Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki

[ku3a]

czy potrzebne jest cytowanie całych postów, skoro odnosicie się do postu, który jest bezpośrednio przed Waszym?...
nie mówiąc o braku wycinania wcześniejszych poziomów cytatów.

[pbd2]

btw... audyt radiowej audycji z muzyką rozrywkową... Bareja, nawet po trzech flaszkach, nie wpadłby na to!

No przecież nawet różne media podawały, że to pierwszy na świecie przypadek urzędowego audytu listy przebojów

[gioconda2]

Jak usłyszałam na słynnej konferencji o audycie listy przebojów, to myślałam, że spadnę z krzesła

[bobby-x]

@kajman
Zakładając hipotetycznie wariant jaki snuje Doggg za realny, jakbyś się zapatrywał na listę prowadzoną przez MN w RNŚ, w sensie odbioru/zainteresowania oczywiście ?

Mam nadzieję, że Marek nie da się już wkręcić w żadną Listę w żadnym radio. Niech ta 1982-2020 zostanie dla nas jak najlepszym wspomnieniem.

[Darekfz111]

A na trójce właśnie leci kazik. ..

[gioconda2]

widocznie ten Kazik (25 lat..) bólu nie sprawia

[pbd2]

Nie sprawia, bo jest z filmu o sprawie Komendy. Czyli piętnującego - btw całkowicie słusznie - nadużycia służb i aparatu państwa z czasów "Polski w ruinie", "kondominium rosyjsko-niemieckiego", "republiki Okrągłego Stołu", "tak zwanej Trzeciej Rzeczpospolitej" czy jak tam jeszcze dobrozmianowcy nazywają państwo polskie z lat 1989-2015 (bo obecnej władzy wygodnie nie pamiętać, że ubóstwiony obecnie śp. Brat Przywódcy Narodu był wtedy jednym z ministrów odpowiedzialnych za ten aparat)... Jeśli wznowią LP3 albo powstanie nowa lista, ta piosenka w czołówce z pewnością nie będzie Niuni przeszkadzała.
Swoją drogą zastanawiam się, czy ktoś w obecnej Trójce będzie miał tyle jaj, żeby choć raz puścić "tego Kazika"? Chyba, że Kuba ich postraszył, że jak puszczą, to Niunia go wyrzuci...

[obserw99]

Jak usłyszałam na słynnej konferencji o audycie listy przebojów, to myślałam, że spadnę z krzesła

Na to nie wpadli nawet Łukaszenka czy Kim Ir Sen. Znowu jesteśmy najlepsi na świecie. Uffff... spociłem się z wrażenia.

[marcinparys11]

W najbliższą sobotę minie (a będzie to taki sam dzień tygodnia) 39 lat, gdy do radiowej Jedynki, pod nazwą Listy Przebojów Studia Gama powróciła cotygodniowa dziesiątka piosenek polskich i zagranicznych. Identycznie jak w liście Studia Rytm. Spotkałem się z opinią, że była to kontynuacja po ośmiu latach przerwy. U nas na forum figuruje jako Przedlista LP3. Gdyby w zarządzie Polskiego Radia znalazł się ktoś myślący, toby mógł taką sytuację wykorzystać propagandowo i reaktywować listę Trójki pod najróżniejszą postacią, ale przynajmniej miałby możliwość wyjścia z twarzą z zaistniałej sytuacji. Oczywiście, po zakapiorach spod znaku dobrej zmiany bym się raczej nie spodziewał, ale... pomarzyć dobra rzecz.
P.S.Jak powiedział Lech Wałęsa, podpisując ogromnym długopisem porozumienie kończące strajk w Stoczni Gdańskiej w Sierpniu '80: "Wracamy do pracy pierwszego września. Wszyscy wiemy co dla nas znaczy ten dzień..."

[kajman]

Spotkałem się z opinią, że była to kontynuacja po ośmiu latach przerwy.

