No chyba tak. A teraz krytyka, żale, lament.
Ktoś chce tu nadal być i bawić się w ramach obowiązujących zasad to super, nie - to wolna droga. Tak napisałem w czerwcu i dziś to powtarzam. Nie ja eskaluję konflikt, ale ci wiecznie niezadowoleni, którzy co jakiś czas wrzucają świecę dymną do ogródka.
I więcej powtarzał się nie będę.

[kajman]

Ponadto - jaki to konflikt?

Jeżeli się obrażacie to jest to konflikt.

MOIM zdaniem należał się odwet z mojej strony

sam napisałeś, że Twoje określenie jest mocniejsze czyli jest to eskalacja.

Te żale z d... wzięte?

Czyli jak ktoś podaje racjonalne argumenty to należy grzecznie, a jeżeli nie (przynajmniej w Twoim odczuciu) to można po chamsku? A czy dyskusja jest sensowna czy nie to moim zdaniem należy prowadzić ją kulturalnie. Uważam, że zarówno santosz jak i Ty przekroczyliście granice.

wiecznie niezadowoleni

Niestety powody do niezadowolenia są. Chyba nie dla kaprysu sporo osób odeszło. Więc się im nie dziwię. A to że pewnych spraw nie rozstrzygnęło się wcześniej to inna sprawa.

[jollyroger72]

sam napisałeś, że Twoje określenie jest mocniejsze czyli jest to eskalacja

Na obelgi nie zamierzam nadstawiać drugiego policzka.

Chyba nie dla kaprysu sporo osób odeszło.

Strzeliły focha (w większości) i odeszły. Do dyskusji o zmianach zasad ręki przyłożyć nie raczyły.
Czyli zachowanie typowo polskie.

[tomickm]

A może na przekór obecnym zasadom wprowadzić głosy ujemne.

Idea ożywcza, ale ... przy jawnym głosowaniu, to obawiam się, że kalkulatory poszłyby w ruch. A wszyscy nie damy rady głosować o 11:55 w pt.

maksymalnie 3 utwory tego samego wykonawcy.

Stopniowo następuje samoregulacja. Już nie wszyscy z obozu LP głosują na "komplet". Powoli kilka osób odpuszcza po 1 numerze.



Na razie zmiany nie są planowane (jak wyczytałam z postu jolly'ego), ale gromadzić propozycje można. Za jakiś czas, jak się ich trochę uzbiera, a będzie ogłoszony "termin weryfikacji regulaminu", to można to przedyskutować.

Pani Agnieszko: A czy kalkulatory nie idą w ruch także i teraz? Przecież i teraz nie wszyscy głosują na ostatnią chwilę?
Panie Santoszu: W jednym tygodniu odpuszczą a w następnym nie. Zauważ, że mają coraz więcej utworów do obstawienia i stąd to wrażenie, że część odpuszczają. Ujemne głosy nie "lady-pankowej reszty" mogłyby to wyregulować.

[tomickm]

Ograniczenie do trzech głosów nic nie da, bo pewnie część LP by wyleciała, ale trzy lub nawet cztery nadal by okupowały szczyty. Głosy ujemne to moim zdaniem chybiony pomysł bo obawiam się głosowania taktycznego a nie na utwory, których się najbardziej nie lubi. Najbardziej sensowne to namówienie kilku osób do powrotu i głosowania zarówno tutaj jak i na nowości (tam może nawet szczególnie, bo może pozwoli na napływ utworów w stylistykach mniej tutaj obecnie popularnych).

Czy nie uważasz, że namawianie dodatkowych osób to chybiony pomysł bo przecież fani LP też mogą namówić i co wtedy? "My" namówimy jeszcze raz i jeszcze więcej? I bardzo dużo się zmieni żeby wszystko zostało takie samo? Oczywiście mam świadomość, że moja propozycja odnośnie głosów ujemnych to rozwiązanie rewolucyjne ale mam wrażenie, że obecny "wygląd" listy nie podoba się nie tylko mnie.

[tomickm]

W moich oczach jesteś trollem.

No sorry jolly, ale teraz przesadziłeś. Dla mnie santosz to jedna z bardziej lubianych tu postaci, z gustem muzycznym nieco zbliżonym czasami do mojego. Na pewno nie można nazwać tego co pisze trollowaniem, to po prostu jego zdanie na temat obecnego zestawu.

Wiem, że krótko tu jestem ale santosz to ogarnięty gość raczej i merytoryczny. Poza tym czy trzeba skakać sobie do oczu? Przecież to tylko dyskusja.

[kajman]

przecież fani LP też mogą namówić i co wtedy?

Oni mogą się namówić i bez tego. A ja nie postulują ściągania nowych osób tylko powrót tych, co odeszli.

moja propozycja odnośnie głosów ujemnych to rozwiązanie rewolucyjne

Sorry, ale czy myślisz, że wszyscy zagłosują wtedy ujemnie na PSB? Ja zagłosuje na najgorsze moim zdaniem utwory czyli np na Darię, PSB i Weeknd (o, przypomniało mi się - w pierwszej kolejności na Idola). Poza tym myślisz, że fani LP nie zagłosują na minus?

