Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

[pbd2]

Kuba chce aby Marek wrócił, i gdyby Marek chciał wrócić to by wrócił. Kropka.

Ale jeśli Marek zdecydował, że nawet przeproszony już nie wróci (a to zasugerował na blogu), a jednocześnie nie wpłynął w żaden sposób na Balonika, który dziś znów stwierdził, że odwiesi Listę tylko w wypadku powrotu Marka, ani też nie wyznaczył żadnego innego następcy, to znaczy, że de facto podjął decyzję o zamordowaniu czy też eutanazji LP3. Przy całej solidarności, sympatii i zrozumienia dla sytuacji p. Marka, jeśli rzeczywiście tak jest, to obaj panowie powinni powiedzieć to słuchaczom wprost. "Obrażono nas, nawet jak nas przeproszą, to nie jest powiedziane, że w przyszłości znów nie wyciągną tego tematu (tak jak wyciągają np. temat "ideologii LGBT", który powraca przy każdych wyborach). Artyści co i rusz nagrywają piosenki antydobrozmianowe, niech no znowu ktoś się uprze ocenzurować Listę po fakcie i znów dostaniemy w łeb, lista przebojów w mediach narodowych w dzisiejszych czasach to jednak jest zabawa wysokiego ryzyka, nie chcemy narażać współpracowników, kaziów itp., bo takowi, jak widać, też mogą porządnie oberwać rykoszetem, więc już się w to nie bawimy. Jeden nie wraca w ogóle, drugi wrócił robić audycje czysto autorskie, niech sobie ktoś inny zrobi listę, ale pod inną nazwą, z wyzerowanym licznikiem od jedynki i z własnym pomysłem, dżinglami itp., bo ta wersja, która istniała od 1982 do 2020, to jednak był autorski pomysł Marka, a od 2007 nas obu".
Przynajmniej byłoby to uczciwe wobec słuchaczy, którzy jednak w dużej liczbie wciąż mają nadzieję na reaktywację, a ktoś inny - prawdopodobnie od września - miałby wolną rękę w tworzeniu nowej listy (Trójkowy Przebój Tygodnia? Nowa Trójkowa Lista Przebojów? Piosenka Tygodnia Programu Trzeciego?) od notowania 1.

Z drugiej strony... Kuba dzisiaj: "jeśli chodzi o Listę, to, proszę państwa, poczekajmy jeszcze trochę, bądźmy cierpliwi, jestem pewien, że nastąpi zgoda, a jak zgoda, to wtedy Pan Bóg rękę poda", Piotr dziś wieczorem: "proszę o jeszcze trochę cierpliwości, jeśli wszystko pójdzie tak, jak powinno, jeśli będę mógł tu być z Markiem, to jak najbardziej zasiądę tu z Markiem i powiem, że to jest Lista Przebojów Programu Trzeciego"...
Łudzą nas, bo nie mają innego pomysłu na załagodzenie sytuacji, czy wiedzą o czymś, co się gdzieś tam zakulisowo dzieje, o czym my nie wiemy, a oni z jakichś względów nie mogą lub nie chcą o tym publicznie mówić???

[gioconda2]

Piotr dziś wieczorem: "proszę o jeszcze trochę cierpliwości, jeśli wszystko pójdzie tak, jak powinno, jeśli będę mógł tu być z Markiem, to jak najbardziej zasiądę tu z Markiem i powiem, że to jest Lista Przebojów Programu Trzeciego"...

Usłyszałam, że Piotr (gdy to będzie możliwe), usiądzie z Markiem i poprowadzą wspólnie not. 2000. Czyli co? 1999 uznają za legalne?

[pbd2]

Słyszałam, że Piotr (gdy to będzie możliwe), usiądzie z Markiem i poprowadzą wspólnie not. 2000. Czyli co? 1999 uznają za legalne?

