Od kiedy słuchacie LP(P)3 ?

[popov]

Jeśli jest już taki wątek to odeslijcie mnie do niego, proszę, a jeśli nie to melduję posłusznie, że pierwsze całe notowanie wysłuchane przeze mnie i skrzętnie zapisane (oczywiście po "angielsku" w wersji fonetycznej ) w specjalnym zeszycie miało miejsce 11 listopada 1989 roku a numer jego 403.

[malik]

Ja mam o wiele krótszy staż, jako trójkowicz. Słucham dopiero od 1998 roku, a notuję od 2001, wtedy kupiłem sobie komputer i tam wszystko trzymam. Uzupełniam listy z wcześniejszych lat spisując archiwum ze stron trójkowych, ale mam kilka wątpliwości. Czy byłbyś w stanie wyjaśnić mi niektóre z nich, bo jeśli słuchałeś i notowałeś, to wiesz najlepiej, jak było w rzeczywistości

[popov]

Nie mam pewności ile z moich zeszytów się zachowało, poza tym i tak będzie dziura, bo ja skończyłam notować jakoś w 1996, może 1997. Odszukam je i jeśli bedę mogła pomóc to chętnie

[pbd2]

Zeszyty z notowaniami gdzieś "wsiąkły" po drodze, do niedawna poniewierała się po domu kartka brystolu z nagryzmoloną fonetycznie (!) listą numer 159 z 20 kwietnia 1985 ("Nik Kerszoł - Łajd bojs", "Manam - Lipstik onde glas" - ładnie?), ale też gdzieś się zapodziała przy remoncie mieszkania. A słucham Listy regularnie od września 1982, od momentu pójścia do zerówki. Czyli w sumie prawie od początku - i Listy, i życia, ha, ha!

[Gość]

pbd2, wygląda na to, że jesteśmy niemal rówieśnikami, bo w 1989 miałam lat 12
a co do zapisów w zeszycie - fonetyczne "kwiatki" to jedno, ale ja tez namiętnie dawałam się nabrac jak Niedźwiedź plótł 3 po 3 i tak np mam Trejsi Tapczan (i przekonanie, że to "mały murzyński chlopiec") oraz duet Gloria i Stefan

[popov]

znów to byłam ja - popov

[zbyszu]

Listy tak na 100 % słucham od jesnieni 1989. Wtedy to powstała moja prywatna lista przebojów, więc Listy musiałem już słuchać regularnie. Zapewne Listy słuchałem też wczesniej.

Pamiętam tez czasy, jak po "Dzienniku" rodzice pozwalali nam oglądać film, którego obejrzenie było wtedy ogromnym wydarzeniem (zazwyczaj raz w tygodniu można było obejrzeć coś "amerykańskiego"). Po filmie szedłem do włąsnego pokoju, szykowałem się do spania, a w radiu przebąkiwał Niedzwiedz i zapowiadal ostatnie miejsca na Liście. Jakie to były lata? 1984-1986? Wybaczcie, ale nie pamiętam.

Listy nie notowałem (no moze z raz, czy dwa). Za to począwszy jeszcze od poniedziałkowego "Sztandaru Mlodych" wycinałem jej wersję drukowaną i wklejałem do specjalnego zeszyciku. Robię tak zresztą do dziś. Pamiętacie, jak Lista była drukowana w:
- "Sztandarze Młodych"?
- "Ekspressie Wieczornym"?
- "Globie 24"?
- "Programie TV"?
- " Kulisach Ekspressu Wieczornego"?
- "Liście"?
Jejku, co to były za czasu! Dziś pozostał nam już tylko internet.

Jeszcze mała notka o "fonetycznych kwiatkach". Moja prywatna lista na początku swego istnienia była zestawem wyłącznie polskich utworów. I tak oto w ten sposób polskimi artystami stali się:
1) De Kiur z "Lov Są" (debiut w not. 1 z 26 XI 1989)
2) Quen z "Mylliko" (debiut w not. 7 z 7 I 1990)

Mam nadzieję, ze nie macie kłopotow z identyfikacją tytulów utworów wraz z ich wykonawcami .A są jeszcze angielsie tytuły polskich wykonawców. Ale to już zupełnie inna bajka. Moze poźniej.

Do nasłuchania.

[zeta]

popov to mozemy sobie podac reke, ja tez w zamierzchlej przeszlosci przez moment bylam przekonana ze Enya Miricone to cudowne dziecko
hi, hi, hi
p.s. reklama robi swoje...

[Konrad]

Listy słucham od 5 roku życia (1984 roku) Notuję od 1992 roku notowania 547

[tadzio3]

Listy słucham od ok 8 roku życia, czyli od roku 1994 lub 95. Pamiętam numer 1, którym była Mariah Carey z "Without You", czyli musiał być 1994.
Nie wiem dlaczego , ale pamiętam taki mało znany utwór "Czarny koń" - Fading Colors && De Coy. To takie pierwsze wspomnienia...