Być może coś w tym jest, bo jej pomysłodawcą był Marek Niedźwiecki, który wielokrotnie mówił, że jest fanem tamtej listy.

przynajmniej miałby możliwość wyjścia z twarzą z zaistniałej sytuacji

Wyjście z twarzą to przeprosiny Marka, Bartka i Helen, przywrócenie 1998 w pierwszej wersji i anulowanie 1999.

[Doggg]

Być może coś w tym jest, bo jej pomysłodawcą był Marek Niedźwiecki...

@kajman: Czyżby na pewno?

[choroszcz]

14.08.a dokładnie 15.08 będziemy mieli dokładnie 2000 tydzień Listy.
Chyba, że źle policzyłem i wychodzi to 8.08.
Ja chce juz listy, choćby tylko w internecie...

[kajman]

Czyżby na pewno?

Nie podejrzewam go o kłamstwo i przypisywanie sobie cudzych zasług.

[Doggg]

Czyżby na pewno?

Nie podejrzewam go o kłamstwo i przypisywanie sobie cudzych zasług.

Ja także nie, do głowy by mi nie przyszło takie podejrzenie... Pytam raczej o źródło tej informacji. Czy posiadasz takowe?

[Konrad]

Ja myślałem, że przerwa w liście będzie miała charakter efemerydalny, a tu zaraz będzie 3 miesiące i nic. Wydaje mi się, że kluczową kwestią w tym sporze jest kompromis czy uznać wyemitowane notowanie nr 1998 czy też tę wersję zmodyfikowaną. I tutaj każda ze stron stoi przy swoim. Po niemal trzech miesiącach to nie za bardzo wiem co można jeszcze kontynuować. Jedyne rozwiązanie to chyba 50 nowych utworów i numer notowania 2000. Z bólem serca, ale jednak bym łyknął tę zmianę, bo trochę bliżej mi do frakcji jaką reprezentuje prz_rulez. Jeśli pan Marek nie wróci to w zasadzie takie sztuczne przedłużenie listy jest przeze mnie do zaakceptowania. Rzeczywiście powinien pojawić się regulamin listy a w nim zapis, że żaden dyrektor PR3 nie może ingerować w propozycje do listy. Wolałbym też odejść od utworów mających charakter polityczny, bo zawsze będą wszak dwie strony i zawsze będzie jakiś konflikt i wolałbym, żeby z powodu przyszłych „Kazików” nie zawieszano listy pod jakimkolwiek pretekstem.
Coraz częściej jednak myślę sobie, że kontynuacji listy nie będzie. W czasach mojej młodości 13-17 lat LP3 (radio) była jedyną formą w miarę taniego i nieszkodliwego dla rozwoju młodego człowieka formą spędzania czasu zwłaszcza w czasie wakacji. Dostępność muzyki była ograniczona zasobnością portfela na płyty oraz gdzieś do 1995 roku brakiem profesjonalnych sklepów muzycznych z dobrym asortymentem płyt. Ja płytę ADRENALIZE Def Leppard kupiłem w Londynie na wycieczce, bo w moim mieście czy okolicach Katowic nie było nigdzie tego na CD. Jak zobaczyłem profesjonalny sklep muzyczny w Londynie to szczęka mi opadła. W tamtych czasach istniało już MTV i grało mainstreamowi zespoły, ale Pan Marek uzupełniał to wszystko o swoje wynalazki takie jak np. Nicky Holland czy k d Lang i to było wielka wartością dodaną w poznawaniu muzyki w tamtych czasach. Dzięki temu LP3 chciało się słuchać Dziś młodzieży trudno sobie wyobrazić w ogóle jak można było żyć w takim świecie.

[kajman]

Ja także nie, do głowy by mi nie przyszło takie podejrzenie... Pytam raczej o źródło tej informacji. Czy posiadasz takowe?

