XVI zlot - 8-11 XI 2013

Potrzeba dyskusji na temat Listy jest tak silna, że łamy Forum to za mało — od czasu do czasu spotykamy się także na Zlotach.

Moderatorzy: ku3a, ku3a

Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19625
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: jollyroger72 »

Miszon pisze:Strzelam, że obgadany też przy tej okazji byłem :-P .
Nic takiego nie słyszałem, gdyż wybyliśmy na koncert Cuby de Zoo :mrgreen:
Awatar użytkownika
wwas
Posty: 2464
Rejestracja: wt paź 13, 2009 2:53 pm

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: wwas »

Granica między chwaleniem a obgadywaniem bywa płynna... :)
kamil_snk
Posty: 2101
Rejestracja: pt sty 02, 2009 7:27 pm
Lokalizacja: Sanok/Rzeszów

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: kamil_snk »

Skoro relację ze zlotów w pierwszej kolejności powinni pisać debiutanci, to najwyższa pora sklecić kilka zdań. Oczywiście z niektórymi relacjami nie mam się co równać, ale notatek głosowych na miejscu nie nagrywałem ;) Z góry przepraszam, jeśli kogoś pomylę lub przeinaczę pewne fakty; wszelkie poprawki mile widziane.


Mój piewszy zlot miał być zupełnie różny od wszystkich poprzednich. Piętnaście poprzednich zaczynało się przecież od wizyty na Liście. Tym razem było inaczej. Ale od początku.

Żeby z pewnym zapasem dostać się na miejsce zbiórki na godzinę 17, musiałem wyjść z domu chwilkę po 10. Dodając wcześniejsze przygotowania - na nogach byłem już o 7 rano. Na dworcu (choć kilka przystanków pod wiaduktem ciężko nazwać dworcem w pełnym tego słowa znaczeniu) byłem ponad pół godziny przed czasem, ale w końcu na bilecie uprzejmie prosili, by stawić się minimum 20 minut przez planowanym odjazdem. Autobus relacji Rzeszów-Warszawa już czekał z kierowcą w środku, lecz na stanowisko podjechał niemal punktualnie o 11. Nie było to najlepszym rozwiązaniem, bo jak się okazało - sprawdzanie numerów rezerwacji ok. 70 osób trwa trochę czasu. W efekcie już na starcie mieliśmy kwadrans opóźnienia, które zdawało się nieznacznie powiększać w miarę upływu kolejnych kilometrów. Za Radomiem sytuacja znacznie się poprawiła i chyba nadgoniliśmy stracony czas. Niestety przed Warszawą utknęliśmy w potężnym korku. Około 16 zdałem sobie sprawę, że raczej nie zdążę na czas, postanowiłem więc dać o tym znać Llucky'emu (któremu dziękuję za pomoc w dotarciu na miejsce!). Na przystanek Metro Wilanowska w Warszawie dotarłem z godzinnym opóźnieniem, kiedy to większość zlotowiczów zapewne maszerowała na dworzec Śródmieście. Szybka zmiana koncepcji, i zamiast precyzyjnie opracowanego w domu planu dotarcia na Centralny pobiegłem do metra, by spróbować złapać grupę już przy wsiadaniu do pociągu. W Warszawie (nie licząc szkolnej wycieczki kilka lat temu, gdzie wszędzie chodziliśmy grupą) byłem pierwszy raz, jednak stacja metra była dobrze oznaczona, więc trafiłem bez problemu. Jedna linia metra ma tę zaletę, że ciężko się pogubić, toteż kilkanaście minut później wybiegałem ze stacji Śródmieście z telefonem przy uchu. Właśnie w tym momencie odjeżdżał pociąg do Śródborowa. Byłem ledwie kilkaset metrów dalej, lecz pomyliłem trochę wejścia na stację kolejową, wobec czego nadłożyłem sobie trochę drogi. Gdyby nie to to może, może bym zdążył... W każdym razie na sam dworzec dotarłem kwadrans przed 18. Jeszcze jeden telefon do Llucky'ego, żeby się zorientować co mam robić, gdyż zostałem sam w całkowicie obcym miejscu. Na szczęście Llucky miał już dla mnie plan, z wykonaniem którego nie było już problemów (za wyjątkiem mojego kilkukrotnego niepotrzebnego latania z peronu na peron). Tak więc chwilę po 18 siedziałem już w pociągu do Otwocka, do którego dotarłem kilka minut przed 19. Po paru chwilach kolejny telefon, że już ktoś na mnie czeka. Był to oczywiście Llucky i adameria. Zaprosili mnie do samochodu, w którym właśnie tym momencie zabrzmiał dżingiel Listy. Więc myślę można powiedzieć że jednak zdążyłem ;)