[Artur]

moj pierwszy kontakt z lista to ferie zimowe lub wakacje, teraz juz nie pamietam, u kuzynostwa i pamietam wlasciwie tylko dwie piosenki Maanam "Kocham cie kochanie moje" i Mike Oldfielda "Moonlight schadow", nastepny okres jaki pamietam to jak płakałem kiedy "Obcy astronom" Republiki spadł z pierwszego miejsca. Liste zapisuje do zeszytu od notowania 364 do dzisiaj, mam kilka dziur kiedy byłem na wakacjach i mimo dostepu teraz do internetu postanowilem zostawic wszystko tak jak bylo zapisane kilka lat temu, wpisaniu listy do zeszytu poswiecam godzine tygodniowo, nastepna godzine gapie sie na to co napisalem

[tadzio3]

Jeszcze mała notka o "fonetycznych kwiatkach". Moja prywatna lista na początku swego istnienia była zestawem wyłącznie polskich utworów. I tak oto w ten sposób polskimi artystami stali się:
1) De Kiur z "Lov Są" (debiut w not. 1 z 26 XI 1989)
2) Quen z "Mylliko" (debiut w not. 7 z 7 I 1990)

Ja oczywiście tez zapisywałem listę w różnego rodzaju zeszycikach, a jak wyglądały zapisy angielskojęzycznych tytułów... to juz wolę nie pisać. Jak niedawno zerknąłem do tych pierwszych zapisków, to sam nie mogłem rozszyfrować o jakie piosenki mi wtedy chodziło...

[Gary]

Ja z listą po raz pierwszy zetknąłem się w 1984 roku latem, miałem wtedy 8 lat. Przeczytałem jej wyniki w jakiejś gazecie. Na 1 miejscu był Lady Pank - Ohyda. Słuchać zacząłem od jesieni, bo pamiętam jaki szał wtedy był na piosenkę Stevie Wondera - Ijust call to say I love you, później Sal Solo - San Damiano. Na pewno wtedy już słuchałem. Od następnego roku również zapisywałem (pamiętam, że w tym czasie co sobotę kupowaliśmy z kumplami Dziennik Ludowy, w którym były plakaty z Limahlem, Ultravox, Kajagoogoo itp.). Tylko z tym słuchaniem i zapisywaniem to było różnie były przerwy i to spore. Najbardziej pamiętnym był dla mnie rok 1992, w którym rządziły piosenki z niezapomnianego 1991 roku. Po 1995r. Moje kontakty z listą rozluźniły się na parę lat. Także moje ździwienie było wielkie po wysłuchaniu podsumowania 1000 notowań( niskie pozycje One -U2, Nothing else matters - Metallici itp.). I teraz jak patrzę na zestawienie wszechczasówl p3 to wydaje się, że nic w czołówce nie może się zmienić, ale pojawia się takie "Again" i wszystko zmienia. Obecnie od 3 lat staram się nie opuścić żadnej listy, no i oczywiście je zapisuje.

[nash]

Przepraszam, juz nie umie dobrze po polsky (jestem z Czech). Listy słuchalem co tydzieñ od pazdziernika roku 1982 do listopada 1985. Wtedy bylem w szkole na Morawach, kdzie dalo se chwycic sygnaly radiowe "Trojky".. Mojimi ulubionymi odtad sa Lady Pank, Maanam, Republika, Lombard...

[Piotr]

...Także moje ździwienie było wielkie po wysłuchaniu podsumowania 1000 notowań( niskie pozycje One -U2, Nothing else matters - Metallici itp.). I teraz jak patrzę na zestawienie wszechczasówl p3 to wydaje się, że nic w czołówce nie może się zmienić, ale pojawia się takie "Again" i wszystko zmienia...

No moze nie wszystko zmienia ale na 5 pozycji tuz za Perfektem sie usadowili. Doslownie 1 malego punktu im zabraklo, aby to bylo miejsce 4. Teraz naprawde bedzie ciezko usadowic sie w pierwszej 10 podsumowania wszech czasow LP3. Potrzeba az 517 punktow. Ale kto wie, Powoli wracaja do sluchania i glosowania na liste jej starzy sluchacze i moze znow ktos wylansuje wielki przeboj. Oby.

[Gary]

...Także moje ździwienie było wielkie po wysłuchaniu podsumowania 1000 notowań( niskie pozycje One -U2, Nothing else matters - Metallici itp.). I teraz jak patrzę na zestawienie wszechczasówl p3 to wydaje się, że nic w czołówce nie może się zmienić, ale pojawia się takie "Again" i wszystko zmienia...

No moze nie wszystko zmienia ale na 5 pozycji tuz za Perfektem sie usadowili. Doslownie 1 malego punktu im zabraklo, aby to bylo miejsce 4. Teraz naprawde bedzie ciezko usadowic sie w pierwszej 10 podsumowania wszech czasow LP3. Potrzeba az 517 punktow. Ale kto wie, Powoli wracaja do sluchania i glosowania na liste jej starzy sluchacze i moze znow ktos wylansuje wielki przeboj. Oby.

A może "Talk" - Coldplay? 20 tygodni na liście a mnie kręci coraz bardziej. W moim rankingu prywatnym od 17 tygodni na 1.

[Piotr]

A może "Talk" - Coldplay? 20 tygodni na liście a mnie kręci coraz bardziej. W moim rankingu prywatnym od 17 tygodni na 1.

