Plebiscyt topowy 9

[Neo01]

Bardzo przyjemne wyniki
Chętnie poprowadzę top T.Love

[kamil_snk]

No to jest szansa, że po raz pierwszy zagłosuję i to od razu w dwóch topach

[Geephard]

Kajman, idąc za tokiem twego myślenia, proponuję, by otworzyć od razu 6 topów - z terminem zakończenia Camela na koniec stycznia, DCD - na połowę marca, IM - na połowę maja itd.

To teraz jeszcze napisz, czy w wyżej opisanej sytuacji jest coś złego? Jeśli tak, to co?

Jeżeli topy "na zakładkę" nie wpłyną na drastyczne skrócenie czasu pomiędzy zakończeniami kolejnych topów to ja zdadzam się z Kajmanem, że nie ma nic strasznego w tym, że top rozpocznie się wcześniej. Niektórzy zbyt dużą wagę przykładają do wydarzenia o naziwe "rozpoczęcie topu" kiedy to tak naprawdę liczy się jedynie jego koniec. Z ropoczęcia jest jedynie pożytek jeśli prowadzący przygotuje i wrzuci listę utworów (a w tym przypadku im wcześniej tym lepiej, bo każdy może sobie lepiej zaplanować odsłuchy i się do nich przygotować). Z kolei gdyby prowadzący nie przygotowywał ściągi z twórczości danego artysty, to dla mnie otwarcie topu mogłoby się zaczynać równie dobrze na tydzień przed końcem. I tak z góry wiadomo jakie topy są następne w kolejności

I dlatego z całym szacunkiem dla konwickiego1980, ale tego typu pytanie wydaje mi się zabawne:

A czy dotychczas był zwyczaj rozpoczynania topu, gdy trwa Nasza Lista?

Co takiego złego się stanie jak top zostanie rozpocząty (tzn. załozy się wątek z informacją o twórczości wykonawcy) wcześniej. Będą jakieś konsekwencje? Ktoś porzuci głosowanie na NL bo naglę będzie się czuł zobowiązany żeby już dziś zacząć odsłuchy. Konsekwencje byłby wtedy gdyby ustalono, że czas topu trwa dokładnie 60 dni od założenia wątku, czyli gdyby założyć go dziś do 23 stycznia. Ale jeżeli przyjąć, że będzie trwał do końca stycznia to im wcześniej wątek zostanie założony tym lepiej.

[jollyroger72]

To teraz jeszcze napisz, czy w wyżej opisanej sytuacji jest coś złego? Jeśli tak, to co?

Jestem za sugerowanym przeze mnie rozwiązaniem, by wszystkie 6 topów rozpocząć równocześnie.

Z ropoczęcia jest jedynie pożytek jeśli prowadzący przygotuje i wrzuci listę utworów (...)

Właśnie o to chodzi - by mieć "ściągę" z rarytasami muzycznymi.

[Geephard]

Rozumiem. Myślałem, że piszesz to z ironią będąc przeciwnikiem takiego pomysłu

[Neo01]

Bez przesadyzmu. Byłby za duży bałagan. IMO 2 topy na raz by wystarczyły.

I jeszcze uwaga na temat głosowania. Ostatnio głosuję na początku z 2 powodów: nie chce mi się czekać, ale co ważniejsze - chcę poprzez swoje głosy przypomnieć lub zasugerować innym głosowanie na być może niezbyt oczywistego wykonawcę, w sensie - popatrz, ktoś już oddał głos na XYZ, nie jesteś sam(a), możemy ten top przeprowadzić. Myślę że dobrym przykładem było BS tamtym razem - najpierw chyba Gary wrzucił na 1, potem ja, piotr1990 i poszło . Niewiele tez zabrakło wtedy Voo Voo; tym razem się nie udało - ale jest np. T.Love...
Natomiast w nast. edycji zagłosuję raczej tajnie, bo nie może być tak że jedna osoba ustawia wyniki topu (poprzednim razem też tuż przed końcem padł "dziwny" głos od bardzo rzadko udzielającej się forowiczki, która zagłosowała w dość ciekawy sposób, po czym nie wzięła udziału w żadnym z proponowanych przez siebie topów! ).
Ale bardziej byłbym za zmianami i głosowaniem 2-etapowym jednak.