Kilka minut później (a dokładniej wtedy, gdy prezentowane było miejsce 50. Lipali, któe jednak nie wypadło) byliśmy już pod Śródborowianką. Dostałem klucze do pokoju i zaproszenie na salę, gdzie wszyscy już siedzieli przy stole. Poleciałem jednak na chwilkę do pokoju, żeby się co nieco ogarnąć po 9 godzinach w podróży, po czym zszedłem na salę. Wszyscy siedzieli przy wielkim stole słuchając Listy. Przywitałem się z każdym starając się zapamiętać jak najwięcej nowych twarzy (kilka mi się nawet udało). Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, zapamiętałem głównie skrupulatnie notującego jollyrogera oraz djjacka uzupełniającego jakieś zagadki w swojej książeczce. Oraz jego gumkę na naprawdę wielkie pomyłki :D W międzyczasie kajman częstował świetnym litewskim piwem (ponoć z Ostrą Bramą na etykiecie) a djjack pysznym ciastem. Chyba po Poczekalni (z której niewiele zapamiętałem ze względu na ogrom nowych wrażeń) zaczęło się zamawianie pizzy, która to idealnie wpasowała się w zadane na Liście pytanie o pomysły na jej nazwę. Jedna z tych, które przyszła była nawet dla nas tajemnicą. Ot taka koszmarpizza :D Oczywiście nie daliśmy rady zjeść wszystkiego, zwłaszcza że na stole pełno było innych przekąsek. Z samej Listy również zapamiętałem niewiele - głównie moje wtopy w Znawcy jeśli chodzi o nowości oraz odbicie się Anity Lipnickiej, która znów powędrowała w górę. I oczywiście miejsce pierwsze (gratulacje dla Neo01, który trafnie je wytypował), które zresztą przydało się następnego dnia podczas jednego z konkursów. Cóż, pozostaje pewien niedosyt, że tym razem nie udało nam się odwiedzić Trójki, zwłaszcza, że na Liście pojawili się inni goście. Bądź co bądź 15 razy to forowicze, którzy nierzadko przejechali kilkaset kilometrów, byli gośćmi w studiu, jednak tym razem było inaczej. Szkoda. Jednak to temat na osobną dyskusję.

