Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Tylko jedna tematyka — cotygodniowe wydania LP3 w opinii forowiczów, pisane zwykle na gorąco podczas bieżących emisji radiowych.

Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz

Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19618
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: jollyroger72 »

kajman pisze: sob lut 29, 2020 11:23 pm Ale tego typu muzyka cały czas jest w zestawie i tylko nikt na ni ą nie głosuje. Pewnie te dwa utwory (Gaga i Ware) furory też nie zrobią, a może nawet w poczekalni się nie pojawią.
Gaga, na fali popularności, pewnie doczłapie do zestawienia podstawowego... :know:
kajman
Posty: 64210
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: kajman »

Na fali popularności może wejdzie do poczekalni. Look i Always, zdecydowanie bardziej trójkowe radziły sobie bardzo przeciętnie.
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

kajman pisze: sob lut 29, 2020 11:23 pm
miszony pisze: sob lut 29, 2020 1:51 pm Hmm.. to raczej jest ukłon w stronę różnych gustów muzycznych wśród słuchaczy Trójki, których przez kilka ostatnich lat prowadzący starali się nie zauważać.
Ale tego typu muzyka cały czas jest w zestawie i tylko nikt na ni ą nie głosuje. Pewnie te dwa utwory (Gaga i Ware) furory też nie zrobią, a może nawet w poczekalni się nie pojawią.
A tu niespodzianka i pełna zgoda. Lady Gaga pewnie nie ma świetlanej przyszłości, bo mało jest takich słuchaczy, którzy teraz w Trójce będą na nią głosować. Taka Billie Eilish moim zdaniem pisze coraz ciekawsze piosenki, ale za samo nazwisko i za niechlubną przeszłość z zasady będzie flekowana bez litości. Jak teraz słyszę Gagę jakbym słuchał kiedyś Madonny i to z czasów Dear Jessie.
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

adrianec pisze: pt lut 28, 2020 8:45 pm 35. (z 35.) Dorota Osińska - CZEŚĆ TO JA
Ciekawostka dla archiwistów i żeby potem nie było wątpliwości co do wpisu utworu.
Dorota Osińska- płyta: Cześć , to ja
tytuł utworu Cześć to ja - już bez przecinka.
Dla dociekliwych link: https://www.discogs.com/de/Dorota-Osi%C ... e/14764255
Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19618
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: jollyroger72 »

temik3 pisze:Pewnie wyleje się znów fala komentów na mnie (...)
Jak widzisz, nic takiego się nie stało. Poza tym, dziękuję za miłe słowa :)
temik3 pisze:(...) ale zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego jak dekodi odniósł się do czyjegoś komentarza, bo z tego co czytam miał prawo (...)
Odniósł się, ale w jaki sposób:
Dekodi pisze: sob lut 29, 2020 9:03 am
8azyliszek pisze: pt lut 28, 2020 10:18 pm skandal i tyle
No dobrze przyznam się, że na konkurencyjnym forum na Twarzaku już od dawna lobbowaliśmy z Kubą za wyrzuceniem emerytów z Listy i poza Fiszami nareszcie nam się udało. Do wielu trafiały argumenty o nudzie w zestawieniu itp. Teraz przynajmniej zwolennicy teorii spiskowych mają o czym pisać. Przez chwilę poczułem się jak Bruce Wszechmogący.
Po co była ta kpina? Można było swe zdanie wyrazić w bardziej elegancki sposób. Więc nie dziw się, że moja reakcja nastąpiła przy użyciu takich słów, a nie innych.
Swoją drogą - ja w piątek użyłem słowa "szwindel" i nadal tak uważam. Ale skoro stało się, to trudno. RADIO (i nie tylko ono) i tak dostało "drugie życie" w pierwszym tegorocznym notowaniu.
.....
Tu jeszcze odpowiem Dekodiemu: jeśli dodadzą do zestawu co najmniej 10 lepszych kawałków niż Jestem w niebie, to przestanę na niego głosować. Jednak na to się nie zanosi... Każdy ma swoje kryteria doboru utworów do głosowania i nie zamierzam go zmieniać tylko z tego względu, że średnia przebywania utworów w Top 30 tak mocno ostatnio wzrosła.
Awatar użytkownika
konwicki1980
Posty: 5189
Rejestracja: czw wrz 02, 2010 7:55 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: konwicki1980 »

adameria pisze: pt lut 28, 2020 10:26 pm Dobre, ale ja napisałbym, że fani Darii przyszli dzisiaj pod Trójkę z transparentami i kazali skreślić Rammsteina i w to miejsce wstawić nowość. Na pewno tak było.
+1 8)
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

