Po 5 Zlocie, czyli Muczańskie reminiscencje

[tadzio3]

Jak tam zlot mija?
Czekam na realcję. No i muszę przesłuchac nagrania listy, której niestety nie mogłem słuchać do końca z powodu braku prądu.

[Gabram]

Właśnie dotarłem do domu i choć na zlocie byłem tylko 6 godzin to mogę powiedzieć jedno: Było super

[Miszon]

Właśnie kilkaset metrów ode mnie przejechał pociąg. Powinni w nim siedzieć kajman, Miszon i ksch.

A byli jeszcze Grycek i Artur.

Ja melduję, że dotarłem około 19 do chaty. Wrażenia rozwinę jutro, ale na razie powiem, że już zacząłem się zastanawiać - dlaczego tak krótko?

JaceK - dzięki za podwiezienie - idealnie się zgrało, bo akurat podjechał autovus do Rzeszowa, a stamtąd za 2 godzinki był następny, także można było sobie w tym czasie jakiś obiadek przekąsić (Bar Galicja na przeciwko dworca - spokojnie można polecić ). A później ścisku też nie było, bo podstawili dwa autokary, w tym jeden bezpośrednio do Warszawy jechał, bez żadncy hprzystanów (co dało o godzinę wcześniej dojazd ).

Pozdrawiam!

PS. Zastanawiam się, czy Ku3a będzie musiał pchać samochód bobby'egorzez drogę?

[marsiv]

Witam i ja!!!
Właśnie dotarliśmy przed godzinką do domku ale zachaczyliśmy jeszcze Bieszczadzkie Anioły i Koncert Pani Basi Stępniak-Wikl.Było bardzo fajnie jak zresztą cały zlot.To był mój pierwszy zlot i z tego co opowiadali inni uczestnicy , to trochę różnił się od wcześniejszych ale na Tym zaliczyliśmy nawet TARNICĘ.Pozdrawim I kładę się spać

[JaceK]

Po krótkim postoju (po staropolskiemu: popas) w Gorlicach i N.Sączu — pół godzinki temu dotarliśmy do domu... Było świetnie! choć na takim końcu świata, gdzie to podobno wrony zawracają (wiadomo: naturalny kłopot z dojazdem), to jednak warto takie miejsca odwiedzać!

[tsch]

Właśnie kilkaset metrów ode mnie przejechał pociąg. Powinni w nim siedzieć kajman, Miszon i ksch.

Trzeba było do niego wsiąść, byłoby nas tam sześciu
To ja też już napiszę, że jestem w domu /Bobby, wielkie podziękowania!!/. Było pięknie, relacja już wkrótce

[ku3a]

tak, tak. ja tez juz jestem . i rowniez przesylam podziekowania dla Bobbiego!
juz sobie sciagam wczorajsze notowanie .

wkrotce relacja, a w niej m.in. o sluchaniu Lao Che na 4 "kolumny" w samochodzie, o służbie granicznej, o pomocy telefonicznej dla Artura z bazy danych lepszej niz jakakolwiek elektroniczna, o nocnym malowaniu literek, o ... , o ... i o ...

ale najpierw niech, wzorem poprzednich zlotów, swoje wrazenia opiszą ci dla ktorych to byl pierwszy zlot .

[bobby-x]

Witam

Nie miałem siły nic wczoraj napisać, dotarłem o 22:30 po 10,5 h jazdy. Droga powrotna jak zwykle była z przygodami, na szczęście hamulce nienawaliły. Polecam firmę "Kuba Jarosz sp. z o.o. Pilot wycieczek forumowych" pełny profesjonalizm, zawsze wywiezie Was w pole ("pilot" - osoba siedząca obok kierowcy, obłożona atlasami, wskazująca drogę... )

Zlot nr 5 był moim zdaniem najlepszy ze wszystkich, lepszy od pozostałych przynajmniej o dwie długości bieżni na stadionie olimpijskim. Czy to sprawiły Bieszczady, czy Połoniny, czy Tarnica, czy przefantastyczne widoki ze szczytów i ich podnóży, czy Chłopiec jeżdżący koleją (szczególnie w piątek), czy Wilcza Jama, czy sama lista, czy Balonik, czy przepiękne słuchaczki i żony Forumowiczów, czy Wy Forumowicze, czy... nie mogę na to odpowiedzieć jednoznacznie. Zlot otworzyli w czwartek: Kiefer, Kuba, Bobby i Abede (ten jakże łatwiejszy nick Abd3mz wymyśleliśmy z Kieferem przy podejściu na Połoninę Caryńską?) a pewnie dzisiaj w poniedziałek, za kilka godzin zamkną go: Neonka, Abede, Kajman i Grycek.