W międzyczasie jeszcze udało mi się podejrzeć wyniki Znawcy (które ku3a przeglądał na swoim telefonie). Gdy emocje związane z Listą i jedzeniem już nieco opadły, nadeszło dla mnie to co nieuniknione - zlotowy chrzest przygotowany przez kajmana. Polegał on na odgadywaniu piosenek, które gościły na Liście na podstawie fragmentów ich pierwowzorów. Na szczęście kajman okazał się na tyle łaskawy, że wybierał utwory które na Liście gościły stosunkowo niedawno, tak więc jakieś szanse miałem. Udało mi się zdobyć (o ile dobrze pamiętam) całe 8 punktów. Później wzięliśmy więc udział na próbę w konkursie kajmana. Oczywiście odgadywanie utworów po ich fragmentach byłoby zdecydowanie za proste. Musieliśmy zgadnąć tytuł utworu (i płyty) słysząc tylko fragmenty jego sąsiadów na płycie (którzy to na Liście nigdy się nie znalazły), na której został oryginalnie wydany. Cóż, problemy miałem już z rozpoznaniem samego wykonawcy, nie mówiąc już o reszcie. Konkurs ten był powtarzany klilkukrotnie, więc niestety nie pamiętam z kim byłem w pierwszej drużynie (Llucky?). Naprawdę podziwiam niektórych zlotowiczów, którzy już po pierwszych dźwiękach deklarowali gotowość do odpowiedzi. Moją główną zasługą było przekonanie partnera z drużyny (oczywiście błędne), że zaprezentowane fragmenty Metalliki pochodzą z Master of Puppets, a nie z Czarnego Albumu. Ogółem konkurs był pomysłowy i chyba spodobał się wszystkim, choć były pewne problemy jeśli chodzi o wyłanianie właściwej kolejności zgłoszeń. Na pewno będzie okazja to udoskonalić, gdyż kajman przygotował ponad 300 utworów, z których podczas całego zlotu wykorzystaliśmy ledwie kilkadziesiąt. Także myślę jeden konkurs na wiosnę mamy już zapewniony. W międzyczasie udało mi się trochę jeszcze porozmawiać z jollyrogerem o muzyce - do dziś pamięta, że zupełnie przypadkiem głosowałem na jego utwory na Naszej Liście ;)

Czas nieubłaganie płynął i w końcu nadszedł drugi mityczny element zlotów, którego się bałem - kalambury. Przez dwa dni, które byłem na zlocie rozegraliśmy je w wielu różnych wariantach. Tradycyjnie drużynowo, z hasłami wymyślanymi przez przeciwników, z hasłami losowanymi przygotowanymi przez kajmana lub Llucky'ego aż po kalamburowy maraton, gdzie obie drużyny starały się wyczerpać pulę zagadkowych tytułów w jak najkrótszym czasie. Nie spodziewałem się, że ta zabawa aż tak przypadnie mi do gustu. Może dlatego, że nie wymagała wielkiej wiedzy muzycznej ;) A być może z powodu wspaniałych partnerów w drużynie, którzy zaskakiwali swoją wiedzą, odgadując tytuły zaledwie po kilku gestach (choć czasami nie były wcale łatwe). Wspólnie siedzieliśmy (o ile mnie pamieć nie myli) niemal do godziny 3 w nocy, po czym udaliśmy się do pokoi na zasłużony odpoczynek, by już o 10 następnego dnia spotkać się na wspólnym śniadaniu. Ale o tym w kolejnej części.
LLucky
Posty: 5049
Rejestracja: wt lip 15, 2008 3:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ?

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: LLucky »

kamil_snk pisze:[...] niestety nie pamiętam z kim byłem w pierwszej drużynie (Llucky?).
Nie, to raczej nie ja, bo w temacie Metalliki mam średnie rozeznanie, więc na pewno bym się nie upierał, że to czy owo jest z tej czy innej płyty.
Zresztą w temacie podziału na drużyny mam równe kiepskie rozeznanie, więc przyjdzie poczekać na relację wwasa, żeby rozwiać wątpliwości. ;)
Awatar użytkownika
Yacy
Posty: 22022
Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: Yacy »

z tą Metelliką to ja się dałem przekonać :-)
zresztą kilka razy w różnych układach zmienialiśmy dobre zdanie na gorsze. :-)
ale kilka razy nastąpiła zmiana w dobrą stronę ;-)
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9274
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: Martyr »

jollyroger72 pisze:
Martyr pisze:a bobby-x kiedy się zwinął?
Zwinął się razem z neon.ką - tak gdzieś pomiędzy 18 a 19-tą.
tak, to wiem, bo czytałam, jak zwinął się ze zlotu, ale mi raczej chodziło o to o której godzinie zwinął się (poszedł spać) w nocy z soboty na niedziele? :wink:
kajman
Posty: 64219
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: kajman »

