Lista Przebojów Programu Trzeciego

gżegoż pisze:Nie sądziłem, że mam na tym forum jakichś sprzymierzeńców w temacie Karpi

wydaje mi się, że już kiedyś Ci mówiłem, że grupa nielubiących Karpia jest tutaj chyba nawet liczniejsza od tych lubiących, no ale szedłeś w zaparte, że to jest "nasz ukochany Karp" i jesteś jedynym, który za nim nie przepada...

gżegoż pisze:

adameria pisze:Uff, udało się, oby wypadł jak najszybciej.

WOW! Nie sądziłem, że mam na tym forum jakichś sprzymierzeńców w temacie Karpi

To tylko w tym roku. Czubaszek autorką tekstu o świętach to jest jakąś totalna pomyłka.
Ogólnie lubię karpiowe piosenki, zwłaszcza restaurację IV.

Zaś na pierwszym pewnie.

LLucky pisze:

FOXD pisze:

LLucky pisze:Ależ zbitka się trafiła: Poniedzielski i Podsiadło połączą pokolenia. O tyle ciekawsza, że właściwie bez kontekstu politycznego.

To pocóż te podkreślenia?

Żeby podkreślić, że chodzi o te dwie głoski, na wypadek gdyby komuś umknęło, bo w wymowie łatwo zauważyć podobieństwo tych czterech wyrazów, w piśmie jednak czasami można to przeoczyć.

Tylko że robiąc owe podkreślenia, i dodatkowo podkreślając brak kontekstu politycznego, mimowolnie (być może) kontekst ów podrzuciłeś

gżegoż pisze:

adameria pisze:Uff, udało się, oby wypadł jak najszybciej.

WOW! Nie sądziłem, że mam na tym forum jakichś sprzymierzeńców w temacie Karpi

Karp Karpiowi nierówny

Nagle - gwizd! Nagle - świst!
To właśnie miała zabrzmieć piosenka
Ale niestety mikrofon sprzęga.

Tyle na poczekaniu w drugim wejściu. Jeszcze muszę Was na chwilę opuścić. (Deser.)

prz_rulez pisze: @Gżegoż - nie jesteś sam. Ja już kompletnie nie czuję Karpia. A od "Niech nam dzwoni" minęło już 13 lat. Od "Restauracji" 12...
Czemu wtedy się dało, a teraz się nie da?

Brzmi to kombatancko, ale jest w tym sporo prawdy. Choć są i tacy dla których święta bez karpia się nie liczą. I na talerzu, i muzycznego.

Cieszy, że Adelka podtrzymuje trend spadkowy Oby tak dalej i konkretniej

Czyli jednak Dawid. Samo zapowiedź na 1, to chyba nie zdarza się często na LP3. W sumie to pytanie do statystyków...

Do przeczytania.

Dobranoc

Dzięki za dziś i do następnego razu

... i to już koniec...

Dobranoc

A po co, a po co, a po co tak gna?
A co ją, a co ją, a co ją tak pcha?
To para za parą przepycha się z boku,
By mocą pozdrowień zaistnieć choć w tłoku.

I odjechała, a ja przejadłem całą Listę. No trudno. Lecę do wątku z kwizami, zagadkami i innymi takimi, żeby sprawdzić jak mi poszło w Znawcy. Dobranoc wszystkim narzekającym!

adameria pisze:Czubaszek autorką tekstu o świętach to jest jakąś totalna pomyłka.

Wywołałeś wilka z lasu.
M.C. o świętach:

ja w ogóle świąt nie obchodzę. U nas nawet stołu nie ma, więc nie ma przy czym usiąść. Piszę, siedząc po turecku. Kiedy ktoś jest głodny, to w lodówce są parówki i coś tam jeszcze. Mamy usiąść razem w Wigilię i co? Śpiewać kolędy? Niech pani nie żartuje, nigdy tego nie robiłam.
Barszcz kupuję w kartonie, rybę solę i czasem znajoma z radia robi dla Karolaka sałatkę śledziową, której się brzydzę. I to są całe nasze święta. Nie jestem rodzinna. Już jako dziecko nie znosiłam świąt. Chciałam się urodzić sierotką Marysią, nikogo nie mieć. Nie cierpię rodziny i jest mi bliższy obcy człowiek, o 40 lat młodszy Artur Andrus, niż moja rodzona siostra, której nie lubię, nie znosimy się i żadnych kontaktów nie utrzymujemy.

To że nie znosi świąt (nic zresztą dziwnego, ja dopiero od kilkunastu lat dzięki netowi zacząłem je tolerować) nie musi oznaczać tego, że o świętach pisać nie może i do tego nawet dobrze. Swoją drogą poza Marszem karpiowym Karp nigdy nie grzeszył dobrym textem plasując się między przeciętnym a fatalnym. Ten chyba jest jednym ze słabszych (nie wsłuchiwałem się zbytnio) a jego podstawową wadą jest koszmarna aranżacja i wyjątkowo słabe wykonanie.