Może być tez opcja jak kiedyś ze specjalnym notowaniem 666: najpierw specjalne notowanie 2000 (na przykład podsumowanie w przybliżeniu dwóch tysięcy, czyli tych 1998 legalnych), a w następnym tygodniu iluśtamkrotne normalne, np. 1999/2007, gdyby się sprawdziło przypuszczenie, że po wyborach kurz opadnie, władze Radia pójdą na ugodę i Lista będzie mogła wrócić 19 lipca.

[prz_rulez]

Niestety, ale mam poczucie, ze leca sobie z nami w kulki. Powinni jasno powiedziec co i jsk na antenie, ze lista zostala zabita przez tego i tego - i tyle. Koniec jakiegos chorego zawieszenia i budowania atmosfery niezdrowej nadziei.

[adrianec]

Kolejny silny argument żeby wyrzucić A. Kamińską oraz Czabańskiego który jej wtóruje- słuchalność za rządów tej pani tylko spada. Wszystkich stacji czyli również Jedynki.

[jedrzej2012]

Ale w Jedynce jest Kusy, on stara się być na czasie. Za chwilę zaczyna się Lato z Radiem.

[bobby-x]

Ale jeśli Marek zdecydował, że nawet przeproszony już nie wróci (a to zasugerował na blogu), a jednocześnie nie wpłynął w żaden sposób na Balonika, który dziś znów stwierdził, że odwiesi Listę tylko w wypadku powrotu Marka, ani też nie wyznaczył żadnego innego następcy, to znaczy, że de facto podjął decyzję o zamordowaniu czy też eutanazji LP3. Przy całej solidarności, sympatii i zrozumienia dla sytuacji p. Marka, jeśli rzeczywiście tak jest, to obaj panowie powinni powiedzieć to słuchaczom wprost.

Niestety, ale mam poczucie, ze leca sobie z nami w kulki. Powinni jasno powiedziec co i jsk na antenie, ze lista zostala zabita przez tego i tego - i tyle. Koniec jakiegos chorego zawieszenia i budowania atmosfery niezdrowej nadziei.

Zgadzam się, trzeba to po prostu powiedzieć w mediach, radio lub napisać na blogu i sprawa jest wtedy jasna.

[mikrobi]

Wydaje mi się, że dla większości dyskutantów LP3 bez Marka Niedźwieckiego (ale wywodząca się z tradycji rozpoczętej w 1982 r.) byłaby trudna do akceptacji, w latach 2007-2010 zaakceptowali Barona tylko dlatego, że 1) prowadził najwięcej notowań jako druh zastępowy 2) był lojalny wobec M.N. i 3)rozumiał ducha audycji.
Zatem LP3 bez obu prowadzących tym bardziej nie zostanie pozytywnie odebrana, choćby dlatego, że nikt z obecnej ekipy muzycznej Trójki nie ma odwagi by ją przejąć (pomijając problemy z listą, politykę etc.)
Natomiast nowa lista od podstaw oznaczałaby, że do LP3 nie ma powrotu. Gdyby nawiązywała do tradycji LP3 uznano by to za uzurpację i plagiatowanie. Gdyby z tą tradycją zrywała uznano by za zamach na ikonę. Przedsięwzięcie mocno ryzykowne.
A tak naprawdę nie wiemy, czy i jak długo Strzyczkowski zachowa fotel dyrektora.
Nie wiemy, czy będzie miał odwagę ogłosić, że historia LP3 się skończyła (i że oczywiście bardzo źle się stało), ale lista przebojów w Trójce być musi, oczywiście czerpiąca z najlepszego, niedoścignionego, wzorca, ale nowa. Zwłaszcza, że gdy stronę internetową trzyma centrala a Strzyczkowski zgłosi propozycję nowej listy, cały zasób archiwalny może zostać skasowany. Wiadomo, że jest tutejsza baza, więc wielkiej straty by nie było, ale emocjonalnie byłoby to źle odebrane.
Nie wiemy, czy znajdzie się chętny do prowadzenia nowej listy. Powinien być to ktoś spoza obecnego zespołu, ale tym bardziej nie widzę takiej osoby.
Także wiele wskazuje na to, że stan zawieszenia będzie trwał w nieskończoność, być może do kolejnych zawirowań personalnych. Teoretycznie można reaktywować LP3 od 1999 notowania, ale to tak będzie jednak naciągane.