Bardzo dobrze udało Ci się zapamiętać sporo rzeczy z pierwszego dnia. Ogólnie relacja na wielki plus. :D
kamil_snk
Posty: 2101
Rejestracja: pt sty 02, 2009 7:27 pm
Lokalizacja: Sanok/Rzeszów

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: kamil_snk »

Relacja z soboty - czyli co zapamiętałem (tutaj już chronologia całkiem mi uciekła, więc w punktach):

- całkiem miły poranek, który zaczął się dla mnie niewiele przed 10. Oczywiście obudziłem się jako ostatni w pokoju, lecz śniadania przegapić nie mogłem. Jak to ktoś ładnie nazwał, był kisiel o smaku margarynowym, pomidorowym i herbacianym. A także wiele innych, równie dobrych.

- konkurs djjacka na opowiadanie. Wybrał on polskich artystów, którzy na Liście mieli ponad 20 utworów. O ile się nie mylę, takich wykonawców było 13. Jeden z nich został "spalony" przy próbie licytacji jeszcze przed właściwym konkursem. Wykorzystaliśmy szóstkę, druga połowa czeka na nastepny zlot (chyba, że coś jeszcze poszło w niedzielę?). Sam konkurs polegał na zadeklarowaniu podczas licytacji ilości tytułów, które pojawią się w naszym opowiadaniu. Żeby jednak nie było tak łatwo - tytuł musiał wystąpić w oryginalnej formie (bez odmiany wyrazów) oraz każda z sześciu drużyn losowała malutki przedmiocik ukryty w miniaturowym jajeczku - niespodziance. Przedmiot ten był tytułem naszego opowiadania. Wszystkie historie były ciekawe i pomysłowe; na szczęście dla nas (kolejne dzięki dla Llucky'ego, sam bym nie dał rady) punktowana była nie tylko ilość dodatkowych tytułów, lecz także jakość opowiadania - oceniana przez innych.

- przybycie bobby'ego i Marcina Buchalskiego oraz neon.ki, abd3mz i pana Tadeusza (który umiejętnie sabotował niektóre drużyny podczas konkursów ;)

- wizytę w "małym, białym domku", w którym było zimniej niż na polu. Na szczęście na wiosennym zlocie nie powinno być to problemem. Za to organizator (jeśli się zdecydujemy go wynająć), będzie miał spory kłopot logistyczny, bo oprócz przydziału osób do poszczególnych pokoi, trzeba będzie także zrobić... przydział do łazienek względem wzrostu ;)

- koncert Cuby de Zoo, na którym nie byłem, lecz zlotowicze, którzy się nań udali, wrócili zadowoleni i uśmiechnięci

- perfekcyjnie przygotowane i przeprowadzone Zlotowe ABC Listy. Djjack pomyślał nawet o nieobecnych, których symbolizowały figurki dinozaurów. Oprócz tego były informacje o każdym utworze - data debiutu na Liście, ilość tygodni, najwyższe miejsce. Kto chciał przygotował także krótki (bądź troszkę dłuższy) komentarz do utworu - Miszon pobił wszystkich :D Za to bobby-x wybrał świetny wycinek Listy ze swoim utworem ;) Żałuję, że nie wziąłem w nim udziału; byłem przekonany (zresztą nie tylko ja), że utwór Bring Me to Life zespołu Evanescence (który chodził mi po głowie jako jedyny na literkę E) na pewno się pojawi. Stało się inaczej, dlatego na następnym Zlocie postanawiam się poprawić i zgłosić coś na F, zwłaszcza, że mam już kandydata.

- powiew historii w postaci winylowych singli oraz starszych ode mnie czasopism muzycznych. W tamtych, bezinternetowych czasach, musiała to być prawdziwa skarbnica wiedzy o muzykach; dziś jest świetną okazją do przypomnienia sobie jak to kiedyś wyglądało. Trafiały się też świetne zdjęcia współczesnych gwiazd u początków ich kariery.

