Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

[marcinparys11]

pbd2 przypomniał utwór McCartney'a "Hope of Deliverance"
A ja tę piosenkę usłyszałem w radiu (nie pamiętam, jaką stację miałem wówczas nastawioną w samochodzie, może nawet Trójkę) 10 kwietnia 2010 roku tuż po dziewiątej rano, tj. po wiadomościach i reklamach. Byłem na ostatnim skrzyżowaniu przed pracą. Trzy minuty później wszedłem do pokoju na piętrze i dowiedziałem się, że spadł samolot rządowy pod Smoleńskiem. Programy w radiu i telewizji były już zmienione. Zawsze będzie mi się kojarzyć ten utwór z tym wydarzeniem.

[JaceK]

To było samobójstwo. (...) (Marcin Kydryński dla Dziennika Polskiego)

[bidżys]

Pisałem kilka razy tutaj, że Kuba jest pisowski. Wiele razy wysłałem emalie do niego podczas jego audycji "Za a nawet przeciw". W tematach nie związanych z PISem to nawet 2-3 razy zacytował mojego emaila na antenie. W tematach niewygodnych PISowi nie zacytował na antenie ani razu moich pytań czy uwag. Wysyłałem w kilku tematach pytania (niewygodne władzy PIS), Kuba ich nie zacytował na antenie i przestałem słuchać kilka lat temu tego programu.

No nie, to chyba żart? "Moich" piosenek nie chce puszczać Żąda. Może też przestanę słuchać...
A tak przy okazji, czy udziela się na forum człowiek, który wysyłał mejle do "Za..." podpisywane jako "biały niewolnik" (lub coś innego z niewolnikiem)? Chciałbym się dowiedzieć, jakim cudem w niemal każdej audycji był cytowany jego mejl.

dlaczego? dlatego, że w Trójce można usłyszeć Zenka...
co prawda to autocover i tylko w reklamie, ale jednak
ja zdecydowanie pomyślę dwa razy zanim włączę Trójkę.

W reklamie Media M. Czyżby firma miała sztamę z PiS-em i tylko w Trójce leci Zenek? Bo raczej reklamują się też w inny rozgłośniach.

[SmutnaBeata]

Po pierwsze stanowczo protestuję przeciwko reklamie z Zenkiem na Antenie. Nie ważne co reklamuje.

Po drugie proponuję za tydzień tytuł audycji Piotra Barona "Nasze przeboje". Mam swoje typy. Ale kto to podliczy?

[pbd2]

Foralistę niech puści W końcu to obecnie jedyna lista słuchaczy Trójki, która działa. A jak odwieszą LP3, to trzeba te notowania uoficjalnić!

[mateusz15]

Balonik coś wczoraj wspominał? Bo ostatnio piątkowe wieczory spędzam poza mieszkaniem żeby nie było żal.
W popołudniowym ZD3 było kilka telefonów o Panu Marku, jeden w stylu "Panie Marku, niech pan wraca, nie czeka na żadne przeprosiny, my wszyscy na Pana czekamy".

Czytam, że muzo.fm powróciło ze swoją listą w nowej formule, w piątki od 18-20. W nowym notowaniu na szczycie Pearl Jam i jest sporo listowej muzyki: Sochacka, Bartosiewicz, Karaś/Rogucki, Zawiałow, Kravitz czy Alanis (w propozycjach). https://www.muzo.fm/rfn/

[pbd2]

Było o tym, że Marek mu dał w prezencie sporo płyt The Eagles. I o tym, że te nowsze piosenki to są jego przeboje, ale "to przecież były nasze wspólne przeboje, tylko pewnego dnia ktoś przyszedł i zupełnie nie wiadomo po co nam je wszystkie zabrał". I sporo piosenek pojawiających się w ostatnich latach na Liście: Alanis, Thelma i Morrissey, "Last Chance Hotel".Karczewska i coś tam jeszcze. Ogólnie było dużo nawiązań do LP3, pierwszy raz tyle u Balonika od czasów "przewrotu majowego" (i w ogóle pierwszy raz u kogokolwiek z wyjątkiem Stelki). A i sam prowadzący jakby w lepszym nastroju niż do tej pory. Sam nie wiem, co to może oznaczać...

