LP Trójka nr 161 - 12.04.2013 - Marek Niedźwiecki

[Miszon]

Nie ma tematu?

Z lekkim opóźnieniem włączyłem, a tu od razu Taśmociąg:
- Madame - Gdyby nie szerszenie
- Lech Janerka - Jest jak w niebie

I mała zapowiedź związana z "płonie pluszowy miś", że przed Listą wieczorem zabrzmią Misie, które na pierwszym były (kurde! To już za chwilę "moje" czasy na Liście nadejdą w kąciku "1000 notowań temu"! Ależ ten czas leci! ).

[adameria]

Cześć!
Oby nadal było sporo polskości, bo przecież weekend majowy się zbliża i głosowanie na PTWC trwa.

Edit: No to założę się, ża za moment nowa Alison Moyet, skoro teraz jest stara.

[Miszon]

Coś dla adamerii - Armiameria.
W piosence z Grunwaldu. Czy oni tam w refrenie śpiewają "paspartu"?

[Artur]

Gdyby Alison Moyet udało się wejść na listę to mielibyśmy trzeci wynik pod względem długości nieobecności na liście.

[adameria]

Czy oni tam w refrenie śpiewają "paspartu"?

W sumie to nie wiem co dokładnie śpiewają.
Wiki pokazała mi, że nie ma dokładnie takiego słowa w języku litewskim, może jest podobne, inaczej brzmiące.
Wiem, że ten litewski tekst to jest po prostu powtórzenie refrenu śpiewanego wcześniej po polsku.
No, a sama Armia z okazji "płyty tygodnia" się tu znalazła.

O, Toto!

[Miszon]

Aha, to po litewsku.

[adameria]

Aaa, Daab, ciekawe czy Andrzej Krzywy będzie na wokalu?
Tak!!!

[atram842]

Teraz "Podzielono świat" Daab Pan Marek chyba czyta w moich myślach. Przed LP Trójką stwierdziłam, że dawno Daab nie słyszałam, a tu jest

[Miszon]

No proszę - chyba pierwszy raz słyszę Daab z Krzywym na wokalu .

[Miszon]

A to ci ciekawostka: jakiś Klenczon z 2000 roku. Choć jeszcze wtedy słuchałem, to kompletnie nie kojarzę tego kawałka. A bardzo zacny. Z patyną, nawet wtedy, ale zacny. Pewnie tylko jakoś lekko pyknął Poczekalnię, w części której nie słuchałem i dlatego chyba pierwszy raz słucham.

Taśmociąg zasadniczo wyparł (i pobił wielokrotnie!) w swej roli ABC Listy, które chyba w założeniu miało służyć graniu takich kawałków. Ale teoria a praktyka...

[danco28]

Z lekkim opóźnieniem włączyłem, a tu od razu Taśmociąg:
- Lech Janerka - Jest jak w niebie

Czemu Pan Marek zagrał to z taśmociągu, skoro to wyszło na składaku CD "Co lepsze kawałki" (1993).

A to ci ciekawostka: jakiś Klenczon z 2000 roku. Choć jeszcze wtedy słuchałem, to kompletnie nie kojarzę tego kawałka.

Miszon, taka mnie refleksja naszła (zresztą już jakiś czas temu) - widuję Cię tu i ówdzie na forum - i dziwię się, że Ty się tak często dziwisz, jeśli chodzi o prehistorię lp3 (nieraz o rzeczy zdawałoby się oczywiste). Czy ktoś ma podobne spostrzeżenie?

[Miszon]

Sekcja czarnych rytmów w LPTrójce:
przed wiadomościami Wonder z Jacksonem, potem zapomniałem co , potem Lisa Stansfield, a teraz Billy Joes z The River of Dreams. Na które chciałem głosować na początku 1995, nie wiedząc że było na Liście już wcześniej. Tyle, że ja pierwszy raz usłyszałem chyba w okolicach Grammy za 1994 (i na samym Grammy) i sądziłem że skoro wcześniej tego Trójka raczej nie grała, to znaczy że nie znała. Bo do głowy mi nie mogło przyjść, że to u nas wcale nie był wielki przebój (teraz widzę że tylko 10 miejsce najwyżej).

[Miszon]

Jak słucham tego Lynne'a to mam wrażenie że dużo słuchał Free as a Bird .

[adameria]

Z lekkim opóźnieniem włączyłem, a tu od razu Taśmociąg:
- Lech Janerka - Jest jak w niebie

Czemu Pan Marek zagrał to z taśmociągu, skoro to wyszło na składaku CD "Co lepsze kawałki" (1993).

