2 ZLOT FORUM 20-22 KWIETNIA 2007r !!!

Potrzeba dyskusji na temat Listy jest tak silna, że łamy Forum to za mało — od czasu do czasu spotykamy się także na Zlotach.

Moderatorzy: ku3a, ku3a

Awatar użytkownika
emilencja
Posty: 456
Rejestracja: śr lis 22, 2006 12:41 am
Listy Przebojów Trójki słucham od: 219

Post autor: emilencja »

leszekno pisze:Zabrakło "Dream On" Nazareth.
Ale mix był świetny, z wielką przyjemnością wysłuchaliśmy go między 3.30 a 5.00. Dzięki!!!
ech, no tak ... podwójny numer jeden ... faktycznie - przegapiłem :oops:

cieszę się jednak, że znaleźliście czas na przesłuchanie

pozdrawiam
Emil
Awatar użytkownika
Megalomaniac 3-owy
Posty: 338
Rejestracja: pt mar 03, 2006 1:48 am
Lokalizacja: Działoszyn

Post autor: Megalomaniac 3-owy »

Ja zapewnie jeden z ostatnich zlotowiczów dotarłem do domu...no cóż. jako totalnie zakręcony MegalomaniacTrójkowy musiałem zaliczyć [być tak blisko i niebyć?? tak być nie mogło!!!] Markomanię i koncert A.M.Jopek [a zlotowicze wiedzą jak zdobyłem wejściówkę ;-))] a jak się okazało to była rozmowa z autorem książki Lp.3czII przeplatana utworami A.M.Jopek – było wspaniale i wspaniali byli goście...niech żałują zlotowicze -czki że nie mogli uczestniczyć...

Co do zlotu... to jeszcze dochodzę do siebie [narkomani powinni mieć takie kuracje]...człowiek się zakręcił w domu nakęcił na Liście dokręcił na zlocie a odleciał na Markomanii- choć od 2h człowiek w domu i parę godzin po zlocie to jeszcze emocje wibrują...Ludzie ze zlotu wspaniali, pozytywnie zakręceni choć chorzy ;-))wiadomo na co... rozmowy o Liście nie miały początku :-)) i trwały bez końca z przerwami na podniesienie butelki z piwem...było rozrywkowo co niektórzy grali w piłkę wodną ;-)) [są zdjęcia choć trochę kiepskie http://rapidshare.com/files/27403165/20 ... grywki.rar
]
wszysto jednym słowem było OK tylko pogoda nas nie rozpieściła!?! choć słoneczko świeciło trzeba było nucić „ nałóż czapkę zlotowiczu, zlotowiczko nałóż czapkę Kiedy wicher wieje , gdy pogoda w katkę Uszka się przeziębią kark zlodowacieje Resztki myśli z mózgu wiaterek przewieje”więc większość konwersacji przebiegała przy muzyce z Listy jak i z Topu w budynku. Przy takich znawcach Lp.3 to człowiek w mik przypomniał sobie stare notowania, aż się wzruszał gdy wspomnienia powracały i wzruszam się gdy piszę o tym zlocie i przypominam sobie te kilkanaście godzin razem kika godzin temu...eh...ale to już pewnie każdy zlotowicz napisał że było fantastycznie na Lp.3 jak i na zlocie....i Markomanii
...a następny gdy powstanie..będzie pewnikiem jeszcze lepszy...choć już nie jubileuszowy ale będzie swojski bo Trójkowy - trzeci
JaceK
woźny-konserwator
Posty: 10242
Rejestracja: pn lip 21, 2003 11:01 am
Lokalizacja: Kraków, Galicja
Kontakt:

Post autor: JaceK »

bobby-x pisze:II ZLOT FORUMOWICZÓW W STATYSTYCE
WYPITO:
40 but. x 0,50 L piwa lokalnego,
30 but. x 0,66 L piwa Żywiec,
14 but. x 0,50 L piwa różnych gatunków (nie wiem skąd się przyplątały)
Zastanawiam się, czy to jest najważniejsza statystyka Zlotu... choć wojującym anty-piwoszem nie jestem!

