Chyba nie jest to dobry pomysł. W Topach chodzi też o to, by można było poznać nowe piosenki danego wykonawcy. Jeśli nie będzie widać głosów, to dopiero przy wynikach będziemy mieli szansę poznać te utwory. Co zmniejszy moim zdaniem szansę na niespodzianki (osoby mniej obeznane z danym wykonawcą zagłosują po prostu na największe przeboje).neon.ka pisze:tu też chciałam wyrazić postulat, który łazi mi po głowie odkąd trafiłam wreszcie do tematu 'nasza lista IV' [zawsze muszę się znaleźć w ciekawych miejscach za późno ] - czy nie byłoby ciekawiej, gdyby głosowania na topy nie były jawne do momentu ogłoszenia wyników? jak się tak śledzi głosowanie każdej osoby na bieżąco, to jednak można wychwycić pewne tendencje, a tak to byłaby pełna niespodzianka [choć pewnie czasem spodziewana ].
Plebiscyt topowy 2
Moderatorzy: Yacy, Grycek, jollyroger72, Yacy, Grycek, jollyroger72
- Miszon
- Posty: 15265
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- neon.ka
- Posty: 4312
- Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
- Lokalizacja: warszawa
no ale to w takim razie moje pytanie jest takie, czy tylko poprzez głosowanie innej osoby na nową piosenkę ja mogę ją poznać. wydaje mi się, że jeśli ktoś chce wyjść poza tytuły tylko te 'przebojowe', to dyskografię łatwo znajdzie na internetowych stronach.Miszon pisze:Chyba nie jest to dobry pomysł. W Topach chodzi też o to, by można było poznać nowe piosenki danego wykonawcy. (...) (osoby mniej obeznane z danym wykonawcą zagłosują po prostu na największe przeboje).
tzn. ja po prostu nie za bardzo rozumiem ten argument.
A ja się z nim absolutnie zgadzam. Nie mam czasu (i nie zawsze mam chęć), a przede wszystkim brak mi miejsca na dysku, żeby zapoznawć się z całą twórczością niektórych wykonawców. W niektórych przypadkach czynię to bardzo wybiórczo opierając się w dużym stopniu na już oddanych głosach. Czasami jest tak, że pamiętając jako tako niektóre piosenki nie za bardzo nie ciągnie mnie do ich ponownego odsłuchania, ale pojawienie się ich w wielu zestawach przekonuje mnie do ich ponownego przesłuchania (w większości przypadków moja opinia nie ulega zmianie, ale są wyjątki).neon.ka pisze:no ale to w takim razie moje pytanie jest takie, czy tylko poprzez głosowanie innej osoby na nową piosenkę ja mogę ją poznać. wydaje mi się, że jeśli ktoś chce wyjść poza tytuły tylko te 'przebojowe', to dyskografię łatwo znajdzie na internetowych stronach.Miszon pisze:Chyba nie jest to dobry pomysł. W Topach chodzi też o to, by można było poznać nowe piosenki danego wykonawcy. (...) (osoby mniej obeznane z danym wykonawcą zagłosują po prostu na największe przeboje).
tzn. ja po prostu nie za bardzo rozumiem ten argument.
- neon.ka
- Posty: 4312
- Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
- Lokalizacja: warszawa
ok.kajman pisze:A ja się z nim absolutnie zgadzam. Nie mam czasu (i nie zawsze mam chęć), a przede wszystkim brak mi miejsca na dysku, żeby zapoznawć się z całą twórczością niektórych wykonawców. W niektórych przypadkach czynię to bardzo wybiórczo opierając się w dużym stopniu na już oddanych głosach. Czasami jest tak, że pamiętając jako tako niektóre piosenki nie za bardzo nie ciągnie mnie do ich ponownego odsłuchania, ale pojawienie się ich w wielu zestawach przekonuje mnie do ich ponownego przesłuchania (w większości przypadków moja opinia nie ulega zmianie, ale są wyjątki).
w takim razie mam po prostu zupełnie inne wyobrażenie o topie.
a postulat wycofany ninejszym.
Chyba faktycznie się trochę różnimy. Ale jeżeli jest to top jakiegoś wykonawcy, którego lubię i cenię, to staram się poznać jak najwięcej, ale czasami trafiam na topy wykonawców, których lubię tak przeciętnie, to wtedy niekoniecznie chcę się zbytnio zagłębiać w to, co ten podmiot wykonawczy ma do zaprezentowania.neon.ka pisze:ok.
w takim razie mam po prostu zupełnie inne wyobrażenie o topie.
No i poza tym jeszcze jest to, co napisał ku3a. Przeglądanie topów stopniowo daje dużo większy dreszczyk emocji, poza tym czasami można strzelić jakimś komentarzem, czego przy wrzuceniu wszystkiego naraz byłoby dużo mniej.