Kajman, wchodzisz na grząski grunt, a ja nie chcę się kłócić na tematy światopoglądowe.
Nikogo do niczego nie mam zamiaru przekonywać, ale mogę wyrazić mój brak tolerancji
wobec pewnych zachowań. Te parówki z lodówki na święta to pikuś...
Kobieta, która chwaliła się w wywiadach nienawiścią do dzieci i własną aborcją, ba, tu nie widać u niej żadnego choćby
cienia rozwagi i taktu w tym względzie, że o jakimkolwiek kawałku skruchy nie wspomnę,
nadaje się wyłącznie na śmietnik medialny.
A Trójka dając jej do napisania tekst o świętach, niestety, przykro to pisać, ale po prostu ośmiesza się.
Z tą panią już dawno powinna zakończyć współpracę, bez względu na sympatie i upodobania
oraz kabaretową przeszłość lat 70 i 80, bodajże.
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem i komuś ten post wydaje się zbyt bezpośredni, ale pani Czubaszek
też zbytnio się nie cacka...

adameria pisze:chwaliła się w wywiadach nienawiścią do dzieci

Myślę, że dużo ludzi to odczuwa tylko nie ma tyle odwagi, żeby o tym mówić.

adameria pisze:własną aborcją

Ma prawo, chociaż za to (za aborcję, a nie za mówienie o niej) ma duży minus.

adameria pisze:że o jakimkolwiek kawałku skruchy nie wspomnę

Skrucha za to, co uważa za właściwe? To byłoby dziuwne.

adameria pisze:A Trójka dając jej do napisania tekst o świętach, niestety, przykro to pisać, ale po prostu ośmiesza się.

Tego nie rozumiem. Ośmiesza się, bo toleruje jej postawę odmienną od Twojej?

adameria pisze:nadaje się wyłącznie na śmietnik medialny

Być może PiS wyjdzie naprzeciw Twoim oczekiwaniom.
A tak ogólnie to texty Karpia (abstrahując od ich poziomu) nieraz już bywały mało świąteczne.

Mało mnie obchodzi to, co zrobi PiS. Schodzisz na politykę, a nie wiem dlaczego?
Najlepiej, żeby żadna partia nie wtrącała się do zatrudnienia w mediach, co niestety jest raczej
utopią. Potrzebna jest przecież reprezentacja różnych grup społecznych, że tak to nazwę.
Natomiast redakcja radia powinna mieć swój rozum i jest mi po prostu przykro
jako słuchaczowi. Mam mocny niesmak, że tekst do karpia (czyli jednak tematyka świąt,
jakby nie było, a święta te są uważane za najbardziej rodzinne) napisała osoba ewidentnie
antyrodzinna.

Panowie, wyluzujcie... I rzeczywiście, Adam ma rację, nie wchodźcie na grunt podszyty polityką.
A dorzucając swoje 3 grosze, mam pytanie do adamerii. Gdyby text do Karpia napisała pani uprawiająca najstarszy zawód świata, to też by Ci to przeszkadzało?

Wyobraź sobie, że zdecydowanie mniej.
Może jestem nienormalny, ale dla mnie wobec zabijania człowieka nie ma usprawiedliwienia,
chyba, że jesteśmy na wojnie i bronimy kraju (a nie napadamy!) albo działamy w obronie własnej
pozostawieni w sytuacji bez wyjścia.
"Życie ludzkie jest ważniejsze niż czyjeś małe interesy" jak powiedział Tytus w słynnym komiksie.

adameria pisze:dla mnie wobec zabijania człowieka nie ma usprawiedliwienia

Dla mnie też i jestem bardziej skrajny niż Ty bo na wojnie też raczej dałbym się zabić niż sam zabijałbym, poza tym jestem też skrajnym przeciwnikiem kary śmierci, ale niektórzy nie uważają tego za zabijanie człowieka.

Ten brak tolerancji jest widoczny na wielu polach
A tak bardziej serio. Sam nie wiem, czy pani Maria jest pewną siebie, silną kobietą, czy biednym, skrzywdzonym dzieckiem, które wyładowuje swój ból i agresję...

jollyroger72 pisze:Gdyby text do Karpia napisała pani uprawiająca najstarszy zawód świata, to też by Ci to przeszkadzało?

Zupełnie się nie dziwię, że akurat ten przykład przyszedł Ci do głowy.

«Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć».

A co do pani Marii, to wiadomo, że napisałaby tekst do czegokolwiek, by mieć na papierosy i nie ma co do dorabiać żadnej ideologii, nałóg to nałóg.

konwicki1980 pisze: Zupełnie się nie dziwię, że akurat ten przykład przyszedł Ci do głowy.

Potrafisz rozśmieszyć człowieka , ale z poniższym w zupełności się zgadzam:

konwicki1980 pisze:A co do pani Marii, to wiadomo, że napisałaby tekst do czegokolwiek, by mieć na papierosy (...)

jollyroger72 pisze:z poniższym w zupełności się zgadzam:

Ja też.