Dla utrudnienia liczenia zaproponowanej statystyki dodam, że nie wszyscy raczyli się ,,zdrową-pianą'', przedkładając małą-czarną lub ,,tymbark niesfermentowany'' nad jasne-pełne... A! ,,laptok'' też zaliczył łyka, ale nie ucierpiał na tym...
Robinson
Posty: 8049
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 10:58 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1984 r.
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Robinson »

Jeszcze tak na szybko z wrażeń zlotowych, to cieszę się, że Bobbiemu udało się namówić do udziału w zlocie osoby nie piszące na tym forum, ale za to będące z listą od samego początku (zdaje się, że poprzednio tak samo było z Leszkiem).
Muszę przyznać, że totalnie rozbroił mnie Wojtek, którego kojarzyłem z wielu konkursów, które powygrywał na LP3 w latach 80-ych i 90-ych. Jego opowiastka z kubeczkami po jogurtach będącymi częścią weekendowej ceremonii LP3 to dla mnie absolutny numer 1.
Pozdrawiam całą ekipę, ze szczególnym uwzględnieniem Wojtka od jogurtów i karteczek listowo-lekkoatletycznych. :wink:
Awatar użytkownika
Robert
Posty: 1576
Rejestracja: pn sie 28, 2006 4:06 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: nr. 137 - 1 XII 1984
Lokalizacja: Dębica

Post autor: Robert »

Witam

Cholerka , od czego tu zacząć i jak to wszystko opisać co wydarzyło się na Zlocie ? .... Nie wiem. Tak naprawdę trzeba było tam być na miejscu , to wszystko przeżyć i zobaczyć na własne oczy. Zacznę może na początku od podziękowań dla Roberta i Kuby za ogranizację tej jedynej w swoim rodzaju , niepowtarzalnej imprezy. Chłopaki - Dzięki. Warto było się tłuc w pociągu przez pół Polski , żeby poznać tylu wspaniałych i zakręconych wariatów i wariatek. Pamiętajcie - wspomnienia są najpiękniejsze i tego nikt nam nie zabierze. Naprawdę nie raz łezka niejednemu zakręci się w oku gdy przywoła sobie w pamięci ten chłodny kwietniowy weekend. Ten pierwszy raz pamięta się długo... Na pewno każdy odbierał to na swój własny sposób , każdy inaczej i każdy bardziej utrwalił w pamięci różne momenty. Inny uroczy uśmiech Gosi (Martyr) , inny nocne Polaków rozmowy , inny znowu wizytę na Myśliwieckiej , spotkanie z Markiem i pozdrowienia na antenie.

Była to moja pierwsza wizyta w samym studiu i było dokładnie tak jak to sobie wyobrażałem. Odkryłem niestety(a może stety) ten nimb tajemniczości , który pielęgnowałem przez tyle długich lat. Bo tak naprawdę zawsze chciałem stanąć obok Niedzwiedzia w studiu na żywo podczas prowadzenia Listy , a jednocześnie bałem się że stracę tę jedyną tajemnicę , której wierności dochowałem aż do piątku... Kurtyna poszła do góry... Niestety nie można mieć cukierka i zjeść cukierka. Radio, Trójka, Lista powinna być teatrem wyobrazni jak mawia Marek i dla mnie pozostała taka do wczoraj...