jollyroger72 pisze: ndz mar 01, 2020 8:10 pm
temik3 pisze:Pewnie wyleje się znów fala komentów na mnie (...)
Jak widzisz, nic takiego się nie stało. Poza tym, dziękuję za miłe słowa :)
temik3 pisze:(...) ale zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego jak dekodi odniósł się do czyjegoś komentarza, bo z tego co czytam miał prawo (...)
Odniósł się, ale w jaki sposób:
Dekodi pisze: sob lut 29, 2020 9:03 am
8azyliszek pisze: pt lut 28, 2020 10:18 pm skandal i tyle
No dobrze przyznam się, że na konkurencyjnym forum na Twarzaku już od dawna lobbowaliśmy z Kubą za wyrzuceniem emerytów z Listy i poza Fiszami nareszcie nam się udało. Do wielu trafiały argumenty o nudzie w zestawieniu itp. Teraz przynajmniej zwolennicy teorii spiskowych mają o czym pisać. Przez chwilę poczułem się jak Bruce Wszechmogący.
Po co była ta kpina? Można było swe zdanie wyrazić w bardziej elegancki sposób. Więc nie dziw się, że moja reakcja nastąpiła przy użyciu takich słów, a nie innych.
Swoją drogą - ja w piątek użyłem słowa "szwindel" i nadal tak uważam. Ale skoro stało się, to trudno. RADIO (i nie tylko ono) i tak dostało "drugie życie" w pierwszym tegorocznym notowaniu.
.....
Tu jeszcze odpowiem Dekodiemu: jeśli dodadzą do zestawu co najmniej 10 lepszych kawałków niż Jestem w niebie, to przestanę na niego głosować. Jednak na to się nie zanosi... Każdy ma swoje kryteria doboru utworów do głosowania i nie zamierzam go zmieniać tylko z tego względu, że średnia przebywania utworów w Top 30 tak mocno ostatnio wzrosła.
Miałem już zakończyć te słowne przepychanki, ale widzę że do pewnych osób na forum proste argumenty nie trafiają. W jaki to niby kpiarski sposób odnosiłem się do kogokolwiek i z kogo niby miałem kpić. Odnotowałem tylko posługując się żartem fakt pożegnania Rammsteina z Listą, Ale widać niektórzy z niewyjaśnionych dla mnie przyczyn odnieśli to bezpośrednio do siebie. W sposób nieelegancki i personalny sposób to odniósł się autor tego postu komentując mój pierwotny wpis.
Jeśli ktoś nie potrafi odróżnić żartu od kpiny bez posługiwania się emotkami, to już jego problem nie mój.
Ale wracając do sedna właśnie dzięki takim postawom jak Twoja Jolly, Lista staje się powoli swoją własną karykaturą, gdzie kilkadziesiąt tygodni z uporem wartym lepszej sprawy słuchacze głosują na tych samych artystów, nie zadając sobie trudu poszperania trochę głębiej w zestawie do głosowania. I to po to żeby wybrać 8 a może nawet 10 nowych piosenek i oddać na nie głos. Nie wierzę, że przez prawie cały rok gdy co tydzień do zestawu są dodawane nowe utwory do głosowania nie znajdzie się 10 wykonawców, którzy są w stanie wypierać z Listy weteranów. Dając im tym samym szansę, być może jedyną taką, na to żeby na chwilę choćby znaleźć się na Liście. Bo nie wierzę, że z Listą jest aż tak źle. Jest źle, ale nie aż tak.
Ale kiedy obserwuję zestawienia oddanych głosów gdzie czasami 9 albo nawet wszystkie głosy są oddawane na tych samych do znudzenia artystów, przestaję się dziwić, że Lista powoli na naszych oczach umiera. Czy naprawdę tak trudno znaleźć w zestawie ponad dwustu utworów dobrą i nową propozycję do głosowania. A z drugiej strony pamiętam jak jeszcze nie tak dawno często ci sami forowicze odsądzali od czci i wiary Gotye i podawali te same argumenty, które ja podaję teraz, za jak najszybszym wypadnięciem tego artysty z Listy. Mam wrażenie czytając niektóre wpisy, że niektóre osoby nie potrafią zrozumieć, że nie o średnią liczbę przebywania utworów na Liście tak naprawdę chodzi, ale o to żeby była ona pełna życia i nieprzewidywalna. Z przyjemnością sam się złapałem na tym, że po raz pierwszy od dawna jeszcze na początku ostatniej godziny nic nie było do końca przesądzone i aż przyjemnie było poczuć na plecach dawno jak mi się wydawało zapomniany dreszczyk emocji, kiedy padało pytanie kto: Daria czy Rammstein. Dziwię się Jolly, że wolisz Listę taką jaką jest teraz zamiast takiej, której słuchałeś w połowie lat osiemdziesiątych, kiedy właściwie z tygodnia na tydzień trwały wyścigi wszystkich ze wszystkimi, a tacy nieoczywiści wykonawcy jak chociażby Foreigner czy nawet Papa Dance albo David Foster mogli mieć swoje pięć minut chwały. Taka była wtedy muzyka i taka była Lista, a przecież nigdy nie została przekroczona pewna niepisana granica, żeby przestawić się na wykonawców z jednego nurtu muzyki kosztem pozostałych. Teraz niestety tak się stało i tym gorzej dla nas wszystkich. I nie jest to problem wykonawców, ale braku konkurencyjności. Teraz bardziej niż wcześniej rządzą wytwórnie płytowe i rzadko kiedy w zestawie do głosowania znajdzie się utwór, których te wytwórnie nie promują. Nie opłaca im się przecież wypuszczać więcej singli z płyt, bo na tym nie zarobią. A redaktorzy na własną rękę już bardzo rzadko dodają do zestawu utwory, które singlami nie są. Do tej zachowawczości dokładamy sami swoją cegiełkę nie szukając nowych rzeczy, bo przecież Fisz jest najlepszy w całym zestawie tuż przed Ozzym. A może warto dać czasami szansę innym, bo nie wierzę, że utwór nie potrafi się znudzić po czterdziestu odsłuchaniach. Moja propozycja od dawna sprowadza się do tego, żeby właśnie postawić na różnorodności i spróbować wyjść poza utarte ścieżki. Bo gdyby każdy z nas spróbował znaleźć te kilka nowych rzeczy, a potem liczyć na cud zmiany.
A na koniec powtórzę jeszcze raz, kto nie potrafi odróżnić żartu od kpiny może nie powinie tak osobiście przyjmować do siebie słów nie do niego adresowanych. Sam głosowałem na Rammsteina na początku jego drogi w górę Listy, ale po paru tygodniach przestałem, żeby dać szansę innym i zrobiłem to świadomie. A teraz pomyśl Jolly, że gdyby wszyscy postępowali tak jak Ty, to w każdym notowaniu łącznie z poczekalnią mielibyśmy pewnie najwyżej ze dwie nowości a liczba utworów bez zmian pozycji sięgałaby dwudziestu kilku, bo przecież wszyscy stale głosowaliby na tych samych albo prawie tych samych wykonawców. Podobałby Ci się taki zestaw co tydzień-sam odpowiedz sobie na to pytanie.
I proszę nie próbuj teraz zamieniać ról, bo nie ja zaatakowałem pierwszy, tylko Ty personalnie zaatakowałeś mnie. I to tylko dlatego, że uznałem za zbawienny dla Listy spadek Rammsteina, którego Ty od dawna umieszczałeś na samym szczycie swoich faworytów do głosowania. Tak samo jak za zbawienny uznam spadek z Listy wszystkich weteranów.
Nie dałem i nie dam się sprowokować do pyskówek, bo za bardzo szanuję wolność wypowiedzi innych, żeby atakować ich tylko dlatego, że mają inne zdanie niż ja. Już ktoś jeszcze nie tak dawno próbował budować taki system gdzie wszyscy mieli myśleć tak samo i mówić to samo, a najlepiej opisał to nieodżałowany Grzegorz Ciechowski w "Znaku =".
To nigdy nie kończy się dobrze.
Sorry, ze piszę takie długie teksty, ale nie zależy mi na liczniku postów.
Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19618
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: jollyroger72 »

Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 am Miałem już zakończyć te słowne przepychanki (...)
Jeśli uważasz to za przepychanki, to sorry, gramy w innej lidze.
A co do mojego odbioru Listy. Odpowiem słowami kajmana: "Kocham Listę, niekoniecznie utwory na niej przebywające".
I tyle w temacie.
kajman
Posty: 64210
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: kajman »

Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 amkilkadziesiąt tygodni z uporem wartym lepszej sprawy słuchacze głosują na tych samych artystów, nie zadając sobie trudu poszperania trochę głębiej w zestawie do głosowania
Być może są takie osoby, które tak robią, ale tworzenie zależności na tej zasadzie uważam za nadużycie. Są osoby, które dogłębnie poznają zestaw do głosowania a i tak głosują na te same utwory. Zapewniam Cię, że gdyby była możliwość to nadal głosowałbym na Dobry wieczór i Big unknown.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 amnie wierzę, że utwór nie potrafi się znudzić po czterdziestu odsłuchaniach
Być może Tobie tak, ale są osoby, które tak nie mają. Na mojej prywatnej liście pięć utworów ma staż ponad sto tygodni, a rekordzista ma ich 351 i całkiem niedawno był bliski powrotu na pierwsze miejsce. A każdy z utworów na mojej liście przesłuchuję minimum raz tygodniowo.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 amgdy co tydzień do zestawu są dodawane nowe utwory do głosowania nie znajdzie się 10 wykonawców, którzy są w stanie wypierać z Listy weteranów
Jeżeli starszy utwór jest lepszy od nowego to czemu mam na niego nie głosować. Ja jestem bardzo bliski do powrócenia do głosowanie na Smaki i zapachy - wystarczy, że wyrzucą z zestawu coś z mojej dziesiątki lub jakiś utwór z mniejszym stażem bardziej mi się znudzi.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 amJest źle, ale nie aż tak.
Według mnie wcale źle nie jest. Muzycznie wprawdzie ma słabszy okres niż rok czy dwa temu, ale i tak jest znacznie lepiej niż w drugiej połowie 80-tych oraz 90-tych. Wszystko to kwestia odczucia.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 amtacy nieoczywiści wykonawcy
Ale teraz też takich skoro. Może opatrzyli się już Cigarettes czy Król, ale nie tak dawno to oni byli nieoczywiści. A teraz mamy Sochacką, Osińską czy Karasia z Roguckim. Jest także Sosnowski, Baranovski i Mortas. Mogę się natomiast zgodzić, że głosujący żywią być może nawet zbytnie przywiązanie do pewnych artystów zarówno tych bardzo starych jak i względnie nowych, których już z kolei zdążyli polubić.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 amNie opłaca im się przecież wypuszczać więcej singli z płyt, bo na tym nie zarobią.
Daria ma już piąty singiel, a przykładów mógłbym znaleźć więcej (także wśród artystów nietrójkowych).
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 am redaktorzy na własną rękę już bardzo rzadko dodają do zestawu utwory, które singlami nie są
Tutaj też bardzo żałuję, bo to akurat wielka szkoda.
Przy okazji do jollyrogera - zjawisko awansu utworu na całkiem wysoką pozycję po okresie spadku i wypadek w kolejnym tygodniu nie jest na LP3 takie rzadkie.
Muniek z 24 na 22
Red Box z 26 na 23
Uniatowski z 22 na 21
Spadki z drugiej dziesiątki też się zdarzają (ostatnio chyba Król), chociaż faktycznie z tak wysokiej dawno nie było. Tym razem nastąpił z 15 po dosyć zaskakującym awansie tydzień wcześniej. Jest to zaskoczenie, ale przekrętu to raczej bym się nie doszukiwał.
Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19618
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: jollyroger72 »

kajman pisze: pn mar 02, 2020 8:35 am Przy okazji do jollyrogera - zjawisko awansu utworu na całkiem wysoką pozycję po okresie spadku i wypadek w kolejnym tygodniu nie jest na LP3 takie rzadkie.
Kajmanie, ale ja nie robię z tego dramatu :wink: OK, jeśli nie szwindel to ten wypadek jest co najmniej dziwny. I tylko tyle. Życie toczy się dalej :)
temik3
Posty: 17402
Rejestracja: śr gru 31, 2008 6:02 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1982
Lokalizacja: DYNÓW

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: temik3 »

kajman pisze: pn mar 02, 2020 8:35 am Przy okazji do jollyrogera - zjawisko awansu utworu na całkiem wysoką pozycję po okresie spadku i wypadek w kolejnym tygodniu nie jest na LP3 takie rzadkie.
Dokładnie, jest dość częste i dlatego potem mamy wyniki 35+ itd.
jollyroger72 pisze: pn mar 02, 2020 8:54 amKajmanie, ale ja nie robię z tego dramatu :wink: OK, jeśli nie szwindel to ten wypadek jest co najmniej dziwny. I tylko tyle. Życie toczy się dalej :)
Ty określiłeś to 'szwindlem" inny skandalem, przekrętem itd., ja kiedyś napisałem, że Dziewczyny z byle kim nie tańczą zajmując 51 miejsce chyba z 7-8 razy, że chyba nie mogą wejść bo ktoś nie pozwala, to osoby, które na forum mają troszkę więcej do powiedzenia stwierdziły, że nie jest to mozliwe, ale teraz doszukujemy się oszustw. Podaję tu tylko przykład najbliższy Radia bo takich przykładów wcześniej było dużo i absolutnie tutaj nie odnoszę się do osób tylko kochających Radio. I teraz sam już nie wiem czy rację miałem wtedy Ja, czy rację ma dziś jollyroger72. Kiedyś był przykład Roxette, które spadło z 7 miejsca po za listę, ale ktoś był jednak uczciwy i uczciwie przywrócił utwór na podwójne miejsce 7, co wtedy na 7 było to już nie wiadomo, ale zapewne nie było by nowości na 30. Za niedawnych czasów sam (Ty też), śledziliśmy nowości na liście w piatkowe południe i co? Ileż to razy była sytuacja, że kilkanaście utworów jest w 50-tce a wieczorem okazywało się, że jednak nie, a potem w SZ13, gdzieś tam sobie siedziały. Wtedy jak napisałem o tym o też dla niektórych było niemożliwością. Mój wniosek z tego jest taki, że jeżeli "szwindel" dotyczy mojej piosenki to stała się straszna rzecz, ale jeśli "koszmaru" to super, że wywalili. Ja co do Radio początkowo miałem bardzo dobry stosunek, ale po 20 tygodniach miałem dość, co nie znaczy, że ktoś nie mógł się radować, jego szczęście. Zdecydowanie wolałbym taką wymianę na liście o jakiej mówi Dekodi, ale jest to raczej już niemożliwe i też tutaj powodem dla mnie jest to samo co kolegi.
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