Nie posiadam, bo to powiedział mi Marek w długiej rozmowie, którą przeprowadziliśmy około dwudziestu lat temu. Na temat tej listy i wielu innych rzeczy.
Co do wypowiedzi Konrada to jedyną opcją, która nie byłaby skrajnym chamstwem jest nowa lista pod nową nazwą i oczywiście z nową numeracją. Nie byłaby skrajnym, ale chamstwem i tak by była, bo to by było powiedzenie Mamy pana w dupie, panie Niedźwiecki. Chociaż w zasadzie i tak zostało to powiedziane.

[mikrobi]

Z Konradem zgadzam się i nie zgadzam zarazem.
Zgadzam się, że dla LP3 już nie ma przyszłości, zresztą niewielka ilość głosujących, ci sami w kółko wykonawcy w czołówce, brak nowości, utwory będące po pół roku w poczekalni i to na niższych pozycjach - ta audycja od dawna się sypała żyjąc głównie dzięki wypracowanej marce. Owszem, wciąż wysokie miejsce na tej konkretnie liście było jakimś prestiżem, ale faktycznym miernikiem popularności najpierw stały się wyniki sprzedaży płyt a potem ilość ściągnięć w internecie. Instytucja listy opartej na głosach słuchaczy ogólnie przechodzi do lamusa.
Porównałbym to z COVID-19 - dla osoby silnej i zdrowej to na ogół nieszkodliwa infekcja dla osoby schorowanej i słabej jeśli nie wyrok śmierci, na pewno poważny problem zdrowotny. LP3 padła, bo ogólnie była już słaba i istniała bardziej siłą inercji. Komuniści, nawet jeśli zaledwie tolerowali rockową Trójkę, zdawali sobie sprawę, że lista jest nie do ruszenia. Teraz owszem, była manifestacja na Myśliwieckiej, ale obok autentycznych fanów listy byli przecież też dyżurni antypisowscy zadymiarze czy politycy opozycji.
A gdzie się nie zgadzam? Otóż nie uważam by lista przebojów (jeśli powstanie) musiała mieć regulamin. Na LP3 były czytelne reguły. A więc- głosuje się na 10 dowolnych utworów, piosenki z zestawu pdostawowego wypadają bez możliwości powrotu, poczekalnię, spadki i pozycje bez zmian gra się w skrótach, nowości, awanse i pierwszą 3 w całości. Ten ostatni punkt był naginany, bo np. Piotr Baron (nawiasem mówiąc akurat jego sposób prowadzenia audycji po powrocie z L-4 mi nie odpowiadał i nie mam na myśli problemów zdrowotnych) regularnie emitował ulubione przez siebie utwory w całości, nawet gdy były w poczekalni, zdarzało się też, że w pewnym momencie prowadzący przyspieszał kosztem piosenek z pierwszej 10, które pomimo że awansowały były w skrótach, ale pozostałych przestrzegano wiernie. I moim zdaniem to wystarczyło.
Nie zgadzam się też, by miał być ban na piosenki "polityczne". Po pierwsze trudno określić jaka piosenka jest polityczna, jaka nie, po drugie jednak sporo utworów nawiązujących do bieżących wydarzeń zrobiło karierę na lp3. Poza tym to by jednak była oficjalna cenzura.
Myślę też, że fani listy zamiast rozpamiętywać w nieskończoność, co się stało w połowie maja, mogliby w oparciu o bogate tutejsze archiwum LP3 zrobić coś konstyktywnego, np. bazy poszczególnych wykonawców z dyskografiami, pełnym wykazem utworów itd. Lista była ważnym ogniewem w historii polskiej muzyki rozrywkowej (oraz odbioru światowej muzyki rozrywkowej w Polsce) ale na liście się muzyka nie kończy.