Ogromnie cieszę się z poznania Helen. Urocza osoba. W jej głosie zakochałem się już dawno. A teraz... Może nietaktem z mojej strony było prawie na siłę złapanie Halinki w pół , przeniesienie jej do kantorka i zmuszenie do zrobienia wspólnego zdjęcia. No i te autografy i zdjęcia artystów robione naprzemiennie z Leszkiem. No i ten szampan wypity wspólnie z Grzegorzem Markowskim...
A sam Marek i spotkanie z nim wydało mi się takie ... zwykłe i naturalne zarazem. Dziwne prawda...
Dziechciniec. Zlotowicze. Nocne rozmowy. Te nocne rozmowy mają pewnie dla niektórych największe znaczenie. Dla mnie szczególne. Jako statystyk i archiwizator notowań możliwość wymiany poglądów z innymi kronikarzami i wspominania wspólnie prehistorycznych czasów stanowi wartość bezcenną. O tym nie porozmawiasz z mamą , tatą , rodzeństem czy kolegami którzy Listą w ogóle się nie interesują. To możliwe jest tylko na zlocie. I tu w tym miejscu chciałbym szczególnie pozdrowić wszystkich słuchaczy obecnych na zlocie , a w szczególności kronikarzy z Warszawy , Otwocka , Poznania i Grudziądza.

Było naprawdę super i... do następnego razu !
pozdr Robert T.
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9272
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Martyr »

Megalomaniac 3-owy pisze: [są zdjęcia choć trochę kiepskie http://rapidshare.com/files/27403165/20 ... grywki.rar
]
Nie szkodzi że kiepskie.... :wink:
A ja z takim pytankiem - w jakim programie można je otworzyć, mam obecnie na kompie ubogość programów....(to co mam nie otwiera tego pliku) dlatego pytam...to sobie zainstaluję coś.. 8)
Awatar użytkownika
Megalomaniac 3-owy
Posty: 338
Rejestracja: pt mar 03, 2006 1:48 am
Lokalizacja: Działoszyn

Post autor: Megalomaniac 3-owy »

Martyr pisze:
Megalomaniac 3-owy pisze: [są zdjęcia choć trochę kiepskie http://rapidshare.com/files/27403165/20 ... grywki.rar
]
Nie szkodzi że kiepskie.... :wink:
A ja z takim pytankiem - w jakim programie można je otworzyć, mam obecnie na kompie ubogość programów....(to co mam nie otwiera tego pliku) dlatego pytam...to sobie zainstaluję coś.. 8)
Zdjęcia są spakowane WinRAR'em! po rozpakowaniu powinny się normalnie dać przeglądać...
Awatar użytkownika
Gary
Posty: 12486
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 5:42 pm
Lokalizacja: Inowrocław

Post autor: Gary »

Na stronie lp3 są zdjęcia z ostatniego wydania listy. Są też zdjęcia z uczestnikami zlotów, bo poznaję niektórych z zeszłorocznych zdjęć :) Może któryś z uczestników wkleiłby tu takie zdjęcie z opisem kto się na nim znajduje.
choroszcz
Posty: 613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 10:33 pm
Lokalizacja: choroszcz

Post autor: choroszcz »

leszekno pisze:Zabrakło "Dream On" Nazareth.
Ale mix był świetny, z wielką przyjemnością wysłuchaliśmy go między 3.30 a 5.00. Dzięki!!!

CO TO ZA MIX-MOZE DACIE NAM , NIEOBECNYM SZANSE BYC TAM CHOCIAZ WIRTUALNIE,
Awatar użytkownika
emilencja
Posty: 456
Rejestracja: śr lis 22, 2006 12:41 am
Listy Przebojów Trójki słucham od: 219

Post autor: emilencja »

Pewnie że damy, ale mix składa się z 5 części każda trwa po około 20 minut, więc pliki są spore - a czasu na ich wysłanie niewiele. Prawdopodobnie w okoliach długiego weekendu postaram się powoli je publikować - ale najpierw muszę jeszcze poprawić wyżej wymieniony błąd, a raczej WIELbłąd :)

pozdrawiam
Emil
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9272
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Martyr »