Ciezko, oj bardzo ciezko bedzie. Po 1265 notowaniach sa dopiero na 83 miejscu i maja zaledwie 320 punktow, a zeby dostac sie do pierwszej dychy trzeba miec wiecej niz 516 pkt. Statystycznie patrzac 10 razy na pierwszym miejscu i Coldplay z ich Rozmowa wyladuje na szczycie - niekoniecznie na samym.
Kto wie, kto wie.

[tadzio3]

Byłoby świetnie, żeby "Talk" weszło przynajmniej do 50. Ja głosuję co tydzień, az do spadku z listy- tak jak wcześniej z "Again" Archive- niemożliwe stało się faktem. Na liście gościła piosenka, która przeszła do historii najlepszych piosenek na liście i na topie wszechczasów Trójki
Wracając do Coldplay, to należy się jemu przynajmniej jedna piosenka w 50. Żałuje do dziś, że "Clocks" tak słabo radził sobie na liście, a uważam tę piosenkę za najlepszą w ich dorobku i jedną z najlepszych w ostatnich latach wogóle.

[awni]

hmm ja lp3 słucham tak mniej więcej 14lat czyli zaczełam kiedy miałam 5lat

[Piotr]

hmm ja lp3 słucham tak mniej więcej 14lat czyli zaczełam kiedy miałam 5lat

Czyli od czasu kiedy to na liscie krolowal obecny numer jeden podsumowania wszech czasow - These Are The Days Of Our Lives Queenow. 1992 - to byl dobry rocznik

[JC]

Ja Listy słucham od 1991 r. Pamiętam, że wtedy na pierwszym był George Michael - Freedom. Pamiętam, że wtedy miałem 11 lat i zachwycałem się piosenką Harriet pt. "Woman to man". To były świetne czasy. Wychodziła wtedy gazetka "Lista przebojów", w TV leciało "Miasteczko Twin Peaks", przed listą o 16 Wzrockowa Lista Przebojów Marka Niedźwieckiego. Pan marek był moim Nauczycielem od muzyki. Dzięki niemu.... i Liście poznałem tyle pięknej muzyki i tak sie dzieje też i dzisiaj.

[darios]

To ja tu chyba jestem najstarszy słuchałem Listy od 1-go wydania - miałem wówczas 17 lat... hmm.. piękne czasy... Pierwsze kilkaset wydań słuchałem z młodszą siostrą co tydzień, później coraz rzadziej ale najcieplej wspominam właśnie początki.. tej atmosfery nigdy nie zapomnę, to se nevrati.. Miałem takie małe czarne radyjko z kaseciakiem "Marta" - jakość była dośc podła ale nie to akurat było najważniejsze - nagrywało się jak leci - tylko później "stilonek" brakowało (dla młodszych - kasety magnetofonowe polskiej produkcji Stilon z Gorzowa Wlkp. bodajże) - heh - się rozmarzyłem I jeszcze pamiętam gdy wysłaliśmy z siostrą kilkaset kartek głosując na piosenkę zespołu Republika - Śmierć w bikini

[zbyszu]

Pięknie czay. Zazdroszczę Ci tych przeżyć.

Ja jestem nieco młodszy, ale też pamiętam jak organizowałem wród kumpli akcję głosowania na Czad Komando Tilt czy Kobranockę. Udało mi się zwerbować moze kilka osób, ale później jak sie czekało na Listę i na jej wyniki. Cudowne wspomnienia.

Teraz głozuję raczej tylko elektronicznie, ale od czasu do czasu podeśle jakąś kartke pocztową. Z sentymentu.

Darios - pozdrawiam serdecznie i do nasłuchania w piątek o 18.00

[darios]

Darios - pozdrawiam serdecznie i do nasłuchania w piątek o 18.00

dziękuję, będę z pewnością, również pozdrawiam...

[ku3a]

A ja od kiedy?
Wydaje mi sie, ze od notowania 495, czyli od roku 1991, najwspanialszego w historii muzyki. A bylo to tak:
Kiedys w tv trafilem na Wzrockowa. Posluchalem, poogladalem. Pozniej znowu na to trafilem. Posluchalem, poogladalem i uslyszalem o takiej gazetce "Lista". Bedac pozniej w kiosku zobaczylem ta gazetke na polce. Kupilem. Poczytalem. Zaciekawilem sie. Bedac u rodzinki w Lodzi, wlaczylem sobie w piatek radio, zeby sie zorientowac jak brzmi to o czym na razie tylko czytalem. Wydaje mi sie, ze to bylo wlasnie 495, poniewaz tydzien pozniej tez chcialem tego posluchac i pamietam, ze "Love And Understanding" - Cher skoczylo z 30 na 10, a "Spalam sie" Kazika z 28 na 6. A potem... No coz, sluchalem tydzien pozniej i jeszcze tydzien pozniej i tak do dzisiaj. Rzadko omijam jakies notowanie. Pomimo netu, wciaz tak samo jak w 1991 spisuje sobie wyniki podstawowej trzydziestki. A do kompa wrzucam swoja droga.