[adrianec]

Za mało osób podpisało petycję o odwołanie Kamińskiej

[obserw99]

Przestańcie proszę obwiniać Pana Marka, że LP3 przestała grać. Winni sytuacji zniszczenia LP3 są tylko i wyłącznie ślepe i poddane kacyki władzy PiS, które muszą ponieść za to pełną odpowiedzialność. 1 krok to najbliższe wybory i czerwona kartka dla władzy PiS.

[pbd2]

Wydaje mi się, że dla większości dyskutantów LP3 bez Marka Niedźwieckiego (ale wywodząca się z tradycji rozpoczętej w 1982 r.) byłaby trudna do akceptacji

Ja akurat (mimo bardzo długiego stażu słuchania) jestem sobie w stanie to wyobrazić, ale właśnie - tylko za wiadomym wszystkim słuchaczom co najmniej przyzwoleniem MN, i przy zachowaniu ducha audycji - co jednak wymagałoby prowadzącego wiedzącego o co w tym wszystkim chodzi, czyli raczej kogoś z ludzi Trójki (Stelmach??? - jak na razie jest najodważniejszy w odwoływaniu się do istnienia i historii LP3). Tzn. minimum byłoby napisanie na blogu, że sam już do Listy nie wróci, zwalnia PB z obowiązku opieki nad audycją (którą to opiekę rozumie on obecnie jako pilnowanie depozytu), natomiast akceptuje kontynuację z tym a tym prowadzącym i zachowaniem tradycji, wzoru i zasad notowań, numeracji itp.
LP3 opiera się na tradycji, stopniowych, ostrożnych zmianach, poczuciu wspólnoty słuchaczy i redaktorów, pewnej autonomii audycji w ramach anteny oraz zwyczajowym porządku starszeństwa prowadzących - dlatego bez spełnienia tych zasad i akceptacji nas wszystkich z Listą związanych każda zmiana, a w szczególności narzucona przez ludzi spoza zespołu Listy, byłaby traktowana jak uzurpacja i odrzucona.

[mikrobi]

A Radio Nowy Świat miało wystartować wczoraj, ale jeden z dziennikarzy złapał COVID-19.
Piekielnie przykra wiadomość, część z tych osób lubię, część niespecjalnie, ale nikomu bym tego choróbska nie życzył.
Linka nie wrzucę, bo nie umiem.
Przepraszam za OT.

[kacper94]

A Radio Nowy Świat miało wystartować wczoraj, ale jeden z dziennikarzy złapał COVID-19.
Piekielnie przykra wiadomość, część z tych osób lubię, część niespecjalnie, ale nikomu bym tego choróbska nie życzył.
Linka nie wrzucę, bo nie umiem.

Link na ten temat, wrzucałem w "Tematach okołolistowych" bodaj wczoraj

[Yacques]

Moim zdaniem, jeśli Lista wróci, to po wakacjach razem z nową ramówką. Spodziewałbym się wtedy 2000 notowania i restartu, czyli nowego zestawu bez nawiązania do tego, co było w notowaniach "1998" i "1999".

[Doggg]

Niech listę poprowadzą Helen & Bartek Gil. Należy im się! Wyobrażacie sobie, co by to była za lista? Marek mógłby wówczas zadzwonić do listy jako gość

[Yacy]

Jeszcze wczoraj byłem pewien, że nie chce mi się już układać MOJEJ listy przebojów. Tak, tę układam sam... Ale jakoś po 15 usłyszałem nową piosenkę Melody Gardot. Popłakałem się... Trochę dlatego, że jest piękna, a trochę dlatego, że dziś jej nie będę mógł zagrać w radiu po godzinie 11. Tu zaszła zmiana... Koniecznie proszę posłuchać i zobaczyć klip. Robi wrażenie...