Czekamy na relację "nowych" zlotowiczów, o nocnych konkursach, o zbyt obcisłych nagrodach, o bidzie na szczycie, o najdłuższych najbardziej dziurawych 10 km do Mucznego, o Kajmanie który powinien zmienić nick na Flinta (niektórzy prawie umarli ze śmiechu) i o..., o..., o..., ach mnie, Ku3y i Jackowi przypadnie opisanie wrażeń na końcu jako zlotowym weteranom uczestniczącym we wszystkich zlotach. Mamy zrobione mnóstwo zdjęć ale Kuba proponuje aby wybrać ze 100, 200 najciekawszych żeby Was nie zanudzić.

Dzisiaj lub jutro postaramy się uruchomić pierwszy konkurs na najsympatyczniejszą twarz uczestniczącą w wydarzeniach z Wilczej Jamy, wiek od 2 lat do... W konkursie będzie uczestniczyło 10-12? kandydatek, głosowanie powinno trwać do końca sierpnia aby forumowicze, którzy są na wakacjach też mogli wziąć udział, ustaliliśmy że niestety w konkursie nie będzie mogła udziału wziąć obecna na zlocie forumowiczka, jak i żony forumowiczów (szkoda ), będą to tylko nieznane przez nas osoby. Jedna z kandydatek zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, ach te włosy, uśmiech, ogromnie piękne oczy niech się tylko moja Viola dowie to będę Trzeba na forum przedyskutować jeszcze na ile kandydatek można będzie głosować i ile punktów przyznawać za każde miejsce. Ja proponowałbym na trzy kandydatki i za pierwsze miejsce 5 pkt, za drugie 3 pkt i za trzecie miejsce 1 pkt. Jeśli macie jakieś pomysły - piszcie! Kubo, zastanawiam się czy będziemy umieszczać informacje np. kandydatka nr x trzymająca w rękach kiełbasę zapowiadała miejsce x, a kandydatka nr y w niebieskiej koszulce Trójki zapowiadała miejsce y, jak sądzicie?

Przepraszam wszystkich, którzy napisali do mnie sms-y że nie odpisałem, było tyle roboty: jako Malarz kierownik firmy banerowej (kurcze przecież Ci co nie byli nic nie wiedzą o dwóch ogromnych banerach ), jako kierowca rozwożący górskich forumowiczów, jako fotograf amator, sorki.

[Martyr]

abd3mz, to Ty jesteś tym Sebastianem o którym Balonik przed chwilką wspominal, ze do niego napisaleś o powrocie z Mucznego?

[bobby-x]

Tak Abede (abd3mz) to nasz Sebastian. Ale jak mógł coś napisać jak jest jeszcze w Bieszczadach???

[Yacy]

no cóż niektórzy [właściwie powinienem napisać "niektóry"] to mają dobrze, bo

Zlot otworzyli w czwartek: Kiefer, Kuba, Bobby i Abede (...) za kilka godzin zamkną go: Neonka, Abede, Kajman i Grycek.

całe 5 dni w Bieszczadach ... ech...
Niecierpliwie czekam na opis wydarzeń i fotki oraz ... konkurs

[ku3a]

Polecam firmę "Kuba Jarosz sp. z o.o. Pilot wycieczek forumowych" pełny profesjonalizm, zawsze wywiezie Was w pole ("pilot" - osoba siedząca obok kierowcy, obłożona atlasami, wskazująca drogę... )

o bardzo przepraszam, podroz powrotna trwala 2 godziny krocej niz w tamtą stronę, a na polu bylismy tylko raz, kiedy to zajadalismy kanapki. I jakbysmy nie pojechali tamtą drogą, to bys nie widzial, że czasem wystarczy przejsc na drugą stronę ulicy, żeby trafic do innej wsi .

Dzisiaj lub jutro postaramy się uruchomić pierwszy konkurs na najsympatyczniejszą twarz uczestniczącą w wydarzeniach z Wilczej Jamy

dodam tylko, że do wygrania będą trojkowe nagrody niespodzianki .