W pierwszej godzinie "Taśmociągiem" było Madame Gdyby nie szerszenie.
http://alp3.pl/alpt.phtml?m=11&u=956

Abracadabra - niestety nie pamiętam czy to ta wersja czy nie ta. Ale Pan Marek mówi o trzaskach, to pewnie ta..

[Miszon]

aha. Ja włączyłem w trakcie Szerszeni, potem mówił o Taśmociągu, to pomyślałem że to ciąg dalszy jego.

Abracadabra - te wszystkie wersje są takie same. A i tak wolę wersję Sugar Ray, która też jest w sumie taka sama, tylko szybciej i mocniej lekko zagrana .

[danco28]

Z lekkim opóźnieniem włączyłem, a tu od razu Taśmociąg:
- Lech Janerka - Jest jak w niebie

Czemu Pan Marek zagrał to z taśmociągu, skoro to wyszło na składaku CD "Co lepsze kawałki" (1993).

W pierwszej godzinie "Taśmociągiem" było Madame Gdyby nie szerszenie.

Ktoś z nas słuchał chyba niezbyt uważnie. Według mnie w pierwszej godzinie były dwa taśmociągi, jeden po drugim.

[Miszon]

Odniosłem takie samo wrażenie jak danco28.

Na koniec Maanam. Fajnie się składa w kontekście tego, że właśnie zacząłem przygotowywać konkurs na Zlot. Od razu coś mi się przypomniało .

[adameria]

Całkiem możliwe, choć na samym początku Pan Marek mówił o 3 taśmociągach, a nie 4.
Jednak po moich ostatnich "przygodach" na forum wolę już się niczego nie kwestionować,
napisałem tylko to co mi się zapamiętało, a na pewno bardzo uważnie nie słuchałem.

[danco28]

Odniosłem takie samo wrażenie jak danco28.

Całkiem możliwe, choć na samym początku Pan Marek mówił o 3 taśmociągach, a nie 4.

Szybki dowodzik, bynajmniej nie osobisty.

[adameria]

O, widzisz, tak mnie tu masz.
Jednak 4, a nie 3.
Choć dla mnie Ja Nerka nie jest taśmociągiem, bo jest tak jak pisałeś na początku.
Czyli wróciliśmy do początku czyli do Twojego pytania, na które nie znam sensownej odpowiedzi.

[PS]

"Jest jak w niebie" na CD "Co lepsze kawałki" trwa 4:30 i jest mono,
a tu w wersji z taśmociągu ma 5:05 i jest stereo. : )

"Podzielono świat" w wersji innej niż albumowa, maj 1986...
a na płytę "Ludzkie uczucia" nagrano to w styczniu 1987.

"Abracadabra" w nieznanej mi wcześniej wersji...
ciekawe czy to rzeczywiście jest tamto nagranie, które w 1982 roku emitowano na Liście, bo kiedyś Marek mówił, że tamta taśma z ambasady amerykańskiej była mono, więc skąd w archiwum Trójki to zgranie z singla w stereo? :/

A poza tym "Szerszenie" były na moją prośbę. : )

Czy można chcieć więcej od LP Trójki?

[danco28]

"Jest jak w niebie" na CD "Co lepsze kawałki" trwa 4:30 i jest mono

PS, niestety, ale jesteś w mylnym błędzie. Na składance "Co lepsze kawałki" jest jak najbardziej w stereo. Dzisiaj słuchałem i mam płytę w ręku.

Mono to jest na re-edycji CD "Historia podwodna".

w 2003 jako CD przez A.A. MTJ (CD 10246). Wersja CD, mimo iż poddana remasteringowi ukazała się w wersji monofonicznej

Też potwierdzam, bo słuchałem.

Wersja CD kontra taśmociąg zawiera jeszcze inną zagadkę (oprócz długości trwania), na razie nie będę pisał jaką. Może kto inny wykombinuje o co chodzi.

[PS]

Ja też mam CD "Co lepsze kawałki"; : ) co więcej, mam też oryginalną winylową "Historię podwodną" Tonpressu.

Być może "Jest jak w niebie" jest w stereo t e c h n i c z n i e rzecz biorąc, tzn. kiedy zmierzy się parametry obu kanałów (ja tego nie robiłem), ale r e a l i z a c j a tego utworu w wersji z w/w płyt jest taka, że nie ma tam praktycznie żadnego e f e k t u stereo, tzn. wszystko i tak słychać ze środka. Natomiast w wersji z taśmociągu na początku fortepian przechodzi z kanału prawego w lewy, dlatego napisałem, że jest tam stereo w przeciwieństwie do wersji albumowej.