Kto ustawił ten idiotyczny limit emotikonów?
8azyliszek pisze:Można tu przyjechać na dzień, dwa, zobaczyć parę zabytków i wyjechać. Ale żyje się tu ciężko.
Ale jednak tam mieszkasz
adameria pisze:Kajman, ludzie jeszcze nie znają Archive, utwór jest długi, ale kto wie co się stanie w przyszłym tygodniu.
Sam jeszcze się z tym kawałkiem nie oswoiłem do końca.
A ja w ogóle nie słyszałem
TStudent pisze:To polecam kolejną zmianę miasta, może na Łódź?
Wtedy moglibyśmy spotkać się na żywo.
Obawiam się, że to mogłoby być z deszczu pod rynnę
Strachy Na Lachy pisze:Nie siedzimy w samolocie
Nie na prezydenckich miejscach
Tak się wsłuchałem dzisiaj w ten tekst i cóż... Można by złośliwie napisać, że całe szczęście, że nie siedzą.
dannar pisze:Szukaj mnie jakościowo tak samo dobre jak Kogel-Mogel 3
Ja bym chciał obejrzeć.
Tylko nie wiem dlaczego ten utwór ciągle kojarzy mi się z "Szukam Cię Miłoszu"
lady pisze:Słuchasz po wejściu na stronę główną Radia Rzeszów, sobota, 12:20
Ojej, to wy o tym DinoTopie piszecie. Aż cud, że to wciąż istnieje.
VILKI pisze:żaden piniondz nie śmierdzi
Jeśli włożysz do guana, to będzie śmierdzieć <głupisuchar>
lady pisze:On chyba pisał to w kontekście Domagały, choć mogę się mylić. Ja tam ani bluesa, ani rocka nie słyszę, tylko jakieś mruczenie do elektronicznego podkładu, który mnie najbardziej drażni.
Bo to takie "popłuczyny po Mumford & Sons"
8azyliszek pisze:Dla mnie to ściema, bo kilometr od tego centrum Solidarności jest odrapany do kości Dworzec PKS i niewiele lepszy PKP.
Nie wiem jak dworzec PKS, ale PKP widziałem kilka lat temu (3,4) i nie wyglądało to źle.
Ale to i tak lepiej niż w Poznaniu, bo, przynajmniej kilka lat temu, kilka minut od rynku piechotą stała totalna rudera.
I w ogóle jeszcze chwilę po remoncie dworca wszystko wyglądało tam tak sobie. Może teraz w końcu jest elegancko.
Swoją drogą, czy w ostatnich latach Lublin na obrzeżach przestał wyglądać jak połowa lat dziewięćdziesiątych?
adameria pisze:Pozdrawiam z Krakowa. Bardzo lubię Gdańsk i Warszawę. Oba miasto kojarzą mi się z bardzo miłymi wspomnieniami.
Ja też bardzo lubię Gdańsk i Warszawę (Warszawę zwłaszcza
Choć pewnie gdybym musiał regularnie znosić monstrualne korki i zablokowane ulice z powodu wizyt jakichś polityków, to zmieniłbym nieco zdanie). Natomiast Kraków mnie po latach zmęczył (to, że w nim mnie teraz nie ma, jest najlepszym tego dowodem).
Co nie zmienia, że jest ładny. JESZCZE (deweloperzy w akcji). No i smog, a nie smok nim rządzi - trzecie miejsce w smogowej Europie, pozdro.