[Miszon]

juz sobie sciagam wczorajsze notowanie .

A skąd można wiedzieć?

[mcgrat]

ja wróciłem już wczoraj wieczorem ale dopiero teraz się melduję. ja byłem półzlotowczem i mi się bardzo podobało, bardzo chcę być pełnym uczestnikiem kolejnego zlotu. w ciągu paru dni napiszę pełną relację z tych eventów zlotowych w których uczestniczyłem.

[bobby-x]

o bardzo przepraszam, podroz powrotna trwala 2 godziny krocej niz w tamtą stronę, a na polu bylismy tylko raz, kiedy to zajadalismy kanapki. I jakbysmy nie pojechali tamtą drogą, to bys nie widzial, że czasem wystarczy przejsc na drugą stronę ulicy, żeby trafic do innej wsi .

2 godziny krócej - to fakt
kanapki były pyszne - nie wiem dlaczego po przyjeździe do domu znalazłem na tylnej połce samochodu jeszcze 4 kanapki ???

kanapka - definicja Kiefera! - to dwie kromki złożone ku sobie częściami "wysmarowanymi", przełożone czymś kto co lubi.

zdjęcie tych dwóch wsi jak najbardziej mamy uwiecznione, gdyby nie pilot Kuba nie trafilibyśmy też do karczmy Sagajnik z bardzo widnym?, widocznym! wychodkiem (też uwiecznione)

[ku3a]

juz sobie sciagam wczorajsze notowanie .

A skąd można wiedzieć?

stąd, że o tym napisałem .

a notowanie umiescil na swoim chomiku kris3k (zawsze u niego sprawdzam, gdy szukam nagrania notowania). tyle że jest to w jednej paczce, ponad 200 mega. (edit: o, a teraz jotem3 podal linki do rapida).

pierwszą godzinę odsluchalem juz wczoraj. było slychac nasze "La-o Che, La-o Che, La-o Che" po "Hiszpanie", bylo slychac Bobbiego odpowiadającego Balonikowi .

[bobby-x]

Kandydatki do konkursu przygotowane, jest ich aż 22. Kuba może dzisiaj zapoda ten konkurs w odpowiednim dziale. Może zrobimy wstepną selekcję? Zastanawiam się na ile Pań maksymalnie można głosować ?

[ku3a]

Bobby, Ty jestes pomyslodawcą, więc zadecyduj.
ja bym dał glosowanie na 3 i juz, po klopocie. poza tym zawsze dobrze glosowac na trójkę .

[tsch]

o zbyt obcisłych nagrodach (...), o Kajmanie który powinien zmienić nick na Flinta

Notowanie 1385 się ściąga, zaraz sobie odsłucham Dzięki Kubie wiem, jak poszło mi w Znawcy - nadal mam cichą nadzieję, że typ wspólny ma wynik w granicach 100 pkt.
A teraz sobie przypomniałem, że przecież kilka kilometrów ode mnie po jednej stronie drogi jest Lubiczów, a po drugiej Blizne Jasińskiego...

[prz_rulez]

Oj, ja też muszę ściągnąć. No, no, albo ktoś ma tu niezłą fantazję, albo naprawdę sporo się działo

[marsiv]

