prz_rulez pisze: ↑pt paź 13, 2017 9:06 pmZlot bez wizyty na Myśliwieckiej?
Takie pytanie retoryczne: czy forum jest tam mile widziane? Myśliwiecka Myśliwiecką, a życie płynie dalej. I na Myśliwieckiej świat się nie kończy...
Pięć lat temu nie uwierzyłbym, że jestem w stanie napisać to, co napisałem. Nie wiem, może przejaskrawiam...
Wiem, że lubisz prowokować, dlatego nie chcę rozwijać tematu, ale napiszę Ci,
że na zlocie już ten temat dyskutowaliśmy, i to niejednokrotnie.
Cytując SnL: co się z nami stało? No właśnie... Z kim?
Pierwszy przybyłem, pierwszy wróciłem
, ale wczoraj o 4:00 rano na przywitanie dwa razy zaszczekał pies,
przywitałem się z kim trzeba, podziękowałem za dzień komu trzeba, umyłem zęby i lulnąłem się w poduszkę.
Dziękuję Wam za ten czas, było jak zwykle czyli niesamowicie.
Czuję się jakbym na chwilę wszedł do innej rzeczywistości. Brak zasięgu nawet w tym pomaga.
Psychiczny odpoczynek. Wspaniałe ABC. Bobby, gdzieś Ty był jak Cię nie było? Rodzina, ach, rodzina...
Dziękuję Lluckiemu za organizację. Wzorowa!!! Zwłaszcza za pomoc w dotarciu do S1.