[kamil_snk]

Rozumiem. Myślałem, że piszesz to z ironią będąc przeciwnikiem takiego pomysłu

Myślałem tak samo, ale (z pozycji osoby, która jeszcze nigdy nie topowała) wydaje to się być dobrym pomysłem. Bo jak napisałeś

Z ropoczęcia jest jedynie pożytek jeśli prowadzący przygotuje i wrzuci listę utworów

A to można zrobić niemal od razu. Warto ustalić tylko po prostu terminy zakończenia topów, a już każdy się odpowiednio przygotuje w zależności od wolnego czasu i chęci wzięcia udziału w poszczególnych topach. I myślę, że w wypadku tego rozwiązania możnaby nawet troszkę skrócić czas ich trwania. Ewentualnie żeby nie było dużego bałaganu można oficjalnie "otwierać" głosowanie (wklejanie wyników) na kolejny top, po zakończeniu poprzedniego. Ale czy to ma sens, to nie wiem.

[Geephard]

Szczerze mówiąc nie rozumiem o jakim bałaganie mówicie? Komuś 6 wątków będzie przeszkadzać na liście? A jeśli chodzi o to, że przypadkowa osoba nie będzie wiedziała, który top kończy się jako pierwszy to wystarczy na czas jego trwania wyedytować tytuł wątku i dopisać np. Top Camel [TRWA!] albo coś innego, mądrzejszego i żadnego bałaganu nie będzie.

Edit: Wymyśliłem coś mądrzejszego. Przy aktualnie trwającym topie w nawiasie można wpisać datę jego zakończenia, żeby każdy przeglądający ten wątek od razu widział kiedy jest koniec i nie ubzdurało mu się, że to jeszcze miesiąc albo coś innego.

[Neo01]

Ale jaki jest sens rozpoczynania 6 topów na raz?

[kamil_snk]

Przykładowo - ja będe chciał wziąć udział w topie 3 i 4. Jeśli rozpoczniemy wszystko teraz, to zamiast 40-50 dni będę spokojnie miał kilka miesięcy na dogłębne przesłuchanie Ironów i T. Love; znając spis utworów będe mógł dotrzeć do wszystkiego, znając zasady głosowania będe mógł na spokojnie ułożyć kolejność, punktację itp.

[Geephard]

Ja już pisałem o nadmiernym przywiązaniu do wydarzenia o nazwie rozpoczynanie topów. Chodzi o założenie wątków i umieszczenie ściągi muzycznej. A jaki jest sens? Prosty i oczywisty. Pan X ogląda dziś listę wykonawców których będziemy topować i jest zainteresowany już dziś trzema. Jako że nie chce mu się tracić czasu i szukać informacji o utworach danego wykonawcy po wikipediach itp. liczy na ściągę podaną przez prowadzącego. Wychodzi na to, że top wykonawcy x będzie w miesiącu y. Pan X wie, że miesiąc y będzie miał zawalony i nie będzie miał czasu... Teraz go ma, więc może już przygotowywać się do topu który będzie za kilka miesięcy. Dotychczas też mógł to zrobić ale wszystkie informacje na temat utworów musiałby wyszukać sam. Taki jest sens.

[Neo01]

Nie przesadzajmy znów z tą listą utworów. To byłoby zasadne przy jakichś niszowych wykonawcach może. A tak to wchodzisz np. na stronę zespołu -> dyskografia -> swoje źródło zdobycia muzyki - i nie widzę problemu. Że może się okazać że nie ma tam jakichś pojedynczych nagrań... no ok, ale potem można sobie dosłuchać. Moim zdaniem jest tu robienie z igły wideł w tej kwestii.
I tak np. przygotowywałem się do topu BS, w ciągu wszystkich poprzednich topów i naprawdę obyło się bez problemu, a dyskografii do tamtej pory nie znałem.

A tak to moim zdaniem będzie wielki bałagan jak by było 6 topów na raz, jakieś przedłużanie, zapominanie itp. Nie widzę tego.

[Geephard]