[choroszcz]

Jeśli doszłoby do reaktywacji Listy , to najblizsza nie powinna mieć w zestawie nowych propozycji sprzed 15 maja. Po prostu głosujemy na tzw , 3 miesieczna liste nr 1999, w zestawie zarówno niech będą i te co powinny spaść i nie ( żeby już nie gmatwać) po tym wszystkim kolejna lista 2000 już moglaby być z dorzuceniem nowości , ewentualnie wlasnie 2000 powinna być podsumowaniem tych 3 miesięcy nieobecności. Chyba już chcemy tej listy , bez względu na wszystko. Wiem kwestia honoru itp., ale nie dam rady sluchac tych piątkowych sztucznych audycji. Lepiej już graliby jakąś liste sprzed lat .

[kacper94]

Wydaje mi się, że kluczową kwestią w tym sporze jest kompromis czy uznać wyemitowane notowanie nr 1998 czy też tę wersję zmodyfikowaną.

To też jest bardzo ważna kwestia, ale uważam że ważniejsze są jednak przeprosiny, dla p. Marka i całej ekipy Listy. Bez tego ani rusz: nie będzie powrotu p. Marka do Trójki (chociaż umówmy się, że wydaje się on bardzo mało prawdopodobny), ani powrotu Listy z prowadzeniem przez p. Piotra.

[mikrobi]

Jeśli doszłoby do reaktywacji Listy , to najblizsza nie powinna mieć w zestawie nowych propozycji sprzed 15 maja. Po prostu głosujemy na tzw , 3 miesieczna liste nr 1999, w zestawie zarówno niech będą i te co powinny spaść i nie ( żeby już nie gmatwać) po tym wszystkim kolejna lista 2000 już moglaby być z dorzuceniem nowości , ewentualnie wlasnie 2000 powinna być podsumowaniem tych 3 miesięcy nieobecności. Chyba już chcemy tej listy , bez względu na wszystko. Wiem kwestia honoru itp., ale nie dam rady sluchac tych piątkowych sztucznych audycji. Lepiej już graliby jakąś liste sprzed lat .

Niezły pomysł, ale
-po pierwsze nagrania archiwalnych list prawdopodobnie nie istnieją (a jeśli istnieją to raczej gdzieś tak od początku XXI wieku)
-po drugie nie bardzo wiem, według jakiego klucza miałyby być te notowania puszczane. Jeśli po kolei szybko by się znudziły, jeśli wyrywkowo wyszedłby bałagan.
Już lepszym wyjściem byłaby np. historia listy przeplatana piosenkami z danego okresu. Czyli mniej więcej tak jak to było na tych jubileuszowych albumach

[Doggg]

Ja także nie, do głowy by mi nie przyszło takie podejrzenie... Pytam raczej o źródło tej informacji. Czy posiadasz takowe?

Nie posiadam, bo to powiedział mi Marek w długiej rozmowie, którą przeprowadziliśmy około dwudziestu lat temu. Na temat tej listy i wielu innych rzeczy.

Kajman, aby uściślić tylko.. czy mówimy o liście przebojów Studia Gama czy Studia Rytm?

[kajman]

Studia Gama.

[pbd2]

Jeśli doszłoby do reaktywacji Listy , to najblizsza nie powinna mieć w zestawie nowych propozycji sprzed 15 maja. Po prostu głosujemy na tzw , 3 miesieczna liste nr 1999, w zestawie zarówno niech będą i te co powinny spaść i nie ( żeby już nie gmatwać) po tym wszystkim kolejna lista 2000 już moglaby być z dorzuceniem nowości , ewentualnie wlasnie 2000 powinna być podsumowaniem tych 3 miesięcy nieobecności. Chyba już chcemy tej listy , bez względu na wszystko. Wiem kwestia honoru itp., ale nie dam rady sluchac tych piątkowych sztucznych audycji. Lepiej już graliby jakąś liste sprzed lat .