No cóż, pora na relację ze zlotu nr 2....:)
Jak już pisałam było odjazdowo 8) Spełniło się z pewnością jedno moje wielkie marzenie i przy okazji drugie też :D Po raz pierwszy miałam okazję poznać wnętrze Trójki, a także świetnych ludzi tam pracujących...:) Poza Niedźwiedziem, oczywiście Helen, Miśka, Grześka Wasowskiego i jeszcze kilka innych osób.
Zacznę od tego, ze piątek był momentem kulminacyjnym po tygodniu oczekiwania i ekscytacji. Moje przeżycia zlotowe zaczęły się o godz. 12 na tczewskim dworcu. W wagonie nr 9 zapoznanie z Szakalem. Tym razem nie ma czerwonych spodni :) Po 4 godzinach pociąg dojeżdża na stację Warszawa Centralna. Wysiadamy z Szakalem i wypatrujemy Ku3y. Po chwili rozpoznaję wysokiego chłopaka (zapamiętanego ze zdjęcia z poprzedniego zlotu). Umawiamy się z Ku3ą na godz. 18, po czym wybieramy się z Szakalem na łazikowanie po stolicy. O godz. 17:45 stoimy na dworcu w miejscu, które wydaje nam się że jest halą główną. Okazuje się jednak, iż wcale nią nie jest :) sms do ku3y, potem telefon od niego...Dwa kroki i jesteśmy w hali głównej. Następuje powitanie forumowiczów. Wędrówka na Myśliwiecką w gwarze rozmów o muzyce...Przed Trójką strażnik pyta czy jesteśmy z Kielc.(?). Po wyjaśnieniach zostajemy wpuszczeni do środka Radia. Czekamy na przybycie Bobby'ego. Oczekiwany pojawia się i wita ze wszystkimi. I nagle mam wrażenie, ze dzieje sie coś dziwnego – zdziwiona przyglądam się gościowi wchodzącemu do Trójki i wydaje mi się, że widzę kogoś bardzo podobnego do Muńka Staszczyka. Po chwili okazuje się, że to nie była pomyłka, bo następną osobą, którą widzę jest Kazik jak zawsze z awangardową fryzurą. Dalej już nie pamiętam kolejności pojawiania się gwiazd, ale moje oczy rozpoznały m.in. Marka Kościkiewicza, Anię Dąbrowską, Adama Nowaka, Sebastiana Karpiel-Bułecka (Zakopower), Staszka Soykę, Marka Piekarczyka. Potem już czas mijał tak szybko....rewelacyjny nastrój towarzyszył mi cały czas :) Co ciekawsze momenty tego wieczoru to: całus od Grzegorza Markowskiego i szampan z nim wypity, bezowy tort – truskawkowego nie widziałam, ale miałam okazję posmakować z porzeczkami:), autografy i foty ze wszystkimi, łącznie z Niedźwiedziem, nasze pozdrowienia w eter płynące, rozmowa z Panem Markiem. No i wyruszyliśmy do Raju....
W miejscu naszego zlotowania a więc w Dziechcińcu toczyły się rozmowy, w trakcie których uzupełniano niedobory płynów i trwały do godziny 5 przy świetnej Trójkowej muzyce...
Ależ się rozpisałam...To może w skrócie co działo się dnia następnego, czyli w sobotę...
Przy śniadaniu zapoznanie z Jackiem :)
Wspomniany już konkurs Bobby'ego przeznaczony dla maniaków lp3, który dla mnie odegrał rolę edukacyjną – dowiedziałam sie o bardzo ciekawym pseudo Helen...:) I kto by przypuszczał, jaki utwór DM był pierwszy na lp3 (cóż, pozory mylą, jak się okazuje)? No i koło ratunkowe od Ku3y.
Obiadzik z procesem trawienia w żołądku w takt dźwięków największych przebojów Metallici :D
Dalej meczyk (w rolach głównych: Ku3a, Szakal, Fanatyk, Kajman, Grzesost oraz córki Bobby'ego).
Spacer pod gwiazdami w poszukiwaniu zaginionego sklepu :lol: :)
Bobby, którego coś rozłożyło na łopatki (tym razem nie oliwki!).
Bardzo ciekawa konwersacja na tematy zawodowe i muzyczne z Ku3ą podczas trwania 13-tego Topu Wszechczasów oraz arcyzabawne błędy wynalezione przez Ku3ę :lol: :D :lol:
Bobby, Ku3a, dzięki chłopaki za zorganizowanie tego świetnego przedsięwzięcia, jakim był II zlot.
Na następny zlot zabieram muzę DM :), Bobby, tym razem nie wymigasz się od puszczenia w eter chłopaków z hrabstwa Essex!
Robinson
Posty: 8049
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 10:58 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1984 r.
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Robinson »

No to może jeszcze teraz bardziej szczegółowa relacja z punktu widzenia Kamili i Robinsona.

