Lista Przebojów Programu Trzeciego

U mnie im bliżej końca miesiąca września, tym lepiej.

Mnie na chwilę obecną najlepiej pasują pierwszy i ostatni wrześniowy.

A mi 11-13.09 i 25-27.09.

Ponieważ po kilku latach przerwy wybieram się na zlot, także opowiadam się za ostatnim tygodniem września. Chociaż inne wrześniowe terminy też są do przyjęcia.

Bardzo marzy mi się wybranie na zlot i poznanie osób udzielających się tutaj i komentujących m.in. notowania TFP (a do niedawna jeszcze LP3). Dla mnie odpowiednim terminem byłby ostatni weekend września. Do 23 IX powinienem obronić pracę licencjacką i złożyć papiery na drugi stopień studiów (wtedy kończy się I nabór na moim wydziale) więc pewnie znając swoje zamiłowanie do odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę, będę walczył na studiach do ostatniej chwili. Dlatego też termin 25-27.09 będzie dla mnie idealny.

I szkoda, że na zlot nie zdecyduje się przyjechać TStudent. Tak jak napisał kajman - spotykasz się tam nie z listą, a z ludźmi. Szkoda, bo byłeś jedną z osób, które chciałem koniecznie poznać...

Chciałem tylko zauważyć, że obecnie mamy poziom zakażonych, jaki mieliśmy w okolicach połowy kwietnia, więc warto by zrobić zlot ZANIM krzywa zacznie rosnąć. Fakt, że koniec września i tak jest na plus w porównaniu ze zlotami listopadowymi czy październikowymi, ale byłbym za raczej przyspieszaniem terminu.

konwicki1980 pisze: ↑wt lip 21, 2020 7:58 pmChciałem tylko zauważyć, że obecnie mamy poziom zakażonych, jaki mieliśmy w okolicach połowy kwietnia, ..

jak przeczytałam ten początek zdania, to pomyślałam że moje wątpliwości nie biorą się znikąd. Ja niestety... chciałabym i boję się. Jednak ta druga część przeważa. W kwietniu było tyle zakażeń, Jacek, ja i większość moich znajomych siedziała w domu. Więc w obecnej chwili nie myślimy o zlocie.

kacper94 pisze: ↑wt lip 21, 2020 5:01 pmI szkoda, że na zlot nie zdecyduje się przyjechać TStudent. Tak jak napisał kajman - spotykasz się tam nie z listą, a z ludźmi. Szkoda, bo byłeś jedną z osób, które chciałem koniecznie poznać...

Na wstępie chciałbym wszystkich przeprosić.
Za bezustanne robienie zamieszania swoją osobą.
Za wieczne trzymanie Was w napięciu.
Za niepotrzebne komentarze.
Za nadgorliwość.
Za wszystko, co napisałem złego wobec Was.
Za kłamstwa.
Za fałszywe obietnice.
I tak możnaby wymieniać.
Niestety ten rok od samego początku bardzo mnie (i nie tylko) wku**iał.
Jeśli się uda zorganizować zlot chociaż na dziesięć osób, to mogę wpaść i ja. Choćby na sobotę.
Jeśli tylko ten zarazek nie zaatakuje mnie bezpośrednio lub pośrednio (wiadomo, kwarantanna, kwarantanna, pokój, kuchnia, kibel, wanna ).
Jeśli nie będę musiał uczestniczyć w pewnym evencie, co do którego nie sądzę, że uda mi się wziąć udział, ale teoretycznie jest to możliwe (chociaż akurat ten event mógłby jedynie ograniczyć czas udziału w zlocie, bo ten event jest w Wawie, chyba że będzie online ).
Humory nie mają znaczenia.
Zdecydowanie najlepiej pasują mi ostatnie dwa weekendy września. Ale w sierpniu i w innych tygodniach września też by mogło być, byle nie przed 15.08.

