Lista Przebojów Programu Trzeciego

Przykre to, jak nieistotne rzeczy mieliście do powiedzenia, gdy z forum odchodził jeden z jego filarów, zasłużył chyba na coś więcej. Tym bardziej, że, jestem tego pewien, forum lp3 było dla Sebastiana jedną z niezapomnianych przygód jego życia.
Będzie brakowało, ba, już brakuje, a nawet od jakiegoś czasu brakowało Twojego nonszalanckiego optymizmu, przedsiębiorczości trochę z głową w chmurach, dobrodusznej zadziorności, kompetencji...Jeśli forum przetrwa, to mam nadzieję, że przynajmniej staniesz się jego legendą. Dziękuję, że byłeś, abd3mzecie.

edit.:
Post Clictum. Mam nadzieję, że byli forowicze mają prawo uczestniczyć w zlotach.

Każdy ma prawo uczestniczyć w zlotach, a Sebastian był, jest i będzie na nich mile widziany.

słoik pisze:gdy z forum odchodził jeden z jego filarów, zasłużył chyba na coś więcej.
(...) Jeśli forum przetrwa, to mam nadzieję, że przynajmniej staniesz się jego legendą.

Styl i forma pożegnania również pozostaną legendarne - żaden cel nie uświęca stosowania takich środków.
Już to gdzieś pisałem...

Miszon pisze:Popieram. I jedno i drugie. Czyli najpierw ostrzeżenie pierwszego stopnia (do informacji danego użytkownika jedynie), potem ostrzeżenie oficjalne (widoczne przez wszystkich w odpowiednio założonym do tego temacie), następnie baniak na ściśle określony czas, w przypadku recydywy na zawsze. Także oczywiście z informacją w odpowiednim temacie, kto, za co, na ile tego baniaka dostał.

Nie wiem za bardzo o co chodzi bo tylko głosuję w okołoczwartki na forumową, jestem zdziwiony, Sebastian to recydywa czy co? czy odszedł na własną prośbę, bo nie widzę Go na liście Forowiczów?

Na własną prośbę .
http://forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=13&t=9497
Dziwne w sumie, bo przecież mógł przecież przestać pisać, z drugiej strony nie można nikogo trzymać na siłę i choć przykro, z jakiego to się stało powodu, to podwójnie przykro że w ten sposób się to stało.

Mnie też jest przykro, zwłaszcza z formy w jakiej to się odbyło.

Niektórzy, niestety, zapomnieli z jakiego forum się wywodzą, tzn. gdzie się pierwotnie rejestrowali.

Przedziwna ta manifestacja Sebastiana. Kilka lat temu Mycha, a teraz Lp3. Szkoda, że osoba, która sporo zawdzięcza forum w taki sposób kończy swoje uczestnictwo tutaj.
Cóż, Forum będzie żyć dalej.

adameria pisze:Niektórzy, niestety, zapomnieli z jakiego forum się wywodzą

a jakie to ma znaczenie? szczególnie, jeśli to pierwotne miejsce jest już zupełnie inne niż parę lat wstecz?

TomaszBr pisze:

adameria pisze:Niektórzy, niestety, zapomnieli z jakiego forum się wywodzą

a jakie to ma znaczenie? szczególnie, jeśli to pierwotne miejsce jest już zupełnie inne niż parę lat wstecz?

Odpowiedz sobie Tomaszu na pytanie dlaczego jest inne niż parę lat temu? Co się takiego wydarzyło, że zaszły takie, a nie inne zmiany? Może to jest klucz do wszystkiego?

nie wiem, w zasadzie dołączyłem do forum już w momencie, w którym powoli zaczynały się różne problemy, nie znam starego forum sprzed sześciu-siedmiu lat. nie ukrywam, jak widzę, jak odchodzą starsi użytkownicy, to robi się smutno - tym bardziej, że to napędza zamknięte koło. starsi odchodzą, bo forum jest już inne, a forum jest inne, bo starsi odchodzą.

Gdyby wszyscy zajęli się na forum tym czym należy w odpowiednich wątkach zgodnie z tematami, to nie byłoby całego tego zamieszania.
No ale niektórzy uważają, że wiedzą lepiej, że lepiej się znają na muzyce, a cała reszta…
Być może będzie tak, że liczebnie Forum się zmniejszy, ale będzie tak jak dawniej. Pożyjemy, zobaczymy.

Piotr pisze:Być może będzie tak, że liczebnie Forum się zmniejszy, ale będzie tak jak dawniej. Pożyjemy, zobaczymy.

Myślę, że jak forum liczebnie się zmniejszy to nie będzie tak jak dawniej tylko gorzej niż jest teraz.

Zależy czy zależy ci na ilości, czy jakości.

Kajmanie, a możesz z łaski swojej nie siać defetyzmu?

kajman w swoim podpisie miał: "to jest tylko moja prywatna opinia i nie ma na celu urażenia kogokolwiek" - myślę, że do jego ostatniego wpisu też się stosuje. Poza tym jest matematykiem i nie wykluczam, że jego wypowiedź jest zupełnie pozbawioną emocji chłodną kalkulacją. Niemniej może zostać różnie zinterpretowana i mieć skutek negatywny, niezależnie od intencji autora.

