Notowanie 1964 - 20.09.2019 - Anna Gacek

[adrianec]

pierwszy singel Ani Rusowicz nawet do zestawu do głosowania nie trafił. też zapamiętam

[1981]

"Dom" - cieszę się, że jest, ale szkoda, że nie wyżej. Mógłby być z tego duży hit, gdyby go grano więcej...

[kajman]

Tak. A kto był na tyle odważny, żeby zapromować w ten sposób coś, co rzeczywiście miałoby problem z wejściem na listę? Chyba trzeba się cofnąć do Szydłowskiej i Taco.

Szydłowska go nie puszczała tylko wspominała w relacji z Openera. I niestety weszło (także dlatego nie lubię Szydłowskiej, ale bardziej za moje rachunki telefoniczne).

[barb42]

Mortas i Pop, dwa dobra dla mych uszu.

[adrianec]

15. (z 13) IGGY POP — James Bond

[LokiWawa]

Mortas - a był moment, że po cichu liczyłem na podium. Naiwność ludzka nie ma granic...

Tak to jest z pierwszymi singlami. Trójkowicze są nieufni. Ja im do dziś nie zapomniałem zmarnowania Malinowego Chruśniaka.

Początki Riverside czy Lao Che też nie były łatwe.

[kajman]

Tak to jest z pierwszymi singlami. Trójkowicze są nieufni. Ja im do dziś nie zapomniałem zmarnowania Malinowego Chruśniaka.

I tak osiągnął zbyt wiele. Mi żal z kolei pierwszego Organka.

[dannar]

Tak to jest z pierwszymi singlami. Trójkowicze są nieufni. Ja im do dziś nie zapomniałem zmarnowania Malinowego Chruśniaka.

I tak osiągnął zbyt wiele. Mi żal z kolei pierwszego Organka.

Czyli "Nie lubię" ?

[LokiWawa]

Tak to jest z pierwszymi singlami. Trójkowicze są nieufni. Ja im do dziś nie zapomniałem zmarnowania Malinowego Chruśniaka.

I tak osiągnął zbyt wiele. Mi żal z kolei pierwszego Organka.

O, tak... Pierwszy Organek był najlepszy, jeszcze taki niezmanierowany. I jeszcze "Italiano" było z moim głosem.

[TStudent]

Cieszę się, że pani Ani tak dobrze idzie.

[dannar]

Początki Riverside czy Lao Che też nie były łatwe.

I jeszcze Fisza.
Szkoda, że później o wiele słabsze utwory okupują podium przez 5 miesięcy.

[adrianec]

Cieszę się, że pani Ani tak dobrze idzie.

prawda?

[TStudent]

Początki Riverside czy Lao Che też nie były łatwe.

I jeszcze Fisze.

A Dumplingsi? Ci mają dopiero problem z przebiciem, a na rynku muzycznym tkwią od pięciu lat. W tamtym roku przebojowy Raj miał potencjał na podium, a dość że był krótko, to najwyżej na 9.

[kajman]

Czyli "Nie lubię" ?

Dokładnie. Muzycznie bardzo dobrze i jako bonus kapitalny text.

[kajman]

W tamtym roku przebojowy Raj miał potencjał na podium, a dość że był krótko, to najwyżej na 9.

Kwestia gustu. Jak dla mnie zaszedł o co najmniej 40 miejsc za wysoko.

[dannar]

Dokładnie. Muzycznie bardzo dobrze i jako bonus kapitalny text.

Zgadzam się. Niestety kolejny singiel, cover, problemów z wejściem już nie miał.

A Dumplingsi? Ci mają dopiero problem z przebiciem, a na rynku muzycznym tkwią od pięciu lat.

Właściwie to mieli problem, a nie mają, bo już zawiesili działalność.

[prz_rulez]

Tak. A kto był na tyle odważny, żeby zapromować w ten sposób coś, co rzeczywiście miałoby problem z wejściem na listę? Chyba trzeba się cofnąć do Szydłowskiej i Taco.

A o którego Taco chodzi?

Tak to jest z pierwszymi singlami. Trójkowicze są nieufni.

Dla mnie to słabe tłumaczenie, a przykładów odwrotnych można podać sporo.

Tak to jest z pierwszymi singlami. Trójkowicze są nieufni. Ja im do dziś nie zapomniałem zmarnowania Malinowego Chruśniaka.

"Malinowego chruśniaka" jak "Malinowego chruśniaka", ale "Kundel bury"? No błagam! Podobnie z ani jednym tygodniem w pierwszej dziesiątce "Nie dobiję się do Ciebie".

[TStudent]

W tamtym roku przebojowy Raj miał potencjał na podium, a dość że był krótko, to najwyżej na 9.

Kwestia gustu. Jak dla mnie zaszedł o co najmniej 40 miejsc za wysoko.

Taki koszmar to był? Bo aż nie pamiętam.

A Dumplingsi? Ci mają dopiero problem z przebiciem, a na rynku muzycznym tkwią od pięciu lat.

Właściwie to mieli problem, a nie mają, bo już zawiesili działalność.

Może i zawiesili, nie wiem. Ale koncerty jeszcze mają być - w Łodzi są w Wytwórni 15.11. A może się za parę lat odwieszą?

[adameria]

także dlatego nie lubię Szydłowskiej, ale bardziej za moje rachunki telefoniczne

Tak dużo do niej dzwoniłeś?

[adrianec]

14. (z 15) COMA FEAT. RALPH KAMINSKI — Pożegnanie z bajką

[prz_rulez]

@Dumplings - nie jest z nimi tak źle, a nie każdy jest w stanie być jak Taco czy Podsiadło... Cóż.
Co do Anny Rusowicz - podejrzewam, że znacznie więcej rzeczy od niej nie było, poprawcie mnie, jeśli się mylę: całe Dezire z 2005 roku + "Good Girl" oraz "Say" Iki.

Szydłowska go nie puszczała tylko wspominała w relacji z Openera. I niestety weszło (także dlatego nie lubię Szydłowskiej, ale bardziej za moje rachunki telefoniczne).

Zaciekawiłeś mnie.

[santosz]

o teraz mi się przypomniało, gdzie jest kuźwa Jon Anderson?

Głosowałeś na niego?
Dla mnie to obecnie nr 1 w zestawie. Lepsze nawet od tego Toola na liście (ale gorszy od pozostałych Narzędzi).

głosowałem, jak najbardziej

[dannar]

A o którego Taco chodzi?

Namawiała kiedyś na głosowanie na Następną Stację. W trakcie listy była relacja z Openera i ona ją prowadziła.

Dla mnie to słabe tłumaczenie, a przykładów odwrotnych można podać sporo.

Tylko w odwrotne przypadki nie są tak irytujące, bo ci artyści nie są potem w top5 przez 20 tygodni.

[prz_rulez]

Dla mnie to obecnie nr 1 w zestawie. Lepsze nawet od tego Toola na liście (ale gorszy od pozostałych Narzędzi).

Nieprawda, "Descending" są na Twojej liście niżej od "Ramalama"

[dannar]

Ale koncerty jeszcze mają być - w Łodzi są w Wytwórni 15.11. A może się za parę lat odwieszą?

Jak słucham takich nowych szlagierów jak "Bez słów" to zastanawiam się czy tego chcę.