Poranna pobudka i autobus o 7:20, który z powodu korków na Centralny dojeżdża dopiero po 13:30. Do spotkania zostało ponad 4 godziny, no to pada propozycja wypadu na Stare Miasto. Jest spacer, zdjęcia, obiad w barze, ale nie jest za ciepło. Jak to ktoś powiedział później, podczas zamawiania pogody Kuba zaznaczył opcję „słonecznie”, ale zapomniał o zaznaczeniu kwadracika z właściwą temperaturą. :P

Około 17:20 doszliśmy z powrotem na Centralny. Gdzie są zlotowicze? Telefon do Kuby i wszystko jasne – czekają na peronie na Leszka. Schodzimy na peron, a tam kłębi się grupka osób o ponadprzeciętnym wzroście. Tak, to muszą być oni – poznaję Kubę ze zdjęć z poprzedniego zlotu. Dołączamy do grupy, a po chwili przyjeżdża Leszek i wychodzimy „na powierzchnię” w oczekiwaniu na spacerujących jeszcze po Warszawie Martyrkę i Szakala. Okazuje się, że nie mogą znaleźć głównego holu dworca, ale za chwilę dotrą. No to co teraz? Decydujemy się na spacer na Myśliwiecką. Po krótkich pertraktacjach ze strażnikiem udaje nam się sforsować drzwi wejściowe, by móc wygodnie rozsiąść się w holu.

W pewnym momencie jakiś osobnik przemyka przez hol i idzie w głąb. Martyr, która siedzi obok Kamili, mówi jej, że on wyglądał jak Muniek. Za chwilę Kamila szturcha mnie po nodze i zwraca moją uwagę na kolejnego osobnika wchodzącego do budynku Trójki. Ciekawa fryzura i wygląd przypominający Kazika. Niemożliwe, skąd on by się tu wziął? Jednak Martyrka i Kamila zaczynają coraz uważniej przypatrywać się kto wchodzi. W międzyczasie przez hol przemyka Piotr Kaczkowski. Po pewnym czasie, sprawdziwszy nasze dowody tożsamości, zaczynają nas wpuszczać na górę. Usadawiamy się w pomieszczeniu, w którym siedzi „Misiek”, a przez szybę widzimy Niedźwiedzia prowadzącego poczekalnię. Za chwilę moją uwagę zwraca rozradowany Kajman, który już podejrzał numer jeden. Po krótkim czasie z pamięci recytuje nie tylko podstawową 30-tkę, ale też większość poczekalni.

Ok. 20:00 do pokoju Niedźwiedzia wkraczają artyści, z których część widzieliśmy wcześniej w holu. Kuba mówi, że na forum pewnie myślą, że to już nasza grupa wkracza na antenę. No i nie pomylił się – wystarczy przeczytać komentarz do notowania 1316 na forum. :P W trakcie drugiej godziny listy patrzymy jak Marek prowadzi listę, artyści śpiewają i rozmawiają, a Fanatyk ugania się za Helen. W trzeciej godzinie wchodzimy na antenę, składamy pozdrowienia, robimy zdjęcia, a Bobby dywaguje nad Pogo I / Pogo II. Zdjęciom i uśmiechom nie ma końca. Niektórzy podjadają torty, a Marek podpisuje książki tym, którym udało się przed zlotem zdobyć jej II część. Ktoś podsuwa Markowi I część książki. Na koniec listy śpiewamy Markowi „sto lat”, a Kajman zanurza się w dźwiękach „Shy boy”. Między 22:00 a 23:00 wychodzimy z Trójki. Marty, Kamila i ja jedziemy z Bobbim samochodem, który tym razem jest w pełni sprawny i dowozi nas do Raju. Reszta dołączy do nas później, a my w międzyczasie wypakujemy wszystkie napoje z bagażnika. Po dotarciu wszystkich – kolacja, a po kolacji pogaduchy w przedpokoju do 5:00 rano.