Dla Ciebie może nie ma problemu, dla mnie strona wykonawcy i zamieszczona tam dyskografia w większości wypadków jest mało przydatna. Już czytelniejsza jest wikipedia. Chodzi o wyszczególnienie utworów, które są na singlach a nie ma ich na albumach, nowych utworów na płytach live, składankach, duetów itp. Piszesz, że można sobie dosłuchać. Jak tak lubisz to proszę bardzo, możesz dosłuchiwać,Ja wole ruszając do topu mieć cały zestaw gotowy i nic już w trakcie nie dorzucać i pewnie są inne osoby. Oczywiście zawsze można napisać, że prowadzący nie musi ułatwiać innym zadania, ale chyba chodzi o to żeby jak najwięcej osób było zadwolonych. Ja zawsze wychodzę z założenia, że jak można komuś coś ułatwić, a nie ma przeciwwskazań to należy to robić. A nie ma przeciwwskazań bo Twój argument za bałaganem jest po prostu śmieszny. Wchodzisz w zakładką topy i co? Masz tylko jeden temat z aktualnym topem, czy pozostałe też? Więc co się zmieni jak dodasz 5 przyszłych topów? Nic. A jak już napisałem, aktualny top wystarczy odaczyć datą zakończenia. I nie będzie bałaganu, zapominania tym bardziej bo data końca będzie jeszcze lepiej widoczna w temacie wątku. Przedłużania też będzie łatwiej uniknąć, szczególnie jeśli chodzi o pozostałe topy (po za pierwszym) bo bardziej do świadomości będzie trafiał argument, że było tyle czasu wcześniej żeby się przygotować.

[romec]

Jako topowy świeżak również się wypowiem. Trafiają do mnie argumenty z rozpoczęciem kilku topów na raz. Jeśli wszystko będzie dobrze opisane (daty w tytułach wątków, informacja o sposobie przeprowadzania topów w pierwszych postach wątków) to nie wyobrażam sobie, że ktoś się pogubi przez to. Z tego co widziałem to w zabawie tej biorą udział sami starzy wyjadacze - poradzą sobie Za to daje to luz osobom z mniejszą ilością czasu. Wcześniejsze pojawienie się wątku nie powinno razić w oczy, szczególnie jeśli komuś pomoże.

[kajman]

Mogę się w zasadzie podpisać pod wypowiedzią Geepharda. Tylko byłbym jednak za opcją, żeby jednak ograniczyć się do dwóch topów naraz. Jeżeli wrzucałoby się zestaw po zakończeniu poprzedniego topu to byłoby moim zdaniem wystarczająco dużo czasu na przygotowanie. Co najmniej 2,5 miesiąca w wypadku krótszych i 3 w wypadku dłuższych.

[kamil_snk]

Mogę się w zasadzie podpisać pod wypowiedzią Geepharda. Tylko byłbym jednak za opcją, żeby jednak ograniczyć się do dwóch topów naraz. Jeżeli wrzucałoby się zestaw po zakończeniu poprzedniego topu to byłoby moim zdaniem wystarczająco dużo czasu na przygotowanie. Co najmniej 2,5 miesiąca w wypadku krótszych i 3 w wypadku dłuższych.

Ale czemu nie wszystkie 6 naraz? Jasne zasady w pierwszym poście, termin w tytule wątku, brak przedłużania i bałaganu nie powinno być. A uważam, że im więcej czasu tym lepiej, a po prostu nie widzę powodów do ograniczania się do dwóch tylko.

[kajman]

No nie za bardzo wyobrażam sobie podawanie teraz terminu zakończenia tych topów z końca stawki. Podejrzewam, że będą poślizgi i potem okaże się, że ostatni top będzie się kończył miesiąc, może dwa po planowanym terminie. Cyba że damy jakieś bardzo długie czasy trwania topów.

[kamil_snk]

No nie za bardzo wyobrażam sobie podawanie teraz terminu zakończenia tych topów z końca stawki. Podejrzewam, że będą poślizgi i potem okaże się, że ostatni top będzie się kończył miesiąc, może dwa po planowanym terminie. Cyba że damy jakieś bardzo długie czasy trwania topów.

Hmm, możesz mieć rację. Ale może wystarczy otworzyć top z takim wstępnym terminem zakończenia (+- miesiąc) i ewentualnie potem ten termin dyskutować? Oczywiście nie w ostatniej chwili, ale powiedzmy, żeby w momencie kończenia poprzedniego topu termin zakończenia nastepnego był już znany.

[Geephard]

Mi bardziej chodziło o to, żeby na zasadzie edycji tytułu wątku data była wyłącznie przy topie bieżącym. Czyli w tym przypadku tylko przy topie Camela, żeby bez zbędnego zastanawiania się i analizowania odrazu było widać na który top teraz głosujemy. Pozostałe 5 topów do czasu ich faktycznego rozpoczęcia pozostawałyby bez dat. Po zakończeniu głosowania data z tytułu wątku też byłaby usuwana.