TOP 30 (sobota, 20 czerwca 2020)

1 -- 1 FROM PARIS WITH LOVE - Melody Gardot
2 1 11 FROM THIS PLACE / LOVE MAY TAKE A WHILE - Pat Metheny
3 3 9 ALMOST LIKE BEING IN LOVE - James Taylor
...

http://www.marekniedzwiecki.pl/076590dc ... entry.html

[TStudent]

Bardzo się cieszę z wpisu Pana Marka, może to będzie High Hope(s) for the Future.

Moim zdaniem, jeśli Lista wróci, to po wakacjach razem z nową ramówką. Spodziewałbym się wtedy 2000 notowania i restartu, czyli nowego zestawu bez nawiązania do tego, co było w notowaniach "1998" i "1999".

Oby tylko co roku tak nie zawieszali "na wakacje".

[Miszon]

Niech listę poprowadzą Helen & Bartek Gil. Należy im się! Wyobrażacie sobie, co by to była za lista? Marek mógłby wówczas zadzwonić do listy jako gość

Haha, niezły pomysł .

[Lukasz8]

Witam.
Marek znowu pisze jest lista...i ogromnym smutek..
Łukasz.

[gioconda2]

Niech listę poprowadzą Helen & Bartek Gil. Należy im się! Wyobrażacie sobie, co by to była za lista? Marek mógłby wówczas zadzwonić do listy jako gość

Haha, niezły pomysł .

Też tak myślę, że to byłoby super. "Kącik Marka w Liście Marka". A że miłośników wszelkich kącików było tu kilku...

[Darekfz111]

Witam
Cytat z Pana Marka:
" Popłakałem się... Trochę dlatego, że jest piękna, a trochę dlatego, że dziś jej nie będę mógł zagrać w radiu po godzinie 11. Tu zaszła zmiana... "

Widać że strasznie go to męczy, czuje się skrzywdzony i tak po ludzku jest mi żal człowieka, któremu taka, cytując Kazika, goopia pizda, zniszczyła karierę i dalej ma się świetnie, na dobrze płatnym stanowisku...
Masakra, coś trzeba z tym zrobić, tylko co my możemy? Jakieś pomysły? "spacer" pod Myśliwiecką? a może pod domem Niuni?

[pbd2]

Obawiam się, ze skoro miejsce zamieszkania Niuni nie jest powszechnie znane (jak np. miejsce zamieszkania Prezesa Prezesów), chodzenie pod jej dom mogłoby zostać uznane za nękanie (na punkcie swoich praw całe to towarzystwo jest bardzo czułe, gorzej z prawami całej reszty). Z drogiej strony, w 1989 roku podczas aksamitnej rewolucji Czesi regularnie chodzili pod dom ówczesnego premiera Adamca w Pradze (który zresztą, rzecz rzadko spotykana wśród premierów, mieszkał w... bloku), a nawet wysyłali delegacje do jego mieszkania, i przyniosło to zamierzony efekt, bo facet do dziś jest wspominany jako największy sojusznik rewolucji po stronie komunistów Może delegacja forum powinna iść i zapukać Niuni do drzwi? Minę musiałaby mieć przednią...
PS Czy ktoś wie, jak były liczone przerwy wakacyjne w podsumowaniach LPMN, o ile takowe były w ogóle robione? Utwory, które przetrwały do jesieni miały zaliczane po kilka tygodni naraz, czy wakacje w ogóle wypadały z liczenia punktów?