W sobotę o 10:00 Bobby bezlitośnie budzi wszystkich na śniadanie. Schodzimy, a tam okazuje się, że grono zlotowiczów powiększyło się o Admina. Później odbyły się konkursy. Przed pierwszym z nich Bobby dowiózł kolejnego zlotowicza – Marcina, który zresztą wygrał konkurs Bobbiego. Zarówno w piekielnym konkursie Bobbiego jak i w forumowym konkursie Kuby poszło mi średnio, a w tym drugim uratował mnie Kaliningrad. Dzień był wypełniony rozmowami, muzyką, konkursami i elementami sportowymi, a Grzesost dostaje od koleżanki podziękowania za pozdrowienia przez radio. Wprawdzie nie udało się nam zagrać w ping-ponga (rakietka przeleżała w plecaku), ale niektórym zachciało się pokopać w piłkę, z elementami piłki wodnej. :wink:
Niektórzy woleli biernie przypatrywać się w loży szyderców i podziwiać parady bramkarskie i strzały na bramkę. Jeden z bramkarzy popisał się kilkoma udanymi interwencjami z rękami w kieszeniach. Dwie małe pociechy Bobbiego służyły za podawaczki piłek, podczas gdy Bobby tradycyjnie już coś tam odchorowywał. Kuba, czy na następny zlot mam przywieźć stół do tenisa stołowego? :wink:
Oczywiście cały dzień raczyliśmy się złocistym napojem. Ktoś nie omieszkał nawet poczęstować nim „nołtbuka” Jacka, ale laptop chyba tego nie odchorował. Jednakże Jacek zabronił mu dalszego picia, próbując nawet wykrztusić z niego to co już zdążył połknąć.

Na kolację zaplanowano pizzę, ale okazało się, że do Raju jej nie dowożą, więc udaliśmy się do pobliskiego baru. Po kolacji nastąpił ciąg dalszy debat, z Wojtkiem i Marcinem w rolach głównych. Gdzieś w kąciku Martyr zagadała się z Kubą. Ja wymiękłem na długo przed 2:00, a niektórzy w ogóle nie poszli spać.

W niedzielę rano niektórzy zaczęli się rozjeżdżać jeszcze przed śniadaniem. A tym, którzy jeszcze zostali, towarzyszyły dźwięki płyty Emila. Potem nastąpiło pakowanie i autobus do Warszawy. Megalomaniac postanowił nie odpuścić koncertu w Markomanii, ale nie będę pisał jak udało mu się wydobyć bilet od Helen. :wink:

Dzięki za zorganizowanie zlotu.
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9272
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Martyr »

Dla rozwiania wątpliwości co do oliwek, zostały one skonsumowane dopiero w niedzielę....:)
Awatar użytkownika
Megalomaniac 3-owy
Posty: 338
Rejestracja: pt mar 03, 2006 1:48 am
Lokalizacja: Działoszyn

Post autor: Megalomaniac 3-owy »

Martyr pisze:Dla rozwiania wątpliwości co do oliwek, zostały one skonsumowane dopiero w niedzielę....:)
...a te oliwki poszły same czy do czegoś...przystawione były... :lol: bo nie douważyłem :lol:
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9272
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Martyr »

Megalomaniac 3-owy pisze: ..a te oliwki poszły same czy do czegoś...przystawione były... :lol: bo nie douważyłem :lol:
Myślę, że warto zapytać o to naocznych świadków zdarzenia, ja widziałam otwarty już słoik....:)
kajman
Posty: 64175
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Post autor: kajman »