- klasówkę u Martyrki z wiedzy o Liście i zlotach. Na szczęście bez dwój, za to z nagrodami dla najlepszych

- kalambury i pochwałę od bobby'ego za świetnie pokazaną "Fabrykę Małp". W pamięć zapadło mi także "Chasing Pavements", brawurowo pokazane "z" poprzez skojarzenie z Zorro (choć to może było w piątek?), "Zwykły Tramp" pokazany poprzez skojarzenia z jednym z poprzednich zlotów oraz to, że przeciwna drużyna zaskakująco szybko zgadła utwór pt: "Mmm mmm mmm mmm". Tym razem kalambury skończyły się po 3, udało mi się również zgarnąć nagrodę (chyba za wytrwałość, gdyż pod koniec, ze zrozumiałych względów niektórzy zaczeli się już wykruszać).

- nasze fragmenty przygotowane do zestawu do głosowania na TOP Wszechczasów. Miło było sobie przypomnieć tyle przebojów. Mimo pewnych zastrzeżeń technicznych, czuję, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty.

- była również kolacja, czyli koszmarpizza na zimno (wcale nie taka koszmarna).

- a także sporo przekąsek i napojów, którymi non stop zastawiony był stół.


Urywki z niedzieli:
- tak jak w sobotę, śniadanie o 10. Ech, żeby wszyscy (a szczególnie współlokatorzy w akademiku) się tak przejmowali jak adameria tym, by poranną krzątaniną nie zbudzić jeszcze śpiących, to świat byłby piękniejszy...

- kolejna tura konkursu kajmana.

- wyjście większości do kościoła i związane z tym przejęcie sterów nad laptopem przez jollyrogera, dzięki któremu spodobał mi się m.in. jeden utwór Leniwca.

- ostatni utwór, który zapamiętałem ze zlotu to... Cztery osiemnastki :D

- pożegnanie ze wszystkimi i życzenia spotkania się na wiosnę.

- pomylenie godzin odjazdu autobusu z Warszawy, dzięki czemu miałem ponad 1,5h wolnego czasu w stolicy. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, udało mi się chwilę spotkać z dawno niewidzianym kolegą.

- powrót po 21 i mimo zmęczenia taka masa pozytywnej energii, że świetnie pasuje tutaj cytat z Comy:
"Naładowany nieznośnie całą noc nie spałem.
Skąd się bierze tyle pozytywnych emocji"

Czyli nocne słuchanie muzyki, przy którym niemal zastał mnie świt.


Króciutkie podsumowanie:
Było świetnie! Nie spodziewałem się, że będę się tak dobrze czuł w tak zróżnicowanym towarzystwie osób, które pierwszy raz widzę na oczy. Ciężko wyrazić wszystkie emocje słowami, ale po prostu czuło się, że każdy jest pozytywnie nastawiony. Choć ze swojej strony byłem na pewno trochę wyciszony i z boku, to naprawdę mi się podobało. Miło było poznać tyle nowych osób; niektórzy naprawdę mnie zaskoczyli ;) Jeśli ktoś się jeszcze waha, to namawiam. Też miałem pewne wątpliwości, ale nie żałuję, że przyjechałem. Żałuję natomiast trzech rzeczy - trochę tego, że nie udało się wpaść na Listę, braku mojego udziału w ABC oraz asekuracyjnej decyzji, by jednak zadebutować na zlocie w ograniczonym wymiarze czasowym. Z tego co wiem, ominął mnie Lombard oraz konkurs z odwróconymi utworami. Ale o tym już w relacji wwasa (jak i zapewne o wielu innych faktach, które mi umknęły).
Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19625
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: jollyroger72 »

kamil_snk pisze:- wyjście większości do kościoła i związane z tym przejęcie sterów nad laptopem przez jollyrogera, dzięki któremu spodobał mi się m.in. jeden utwór Leniwca.
Niezmiernie mi miło :)
kamil_snk pisze:- ostatni utwór, który zapamiętałem ze zlotu to... Cztery osiemnastki :D
Jedna jest dla Ciebie :wink:

