TOPnowości - notowanie 041 (1645 LP3)

[westron]

1. 7,0 Richard Bona - JANJO LA MAYA
2. 6,0 Muniek Staszczyk - PORT
3. 4,5 Belle & Sebastian - YOUR COVER'S BLOWN
4. 4,0 James Blunt - BONFIRE HEART
5. 3,5 Manic Street Preachers - SHOW ME THE WONDER

2,5 Cuba de Zoo - TRUCIZNA
2,0 Jacob Butler - UKOK

Odrobinę gorzej niż tydzień temu

[kamil_snk]

3,5 Belle & Sebastian - YOUR COVER'S BLOWN
6,5 Cuba de Zoo - TRUCIZNA
5,0 Jacob Butler - UKOK
3,0 James Blunt - BONFIRE HEART
4,0 Manic Street Preachers - SHOW ME THE WONDER
6,0 Muniek Staszczyk - PORT
1,5 Richard Bona - JANJO LA MAYA

1. -
2. Cuba de Zoo - TRUCIZNA
3. Muniek Staszczyk - PORT
4. Jacob Butler - UKOK
5. -

[seblit]

6,5 Belle & Sebastian - YOUR COVER'S BLOWN
3,0 Cuba de Zoo - TRUCIZNA
4,0 Jacob Butler - UKOK
3,5 James Blunt - BONFIRE HEART
3,0 Manic Street Preachers - SHOW ME THE WONDER
0,5 Muniek Staszczyk - PORT
0,0 Richard Bona - JANJO LA MAYA

[Sundrajta]

KONIEC GŁOSOWANIA

[ADDY]

Muniek dostałby więcej, jakby to nie był cover.

No i tego nie rozumiem. Czy tu się ocenia utwory czy okoliczności okołoutworowe?

Kajmanie, robienie coveru to jest hmm.... pójście na łatwiznę. Dobry cover można zrobić w godzinę. Masz cały materiał. Tekst zostaje, akordy, linia melodyczna lekko przerobione, dodajesz jakiś instrument i gotowe. Od 16 letniej Birdy nie trzeba było wymagać, że od razu będzie tworzyć rozbudowane utwory (Chociaż po Wings widać, że umie). Od doświadczonego artysty, takiego jak Muniek, oczekuję wykazania się inwencją twórczą. Dlatego te "okoliczności okołoutworowe" są bardzo ważne.

[ADDY]

1. Muniek Staszczyk - PORT 2+3+4+4+1+5+2+4+2+4+5+5+3+1+1+4+3=53
2. James Blunt - BONFIRE HEART 4+5+2+2+5+5+5+2+3+4+1+4+5+2=49
3. Manic Street Preachers - SHOW ME THE WONDER 1+4+5+5+2+3+3+5+5+1+4+2+2+2+3+1=48
4. Cuba de Zoo - TRUCIZNA 1+3+4+2+4+4+3+5+2+1+4+3+4+4=44
5. Richard Bona - JANJO LA MAYA 5+3+4+2+3+5+5=27
6. Belle & Sebastian - YOUR COVER'S BLOWN 3+4+1+1+1+1+3+5+3=22
7. Jacob Butler - UKOK 2+3+1+3+4+2+1+2+2=20


GŁOSÓW: 19

[kajman]

1. Kajmanie, robienie coveru to jest hmm.... pójście na łatwiznę.
2. Dobry cover można zrobić w godzinę. Masz cały materiał. Tekst zostaje, akordy, linia melodyczna lekko przerobione, dodajesz jakiś instrument i gotowe.
3. Dlatego te "okoliczności okołoutworowe" są bardzo ważne.

1. Na upartego mogę się z Tobą zgodzić.
2. No nie wiem, czy dobry. Ale faktycznie można zrobić. Własny utwór też niektórzy potrafiliby zrobić w godzinę. Czy dobry to inna sprawa. Pewnie niektórzy w ogole.
3. A to i tak mnie nie przekonuje. Bo gdybyś nie wiedział, że to cover to by dostał lepszą ocenę? I czy przy każdym utworze sprawdzasz czy to aby nie cover? Idąc dalej w tym kierunku to za utwór na takim samym poziomie debiutant dostałby wyższą ocenę niż stary wyjadacz?
Dla mnie w ogóle kierowanie się innymi względami niż muzyczne jest niezrozumiałe.
No a ten utwór to akurat jest z plyty trybutowej, więc chociaż to łatwizna to tym bardziej nie uważam, że fakt że to cover powinien mieć wpływ. No ale to Ty oceniasz, a ja tylko się dziwię.

[Sundrajta]

Niewielka liczba piosenek ale wyniki przyzwoite! A zatem tym razem nie ilość, a raczej jakość była budująca!
Zwycięstwo MSP chyba oczekiwane? Dalej już polskie podium, co cieszy!
A jeśli chodzi o covery, bo właśnie wcześniej ten temat poruszyliście, to uważam że wiele zależy od intencji twórcy. W przypadku Muńka jest to płyta okolicznościowa i nie mam nic przeciwko takiej metodzie wykorzystywania cudzych utworów. Gorzej oczywiście moim zdaniem gdy ktoś nagrywa całą płytę z takim materiałem! Tu już intencje mogą być dwuznaczne i każdy ma prawo wówczas do własnej interpretacji czy wykonawca nie przekroczył granicy przyzwoitości?