[TStudent]

Oni mogą się namówić i bez tego. A ja nie postulują ściągania nowych osób tylko powrót tych, co odeszli.

Tak, ja też to miałem na myśli.

o, przypomniało mi się - w pierwszej kolejności na Idola

Nie, bo na Lindsy.

[tomickm]

przecież fani LP też mogą namówić i co wtedy?

Oni mogą się namówić i bez tego. A ja nie postulują ściągania nowych osób tylko powrót tych, co odeszli.

moja propozycja odnośnie głosów ujemnych to rozwiązanie rewolucyjne

Sorry, ale czy myślisz, że wszyscy zagłosują wtedy ujemnie na PSB? Ja zagłosuje na najgorsze moim zdaniem utwory czyli np na Darię, PSB i Weeknd (o, przypomniało mi się - w pierwszej kolejności na Idola). Poza tym myślisz, że fani LP nie zagłosują na minus?

Ok, nie chodziło Ci o ściąganie nowych osób tylko tych co odeszli: czyli kształt listy będzie zależał czy to się uda czy nie.
Nie wiem jak zagłosowaliby fani LP. Pewnie ich głosy ujemne rozłożyłyby się na wielu wykonawców. I dobrze. A Ci, którym przeszkadza "okupacja" szczytów TFP przez LP zagłosowaliby przeciw LP. Ilu ich będzie i co to da? Nie dowiemy się jeśli nie spróbujemy.

[tomickm]

Ja zagłosuje na najgorsze moim zdaniem utwory czyli np na Darię, PSB i Weeknd (o, przypomniało mi się - w pierwszej kolejności na Idola).

Serio? Zagłosujesz? Ok. To znaczy, że zagłosujesz. To chyba warto.

[jollyroger72]

Na tę późnowieczorną dyskusję odpowiem tak: https://www.youtube.com/watch?v=SGXo56eLeak

[kajman]

kształt listy będzie zależał czy to się uda czy nie

Lekka przesada. Ale może trochę by się zmienił.

Nie wiem jak zagłosowaliby fani LP.

Ogólnie we wszystkich przypadkach istniałyby głównie dwie opcje. Jedna to głosowanie na utwory, które faktycznie głosujący uważa za najgorsze (powiedzmy, że jest podwariant głosowania na najgorsze z tych, jakie mają szanse) i taki, że głosuje się na utwory, które są najwyżej lib/i przeszkadzają naszym faworytom. Druga w moim odczuciu jest nieetyczna niezależnie od osoby głosującej.

Ja zagłosuje na najgorsze moim zdaniem utwory czyli np na Darię, PSB i Weeknd (o, przypomniało mi się - w pierwszej kolejności na Idola).

Powinienem to sformułować, że zagłosowałbym gdybym głosował. Ale jeżeli by punkty ujemne weszły w życie to nie ma żadnych szans żebym głosował.
W moim odczuciu jedynym w miarę sensownym rozwiązaniem byłoby zwiększenie liczby głosów do 15 z utrzymaniem zasady, że głos na mniejszą liczbę utworów byłby liczony od 1 za ostatnie miejsc. Tylko że to znacznie lepiej by działało przy góra 3-4 utworach jednego wykonawcy. Przy 10 miałoby znacznie mniejsze znaczenie.
Jakby co, to nie jest propozycja tylko spekulacja.

[szeptun68]

Leń leżał nad wodą i z pragnienia umarł

[kajman]

Twoje grypsy są dla mnie nie do ogarnięcia.

[szeptun68]

To nie gryps, a jedynie krótki komentarz do weekendowej dyskusji, w której nie brałem udziału bo sam sobie powiedziałem "Jeszcze Ciebie tu brakuje" i możliwe, że wielu z Was tak nawet teraz pomyślało. Nie chciałem dolewać oliwy do ognia. Dłuższy:
Zacznę od tego, że moja wypowiedź nie ma na celu kogokolwiek obrażać, a zdarzało się za co przepraszam każdego kto czuł się urażony po moich akcjach/reakcjach. Napisałem, że "Leń leżał nad wodą i z pragnienia umarł" bo moim zdaniem tak właśnie trochę jest z osobami, które narzekają a nie głosują. Można kogoś nazwać trolem bo? Bo głosuje a się nie udziela? To jak w takim razie nazwać osoby, które postępują zupełnie na odwrót, czyli Tych, którzy mają sporo do powiedzenia a nie głosują? Wolałbym chyba być takim "trolem" niż wypowiadać się i nie głosować Póki co (chyba) nie grozi mi ani jedno, ani drugie gdyż głosuję a i napiszę coś od czasu do czasu. Pozdrawiam wszystkich. Trzymajcie się.