[mikrobi]

W reklamie Media M. Czyżby firma miała sztamę z PiS-em i tylko w Trójce leci Zenek? Bo raczej reklamują się też w inny rozgłośniach.
[/quote]

Irytuje mnie takie zestawienie "Zenek = PiS". Kiedyś kojarzono muzykę chodnikową z Kwaśniewskim i Pawlakiem a wykonawców rockowych raczej z prawicą postsolidarnościową. Czy ktoś np. pamięta, że Jest super T. Love atakowała SLD i Kwaśniewskiego, teraz kilku dyskutantom wydaje się, że to utwór antypisowski.
Nie przepadam za p. Zenonem, ale nie da się ukryć, że od paru lat należy do polskiego mainstreamu muzycznego. Poniekąd jest to zasługa Jacka Kruskiego, tak jak kiedyś Nina Terentiew promował Sławomira Swierzyńskiego.
Zresztą ogólnie disco polo (żeby było jasne - nie lubię) jest mimo wszystko pełnoprawnym nurtem w muzyce rozrywkowej.
A gdy np. Zenek nagra duet z jakimś typowo trójkowym wykonawcą, pewnie pojawi się w Trójce i świat się nie zawali.

[konwicki1980]

Nie przepadam za p. Zenonem, ale nie da się ukryć, że od paru lat należy do polskiego mainstreamu muzycznego.

Chyba pomyliłeś fora Tutaj raczej zwolenników majteczek w kropeczki nie znajdziesz.

A wasze piosenki są takie nudne
Śliczne są, ale teksty mają durne
Nie mówią nam nic, nic
Zupełnie nic w nich nie ma, nie ma

No comments.

[mikrobi]

Proponuję czytać ze zrozumieniem.
Zenon Martyniuk nie jest moim idolem, ale jest obecnie jednym z najpopularniejszych polskich piosenkarzy i to jest fakt, z którym trudno dyskutować.
Kiedyś za symbol tandety uchodził Janusz Laskowski, obecnie jego piosenki znalazły się w zestawie do głosowania na top wszechczasów.
Na marginesie irytuje mnie też, że wszyscy posługują się prostą kalką - TVP Kurskiego = Zenek, Pietrzak i artystyczna pustynia, a przecież to obecna TVP wyprodukowała serial o Agnieszce Osieckiej.

[barb42]

Na marginesie irytuje mnie też, że wszyscy posługują się prostą kalką - TVP Kurskiego = Zenek, Pietrzak i artystyczna pustynia, a przecież to obecna TVP wyprodukowała serial o Agnieszce Osieckiej.

I nadal go nie wyemitowała.
Może nikt serialu nie zdejmie, jak się stało z naszą Listą Przebojów Programu 3.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

[jollyroger72]

Zenon Martyniuk nie jest moim idolem, ale jest obecnie jednym z najpopularniejszych polskich piosenkarzy (...)

Chyba rzemieślnikiem, a nie piosenkarzem.

[kajman]

A gdy np. Zenek nagra duet z jakimś typowo trójkowym wykonawcą, pewnie pojawi się w Trójce i świat się nie zawali.

Już podobne przypadki były, np Krawczyk (wprawdzie to nie disco polo, ale poziom adekwatny).

Chyba pomyliłeś fora Tutaj raczej zwolenników majteczek w kropeczki nie znajdziesz.

A co ma piernik do wiatraka?

Kiedyś za symbol tandety uchodził Janusz Laskowski

Chyba nadal uchodzi.

obecnie jego piosenki znalazły się w zestawie do głosowania na top wszechczasów

Akurat to czy są tam zależy nie tylko od poziomu artystycznego.

TVP Kurskiego = Zenek, Pietrzak i artystyczna pustynia

Nie oglądam TVP, ale jeżeli kojarzy się ją się z tymi artystami kojarzy to faktycznie wygląda mi to na pustynię. Swoją drogą ciekawostką jest, że króluje tam najbardziej hołubiony przez komunę kabareciarz to jest niewątpliwie ciekawostka.

obecna TVP wyprodukowała serial o Agnieszce Osieckiej

Trafiło się ślepej kurze ziarno.
A seriali w TVP to wolę nie oglądać.

