Dlaczego nikt nie zauważa piosenek Dybdahla. Dostałam CD od św. Mikołaja i jestem coraz bardziej uzależniona. Po wielokrotnym słuchaniu naprawdę nie wiem, którą wyróżnić, może "One day you will dance for me New York City"or "Rise in shame" lub " Adelaide" a niespodzianka na końcu jest po prostu super, tym bardziej, że nie opisana i jak wytrzymasz w ciszy 45 sekund po ostatniej, 12tej piosence wg wyszczególnienia, to czeka cię prawdziwa uczta...Swoją drogą, to przez fakt, że moja mama ogląda kanał KULTURA, udało mi się pewnego wczesnego przedpołudnia zobaczyć (ni stąd ni zowąd, bez zapowiedzi) 2 teledyski a przede wszystkim usłyszeć 2 jego piosenki, które mnie dziwnie oczarowały ( co na prawdę rzadko się zdarza),na tyle że jedyną informację (czyli imię inazwisko-Thomas Dybdahl) jaką przeczytałam po wyemitowaniu, wbiłam natychmiast w google, no i proszę... jest, Norweg, w listopadzie trzydniowe tournee Amsterdam, Paryż, Londyn (codzień koncert ). Na youtub odsłuchałam "Cecilia" i "Adelaide", czyli te, które były w KULTURZE. Ale dopiero jak dostałam płytkę z dwunastoma pięknymi utworami, no i tym 13tym "dla cierpliwych", co po zakończeniu nie rzucają się na natychmiastowe przerzucenie na 1,lub wylogowanie, zachwyciłam się zupełnie.
Panie Marku! Powinnam to pierwszy raz usłyszeć u Pana!!!A tu od listopada tyle dni minęło... i nic.
Jedyna nadzieja, że Pan zna DyBdahla i chyba GO chowa dla siebie...
Mazgeb
Thomas Dybdahl
Re: Thomas Dybdahl
Promowałem go na Naszej Liście, utwór pochodził z jakiejś składanki.