jollyroger72 pisze: pn mar 02, 2020 8:20 am
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 am Miałem już zakończyć te słowne przepychanki (...)
Jeśli uważasz to za przepychanki, to sorry, gramy w innej lidze.
A co do mojego odbioru Listy. Odpowiem słowami kajmana: "Kocham Listę, niekoniecznie utwory na niej przebywające".
I tyle w temacie.
To jeżeli tak kochasz Listę to szanuj wszystkich jej słuchaczy, niezależnie od tego czy słuchają Slayera czy Arianę Grandę albo jeszcze lepiej Zenka Martyniuka.Nie mów komuś, że jak się mu nie podoba to niech nie czyta postów i nie wchodzi na forum-tak jak to było w moim przypadku. Powtórzę jeszcze raz to niegrzeczne i poglądu nie zmienię.
kajman pisze: pn mar 02, 2020 8:35 am
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 amkilkadziesiąt tygodni z uporem wartym lepszej sprawy słuchacze głosują na tych samych artystów, nie zadając sobie trudu poszperania trochę głębiej w zestawie do głosowania
Być może są takie osoby, które tak robią, ale tworzenie zależności na tej zasadzie uważam za nadużycie. Są osoby, które dogłębnie poznają zestaw do głosowania a i tak głosują na te same utwory. Zapewniam Cię, że gdyby była możliwość to nadal głosowałbym na Dobry wieczór i Big unknown.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 12:46 amnie wierzę, że utwór nie potrafi się znudzić po czterdziestu odsłuchaniach
Być może Tobie tak, ale są osoby, które tak nie mają. Na mojej prywatnej liście pięć utworów ma staż ponad sto tygodni, a rekordzista ma ich 351 i całkiem niedawno był bliski powrotu na pierwsze miejsce. A każdy z utworów na mojej liście przesłuchuję minimum raz tygodniowo.
A ja dla swojej własnej wiedzy policzyłem utwory w nowym zestawie do głosowania i jest ich 14. Do końca tygodnia dojdą jeszcze piosenki tygodnia, więc tych utworów będzie może nawet 20. To teraz policzmy razem: 40 tygodni razy 10-20 utworów daje od 400 do 800 nowych utworów do głosowania. I w takim zacnym zbiorze nie znajdzie się 10 utworów, które będą wypierać starych wyjadaczy. I właśnie w taki sposób z moim synem zmieniamy co chwilę utwory do głosowania, żeby przynajmniej spróbować zmienić kolejne notowania. Wiem, że niektórzy spośród słuchaczy Listy mają więcej niż jedno konto i w ten sposób mają satysfakcję z faktu, że mogą w nieuczciwy sposób wpływać na wyniki poszczególnych notowań. No cóż w czasach przedinternetowych podobnie działały fankluby, które za pomocą kartek do głosowania czy telefonów potrafiły zmieniać radykalnie wyniki głosowań. Teraz jest łatwiej, bo jeśli się ktoś uprze to bez wstawania z fotela może przy dużej determinacji oddać nawet kilkadziesiąt lub może więcej głosów na swój ulubiony utwór. Zastanawiam się tylko co by się stało gdyby nagle zniknęły komentarze na forum dotyczącego tego czy konkretny utwór jest słaby czy wręcz przeciwnie. Każdy głosowałby według swego uznania i to dopiero byłaby jazda bez trzymanki.
Ale czy wtedy jest mniejsza czy większa szansa na niespodzianki.
Jeszcze wczoraj przypomniałem sobie narzekania na forum jak to nudna staje się Lista i odpowiedź Pana Marka, że krytyka dotyka Listę w czasie kiedy na szczycie listy forumowej Stereophonics przebywał już o ile mnie pamięć nie myli chyba około 25 tygodni.
Wtedy stagnacja wielu przeszkadzała, a teraz nie przeszkadza, bo przecież chodzi o mój ukochany utwór.
Jak Kali ukraść komuś krowę to dobrze, ale jak Kalemu ukraść krowę to już bardzo źle.
Ja osobiście uważam, że tak jak w latach poprzednich po kilku tygodniach pobytu jakiegoś utworu na Liście powinny niemal z urzędu być dodawane inne utwory tego samego wykonawcy, żeby w pierwszej kolejności konkurować między sobą, a przy okazji wywierać nacisk na pierwszą pięćdziesiątkę a jeszcze lepiej trzydziestkę. W ten sposób mniejsze byłoby prawdopodobieństwo, że wobec braku innych propozycji fani chociażby Rammsteina czy Davida Bowie będą do upadłego głosować na swojego ulubionego wykonawcę. bo gdzie byłoby teraz w zestawieniu wszech czasów Radio, gdyby w tym czasie na Listę weszły jeszcze dwa, trzy inne utwory Rammsteina. W zamierzchłych czasach często zdarzało się, że Maanam Perfect czy Republika miały trzy utwory w jednym notowaniu i wcale nie było to nudne.
temik3
Posty: 17402
Rejestracja: śr gru 31, 2008 6:02 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1982
Lokalizacja: DYNÓW

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: temik3 »

Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 11:39 am A ja dla swojej własnej wiedzy policzyłem utwory w nowym zestawie do głosowania i jest ich 14. Do końca tygodnia dojdą jeszcze piosenki tygodnia, więc tych utworów będzie może nawet 20. To teraz policzmy razem: 40 tygodni razy 10-20 utworów daje od 400 do 800 nowych utworów do głosowania. I w takim zacnym zbiorze nie znajdzie się 10 utworów, które będą wypierać starych wyjadaczy. I właśnie w taki sposób z moim synem zmieniamy co chwilę utwory do głosowania, żeby przynajmniej spróbować zmienić kolejne notowania.
Zapewne można było by znaleźć te 10, ale Ja rozumiem akurat w tym przypadku tych co głosują na swój ulubiony ukochany zespół (sam bym na LP tak robił co by nie nagrali), ale czy z powodu braku awansu, spadku mam uważać że to spisek czy temu podobne? Nie, po prostu znaczy to, że albo nagrali kichę dla większości, albo słuchaczy LP wywiało z Trójki z tego powodu, że nikt nie chce ich tam grać.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 11:39 amWiem, że niektórzy spośród słuchaczy Listy mają więcej niż jedno konto i w ten sposób mają satysfakcję z faktu, że mogą w nieuczciwy sposób wpływać na wyniki poszczególnych notowań. No cóż w czasach przedinternetowych podobnie działały fankluby, które za pomocą kartek do głosowania czy telefonów potrafiły zmieniać radykalnie wyniki głosowań. Teraz jest łatwiej, bo jeśli się ktoś uprze to bez wstawania z fotela może przy dużej determinacji oddać nawet kilkadziesiąt lub może więcej głosów na swój ulubiony utwór.
Dokładnie z Tobą się tu zgodzę, dawniej fan kluby walczyły kto wygra sobotnią listę, ale wtedy trzeba było iść do budki kupić kartkę, znaczek czasem wymarznąć się na mrozie, a dziś tacy fani Podsiadły, Zawiałow, Króla, Fisze, Organka czy Rojka siadną przed kompem i pierwsza dycha gotowa w trzy dni. A tacy co podoba im się Alanis Morissette muszą czekac kilkanascie tygodni by ta dotarła do upragnionej dyszki. I nikt mi nie powie, że w/w są lepszymi nagraniami. Rojek z tak beznadziejnym nagraniem w tydzień robi 7 miejsce a po dwóch tygodniach leci w dół, co to znaczy? Tyle dla mnie znaczy, że ten debiut to głosy na wykonawce nie na utwór. Przykłady można mnożyć niedawnym jest Edyta Bartosiewicz. Pewnie gdybym swój wolny czas poświecił na założenie wielu kont to być może Bon Jovi, Pet Shop Boys czy LK dziś by okupowali pierwszą trójkę, ale jaki to ma sens. Żaden.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 11:39 amZastanawiam się tylko co by się stało gdyby nagle zniknęły komentarze na forum dotyczącego tego czy konkretny utwór jest słaby czy wręcz przeciwnie. Każdy głosowałby według swego uznania i to dopiero byłaby jazda bez trzymanki.
Ale czy wtedy jest mniejsza czy większa szansa na niespodzianki.
Jeszcze wczoraj przypomniałem sobie narzekania na forum jak to nudna staje się Lista i odpowiedź Pana Marka, że krytyka dotyka Listę w czasie kiedy na szczycie listy forumowej Stereophonics przebywał już o ile mnie pamięć nie myli chyba około 25 tygodni.
Wtedy stagnacja wielu przeszkadzała, a teraz nie przeszkadza, bo przecież chodzi o mój ukochany utwór.
Jak Kali ukraść komuś krowę to dobrze, ale jak Kalemu ukraść krowę to już bardzo źle.
Ulubione powiedzenie mojej żony pasujące jak ulał to pewnej sytuacji sprzed kilku tygodni. No własnie co do stagnacji u Nas może świetny The Cure czy świetne Stereo przebywać po 20 tyg, na pierwszym a stagnacji na liście nie może. No ale jak spada Daria, spada Dawid czy spada Kazik to ło matko, musieli zrobić jakiś przekręt. Ale niestety nie każdemu można dogodzić, dziś jest tak jutro może być inaczej (choć watpliwe nadzieje).
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 11:39 am Ja osobiście uważam, że tak jak w latach poprzednich po kilku tygodniach pobytu jakiegoś utworu na Liście powinny niemal z urzędu być dodawane inne utwory tego samego wykonawcy, żeby w pierwszej kolejności konkurować między sobą, a przy okazji wywierać nacisk na pierwszą pięćdziesiątkę a jeszcze lepiej trzydziestkę. W ten sposób mniejsze byłoby prawdopodobieństwo, że wobec braku innych propozycji fani chociażby Rammsteina czy Davida Bowie będą do upadłego głosować na swojego ulubionego wykonawcę. bo gdzie byłoby teraz w zestawieniu wszech czasów Radio, gdyby w tym czasie na Listę weszły jeszcze dwa, trzy inne utwory Rammsteina. W zamierzchłych czasach często zdarzało się, że Maanam Perfect czy Republika miały trzy utwory w jednym notowaniu i wcale nie było to nudne.
Słuszna racja i tutaj w jakimś stopniu muszę przyznać rację innym forowiczom, bo gdyby dodano coś z Rammsteina to po radiu śladu nie było by 20 tygodni temu i nikt dziś by nawet o tym nie wspomniał. W dawnych czasach było i pewnie mniej utworów kandydatów do listy, a obrót na niej był taki jak na Dołowej w Rzeszowie w latach 80 tych. Czyli Ciągle w ruchu bodajże Kosmetyki Mrs Pinky. :D :)
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