No to w takim razie - jeśli faktycznie mielibyśmy w obliczu sytuacji poddać się i mimo potężnych obiekcji pójść na kompromis z dobrozmianowcami - to jednak może to powinna być trzymiesięczna Lista numer 1998/20?? (teraz chyba 2011). Dla symbolicznego zachowania ciągłości audycji. Z anulowaniem obu spornych notowań i dołączeniem ich do tego wielokrotnego. Bo obawiam się, że z Dobra Zmianą na razie nikt nie wygra, dzisiejsza imperialna inauguracja prezydencka i demonstracyjne poparcie (przez złożenie kwiatów) udzielone przez p. Dudę rządowi zamykającemu ludzi do aresztu za powieszenie tęczowej flagi na figurze Chrystusa tylko to potwierdza...

Moim zdaniem nowy zestaw powinien obejmować wszystkie utwory obecne w tych nieszczęsnych notowaniach 1998, 1998-bis i 1999 (absolutnie wszystkie, z Bartasem i "tym Kazikiem" na czele - jeśli im nie wolno tego grać, to historia Listy uczy, jak z tego wybrnąć), z Nieszczęśliwych pod tymi notowaniami, plus nowości singlowe grane w Trójce od 15 maja (od biedy granicę "w tył" dla zestawu można ustalić na początek maja, a potem co tydzień wyrzucać stopniowo te najstarsze utwory, które się nie dostały do Listy i Nieszczęśliwej - aż po jakimś czasie dojdziemy do normalności w zestawie. Policzyć wszystkie głosy na 1998, 1999 i te z pierwszych godzin na 2000, doliczyć oczywiście te po wznowieniu głosowania, a jak ktoś miał fantazję i wysłał głosy na pocztówce - to też wyjątkowo takie głosy uznać - i z tego wszystkiego zrobić notowanie dwunastokrotne - według zasad stosowanych wobec notowań wielokrotnych, póki się ukazywały. Wybrać, jeśli PB zrezygnuje, tymczasowego prowadzącego, dać (wprost lub nie wprost, w zależności od warunków postawionych przez Niunię) do zrozumienia, że ma on co najmniej przyzwolenie MN, PB i reszty na obecność na antenie i mimo tych wszystkich śmierdzących kompromisów i dojmującego poczucia przegranej grać dalej... Against all odds...
Bo więcej po takim czasie i w takiej sytuacji już się tutaj uratować nie da. A i to byłoby baaaardzo mocne naciągnięcie owego nieistniejącego, ale jednak znanego wszystkim stałym słuchaczom regulaminu.

Nie zgadzam się z opiniami, jakoby "głosowalne" listy przebojów miały zniknąć. Coś jednak powoduje, że mają je wszystkie większe stacje komercyjne, większość stacji regionalnych Polskiego Radia, a nawet rozgłośnia Ojca Dyrektora (!). Ludzie - przynajmniej ci bardziej zainteresowani muzyką rozrywkową, a przynajmniej częścią tej muzyki graną w ich ulubionym radiu - chyba jednak lubią głosować i sprawdzać, co i na którym miejscu się znalazło. Tym bardziej, jeśli dana lista ma szczęście do niebanalnych i lubianych prezenterów - a do tego LP3 do tej pory miała szczęście wyjątkowe...

[jedrzej2012]

Jutro byłoby notowanie 2010.
Tak więc 16 października doszłoby do ciekawej sytuacji.
Notowanie 2020, czyli przypadek zgodności z rocznikiem, a później od 23 października byłaby narastająca nadwyżka, a od Nowego Roku mielibyśmy już tylko nadwyżkę notowań nad rocznik.
Co ciekawe pierwsze notowanie noworoczne byłoby akurat w Nowy Rok, ale chyba bez emisji z racji 27. TWC.

[kajman]

pójść na kompromis

Moim zdaniem pójście na kompromis to poddanie się. Ja nie zamierzam.

27. TWC

Nawet jeżeli będzie jakiś TWC to nie będę nim zainteresowany i na pewno nie będę go słuchał.