U mnie poza pierwszym weekendem września (gdy musiałbym wyjechać w sobotę) dobry będzie każdy termin, z tym, że...
Nauczyliśmy się, lepiej lub gorzej, z tym wszystkim już żyć, sam od kilku miesięcy (oczywiście z zachowaniem wszystkich środków ostrożności) normalnie funkcjonuję i się przemieszczam, ale statystyki nadal są porażające...
Trudno mi sobie wyobrazić zlot, gdy siedzimy w oddaleniu, co dodatkowo przy akustyce sali w Emowie sprawi, że będzie wyjątkowo niekomfortowo. Jak jeść, jak grać w planszówki, jak rozmawiać? Nie widzę tego.
Łatwo mi sobie wyobrazić, że ktoś będzie się bał przyjechać na zlot wiedząc że ja tam będę - z racji zawodu, który wykonuję. Nie traktuję tego personalnie, jako jakiś ostracyzm, to w tych czasach zupełnie normalne. Ostatnio dwa razy się zdarzyło, że nie zostałem gdzieś zaproszony ze względu na potencjalne ryzyko, nie miałem z tym problemu.
Dlatego jeśli ktoś miałby nie przyjeżdżać na zlot ze względu na mnie, to jestem gotów odpuścić. Zlotów będzie jeszcze wiele, już w normalnych czasach, nic się nie stanie jeśli na tym mnie nie będzie.
Najważniejsze, że zdecydowałem się być na tym ostatnim, bo ta decyzja "trochę" wywróciła moje życie...

Znaczy się, jeśli chodzi o obostrzenia, to akurat 25 lipca spora część z nich zniknęła.
Bear, ja nawet nie wiem, jaki zawód wykonujesz, a nawet jeśli byłbyś na samej pierwszej linii frontu, to i tak nic by tego nie zmieniło w sensie chęci przyjechania na zlot.

Ja też nie wiem, ale nie ma to dla mnie znaczenia w kontekście zlotu (i w zasadzie w ogóle). Zlotować i tak zamierzam (chociaż przeraża mnie te kilka godzin w pociągu w maseczce).

My na ten moment jeszcze nie wiemy czy damy radę przyjechać i kiedy by nam najbardziej pasowało.

Podsumowałem ostatnie wypowiedzi i wychodzi mi tak:

(termin - TAK : NIE)
4-6 września - 8 : 3,5
11-13 września - 9,5 : 2,5
18-20 września - 8 : 3,5
25-27 września - 9,5 : 3

Wobec takich wyników zapytuję, czy ktoś jeszcze chciałby się zadeklarować?

Jeśli nie, to zadzwonię do Emowa i będę celował w termin 11-13 września (bo termin 25-27 września wydaje się gorszy, gdyż jedną z osób, której on nie pasuje, jest ku3a). Oczywiście zamierzam jeszcze wypytać o szczegóły związane z ograniczeniami epidemicznymi, ale czy jest coś, o co chcecie, żebym koniecznie spytał?

Czekam na odzew do niedzieli.

Ja bym z innych kwestii poprosił bardzo właścicieli o uzupełnienie kubków czy sztućców w kuchni, bo takie odnosiłem wrażenie, że ze zlotu na zlot jest ich coraz mniej, a nie chce mi się tachać kuchennego wyposażenia z Torunia.

Tak sobie patrę i wydaje mi się, że 11-13 byłby dla mnie z tych dobrych terminów najlepszy. Niezależnie od sytuacji z chorobą wypożyczania jeszcze nie będzie, więc będę mógł bez problemu przerzucić piątkowe godziny na inne dni.

ku3a pisze: ↑czw lip 16, 2020 2:10 pm

LLucky pisze: ↑czw lip 16, 2020 11:09 am A które konkretnie weekendy we wrześniu Wam pasują?

u mnie z dużym prawdopodobieństwem odpada ostatni.

niestety to już nieaktualne i pasują mi wszystkie wrześniowe weekendy.

Ja się nie deklaruję, ale mam nadzieję, że się dostosuję... i uda się nam spotkać.
Dopisek (sorry, szczególnie ku3a, bo wiem, że tego nie lubi):
Mam nadzieję, że COVID nam nie przeszkodzi.
LLucky albo Matyr, czy ktoś z Was będzie mierzył temperaturę na wejściu?