kajman pisze: pn mar 02, 2020 8:35 am Spadki z drugiej dziesiątki też się zdarzają (ostatnio chyba Król), chociaż faktycznie z tak wysokiej dawno nie było. Tym razem nastąpił z 15 po dosyć zaskakującym awansie tydzień wcześniej. Jest to zaskoczenie, ale przekrętu to raczej bym się nie doszukiwał.
Ostatni prawie tak samo spektakularny spadek miał miejsce w notowaniu 1950 i dotyczył nie byle kogo bo Lao Che i utworu Spółdzielnia. ale Spółdzielnia miała ledwie 19 tygodniowy staż i jakoś wtedy takiej awantury jak teraz sobie nie przypominam. A może w przypadku Rammsteina ludzie mieli po prostu dość takich niespodzianek jak awanse i spadki następujące bezpośrednio po sobie. A jak Rammstein na samym początku roku po zawirowaniach ze stroną najpierw awansował o 10 pozycji i zaraz potem spadł o 9, a w kolejnym o następne 7, to wszyscy przyjęli to jako anomalię, ale anomalię usprawiedliwioną okolicznościami. Teraz o dziwo licząc spadek na miejsce 31 Radio spadło dokładnie o taką samą liczbę pozycji czyli 16 i nagle wielkie larum grają Sowieci u bram Mordoru!. Odwlekło się tylko o kilka tygodni to, co powinno było się już stać w styczniu.
Swego czasu Zespół Hanoi Rocks wypadł z miejsca 9 po 6 tygodniach na Liście, ale wtedy były takie czasy, a notowanie też miało podstawową trzydziestkę.
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 2:15 pm
kajman pisze: pn mar 02, 2020 8:35 am Spadki z drugiej dziesiątki też się zdarzają (ostatnio chyba Król), chociaż faktycznie z tak wysokiej dawno nie było. Tym razem nastąpił z 15 po dosyć zaskakującym awansie tydzień wcześniej. Jest to zaskoczenie, ale przekrętu to raczej bym się nie doszukiwał.
Ostatni prawie tak samo spektakularny spadek miał miejsce w notowaniu 1950 i dotyczył nie byle kogo bo Lao Che i utworu Spółdzielnia. ale Spółdzielnia miała ledwie 19 tygodniowy staż i jakoś wtedy takiej awantury jak teraz sobie nie przypominam. A może w przypadku Rammsteina ludzie mieli po prostu dość takich niespodzianek jak awanse i spadki następujące bezpośrednio po sobie. A jak Rammstein na samym początku roku po zawirowaniach ze stroną najpierw awansował o 10 pozycji i zaraz potem spadł o 9, a w kolejnym o następne 7, to wszyscy przyjęli to jako anomalię, ale anomalię usprawiedliwioną okolicznościami. Teraz o dziwo licząc spadek na miejsce 31 Radio spadło dokładnie o taką samą liczbę pozycji czyli 16 i nagle wielkie "Larum grają Sowieci u bram Mordoru!". Odwlekło się tylko o kilka tygodni to, co powinno było się już stać w styczniu.
Swego czasu Zespół Hanoi Rocks wypadł z miejsca 9 po 6 tygodniach na Liście, ale wtedy były takie czasy, a notowanie też miało podstawową trzydziestkę.
temik3
Posty: 17402
Rejestracja: śr gru 31, 2008 6:02 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1982
Lokalizacja: DYNÓW

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: temik3 »

Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 2:15 pm
kajman pisze: pn mar 02, 2020 8:35 am Spadki z drugiej dziesiątki też się zdarzają (ostatnio chyba Król), chociaż faktycznie z tak wysokiej dawno nie było. Tym razem nastąpił z 15 po dosyć zaskakującym awansie tydzień wcześniej. Jest to zaskoczenie, ale przekrętu to raczej bym się nie doszukiwał.
Ostatni prawie tak samo spektakularny spadek miał miejsce w notowaniu 1950 i dotyczył nie byle kogo bo Lao Che i utworu Spółdzielnia. ale Spółdzielnia miała ledwie 19 tygodniowy staż i jakoś wtedy takiej awantury jak teraz sobie nie przypominam. A może w przypadku Rammsteina ludzie mieli po prostu dość takich niespodzianek jak awanse i spadki następujące bezpośrednio po sobie. A jak Rammstein na samym początku roku po zawirowaniach ze stroną najpierw awansował o 10 pozycji i zaraz potem spadł o 9, a w kolejnym o następne 7, to wszyscy przyjęli to jako anomalię, ale anomalię usprawiedliwioną okolicznościami. Teraz o dziwo licząc spadek na miejsce 31 Radio spadło dokładnie o taką samą liczbę pozycji czyli 16 i nagle wielkie larum grają Sowieci u bram Mordoru!. Odwlekło się tylko o kilka tygodni to, co powinno było się już stać w styczniu.
Swego czasu Zespół Hanoi Rocks wypadł z miejsca 9 po 6 tygodniach na Liście, ale wtedy były takie czasy, a notowanie też miało podstawową trzydziestkę.
w 2012 roku Tres.B wypadło z 10 i co wtedy wszyscy twierdzili że jakiś fan nabijał głosy, a teraz jak fani nabijają głosy to można? :D . Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Być może Radio też miało nabijane głosy :D i fan być może nie opłacił rachunku i nie miał dostepu do internetu :wink: Moim zdaniem, dobrze, że jeszcze czasem takie spadki się pojawiają, przynajmniej widać, że jeszcze ta lista żyje. A to czy spadło moje nagranie czy kajmana to co? Możemy tylko sobie z siebie pożartować. Ja za tydzień proszę wypadek Fiszów i starszej Darii a i Lao. :D
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

kajman pisze: pn mar 02, 2020 8:35 am Być może Tobie tak, ale są osoby, które tak nie mają. Na mojej prywatnej liście pięć utworów ma staż ponad sto tygodni, a rekordzista ma ich 351 i całkiem niedawno był bliski powrotu na pierwsze miejsce. A każdy z utworów na mojej liście przesłuchuję minimum raz tygodniowo.

Uff jak co dobrze, że to nie Ty Kajmanie prowadziłeś Listę od jej początków, bo inaczej zamknęliby ją po roku góra patrząc na liczbę 351 po siedmiu i większość obecnych słuchaczy nigdy by o niej nie usłyszała. A ja sam nie wiem czy miałbym też na to szansę.
kajman
Posty: 64210
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: kajman »

Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 11:39 amI w takim zacnym zbiorze nie znajdzie się 10 utworów, które będą wypierać starych wyjadaczy.
Jak stary wyjadacz jest dobry to nie widzę powodów, żeby był wypchnięty. Ostatnio głosowałem na kilka utworów, które nawet nieszczęśliwej nie powąchały, ale także na Smaki i zapachy. Po prostu podoba mi się bardziej niż 200 innych utworów w zestawie.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 11:39 am tak jak w latach poprzednich po kilku tygodniach pobytu jakiegoś utworu na Liście powinny niemal z urzędu być dodawane inne utwory tego samego wykonawcy
Tutaj całkowita zgoda, chociaż wystarczyłoby po 10-15 tygodniach.
temik3 pisze: pn mar 02, 2020 12:50 pmprzebywać po 20 tyg, na pierwszym a stagnacji na liście nie może
Mi osobiście stagnacja na Liście specjalnie nie przeszkadza. Bardziej przeszkadzały mi te dziwne ruchy, które dla mnie nienaturalnie poustawiały wyniki.
temik3 pisze: pn mar 02, 2020 2:36 pmwtedy wszyscy twierdzili że jakiś fan nabijał głosy
To chyba sam pan Marek powiedział. I to jednak była inna sytuacja (podejrzewam, że coś takiego nastąpiło w ostatnim TWC) niż nabijanie głosów przez fancluby. Moim zdaniem warto byłoby zwiększyć liczbę głosów do 12 czy nawet 15. Może by to spowodowało dłuższe głosowanie na ulubione utwory, ale ograniczyłoby rolę fanclubów, bo zwykli słuchacze oddawaliby więcej głosów na utwory, które naprawdę im się podobają.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 2:48 pmUff jak co dobrze, że to nie Ty Kajmanie prowadziłeś Listę od jej początków
Ale co innego moja prywatna lista, a co innego głosowanie słuchaczy.
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