[kajman]

Zenon Martyniuk nie jest moim idolem, ale jest obecnie jednym z najpopularniejszych polskich piosenkarzy (...)

Chyba rzemieślnikiem, a nie piosenkarzem.

Myślę, że o wielu można tak powiedzieć. Wszystko zależy od punktu widzenie.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Trafiło się ślepej kurze ziarno.

To się zgraliśmy. Wprawdzie powiedzenie inne, ale sens...

[pbd2]

Wykonawcy typu Zenka w obecnej TVP pełnia funkcję mniej więcej taką, jak w TVP komunistycznej wykonawcy festiwalu w Kołobrzegu, tego późnego, po 1982 roku, bojkotowanego przez resztę środowiska (bo wcześniej potrafiła się tam pokazywać rzeczywista ówczesna bigbitowa i popowa czołówka). Też byli, wbrew pozorom, popularni, też śpiewali fajne piosenki do tupania i bujania się, z prostymi, zapamiętywalnymi refrenami ("witaj, Zosieńko, otwórz okienko na wschooooooodnią stronę" - to był przecież autentyczny przebój, jak nie przymierzając "Miłość w Zakopanem" Sławomira współcześnie!), i tez raczej zachwycały się tym ówczesne odpowiedniki dzisiejszych Karyn i ich "mężów Damianów i synków Brajanów" niż ludzie muzycznie i ogólnokulturowo bardziej wyrobieni, choć piosenki kołobrzeskie chyba i tak były muzycznie co najmniej o półkę wyżej niż disco polo). Tylko że tam dochodził jeszcze element propagandowo-państwowotwórczy, którego u Sławomira i Zenka chyba (? - przyznam, że nie wiem, bo... nie słucham! ) nie ma. Bo to dzisiejsza władza załatwia koncertami piosenek powstańczych 1 sierpnia, czy płytami tematycznym o Powstaniu, koncertami i płytami o Żołnierzach Wyklętych itp., w których uczestniczą artyści z dużo wyższej półki (parę lat temu bardzo dobry utwór o nich nagrała Kasia Kowalska - aż się zdziwiłem, że tego Trójka nie grała, a w zamian na LP3 mieliśmy tę pamiętną antysemicką okropność Witka z Ulicy.

Swoją drogą nawet nie pamiętałem, że istniał np. taki soc-military-synthpop z elementami tańca synchronicznego:
https://www.youtube.com/watch?v=ofS83-Arllg

[kajman]

Trochę chaotycznie piszesz, bo wygląda to tak, że Daniel śpiewał Myśmy są wojsko w l. 80-tych. Było to jednak w '76, a rok później poprawił Strzelcem Podhalańskim. A sam festiwal nawet w latach wcześniejszych był zdecydowanie na niższym poziomie niż Opole i (przynajmniej w moim odczuciu) Zielona Góra.
Czy piosenki kołobrzeskie były na wyższym poziomie? Niektóre tak, ale wspomniana przez Ciebie piosenka to na pewno nie.

[Kruklanki]

Cytat z bloga Marka Niedźwieckiego:
"Pineapple Thief – świetny utwór do radia. Radio? Przelewam czas, tracę go. Staram się tracić ładnie... Zapominam, czy to piątek, czy niedziela, ale jakoś mi to nie przeszkadza..."
http://www.marekniedzwiecki.pl/af6fdbb4 ... entry.html

Radio i piątek po 19-tej eh...

[Doggg]

Trochę chaotycznie piszesz, bo wygląda to tak, że Daniel śpiewał Myśmy są wojsko w l. 80-tych. Było to jednak w '76, a rok później poprawił Strzelcem Podhalańskim. A sam festiwal nawet w latach wcześniejszych był zdecydowanie na niższym poziomie niż Opole i (przynajmniej w moim odczuciu) Zielona Góra.
Czy piosenki kołobrzeskie były na wyższym poziomie? Niektóre tak, ale wspomniana przez Ciebie piosenka to na pewno nie.