Jeśli będę mógł przyjechać (w sensie zdrowotnym), to zamierzam specjalnie się tak przygotować, żeby mieć 36,6.

Poprawka po wpisie ku3y i rozmowie telefonicznej z Marcinem: najbardziej prawdopodobnym terminem jest teraz 25-27 września. Dodatkowo w tym terminie jest szansa na przedłużenie zlotu o noc czwartek/piątek, podczas gdy we wcześniejszym byłoby dla mnie to trudne.

Co do pomiaru temperatury to możemy to robić, jeśli uznacie to za stosowne. Być może nowo przybyłym gościom i tak to robią w pensjonacie, o co pewnie spytam. Możemy też zrobić tak, że w pierwszy wieczór po podróży nie spotykamy się w większym gronie i sprawdzamy się rano.

Ta kwestia - mierzenia temperatury - jest dla mnie bardzo ważna, mógłbym rzec nawet kluczowa. Sam zmagam się z zapaleniem stawów kręgosłupa, przy którym stan zapalny i podwyższona temperatura( >37) to norma. Tak więc czekam na informacje w tej sprawie i wtedy podejmę decyzję czy się pojawię na zlocie.

Nawiązując do wypowiedzi beara, ja również jestem (w pracy) na pierwszej linii frontu. Są różne środki ostrożności, ale wiadomo że jakieś ryzyko zarażenia od pacjenta istnieje..
Poza tym u mnie doszły jeszcze inne kontrargumenty, gdyż w okolicach zlotu będę prawdopodobnie przebywać w szpitalu oczekując na zabieg.
Tak więc adamerio, raczej marne szanse bym mogła Wam sprawdzać temperaturę na najbliższym zlocie ale dziękuję za nominację

TStudent pisze: ↑wt lip 14, 2020 7:51 pm Po prawdzie jestem wolny we wszystkie weekendy jak na razie, ale nie deklaruję udziału, jakoś przyzwyczaiłem się do braku lp3 i odechciało mi się. Zatem chyba w tym wątku na razie koniec pisania z mojej strony...

TStudent pisze: ↑pt lip 31, 2020 7:54 pm Jeśli będę mógł przyjechać (w sensie zdrowotnym), to zamierzam specjalnie się tak przygotować, żeby mieć 36,6.

Dysonans poznawczy albo stan permanentnego trwania.

PS. Gdybym po raz pierwszy miała poznać takie osobowości forum, miałabym podwyższoną temperaturę, ciśnienie i liczbę słów wypowiadanych w myśli.

Martyr pisze: ↑pt lip 31, 2020 10:11 pm Nawiązując do wypowiedzi beara, ja również jestem (w pracy) na pierwszej linii frontu.

Jak wyżej, w dodatku mam do czynienia codziennie z obcokrajowcami.

barb42 pisze: ↑sob sie 01, 2020 12:55 am

TStudent pisze: ↑wt lip 14, 2020 7:51 pm Po prawdzie jestem wolny we wszystkie weekendy jak na razie, ale nie deklaruję udziału, jakoś przyzwyczaiłem się do braku lp3 i odechciało mi się. Zatem chyba w tym wątku na razie koniec pisania z mojej strony...

TStudent pisze: ↑pt lip 31, 2020 7:54 pm Jeśli będę mógł przyjechać (w sensie zdrowotnym), to zamierzam specjalnie się tak przygotować, żeby mieć 36,6.

Dysonans poznawczy albo stan permanentnego trwania.

PS. Gdybym po raz pierwszy miała poznać takie osobowości forum, miałabym podwyższoną temperaturę, ciśnienie i liczbę słów wypowiadanych w myśli.

barb42 ja to Ciebie chciałabym kiedyś poznać
Great minds think alike tak coś przeczuwam.

Nicoletta pisze: ↑pn sie 03, 2020 8:25 pm barb42 ja to Ciebie chciałabym kiedyś poznać

Ja też, nawet parę razy w ostatnich latach przejeżdżałem przez Częstochowę.....