A ja nie chce zeby grali "Goodbye My Lover" W ogole nie chcialem, zeby to wyszlo na singlu! Chcialem, zeby to zostalo takie tylko moje...zbyszu pisze:Wracając do nowego FF. Czekamy już od kilku tygodni, podobnie np. z J. Bluntem.
1261
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
no w Trójce nie grali :/ku3a pisze:Heh, no tak . Chodzilo mi o Trojke . Ale co jest alternatywnego w tym kawalku?! Toz to taka leciutka pioseneczka w sam raz na jakies poludniowe audycje.Campari pisze:oni to znaczy Angole? oni oczywiscie tak, ale pewnie chodzi Ci o polskie rozgłośnie - one nie, jedynie w audycjach z muzyka altenatywną
heh pewnie grali a alternatywnych audycjach, dlatego że Franz Ferdinand uchodzi za zespół alternatywny.
a "Do you want" mimo że leciutki to ma sporo gitar, a żyjemy w kraju gdzie w stacjach radiowych nie może byc za dużo gitar ;-(
Szakal napisal w zeszlym tygodniu o "Break The Night With Colour" i wtedy przypomnialem sobie jak to Marcel powiedzial cos w stylu, ze namieszali troche, ale za tydzien wroci Marek i wszystko wyprostuje... Czy to jest wlasnie to prostowanie?...Antoni pisze:Czy zauważyliście, że wiele piosenek, które już dołowały (zarówno w poczekalni, jak i teraz) zastanawiająco zgodnie awansuje? Czyżby wrócił Pan Marek i wszystko "prostował"?
takich falstartów można wymieniać mnóstwo ;/zbyszu pisze:18 i 17 (+3)...czyli "kącik romantyczny": pan Drześ i panna Anna (wiem, wiem już nie panna, ale miało być do rymu)
Wracając do nowego FF. Czekamy już od kilku tygodni, podobnie np. z J. Bluntem. Nie wspomnię już np. o gigantycznym falstartem z The Killers. Cóż, a przecież Trójka - Polskie Radio, szczyci sie, że grają "nową muzykę, kawałek po kawałku". Bardziej pasuje hasło "Gramy nową muzykę, niezły kawałek po czasie".
Wiem wiem, czepiam sie...
i duży minus Trójki to brak rockowej muzyki w ciągu dnia, są jej ilości śladowe, a ukazuje sie jej w Europie naprawde duuużo ;-(
- zbyszu
- Posty: 9905
- Rejestracja: sob gru 31, 2005 5:03 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: lat 80-tych
- Lokalizacja: Warmia / Mazury
- Kontakt:
Co masz na myśli? Czy chodzi np. o "prostowanie"...hmmmm, kogo tutaj wynaleść...Ramony Ray? Hurt? Wątpliwe. Niedzwiedziowy faworyt - Toto - ledwo się dzwignał (+3)Antoni pisze:Czy zauważyliście, że wiele piosenek, które już dołowały (zarówno w poczekalni, jak i teraz) zastanawiająco zgodnie awansuje? Czyżby wrócił Pan Marek i wszystko "prostował"?
Idąc takim tropem, Niedziwedz "prostuje" co tydzień. Z drugiej strony wierzę w to, ze pan Marek nieco "dopomaga" nowościom (stąd np. czeste podwójne pozycje w piatej "10"-tce
Ciekawiej było u A. Orzecha. Wtedy:
* R. Ashcroft wystrzelił +12 na 34a tydzień później ślad po nim zaginał
* Toto podskoczyło +7, by tydzień poźniej ledwie załapać się na 49 (-14)
* Stereophonic też mocno zwyżkował +6 na 33 (najlepsza pozycja), a potem zaliczyl spory spadek (-7) i kolejny spadek (-3)
Do nasłuchania
..i zresztą wcale mu sie nie dziwię bo w przeciwnym razie na liście mogłyby wbrew wszelkim logicznym przesłankom zacząć grasować takie karakany że też nie chciałoby sie firmować tego własnym nazwiskiemFrodo pisze:A może to nie jest całkiem tak,że oni namieszali, tylko po prostu zliczyli głosy jak wyszło..a Marek po prostu dba o to żeby lista była w jakiś sposób AUTORSKA- moim zdaniem żeby tak było on musi mieć tzw PAKIET KONTROLNY
- zbyszu
- Posty: 9905
- Rejestracja: sob gru 31, 2005 5:03 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: lat 80-tych
- Lokalizacja: Warmia / Mazury
- Kontakt:
Mam inne zdanie. Słuchacz Trojki to jednak słuchacz Trojki. Przykład? Proszę bardzo.
* Kelly Clarkson: Because Of You jest przeboikiem w RMFowej Popliście, a na LP3 zalicza ogony poczekalni.
* Anastacia & Eros Ramazzottii: I Belong To You (Il Ritmo Della Passione - szczyty Poplisty, a w LP3 na szczescie ich nie słyszeliśmy.