Kamil, naprawdę fajna relacja :!:
Awatar użytkownika
wwas
Posty: 2464
Rejestracja: wt paź 13, 2009 2:53 pm

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: wwas »

Też mi się podoba, zwłaszcza pierwsza część. Wiedziałem, że miałeś problemy z dotarciem, ale nie wiedziałem, że okoliczności były aż tak dramatyczne (ten pociąg odjeżdżający ze stacji akurat w momencie, kiedy wbiegasz... ;)) Trochę żałuję, że wiedziałem, jaki będzie finał, bo pewnie poczułbym dreszczyk emocji: "zdążysz - nie zdążysz?" :)
kamil_snk pisze:tutaj już chronologia całkiem mi uciekła, więc w punktach
Myślę, że niepotrzebnie się bałeś. Nie zawsze chronologia jest najważniejsza, też zresztą nie zamierzam się jej przesadnie trzymać - cztery rundy konkursu kajmana i niezliczone rundy kalamburów zlewają się dość mocno. A tak w ogóle to nadal nie jestem pewien, czy wbrew temu co pisałem w relacji, podczas XIV zlotu konkurs okładkowy nie był jednak po kolacji... ;)

Eee... I że to niby już moja kolej? Myślałem, że będę mógł się jeszcze trochę polenić, a tu, niestety, trzeba się brać do roboty... :)
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15298
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: Miszon »

Całkiem zacna relacja jak na debiutanta (w Zlotowaniu i w relacjach) :-) .
przem345
Posty: 26
Rejestracja: sob lis 12, 2011 12:09 am
Listy Przebojów Trójki słucham od: 636
Lokalizacja: TSK

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: przem345 »

Witam wszystkich! A więc figurki dinozaurów symbolizujące nieobecnych; dziękuję - zawsze marzyłem o swoim pomniku <chlip> :)
Awatar użytkownika
bobby-x
Posty: 9960
Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Kontakt:

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: bobby-x »

Martyr pisze:tak, to wiem, bo czytałam, jak zwinął się ze zlotu, ale mi raczej chodziło o to o której godzinie zwinął się (poszedł spać) w nocy z soboty na niedziele? :wink:
obecność sobota od 16:00!, spanie od około 3:00 (jeśli takie dane są potrzebne), Niedziela - otworzenie oczków około 8:00 ale jeszcze małe podsypianie, pobudka 9:40, przyjście do sali 9:50. Opuszczenie zlotu z neonką i Tadeuszem około 18:30. Marcin faktycznie nie poszedł spać wcale bo o 4:30 miał pociąg, ale to jest normalne, że z Leszkiem, czasem dekodim przegadują całą noc, tu faktycznie mogło tak być, że o 4:15 Llucky jeszcze nie spał ale 15 minut później już tak (nie słyszałem jak wszedł do pokoju).
kamil_snk pisze:
Króciutkie podsumowanie:
Było świetnie! Nie spodziewałem się, że będę się tak dobrze czuł w tak zróżnicowanym towarzystwie osób, które pierwszy raz widzę na oczy. Ciężko wyrazić wszystkie emocje słowami, ale po prostu czuło się, że każdy jest pozytywnie nastawiony. Choć ze swojej strony byłem na pewno trochę wyciszony i z boku, to naprawdę mi się podobało. Miło było poznać tyle nowych osób; niektórzy naprawdę mnie zaskoczyli ;) Jeśli ktoś się jeszcze waha, to namawiam. Też miałem pewne wątpliwości, ale nie żałuję, że przyjechałem.
No proszę czyli nie gryziemy i pewnie Kamil, chętnie będzie przyjeżdżał na kolejne zloty.
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15298
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: Miszon »

przem345 pisze:Witam wszystkich! A więc figurki dinozaurów symbolizujące nieobecnych; dziękuję - zawsze marzyłem o swoim pomniku <chlip> :)
Haha, faktycznie, to musiało być niezłe. Szczególnie "mój" dinozaur, czytający zapowiedź w ABC ;-) .
LLucky
Posty: 5049
Rejestracja: wt lip 15, 2008 3:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ?