Na pewno, bardzo wczesna Maryla Rodowicz - wow! jaka laska! (1971 rok). Znakomita, z dobrym tekstem, aranżacją, muzyką autorstwa Katarzyny Gaertner no i wykonem! I Uwaga: QUIZ! Kim jest jeden z dwóch gitarzystów (ten bez brody i wąsów)?
KTO ZGADNIE JEST WIELKI!
https://www.youtube.com/watch?v=hsI12vAmwYw

[pbd2]

Jakby twarz znajoma, ale boję się, nomen omen, strzelać.
A tu jeszcze kołobrzeskie Dwa plus Jeden z 1973. Dekadę później będą grać synthpop z antysystemowymi tekstami i z tym synthpopem trafią na LP3:

https://www.youtube.com/watch?v=SjjK7VtU4mo

[kajman]

No sorry, dla mnie ten utwór Rodowicz jest słabiutki, a textowo to po prostu żenada. Ewidentny przykład miałkości piosenki kołobrzeskiej. Kołysanka matki była jednym z chlubnych wyjątków w tamtejszej miernocie. I to była jedna z najlepszych rzeczy 2+1, które niestety w l. 80-tych znalazło się na dnie.

[mikrobi]

Wiem, że gitarzystą u Maryli był Zbigniew Hołdys, o którego tak naprawdę wtedy chodziło, bo dostał powołanie do armii i dzięki temu występowi został wyreklamowany, ale on to raczej to był ten zarośnięty i z rzadszą fryzurą (już chyba wtedy miał tendencję do łysienia). Więc nie będę zgadywał.
A co do Pietrzaka to oczywiście nie był w PRL zakazany z racji antykomunizmu (jak sam twierdzi) ani też nie był jakoś szczególnie hołubiony jak twierdzą jego przeciwnicy. Na pewno parę jego piosenek zatrzymała cenzura i mniej lub bardziej aluzyjnie krytykował PRL-owską rzeczywistość (choć gdy np. twierdzi, że piosenka "Gdzie ci mężczyźni" była wezwniem do buntu wypada się tylko uśmiechnąć). Jest w youtube nagranie koncertu Mikrofon i Ekran z Opola'86, gdzie wykonał trzy piosenki (dwukrotnie bisując), pierwsza taka ogólnie o wszystkim (tzn. o tym jak źle jest na świecie), druga osobista (ale z politycznym podtekstem), trzecia już jednoznacznie polityczna. Publiczność nie chciała mu pozwolić zejść z estrady, po nim występowała M. Rodowicz i to on ją - na jej prośbę- wprowadził na scenę. Z kolei Maryla zadedykowała wtedy Pietrzakowi Rozmowę przez ocean (trochę przewrotne zważywszy na tekst).
Jaki wniosek? Na pewno w drugiej połowie lat 80 Pietrzak funkcjonował w oficjalnym obiegu. Z drugiej strony pan Janek na pewno był wtedy uwielbiany przez publiczność, co niestety później stracił.
Nawiasem mówiąc na tymże festiwalu w 1984 (a więc jeszcze w czasach gdy ekipa Jaruzelskiego czuła się pewnie) Smoleń ze swoim ówczesnym kabaretem dość ostro jechał po władzy i to normalnie poszło w telewizji, choć zdaje się, że bardzo późno w nocy.

[pbd2]