Martyr pisze:
Megalomaniac 3-owy pisze: ..a te oliwki poszły same czy do czegoś...przystawione były... :lol: bo nie douważyłem :lol:
Myślę, że warto zapytać o to naocznych świadków zdarzenia, ja widziałam otwarty już słoik....:)
Z tymi oliwkami to się chyba wiąże jakaś tajemnica. :wink: Bo widziałem pełny słoik potem mniej pełny słoik, a potem jeszcze mniej pełny słoik, a nie widziałem nikogo, kto by je jadł. Nie widziałem też, żeby w jakikolwiek inny sposób opuszczały słoik. :lol:
grzes

Post autor: grzes »

Słoik opuściły przy pomocy widelca :D [/quote]
ku3a
Posty: 20945
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Post autor: ku3a »

Gary pisze:Na stronie lp3 są zdjęcia z ostatniego wydania listy. Są też zdjęcia z uczestnikami zlotów, bo poznaję niektórych z zeszłorocznych zdjęć :) Może któryś z uczestników wkleiłby tu takie zdjęcie z opisem kto się na nim znajduje.
:-)
jestesmy na trzech zdjeciach :-D
na pierwszym sa od lewej: Leszekno, Bobby (z tylu), Fanatyk, Megalomaniac, ku3a (z tylu), Robinson, Wojtek (z tylu), Kajman. Czy to Pierzasta z boku?
na przedostatnim kolejno od lewej: Megalomaniac, Grzesost, Marek N, Robinson, ku3a, Szakal, Fanatyk, Kajman, Wojtek, Majeczka (spoza zlotu), Bobby, Martyrka, Leszekno.
i na ostatnim: Grzesost, Marek N, Szakal, Kamila, Robinson, Martyrka, Wojtek.

Super sie czyta te Wasze opisy :-). Wspomnienia powracaja...
kajman
Posty: 64175
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Post autor: kajman »

ku3a pisze:na pierwszym sa od lewej: Leszekno, Bobby (z tylu), Fanatyk, Megalomaniac, ku3a (z tylu), Robinson, Wojtek (z tylu), Kajman. Czy to Pierzasta z boku?
na przedostatnim kolejno od lewej: Megalomaniac, Grzesost, Marek N, Robinson, ku3a, Szakal, Fanatyk, Kajman, Wojtek, Majeczka (spoza zlotu), Bobby, Martyrka, Leszekno.
i na ostatnim: Grzesost, Marek N, Szakal, Kamila, Robinson, Martyrka, Wojtek.
Czyli jeżeli się nie rąbnąłem to tylko Robinson i Wojtek znaleźli się na wszystkich. :D
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9272
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Martyr »

bobby-x pisze: Pytanie do statystyków i matematyków. Skoro piwem nie raczyły się 3 osoby z 14 to jeśli Bobby zakończył delektowanie około 19:00 w sobotę to czy powinien w niedzielę po 10:00 prowadzić samochód ??? Proszę policzyć średnią na każdą osobę i przyjąć średnie spalanie miligramów w organiźmie.
Statystykiem chyba nie jestem, ale mam dostęp do danych farmakokinetycznych i mogłabym oszacować czy stan Bobby'ego był stanem trzeźwym w niedzielę rano.... :)
Musiałabym jednakże znać markę piwa którego najwięcej wypił Bobby (ze względu na różną zawartość alkoholu) 8) i ewentualną wagę Bobby'ego :)
Robinson
Posty: 8049
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 10:58 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1984 r.
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Robinson »