1. [ 5,61 ] Manic Street Preachers - SHOW ME THE WONDER
2. [ 5,50 ] Muniek Staszczyk - PORT
3. [ 5,25 ] Cuba de Zoo - TRUCIZNA
4. [ 5,07 ] James Blunt - BONFIRE HEART
-------------------------------------------------------------
5. [ 4,29 ] Belle & Sebastian - YOUR COVER'S BLOWN 
6. [ 3,71 ] Richard Bona - JANJO LA MAYA
7. [ 3,31 ] Jacob Butler - UKOK

Tym razem żadna piosenka nie osiągnęła skrajnych ocen, bowiem żadnej nie udało się osiągnąć noty maksymalnej.
Najwyżej zestaw nowości oceniła Emilia dając średnią 6,79 pkt. A tym razem najniższą średnią uraczył tenże seblit dając mu średnią 2,93 pkt.
Dzisiaj nie odkryłem nowych uczestników naszej zabawy.

głosowało 14 osób [ średnia wszystkich ocen - 4,68 pkt. ]

[Emilia]

Najwyżej zestaw nowości oceniła Emilia dając średnią 6,79 pkt.

Chyba jestem zbyt łaskawa, trzeba będzie coś z tym zrobić.

[ADDY]

Bo gdybyś nie wiedział, że to cover to by dostał lepszą ocenę?

Właśnie tak. I to już nie zależy tylko ode mnie, bo po prostu, gdy wiem, że to cover, gorzej mi się tego słucha. Nie wiem, pewnie nie powinienem się uprzedzać do coverów. Ale zawsze mam wrażenie, że pierwsza wersja jest i tak lepsza

[gżegoż]

Dla mnie w ogóle kierowanie się innymi względami niż muzyczne jest niezrozumiałe.

Ale chyba nie wtedy, gdy to dotyczy Przyjaciół Karpia i tym podobnych tworów?

Gorzej oczywiście moim zdaniem gdy ktoś nagrywa całą płytę z takim materiałem! Tu już intencje mogą być dwuznaczne i każdy ma prawo wówczas do własnej interpretacji czy wykonawca nie przekroczył granicy przyzwoitości?

To jakaś zawoalowana aluzja do Dyjaka? Albo Kwasożłopów?

[kajman]

Dla mnie w ogóle kierowanie się innymi względami niż muzyczne jest niezrozumiałe.

Ale chyba nie wtedy, gdy to dotyczy Przyjaciół Karpia i tym podobnych tworów?

Oczywiście, że wtedy też. Karpie muzycznie są znacznie lepsze niż spora część utworów, które znajdują się na liście.

[gżegoż]

Dla mnie w ogóle kierowanie się innymi względami niż muzyczne jest niezrozumiałe.

Ale chyba nie wtedy, gdy to dotyczy Przyjaciół Karpia i tym podobnych tworów?

Oczywiście, że wtedy też.

Uff

Karpie muzycznie są znacznie lepsze niż spora część utworów, które znajdują się na liście.

Trzeba mieć naprawdę dużo dobrych chęci (bądź też poczucia humoru), aby doszukać się w nich jakiejkolwiek "muzyczności". Jeżeli to jednak nie był żart, to nie będę więcej komentował, bo nie ma po co.

[kajman]

Ja się nie potrafię doszukać muzycznośći w Dafcie, Kampie i wielu innych utworach. W porównaniu z nimi Karp jest szczytem finezji.

[Sundrajta]

Gorzej oczywiście moim zdaniem gdy ktoś nagrywa całą płytę z takim materiałem! Tu już intencje mogą być dwuznaczne i każdy ma prawo wówczas do własnej interpretacji czy wykonawca nie przekroczył granicy przyzwoitości?

To jakaś zawoalowana aluzja do Dyjaka? Albo Kwasożłopów?

Ale gdzieżbym śmiał.
Chociaż rzeczywiście jedna z tych płyt działa na mnie depresyjnie lub wręcz denerwująco!

[Sundrajta]

I jeszcze winienem Wam jestem wyniki nowości na liście forumowej. Jak widać te są dosyć przewrotne i wyraźnie odbiegają od tych z naszego wątku! Ale to dobrze, bo w pewnym sensie potwierdzają, że ten zestaw nowości jest bardzo wyrównany i w każdej z metod oceniania mamy innego zwycięzcę!

392. notowanie naszej listy przebojów
Głosowanie na 1645. notowanie Listy
(...)
61. NN. Manic Street Preachers - SHOW ME THE WONDER 4+10+3+1+3=21
(...)
80. NN. Belle & Sebastian - YOUR COVER'S BLOWN 7+8=15
(...)
88. NN. Cuba de Zoo - TRUCIZNA 8+3+1=12
(...)
92. NN. Muniek Staszczyk - PORT 6+2+1+2=11
(...)
120. NN. James Blunt - BONFIRE HEART 4=4
(...)

A więc nowościami bez punktów są tym razem:

Richard Bona - JANJO LA MAYA
Jacob Butler - UKOK

[ADDY]

Trochę zaskoczenie z Bluntem, że tylko 4pkt