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: LLucky »

kamil_snk pisze:- konkurs djjacka na opowiadanie.
Wysłałem djjackowi teksty tych opowiadań i mam nadzieję, że umieści je na forum wraz z wynikami, które kompletnie wyleciały mi z pamięci. i przyznam się, że przepisując teksty doceniłem wyobraźnię kajmana, bo choć może jego opowiadanie nie jest arcydziełem literatury, to w ramach wybranej przez niego konwencji jest spójne i "jest metoda w tym szaleństwie".
kamil_snk pisze:byłem przekonany (zresztą nie tylko ja), że utwór Bring Me to Life zespołu Evanescence (który chodził mi po głowie jako jedyny na literkę E) na pewno się pojawi.
A to ciekawe, bo w mojej świadomości Evanescence to jednak zespół dla dość wąskiego grona odbiorców - widać spora część zlotowiczów do tego grona należy. Zresztą ja też spodziewałem się, że "Bring Me To Life" pojawi się w ABC. Stało się inaczej. ;)
Większym zaskoczeniem dla mnie było tylko jedno Eurythmics i aż cztery Exodusy (uprzedzam fakty - mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe, djjacku).
kamil_snk pisze:W pamięć zapadło mi także "Chasing Pavements",
Pojawiły się wątpliwości co do znaczenia tego sformułowania i po zlocie aż zajrzałem do internetu z ciekawości, a tam można znaleźć przeróżne informacje, jak na przykład takie, że jest to niejawne określenie pewnych sytuacji seksualnych ( :shock: ). Sama Adele zapewnia, że sama wymyśliła to sformułowanie i oznacza ono dość wprost "w pogoni za chodnikiem", czyli nerwowy szybki marsz bez określonego celu. Z drugiej strony jest ono dość poetyckie i kojarzy się z idiomem "chasing rainbows" = "rzucać się z motyką na Słońce", wobec czego moim skromnym zdaniem trafne byłoby tłumaczenie go właśnie jako idiomu: "gdzie nogi poniosą". Z trzeciej strony oczywiście gdy pokazujemy kalambury nie trzeba pokazywać znaczenia całego wyrażenia - zwykle zresztą sami z siebie przyjmujemy strategię pokazywania pojedynczych wyrazów.
Inna sprawa, że słowo "pavement" raczej rzadko pojawia się w poezji czy też tekstach piosenek, stąd może być niezbyt znane... ;)
wwas pisze:cztery rundy konkursu kajmana i niezliczone rundy kalamburów zlewają się dość mocno.
Tak... Kalambury mi się jeszcze później po nocach śniły. :STOP: :lol:
wwas pisze:A tak w ogóle to nadal nie jestem pewien, czy wbrew temu co pisałem w relacji, podczas XIV zlotu konkurs okładkowy nie był jednak po kolacji... ;)
Wydaje mi się, że jednak po, bo ja z kolacji zrezygnowałem na rzecz doszlifowania tego konkursu jeszcze przed jego rozpoczęciem.
kajman
Posty: 64219
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: kajman »

bobby-x pisze:No proszę czyli nie gryziemy i pewnie Kamil, chętnie będzie przyjeżdżał na kolejne zloty.
Początkowo miałem wrażenie, że Kamil czuł się źle, a przynajmniej niepewnie, ale potem z kolei odniosłem, że się rozkręcił.
kamil_snk
Posty: 2101
Rejestracja: pt sty 02, 2009 7:27 pm
Lokalizacja: Sanok/Rzeszów