Jako że wpis Kajmana zaplątał się do innego wątku, to postanowiłem go wkleić także tutaj, żeby nie umknął niczyjej uwadze.
kajman pisze:Było rewelacyjnie!!!!!!!! :D :) :lol: :wink: :lol: :) :D A idąc po kolei.
1. O 19.45 w reżyserce naprzeciw Marka, dzieliła nas szyba.
2. Pierwsze rozmowy z Markiem o 20.
3. Od około 20.30 autografy, wspólne zdjęcia, rozmowy z Kazikiem, Muńkiem, Nowakiem, Kościkiewiczem, Anią (o jeszcze 1 za chwilę)... oraz Pierzastą, Helen, Wasowskim (może kogoś zgubiłem), a 4 osobom udało się wypić szampana z Markowskim.
4. Niedługo później byliśmy w studio i tak wchodziliśmy i wychodziliśmy z niego do 22 załapując się na autografy Niedźwiedzia (niektórzy po kilka).
5. Po 21 chyba większość nas słyszała.
6. Ok. 21.30 załapaliśmy się na znakomity tort bezowy.
7. Te sto lat tuż przed 22 to było nasze.
8. Kolacja o 0.30, bo wtedy ostatnie osoby (8 sztókuff) dotarło do Raju.
9. Chłonięcie wrażeń i rozmowy przy browarze lub bez do 5 rano.
10. Po śniadaniu (w powiększonym gronie) tak gdzieś o 11 pierwszy konkurs autorstwa bobby-xa (jak to odmieniać?)
11. Po obiedzie ok. 16.30 drugi konkurs ku3y. Gdybym wiedział, co będzie nagrodą, to stress nie pozwoliłby mi wygrać.
12. Muzyka, rozmowy i gdzieś pośrodku próba zjedzenia kolacji uwieńczona po wielu przeszkodach sukcesem. Czas trwania zależnie od wytrzymałości dyskutantów.
13. Rozjazdy, muzyka i ostatnie rozmowy.
14. Ok. 11.20 ostatnie niedobitki opuszczają miejsce zlotu.
Ogólnie dodam jeszcze, że gdybyśmy nie musieli wracać, to spędzilibyśmy tam jeszcze mnóstwo czasu. Było po prostu genialnie i w Trójce i potem.
ku3a
Posty: 20945
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Post autor: ku3a »

UWAGA, UWAGA!
To ze drugi zlot juz dawno za nami i to ze niektorzy juz zaczynaja sie zastanawiac kiedy bedzie trzeci, nie znaczy, ze mamy o tym drugim zapomniec, prawda? :-) Tym bardziej, ze bylo genialnie i ze teraz jest... czas nagrod! :-D Nie byloby tak super na zlocie, gdyby byli na nim tylko mescy przedstawiciele forum, w zwiazku z tym postanowilismy nagrodzic Martyrke, ktora byla pierwsza w historii forumowiczka, ktora pojawila sie na zlocie! Z wielka przyjemnoscia oglaszam, ze nagroda jest plyta ze "Zlotej kolekcji" obejmujaca lata 1992-1996. Gratuluje, a podziekowania skladam na rece Jacka (jotem3).
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9272
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Martyr »

Czuję się zaszczycona i wielce uradowana :P :D Nie spodziewałam się, zwłaszcza że II zlot był bardzo przyjemnym wydarzeniem w moim życiu. Takim, które pozostanie niezatarte i niezapomniane na zawsze :D Dlatego dodatkowe uhonorowanie mnie powoduje, że poziom serotoniny w moim mózgu skacze jeszcze bardziej w górę :D
Dziękuję pięknie tym, którzy przyczynili się do tego stanu mojego ducha :P
I oczywiście odliczam tygodnie do zlotu nr 3 :)
JaceK
woźny-konserwator
Posty: 10242
Rejestracja: pn lip 21, 2003 11:01 am
Lokalizacja: Kraków, Galicja
Kontakt:

Post autor: JaceK »

Nie mogę doczekać się akceptacji od wszystkich zainteresowanych ,,uwolnienia'' fotek ze Zlotu — czy już wszelkie auto-cenzury zostały dokonane? Czy można ,,wystawić'' fotoreportaż do publicznego wglądu?
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9272
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Martyr »

Wydaje mi się, że Ci pisałam, ale jakby co to potwierdzam swoją zgodę :P
Zablokowany