Może przestań oceniać wygląd notowań. Lista jest odzwierciedleniem gustu słuchaczy i należy to uszanować.
W ogóle ta dyskusja powyżej to dywagacje filozoficzne.
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Może przestań oceniać wygląd notowań. Lista jest odzwierciedleniem gustu słuchaczy i należy to uszanować.
Kajman co Ty bredzisz Jak można napisać o Innuendo słaba płyta albo o Dark side? Można ich nie lubić, nie cenić ale pisać, że są słabe?kajman pisze: ↑ndz sie 19, 2018 4:53 pm Wprawdzie to nie było do mnie, ale pozwolę sobie skomentować:
1. Słaba płyta z kilkoma koszmarnymi utworami (These are), której nie ratuje jedno świetne i może dwa dobre nagrania.
2. Całościowo lepsza, ale bez rewelacji. Queen skończyło się w 1978.
3. Przeciętna płyta. No ale faktycznie mieli dobre płyty w 90-tych: Load, ReLoad i Garage. Ale najlepsza to Death Magnetic.
4. Niezła płyta. Ale najlepsze nagranie PJ z l. 90-tych to "cover" Victorii Williams.
5 & 10. Akurat l. 90-te są najgorsze w karierze U2.
6. Najlepsze płyty DM to dwie ostatnie. W poprzednich latach jak trafiły się dwa dobre utwory na plycie to było święto. A Violator to chyba najgorsza płyta w ich dorobku.
7. O tym to w ogóle nie warto wspominać.
8. Jedena płyta Bjork, którą uważam za przeciętną. Zbyt dyskotekowa. Ale w 90-tych nagrała też świetne Homogenic. 1997-2007 to jej najlepszy okres.
9. Z tej płyty nie kojarzę nic sensownego. Elton był dobry w l. 70-tych, a potem ciekawe rzeczy zaczął nagrywać po 2005.
11. Jeszcze słabsze od Ten. No ale kolejną płytę mieli znacznie lepszą (chyba najlepszą w karierze).
12. Ten zespół nic ciekawego nie nagrywał.
13. Za mało znam, a wykonawca nigdy mnie do siebie nie przekonał.
14. Razem z Dark Side najgorsza płyta w dorobku zespołu. Dużo bardziej przekonało mnie nawet Momentary.
15. Koncertówek komentować nie będę. Jedyna dobra znana mi płyta Róż to Stańcie.
16. Znam z tej płyty trzy utwory i są przeciętne. Bajm miał kilka świetnych utworów, nawet w l. 90-tych (chociaż więcej wcześniej), tylko nie na tej płycie, ale całościowo mnie nie przekonał nigdy.
17. Nie moja bajka. Kompletnie nie czuję takiej muzyki.
18. Jedyną płytą Closterkeller, którą uważam za bardzo dobrą jest Viridan. Poprzednio ich utwory nigdy mnie nie ruszały.
19. Jedna z ich lepszych płyt po 1982, ale przeciętna. Dobre to były tylko Maanam i O!
o Fishu nawet nie wspominałam, oparłam się na czymś znanym co wszyscy skojarzą.Ale ja też mogę wymienić sporo moim zdaniem dobrych płyt z l. 90-tych:
1990 - London Warsaw New York - Basia, Beverley Craven, Vigil In A Wilderness Of Mirror - Fish
1992 - 1492: Conquest Of Paradise - Vangelis
Murder Ballads - Nick Cave, THRAK - King Crimson, The Sky Moves Sideways - Porcupine Tree
Po to jest forum, aby dyskutować, prawda? Na forach się dyskutuje, czy jest to filozoficzne to nie wiem, nie znam się na filozofii, ale trochę znam się na muzyce i czuję się zobowiązana do wyrażania pewnych opinii.jollyroger72 pisze: ↑ndz sie 19, 2018 6:25 pm Lista jest odzwierciedleniem gustu słuchaczy i należy to uszanować.
W ogóle ta dyskusja powyżej to dywagacje filozoficzne.
To są moje odczucia. Ja odbieram płytę Innuendo jako słabą i fakt, że jest tam świetny utwór tytułowy (ale Queen pewnie z 20 lepszych ma w swoim dorobku), dobry Show i coś tam jeszcze nie zmienia faktu że straszą tam koszmary jak These are, Ride czy Slighty mad. A co Dark side nie napisałem, że jest słaba tylko że najsłabsza w dorobku zespołu a to nie to samo. Jest efekciarska, a muzycznie nie ma startu do Ummygummy czy Wish you.
Ale przecież to jest to samo. Jeżeli jej nie cenie to znaczy, że nie uważam za dobrą.
Ale to akurat o niczym nie świadczy. To są ludzie wychowani na starej Metallice i z tej perspektywy oceniają ich dokonania. Z tego co wiem to dla części z nich to już czarny album to zdrada i komercha.
Ale to, że Ciebie coś rusza nie oznacza od razu, że płyta jest dobra. Ty masz prawo uznawać jedne płyty za dobre, inne za złe, ja tak samo. Ty możesz uważać, że Zalewski czy Przybysz to marni artyści, inne osoby mogą uważać, że odwrotnie. Ja na przykład uważam ostatnią płytę Natalii za bardzo dobrą.
Zawsze dyskusję można przenieść do właściwszego wątku, takowy istnieje dokładnie tutaj.jollyroger72 pisze: ↑ndz sie 19, 2018 7:02 pmPrawda. Jednak to jest wątek dotyczący konkretnego notowania, a nie ostatniego niemal trzydziestolecia.
to przenieś. ja nie jestem moderatorem, nie znam się, a poza tym skończyłam już.TStudent pisze: ↑ndz sie 19, 2018 7:56 pm
Zawsze dyskusję można przenieść do właściwszego wątku, takowy istnieje dokładnie tutaj.
A ten w ogóle można zamknąć.