Przy czym moim zdaniem dobrze byłoby z góry określić czas na poszczególne topy, tak aby ewentualne przedłużenia nie wpływały na inne topy. Dla przykładu, załóżmy, że ustalimy : Camel - koniec stycznie, DCD - marzec, Iron Maiden - czerwiec. itd. Jeżeliby czas na głosowanie na któryś z topów został przedłużony o maks 2 tygodnie to tak żeby nie wpływało to na czas kolejnego topu. Tzn. chcesz skorzystać z dodatkowych 2 tygodni, ok. Możesz to zrobić, ale pamiętaj, że będziesz miał mniej czasu na kolejny top, chyba, że kolejny top też zostanie przedłużony o 2 tyg

[jollyroger72]

No nie za bardzo wyobrażam sobie podawanie teraz terminu zakończenia tych topów z końca stawki. Podejrzewam, że będą poślizgi i potem okaże się, że ostatni top będzie się kończył miesiąc, może dwa po planowanym terminie. Cyba że damy jakieś bardzo długie czasy trwania topów.

Kajmanie, myślę, że przesadzasz. Założyć trzeba konkretne terminy i ŻADNEGO PRZEDŁUŻANIA!!! kto się nie wyrobi, jego strata. Jeśli już jutro będzie wiadomo, że Top T.Love kończy się np. 30 czerwca 2014, to czasu jest full by się nie spóźnić z oddaniem głosów.

[kajman]

Dla przykładu, załóżmy, że ustalimy : Camel - koniec stycznie, DCD - marzec, Iron Maiden - czerwiec. itd.

Wprowadzenie wcześniejszego otwierania tematów z topami ma usprawnić i przyspieszyć je, a nie opóźnić. Tak że myślę, że rozsądne terminy w takim układzie to byłoby 10 marzec DCD (9 płyt studyjnych), 30 kwiecień Iron Maiden, 30 czerwiec T.Love. Chyba że po Ironach zrobimy kolejną NL, ale tutaj też (moim zdaniem) zgłaszać można byłoby już podczas tamtego topu, a tak gdzieś od ćwierćfinału (może nawet wcześniej) startować z T.Love (to da jakieś dodatkowe niecałe półtora miesiąca).

Jeśli już jutro będzie wiadomo, że Top T.Love kończy się np. 30 czerwca 2014, to czasu jest full by się nie spóźnić z oddaniem głosów.

Full czasu na jeden top faktycznie, a na cztery to już nieco mniej, ale w moim odczuciu to się da zrobić.

[Geephard]

Chyba że po Ironach zrobimy kolejną NL

To nie ten temat, ale wydaje mi się, że jedna NL w roku zupełnie wystarczy. Z Twojego rygoru czasowego wynika, że topy skończyłyby się do września, więc w takim wypadku wciskanie NL w środek jest niepotrzebne.

Full czasu na jeden top faktycznie, a na cztery to już nieco mniej, ale w moim odczuciu to się da zrobić.

To prawda, ale skoro ktoś nie ma czasu to nie musi brać udziału we wszystkich topach, a jeśli już bardzo chce to musi się zebrać w sobie. Ja jednak byłbym za możliwością przedłużenia do tygodnia, ew. dwóch. Z tego względu, że różnie w życiu bywa. Czasem człowiek sobie coś rozplanuje ale zdarzenia losowe te plany burzą i faktycznie ktoś będzie odsłuchiwał wykonawcę przez miesiąc, a potem na skutek zdarzeń losowych nie będzie w stanie się wyrobić w terminie.

[konwicki1980]

Ja jestem przeciwny prowadzeniu kilku topów naraz. Uzasadniać nie mam czasu, bo właśnie porządkuję nagrania Camela. W zasadzie wszystkie znajdują się na płytach studyjnych podstawowych i ich wznowieniach oraz składance czteropłytowej Rainbow's End. Brakuje mi jedynie tegorocznej płyty - nagranej na nowo The Snow Goose. Jak ktoś ją kupił lub wie, gdzie jest w sieci, proszę o kontakt.

[Robinson]

Co do Iron Maiden. Niech Robinson się wypowie czy chciałby prowadzić - też dał na pierwszym. Mogę poprowadzić top, ale też mogę oddać prowadzenie.

Jak możesz, to poprowadź proszę.

[kajman]

W zasadzie wszystkie znajdują się na płytach studyjnych podstawowych i ich wznowieniach oraz składance czteropłytowej Rainbow's End.

Tylko trzeba sprawdzić co na tej składance jest nowe, a co nie, a to lepiej zrobi ktoś, kto zna ich dyskografię, dlatego nie ma sensu robić odsłuchu, dopóki nie będzie się miało dokładnej rozpiski.