[mikrobi]

Tak naprawdę przerwa wakacyjna była jedna - w lipcu 2009. Mam wrażenie, że wtedy już MN przymierzał się do pożegnania. No i nie było list w pierwszy dzień Bożego Narodzenia i Nowy Rok 2009/2010.
W notowaniach było tak, jakby przerwy nie było. Czyli między 26 czerwca 2009 a 7 sierpnia 2009 był odstęp nie czterech tygodni a jednego. I tak też liczono punkty.
To się odbiło na numeracji. Pierwsze notowanie LPMN było 11 stycznia 2008, 100 powinno być 11 grudnia 2009 a było 22 stycznia 2010.
Natomiast jakoś nie wierzę w to, że po hipotetycznej reaktywacji wróci się do stanu z 15 maja 2020 z tamtym zestawem w większości już nieaktualnych piosenek. Ogólna zasada była taka, że nie usuwa się z zestawu piosenek z ostatniego notowania więc cały top-50 z 15 maja 2020 powinien być. W dodatku teoretycznie większe szanse na przejście do nowego rzutu mają piosenki z poczekalni niż z TOP-30 (zakładam, że z oczywistych względów utrzyma się Kazik, no i może jakieś 2 utwory, reszty zwyczajnie nie widzę).
No i tu jest problem, bo biorąc pod uwagę tendencje ostatnich lat wiele utworów byłoby na liście długo a tak podwójnie stracą.
Dlatego lepszym wyjściem byłoby nie trzymanie się ślepo ciągłości notowań ale
-przywrócenie prawidłowego notowania 1998 (możliwe po zmianie sił w mediach publicznych)
-zorganizowanie symbolicznego notowania 1999 w oparciu o zestaw z rana 16 maja
-pozostawienie w zestawie wyłącznie pierwszej 20 z tego notowania i nowości, wyeliminowanie całej reszty
-dodanie nowych piosenek.
Tylko tak można by pogodzić kontynuację z nowym początkiem.
Ale to wszystko to melodia odległej przyszłości.

[obserw99]

Witam
Cytat z Pana Marka:
" Popłakałem się... Trochę dlatego, że jest piękna, a trochę dlatego, że dziś jej nie będę mógł zagrać w radiu po godzinie 11. Tu zaszła zmiana... "

Widać że strasznie go to męczy, czuje się skrzywdzony i tak po ludzku jest mi żal człowieka, któremu taka, cytując Kazika, goopia pizda, zniszczyła karierę i dalej ma się świetnie, na dobrze płatnym stanowisku...
Masakra, coś trzeba z tym zrobić, tylko co my możemy? Jakieś pomysły? "spacer" pod Myśliwiecką? a może pod domem Niuni?

Najpierw PiS musi przegrać wybory to potem kacyki i ślepi wasale tej partii automatyczne odejdą w niebyt. To będzie prawdziwa dobra zmiana i LP3 z Panem Markiem może wtedy wrócą na antenęTrójki. To jedyna droga. Minęło 5 tyg.i jak widzicie wszystko rozeszło się "pięknie" po kościach...
Nowy nr 1 na nowej liście Pana Marka robi wrażenie, klip też jest ciekawy ale pisowcy go pewnie znienawidzą bo tam jest pokazana też inna miłość.

[pbd2]

"Inną miłość", szczególnie w obcojęzycznej piosence, jakoś by przełknęli. W sumie w Trójce, ale nie tylko, przymykali oko na wiele "nieprawomyślnych" tekstów (przecież "Pola" to było mocno upoetyzowane, ale jednak czytelne wezwanie do "uratowania Poli" w wyborach 19 roku!), były teksty Waglewskich, myślę, że nawet "Tu trzeba krzyczeć" by przełknęli. Niestety, w tym wypadku bohater był na tyle rozpoznawalny, że zwyciężył strach - bo strach przed Prezesem jest wewnątrz ich obozu dużo większy niż u reszty społeczeństwa, która mimo wszystko widzi, że jak na dyktatora jest on póki co bardzo łagodnym przypadkiem...