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: kamil_snk »

kajman pisze:Początkowo miałem wrażenie, że Kamil czuł się źle, a przynajmniej niepewnie, ale potem z kolei odniosłem, że się rozkręcił.
Na pewno źle nie było! A pewna niepewność i nieśmiałość wynika z mojego charakteru i tego niestety nie zmienię. No i z pewnością nie gryziecie ;-)
słoik
Posty: 11402
Rejestracja: czw lip 31, 2008 9:04 pm
Lokalizacja: Świdnik

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: słoik »

LLucky pisze: Inna sprawa, że słowo "pavement" raczej rzadko pojawia się w poezji czy też tekstach piosenek, stąd może być niezbyt znane... ;)
Tak na szybko: "smukły orzełek jeszcze ciepły na chodniku" w "Baczyńskim" Kamieńskiej i "Zecywiście coś skace po trotuaze" u Gałcyńskiego w "Strasnej zabie".
LLucky
Posty: 5049
Rejestracja: wt lip 15, 2008 3:35 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: ?

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: LLucky »

słoik pisze:"smukły orzełek jeszcze ciepły na chodniku" [...] i "Zecywiście coś skace po trotuaze"
Miałem na myśli po angielsku. Na szybko to oprócz "Chasing Pavements" z Listy potrafię jeszcze wymienić "Pavement Cracks".
słoik
Posty: 11402
Rejestracja: czw lip 31, 2008 9:04 pm
Lokalizacja: Świdnik

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: słoik »

LLucky pisze:Miałem na myśli po angielsku. Na szybko to oprócz "Chasing Pavements" z Listy potrafię jeszcze wymienić "Pavement Cracks".
Nie czytałem poezji w oryginale, a na muzyce się nie znam. Co to było z tymi dizonaurami? Bo nie zajarzyłem...
Awatar użytkownika
wwas
Posty: 2464
Rejestracja: wt paź 13, 2009 2:53 pm

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: wwas »

LLucky pisze:Wydaje mi się, że jednak po, bo ja z kolacji zrezygnowałem na rzecz doszlifowania tego konkursu jeszcze przed jego rozpoczęciem.
O! I kto tu mówił o pamięci "dobrej, ale krótkiej"? ;) Cóż, może jednak nie będę przerabiał tamtej relacji - niech wisi jako przestroga :)
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9274
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: Martyr »

Llucky, zauważyłam, że przygotowałeś się kompletnie do zlotowania. Nawet miotła została zaczarowana :)
czy jakieś zdjęcia robiłeś po naszym wyjeździe np. to ostatnie - jest z niedzieli lub poniedziałku?
Awatar użytkownika
adameria
Posty: 11825
Rejestracja: sob maja 03, 2008 5:12 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 36/37/38, 1.R.-B.F.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: adameria »

LLucky pisze:
kamil_snk pisze:byłem przekonany (zresztą nie tylko ja), że utwór Bring Me to Life zespołu Evanescence (który chodził mi po głowie jako jedyny na literkę E) na pewno się pojawi.
A to ciekawe, bo w mojej świadomości Evanescence to jednak zespół dla dość wąskiego grona odbiorców - widać spora część zlotowiczów do tego grona należy.
Ech, gdybym tylko miał klona... :wink:
Dzięki za relacje i uzupełnienia.
Awatar użytkownika
bobby-x
Posty: 9960
Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Kontakt:

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: bobby-x »

Czy zdjęcia są już gdzieś wrzucone, z tego co pamiętam miały być zmienione zasady ich publikacji "na szybsze".
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15298
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013

Post autor: Miszon »

Nie chciałem straszyć organizatora ;-) , bo tuż przed Zlotem śniło mi się, ze Zlot był w Rzymie (jechaliśmy metrem rzymskim gdzies pod miasto na nocleg).
ODPOWIEDZ