Celowo wybrałem utwory, które TrUjka wciągu dnia katuje na potęgę. Słuchacz Trojki to słuchacz Programu III.
Owszem - trafiają się "koszmarki", ale nie aż tak czesto...
* Kelly Clarkson: Because Of You jest przeboikiem w RMFowej Popliście, a na LP3 zalicza ogony poczekalni.
* Anastacia & Eros Ramazzottii: I Belong To You (Il Ritmo Della Passione - szczyty Poplisty, a w LP3 na szczescie ich nie słyszeliśmy.
Celowo wybrałem utwory, które TrUjka wciągu dnia katuje na potęgę. Słuchacz Trojki to słuchacz Programu III.
Owszem - trafiają się "koszmarki", ale nie aż tak czesto...
- zbyszu
- Posty: 9905
- Rejestracja: sob gru 31, 2005 5:03 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: lat 80-tych
- Lokalizacja: Warmia / Mazury
- Kontakt:
11 (+1) OK, na top 10 uciekam blizej głośniczka. Pewnie, ze roczniki są ważne, szczeg. te "piwniczne"
Do nasłuchania
Do nasłuchania
Ostatnio zmieniony pt mar 31, 2006 9:17 pm przez zbyszu, łącznie zmieniany 1 raz.
Na pewno masz rację jeśli chodzi o słuchacza Trójki - ale można założyć, że próba głosująca jest nie tak liczna żeby nie dało sie jej okazjonalnie powielić-to jak z sondażami..jeśli komuś z jakiegoś powodu na czymś zależy wiem wiem-to właściwie straszne co piszę..ale dzięki temu właśnie,że kanon słuchacza jest w jakiś sposób kontrolowany przez Marka M. jest w tym przypadku gwarancją,że pewnego dnia nie wyłączysz radia ze wstretem..albo co gorsza do cna znudzony i zniesmaczonyzbyszu pisze:Mam inne zdanie. Słuchacz Trojki to jednak słuchacz Trojki. Przykład? Proszę bardzo. Kelly Clarkson: Because Of You jest przeboikiem w RMFowej Popliście, a na LP3 zalicza ogony poczekalni.
Owszem - trafiają się "koszmarki", ale nie aż tak czesto...
I tak jesteśmy coraz bardziej skazani na somodzielne poszukiwania-tego co się komu podoba-żadna stacja nie jest wolna od nacisków wszystkie ulegają pokusie dotarcia do WSZYSTKICH a to w praktyce oznacza dokładnie WIELKIE NIC-rozhisteryzowane nastolatki i ludzi którzy na codzień w ogóle niczego nie słuchają,jest im wszystko jedno ale chcą być na czasie
się rozpisałem ale to moje ogólne refleksje podyktowane wieloletnimi obserwacjami.Nam w latach 80 tych było trochę łatwiej wszystko było reglamentowane czyli ograniczony dostęp uaktywniał wrodzoną potrzebę eksploracji tego co było niedostępne. Obecna młodzież ma taki nadmiar że czasem tylko przypadek decyduje o tym że trafi na coś wartościowego
zgadzam sie w 100%, niestety, bo chciałoby sie mieć takie idealne radio...Frodo pisze:I tak jesteśmy coraz bardziej skazani na somodzielne poszukiwania-tego co się komu podoba-żadna stacja nie jest wolna od nacisków wszystkie ulegają pokusie dotarcia do WSZYSTKICH a to w praktyce oznacza dokładnie WIELKIE NIC-rozhisteryzowane nastolatki i ludzi którzy na codzień w ogóle niczego nie słuchają,jest im wszystko jedno ale chcą być na czasie
ale spece od marketingu,zajmujący się tzw"pozycjonowaniem rynku"wiedzą lepiejCampari pisze:zgadzam sie w 100%, niestety, bo chciałoby sie mieć takie idealne radio...Frodo pisze:I tak jesteśmy coraz bardziej skazani na somodzielne poszukiwania-tego co się komu podoba-żadna stacja nie jest wolna od nacisków wszystkie ulegają pokusie dotarcia do WSZYSTKICH a to w praktyce oznacza dokładnie WIELKIE NIC-rozhisteryzowane nastolatki i ludzi którzy na codzień w ogóle niczego nie słuchają,jest im wszystko jedno ale chcą być na czasie
Placebo wreszcie w czworce, ale to i tak cienko. Cala plyta jest znakomita. Po jakichs osmiu przesluchaniach mam juz swoich faworytow. "Meds" w tym tygodniu prawdopodobnie wejdzie u mnie na pierwszej miejsce w plytach i tym samym zrzuci z tronu Hypnotize - System Of A Down (lacznie 14 razy na pierwszym ) i odeprze pokoncertowy atak Happysad. A przeciez ciagle ostro depcze im po pietach Hey, Kult wciaz czeka na lepsze czasy, a i Depesze nie daja za wygrana.