JaceK pisze:Kajmanie, a możesz z łaski swojej nie siać defetyzmu?

A czy Piotr może nas nie straszyć?

Miszon pisze:Zależy czy zależy ci na ilości, czy jakości.

Zależy mi na mojej obecności tutaj, a pewnie będę jednym z pierwszych do odstrzału.

Cześć.
Chyba to dobry wątek...
Odkopuję temat, bo na Fejsie wyskoczyła mi taka oto grupa:
https://www.facebook.com/groups/1318672868172134/
Nie macie nic przeciwko, żebym dołączył?
Moje imię Przemek.
Pozdrawiam

Edit: Dziękuję za dodanie

Witajcie.
Za mną jedno z najważniejszych wydarzeń 2022 roku.
Przede mną kilka.
Za miesiąc z wąsem nastąpi jedno z nich.
Kończę bowiem czynną aktywność na Forum LP3. Nie znaczy to, że znika mój nick, że się nie będę logować tu, ale rzeczywiście moja obecność tu, a także na mycharts się mocno ograniczy.
Bóg jest dobry, ale ma wobec mnie chyba nieco inne plany, jednocześnie szanuje mnie i pozwala dokończyć mi pewne dzieła, które tutaj zachodzą. Na przykład Forumowy Polski Top Wszech Czasów 2022, który będzie prezentowany w majówkę, a konkretnie pierwsze dwa popołudnia majowe. Podliczę go, ponieważ obiecałem to Wam i sobie. Jednocześnie zrywam od dziś z prowadzeniem wątku TOPnowości Listy Radia 357. Podliczę piosenki z ostatniego notowania dziś lub jutro i na tym koniec. Już w grudniu '21 było jasne, że to uzależnienie, w którym tkwiłem, od wchodzenia na wszak nadal jedną z moich ulubionych stron internetowych, gubi mnie jako człowieka. Bóg chciał, żebym wychodził z nałogu, to jest jeden z kroków do spełnienia Jego woli. Malutkim kroczkiem była rezygnacja z mojej listy przebojów. Teraz pora na większy. Jednak nie opuszczam tego Forum na zawsze. Będę tu bywał. Chcę mieć z Wami kontakt. Bóg kocha Was i stworzył i podtrzymał Was fajnymi ludźmi. Tak, jesteście bardzo dobrzy.
Pozdrawiam

Przemku - czy to tylko walka z nałogiem? Czy wybierasz się do seminarium ?

Na razie seminarium jeszcze nie. Mogę to rozważyć w ciągu kilku lat pod wpływem różnych potencjalnie nieprzyjaznych mi okoliczności. Nie spieszy mi się.

Dziwnie to zabrzmiało. Jakby seminarium miało być wyborem negatywnym, a wydaje mi się, że powinno być pozytywnym.

Seminarium - wybór pozytywny.
Negatywny skutek - jako społeczeństwo stracilibyśmy inżyniera. A tych ciągle za mało. I dlatego wolę TStudenta w cywilu. A do seminarium humanistów zapraszam.
O ile poczują powołanie, bo to podstawa.

kajman pisze: ↑ndz kwie 03, 2022 8:22 pmJakby seminarium miało być wyborem negatywnym, a wydaje mi się, że powinno być pozytywnym.

Może i tak, ale drogi kajmanie, na razie wydaje mi się, że Bóg chce dla mnie spróbować wybrać kobietę, z którą mógłbym spędzać czas, a potem może i związać się aczkolwiek nie wiem, czy tak na pewno jest, chcę znaleźć odpowiedź.

gioconda2 pisze: ↑ndz kwie 03, 2022 8:28 pmNegatywny skutek - jako społeczeństwo stracilibyśmy inżyniera. A tych ciągle za mało. I dlatego wolę TStudenta w cywilu. A do seminarium humanistów zapraszam.

Jedno nie wyklucza drugiego.
Ksiądz projektant instalacji rur - naprawdę zabawne połączenie.
Pewnie, że znalazłbym czas na głoszenie Ewangelii, wystarczy, że dostanę natchnienie od Boga.

Podziwiam i chylę czoła... Bardzo podoba mi się to stwierdzenie o uzależnieniu i jego zgubnym wpływie na Twoje człowieczeństwo. Oczywiście to indywidualna sprawa i jednych to ubogaca, drugich degraduje wewnętrznie. Fakt świadomej rezygnacji z czegoś, co absorbuje i wypełnia sporą część życia, ale również sprawia radość, w imię wznioślejszych idei i celów, pokazuje Twoją siłę i dojrzałość. Widać, że obszar duchowy jest dla Ciebie bardzo ważny i chcesz na jego bazie szerzej się realizować i budować. Masz swoje wartości, którym chcesz być wierny. Fajna sprawa.
Zrozumieć siebie. Poznać swój cel. Poznać swoje możliwości i granice. Zostawić coś po sobie. Żyć. Być spełnionym. Szczęśliwym. Gdybym tylko mógł cofnąć czas...
Szacun TStudent.