Jeżeli "Gdzie ci mężczyźni" byli wezwaniem do buntu, to baaaaaardzo zawoalowanym. Tak zawoalowanym, że chyba nawet dla ówczesnego słuchacza (świetnie wprawionego w czytaniu między wierszami) mocno nieczytelnym.
Wezwaniem do buntu to jest trzecia zwrotka "Dorosłych dzieci" Turbo. Ciekawe, czy to poszło do mediów, bo ktoś chciał pokazać, jaka to junta jest liberalna "na odcinku kultury młodzieżowej", czy zespół trafił na ukrytego zwolennika opozycji, których wbrew pozorom w cenzurze też nie brakowało.
Ekipa Jaruzelskiego stosowała taktykę dwutorową: z jednej strony za rzeczywiste nieposłuszeństwo można było solidnie oberwać policyjną pałą (większość ofiar reżimu Generała to pechowcy, których "niechcący" zbyt mocno pobili milicjanci, którzy chcieli im "tylko" dać nauczkę), a Dziennik Telewizyjny kłamał jak najęty, z drugiej - w miarę upływu czasu dość mocno łagodzono cenzurę, która nawet jeszcze przed oficjalnym zniesieniem stanu wojennego była łagodniejsza niż za "liberalnego" Gierka (wystarczy poczytać trochę legalnej prasy z obu dekad i porównać). Takie rzeczy, jak to, co w latach 1982-85 swobodnie wchodziło na LP3, za poprzedniej ekipy po prostu by nie wyszło z Mysiej, albo wyszłoby tak zmasakrowane, że autorzy/wykonawcy sami by odpuścili. A już wspomniane Turbo to nawet by tam nie weszło Gierkowcy lubili, żeby było miło i cukierkowo w obie strony, dlatego np. był ban w mediach na muzykę punkową (bo jeszcze się naszym artystom zachce śpiewać takie nieładne piosenki z nieładnymi tekstami), a zapis cenzuralny był nawet na katastrofy kolejowe czy trąby powietrzne, o ile nie wystąpiły one w krajach kapitalistycznych.
Oczywiście do pewnego stopnia był to efekt karnawału Solidarności podczas którego cenzura prawie przestała działać. Powrót do stanu wyjściowego był już niemożliwy, przez półtora roku wpuszczono w system tyle powietrza, że bez wentyli bezpieczeństwa prędzej czy później mielibyśmy potężny wybuch.
Owszem, "Myśmy są wojsko" (btw, niewymownie ciekawa jest składnia tego tytułu ) to był rok 1976, ale Daniel jest przykładem artysty, który po 1982 roku został z festiwalem. Zauważyłem przy okazji, że Kołobrzeg miał całe grono fanów tak oddanych festiwalowi, jak uczestnicy tego forum są oddani Liście Trójki. Widać to po wpisach pod piosenkami. Tylko o ile my jeszcze możemy mieć jakąś - choć coraz słabszą - nadzieję, że LP3 się z tego szamba wygrzebie, o tyle Kołobrzegu tym biedakom raczej nikt nie reaktywuje...

[Robert]

Na pewno, bardzo wczesna Maryla Rodowicz - wow! jaka laska! (1971 rok). Znakomita, z dobrym tekstem, aranżacją, muzyką autorstwa Katarzyny Gaertner no i wykonem! I Uwaga: QUIZ! Kim jest jeden z dwóch gitarzystów (ten bez brody i wąsów)?
KTO ZGADNIE JEST WIELKI!
https://www.youtube.com/watch?v=hsI12vAmwYw

Mnie to wygląda właśnie na Hołdysa. Ten Jego charakterystyczny sposób ,,szarpania'' strun i mowa ciała z lekka przypominająca już tą z lat 80-tych. Na 99 % obstawiam Zbyszka Hołdysa

[Doggg]

Wiem, że gitarzystą u Maryli był Zbigniew Hołdys, o którego tak naprawdę wtedy chodziło, bo dostał powołanie do armii i dzięki temu występowi został wyreklamowany, ale on to raczej to był ten zarośnięty i z rzadszą fryzurą (już chyba wtedy miał tendencję do łysienia). Więc nie będę zgadywał.

Tak jest Mikrobi! Bingo! To jest właśnie Hołdys, i tak wówczas wyglądał! I dokładnie z powodu odroczenia od służby wojskowej, wystąpił na festiwalu kołobrzeskim razem z Marylą.

[pbd2]

Co ciekawe, Wikipedia w ogóle nie wymienia Hołdysa jako oficjalnego członka Maryli i Jej Gitarzystów, poprzestając na Myśkowie i Pietrzyku. Co więcej, w całym artykule w ogóle nie pojawia się nazwisko późniejszego lidera Perfectu:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Maryla_Rodowicz

Za to przyznaje się do niego sama Rodowicz, przy okazji twierdząc, że wyrzuciła go z zespołu za pijaństwo, czemu on oczywiście, do tego w nieco nieelegancki sposób, zaprzecza:

https://www.se.pl/wiadomosci/gwiazdy/ro ... -mJ9d.html