Ale z tego co piszesz, to przez prawie siedem lat polska i światowa muzyka stoi w miejscu skoro nikt nie wydał niczego równie dobrego jak Twój faworyt. Głosując na same świeżynki i jednego weterana, robisz dokładnie to, co ja postuluję. A swoją drogą niedawno tyle było dyskusji jaki ten Top zrobił się nudny, bo mało ruchów i stagnacja. A na Liście, która z urzędu i nazwy jest Listą przebojów to nie przeszkadza, byle moje utwory były na szczycie. To trąci trochę hipokryzją. Trudno przecież uwierzyć, że w muzyce co chwila nie zdarza się coś ciekawego. Bo skoro wszystko co dobre już było, to lepiej zamknąć wieko trumny z napisem LP3. A może warto od czasu do czasu postawić na młodych i dać im szansę. A mówiąc młodych mam na myśli młode utwory, a nie tylko wykonawców. Bo jeśli zasklepimy się w tym, co było dobre wcześniej, to za chwilę trzeba będzie zmienić nazwę audycji na Listę Przebojów Dla Oldboyów i poprosić Pana Grzegorza Wąsowskiego o jej poprowadzenie.
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

kajman pisze: pn mar 02, 2020 5:54 pm Moim zdaniem warto byłoby zwiększyć liczbę głosów do 12 czy nawet 15. Może by to spowodowało dłuższe głosowanie na ulubione utwory, ale ograniczyłoby rolę fanclubów, bo zwykli słuchacze oddawaliby więcej głosów na utwory, które naprawdę im się podobają.
Jestem dokładnie przeciwnego zdania, bo fancluby i tak głosują najczęściej tylko na swoich faworytów, nie przejmując się pulą głosów. Największe ruchy na Liście były właśnie wtedy gdy można było głosować na trzy utwory, albo wcześniej na jeden polski i jeden zagraniczny. Wtedy dopiero byłoby prawdopodobnie na co popatrzeć. No chyba, że redaktorzy wprowadziliby obowiązek wykorzystania wszystkich 10 głosów, tak aby system nie pozwalał głosów oddać w sytuacji gdyby ktoś chciał zagłosować tylko na 5 czy 7 kandydatów.
temik3
Posty: 17402
Rejestracja: śr gru 31, 2008 6:02 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1982
Lokalizacja: DYNÓW

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: temik3 »

Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 6:32 pm
kajman pisze: pn mar 02, 2020 5:54 pm Moim zdaniem warto byłoby zwiększyć liczbę głosów do 12 czy nawet 15. Może by to spowodowało dłuższe głosowanie na ulubione utwory, ale ograniczyłoby rolę fanclubów, bo zwykli słuchacze oddawaliby więcej głosów na utwory, które naprawdę im się podobają.
Jestem dokładnie przeciwnego zdania, bo fancluby i tak głosują najczęściej tylko na swoich faworytów, nie przejmując się pulą głosów. Największe ruchy na Liście były właśnie wtedy gdy można było głosować na trzy utwory, albo wcześniej na jeden polski i jeden zagraniczny. Wtedy dopiero byłoby prawdopodobnie na co popatrzeć. No chyba, że redaktorzy wprowadziliby obowiązek wykorzystania wszystkich 10 głosów, tak aby system nie pozwalał głosów oddać w sytuacji gdyby ktoś chciał zagłosować tylko na 5 czy 7 kandydatów.
Ja też myślę, że zwiększenie puli nic by nie dało, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłby obowiązek 10 głosów, no ale to teraz już by się nie spodobało większości. Albo wprowadzenie głosów ujemnych :D :D :D Np dwa głosy ujemne dziesięć na plus :D :D :D To taki żart. Ale nurtuje mnie teraz jedno pytanie. Załużmy że na Radio oddano dwa tygodnie temu 1000 głosów, głosów z różnych kont i ciekaw jestem ile tych kont odda głosy w tym tygodniu gdy już Radio nie ma. To tylko przykład radio, bo to samo można sprawdzić po wypadkach Lao, Króla, Rojka itp. Podejrzewam, że około 40% kont będzie nieaktywnych.
kajman
Posty: 64210
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: kajman »

Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 6:22 pmAle z tego co piszesz, to przez prawie siedem lat polska i światowa muzyka stoi w miejscu skoro nikt nie wydał niczego równie dobrego jak Twój faworyt.
Ależ skądże. Po prostu co jakiś czas pojawia się utwór wybitny, który podoba się mi bez przerwy. Pomijam już fakt, że jest na mojej liście, a nie że wygrywa.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 6:22 pmTrudno przecież uwierzyć, że w muzyce co chwila nie zdarza się coś ciekawego.
Zdarza się. Bywają tygodnie, kiedy na swojej liście mam ponad 20 nowości. Ale nie wszystkie rzeczy zachwycają mnie równo mocno i równie długo.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 6:22 pmBo skoro wszystko co dobre już było, to lepiej zamknąć wieko trumny z napisem LP3.
Nie, bo w każdej chwili może pojawić się utwór, który zachwyci mnie równie mocno i będzie na mojej liście siedział kilkaset tygodni.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 6:22 pmA może warto od czasu do czasu postawić na młodych i dać im szansę.
Ale przecież w Trójce co chwilę młodzi dostają szansę i część z nich ją wykorzystuje. Podsiadło, Organek, Zawiałow, Król, Sochacka - niektórzy szansę wykorzystali jakiś czas temu, inni wykorzystują ją teraz. A nowe utwory też cały czas są.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 6:32 pmJestem dokładnie przeciwnego zdania, bo fancluby i tak głosują najczęściej tylko na swoich faworytów, nie przejmując się pulą głosów. Największe ruchy na Liście były właśnie wtedy gdy można było głosować na trzy utwory, albo wcześniej na jeden polski i jeden zagraniczny.
Wtedy fancluby zdominowałyby totalnie wyniki. Spróbuję to wyjaśnić przyjmując kilka nieprawdziwych założeń (mógłbym przyjąć bardziej prawdopodobne, ale wtedy wyjaśnienie będzie totalnie zagmatwane). Przyjmijmy, że na Listę głosuje 5000 członków równych liczebnie fanklubów 10 wykonawców oraz 5000 innych osób, które nie głosują na te utwory. Czyli utwory na które głosują fancluby (przyjmijmy, że głosują tylko na swoich faworytów) dostają po 500 głosów, a jak się przestawiają głosy innych osób (przy przyjęciu, że w zestawie jest 150 innych utworów i że każdy głosujący wykorzystuje pełną pulę głosów):
Przy 3 głosach od jednej osoby daje to 15000 głosów co daje 100 głosów na utwór.
Przy 10 głosach od jednej osoby daje to 50000 głosów co daje ~ 333 głosy na utwór.
Przy 15 głosach od jednej osoby daje to 75000 głosów co daje 500 głosów na utwór.
Oczywiście średnio, a że jedne utwory podobają się mniej, a drugie więcej więc te najlepsze będą miały znacznie lepsze wyniki.
Teraz bardziej realnie możemy stwierdzić, że głosy padną też na utwory, na które głosują fancluby, ale w przypadku słabszych utworów będą to mniejsze liczby. W każdym razie i tak wpływ fanclubów na wyniki będzie relatywnie mniejszy.
Dekodi pisze: pn mar 02, 2020 6:32 pmNo chyba, że redaktorzy wprowadziliby obowiązek wykorzystania wszystkich 10 głosów, tak aby system nie pozwalał głosów oddać w sytuacji gdyby ktoś chciał zagłosować tylko na 5 czy 7 kandydatów.
No niestety to mało realne. Myślałem jeszcze o takiej opcji jak na forumowej, że tak jak na Forumowej głosuje się na utwory z podaniem miejsc od 1 do 10. W przypadku głosowania na mniejszą liczbę utworów punkty liczą się od 1 za ostatnie miejsce do tylu na ile utworów głosowane. Wtedy głosujący na jeden utwór dostaną po punkcie. Ale to rozwiązanie ma swoje wady, a największa jest związana z wygodnictwem głosujących.
Dekodi
Posty: 309
Rejestracja: wt mar 14, 2006 11:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: Not. 96 z 18.02.1984
Lokalizacja: Radzyń Podlaski

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: Dekodi »

kajman pisze: pn mar 02, 2020 7:37 pm Wtedy fancluby zdominowałyby totalnie wyniki. Spróbuję to wyjaśnić przyjmując kilka nieprawdziwych założeń (mógłbym przyjąć bardziej prawdopodobne, ale wtedy wyjaśnienie będzie totalnie zagmatwane). Przyjmijmy, że na Listę głosuje 5000 członków równych liczebnie fanklubów 10 wykonawców oraz 5000 innych osób, które nie głosują na te utwory. Czyli utwory na które głosują fancluby (przyjmijmy, że głosują tylko na swoich faworytów) dostają po 500 głosów, a jak się przestawiają głosy innych osób (przy przyjęciu, że w zestawie jest 150 innych utworów i że każdy głosujący wykorzystuje pełną pulę głosów):
Przy 3 głosach od jednej osoby daje to 15000 głosów co daje 100 głosów na utwór.
Przy 10 głosach od jednej osoby daje to 50000 głosów co daje ~ 333 głosy na utwór.
Przy 15 głosach od jednej osoby daje to 75000 głosów co daje 500 głosów na utwór.
Oczywiście średnio, a że jedne utwory podobają się mniej, a drugie więcej więc te najlepsze będą miały znacznie lepsze wyniki.
Teraz bardziej realnie możemy stwierdzić, że głosy padną też na utwory, na które głosują fancluby, ale w przypadku słabszych utworów będą to mniejsze liczby. W każdym razie i tak wpływ fanclubów na wyniki będzie relatywnie mniejszy.
Tylko że ty przyjmujesz, że poza fanclubami na ich faworytów nikt inny nie głosuje, a to chyba nie do końca prawda. Wtedy przy jednym dodatkowym głosie dany faworyt ma już 501 głosów a konkurent 1. Ruski miesiąc poczekamy zanim się głosy wyrównają. Fankluby skrzykują się na fb i akcję mamy gotową. Taki fanklub Lao Che ma na dzisiaj 95 898 obserwujących i niech tylko 1% tych ludzi odda głos to w pierwszym tygodniu masz już prawie 1000 głosów. Fisz Emade Tworzywo 99 166 obserwujących,a taki Depeche Mode w Polsce 12 976 obserwujących.
Głosy osób niezrzeszonych w fanklubach siłą rzeczy się rozdzielają i dlatego akcje mobilizacyjne na fb mają taką niszczycielską siłę rażenia. Czy myślisz że zwiększenie puli głosów zmniejszy rozdrobnienie, bo ja tak nie uważam. To tak jak z akcjami spółek. Jak masz silny pakiet w ręce drobny ciułacz nie ma nic do powiedzenia.
kajman
Posty: 64210
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: kajman »

Jak pisałem było to założenie wstępne, żeby nie komplikować obliczeń. Oczywiście, że nie głosują tylko fankluby, ale czym więcej punktów będzie do dyspozycji tym większe szanse dla innych utworów. A słabsze utwory tych wykonawców opierałyby się w zasadzie na ich głosach. Podobnie byłoby z utworami z większym stażem, bo jednak część słuchaczy lubi zmiany.
temik3
Posty: 17402
Rejestracja: śr gru 31, 2008 6:02 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1982
Lokalizacja: DYNÓW

Re: Notowanie 1987 - 28.02.2020 - Marcin Łukawski

Post autor: temik3 »

kajman pisze: pn mar 02, 2020 9:30 pm Jak pisałem było to założenie wstępne, żeby nie komplikować obliczeń. Oczywiście, że nie głosują tylko fankluby, ale czym więcej punktów będzie do dyspozycji tym większe szanse dla innych utworów. A słabsze utwory tych wykonawców opierałyby się w zasadzie na ich głosach. Podobnie byłoby z utworami z większym stażem, bo jednak część słuchaczy lubi zmiany.
W zasadzie słuszna teoria, tylko jest to jedno ale, komu chciało by się przyporządkowywać miejsca swym głosom.Owszem część głosujących by się do tego przyłożyła, ale inna? Druga sprawa to układ zestawu do głosowania, jesli ktoś głosowałby dla zasady 1za1 to wychodziły by klocki i zakładając, że wiekszość glosuje od początku zestawu to królowali by wykonawcy od A do D ew, F. :D :D
ODPOWIEDZ