Witam!!!!
Oj tak, to był ciężki powrót do rzeczywistości po tak fajnie spędzonycz kilku dniach z forowiczami i oczywiście z żonką w tak pięknej scenerii i okolicznościach, ale po koleji.
podróż do Mucznego zabrała mi z Krosna tylko półtorej godziny ale musiałem dowieść tort dla Balonika w całości co mi się udało (co widać będzie na załączonych obrazdkach).Po przywitaniu się w schronisku i małej odprawie prowadzonej przez Kubę pojechliśmy do Mucznego gdzie umuwini byliśmy na pogawkę z Panem Piotrem.Tym tortem i odśpiewaniem sto lat na antenie Trójki a tagże podziękowaniu za rok prowadzenia listy udało nam się go wzruszyć.Potem przy złotym napoju rozmowa była coraz bardziej rozlużniona a atmosfera bardzo przyjemna.Opowiadaliśmy sobie o różnych sprawach dotyczących forum a tagże o zwykłym życiu. Były tagże żarty i kawały Było już póżno jak zjechaliśmy na dół ,czyli do Stuposian słynną już drogą czyli odcinkiem specjalnym rajdu Paryż -Dakar.W schronisku jeszcze pare bączków i musiałem jechać do Mucznego gdzie czekała maja żona w Wilczej Jamie.po przybyciu na miejsce znalazłem swoją ślubną przy stoliku trójkowym w toważystwie naszej koleżanki ( u ktrórej mieszkaliśmy),PSama listaana Piotra,Pana Kanterajta i Pana Nogasia wraz z przesliczną żoną. Było bardzo miło i nawet odbywały się tańce przy kapeli ale po 2-giej trzeba było iść spać bo rano czekała na nas Tarnica.Kolejnego dni po śniadanku wyjazd po pasażerów i pojechaliśmy do Wołosatego>pogoda była piękna ,32 stopnie C i leki wiaterek.Szło się bardzo fajnie i na szczycie zrobiliśy troche fotek a potem leżeliśmy na trawach połonin i podziwialiśmy widoki. Ja już je widziałem wielokrotnie ale niektórzy zlotowicze poraz pierwszy i chyba im się spodobało.Potem szybkie zejście z Tarnicy i na obidek bo musieliśmy być wcześniej na liście aby pomóc w przygotowaniach i
powiśić banery wcześniej przygotowane przez chłopaków.Nagle się zachmurzyło i zapowiadło się że listy nie będzie do satelity nie można było namieżyć.Chwile grozy i nagle pare minut przed wejściem na antene mamy połączenie.Balonik zaczoł a resztę listy słyszeliście .Sama lista też extra Ludzie bawili się świetnie .Po Liście znowu spotkanie z Balonikiem przy b...... .Przekazałem też oficjalnie pamiątkę ze zlotu którą wykonałem , wraz z podpisami zlotowiczów.Po świetnych rozmowach żal się było żegnać z Panem Piotrem.Bardzo nam dziękował za przyjazd ,za prezęty a tagże za pomoc.Wyszliśmy z wilczej i czas było i mi pożegnać się ze zlotowiczmi.Był to dla mnie wyjątkowy weckend.Poznałem wyjątkowych ludzi,ludzi z pasją ,a czas który spędziliśmy wszyscy razem napewno nie był stracony.Zostaną tylko zdjęcia i bardzo miłe wspomnienia.
W niedzielę w dzrodze powrotnej postanowiliśmy jeszcze wstąpić na Festiwal "Bieszczdzkie Anioły". W Cisnej trafiliśmy na koncert Basi Stępniak - Wilk.Bardzo mi się podobało ,a pani Basia to istny Anioł.Było Kameralnie choć sporo ludzi.
Trochę bałem się tego zlotu ale niepotrzebnie ( taka wskazówka dla tych którzy chcą przyjechać na następny zlot) Było bardzo miło, choś wiadomościami napewno odbiegałem od zlotowiczów ale jak tylko dam radę i zrówko pozwoli to pojawię się na kolejnym i może zobaczę wreszczie od środka moją ukochaną Trójeczkę
Bardzo wszystkim dziękuję za miłe przyjęcie i za mile spędzony czas
pozdrawiamy Arletta i Marcin

[bobby-x]

Bobby, Ty jestes pomyslodawcą, więc zadecyduj.
ja bym dał glosowanie na 3 i juz, po klopocie. poza tym zawsze dobrze glosowac na trójkę .

Proponuję więc na 5 osób - odpowiednio punktacja 7, 5, 3, 2, 1. Jacku co Ty na to, czy dobre zdjęcia wybrałem? Czy masz Jacku jeszcze ciekawe twarze, których ja nie sfotografowałem? Kubo i Jacku wybierzcie któreś ze zdjęć o numerze 18. Mnie podoba się "18C".

[ku3a]

ja tez wybieram 18C

[Robinson]

Zlot otworzyli w czwartek: Kiefer, Kuba, Bobby i Abede (...) za kilka godzin zamkną go: Neonka, Abede, Kajman i Grycek.

całe 5 dni w Bieszczadach ... ech...

Czyli wychodzi na to, że abd3mz, który długo wahał się nad przyjazdem na zlot, był na tym zlocie najdłużej ze wszystkich?

[bobby-x]

ja tez wybieram 18C

Czyli zdjęcia dotarły, jak mogą być ???