slimaked pisze:Nie rozumiem całej tej dyskusji - to w końcu są jakieś zasady?
Oj, wchodzisz na śliski grunt dyskusji, która na tym forum toczy się od lat i do tej pory nie została rozstrzygnięta. Być może przyjdzie czas do niej wrócić... ale z pewnością nie teraz.
Mój top płyt a-ha:
1. Hunting High And Low
2. Stay On These Roads
3. Scoundrel Days
4. Cast In Steel
5. Foot Of The Mountain
6. East Of The Sun West Of The Moon
7. Minor Earth Major Sky
8. Lifelines
9. Memorial Beach
10. Analogue
Po przesłuchaniu całej dyskografii okazało się, że ostatnie dwa albumy są na tyle dobre, aby znaleźć się w punktowanej piątce.
Jestem miło zaskoczony, zwłaszcza ostatnim albumem.
Mój top utworów a-ha:
1. The Sun Always Shines on T.V.
2. Take on Me
3. Hunting High and Low
4. Manhattan Skyline
5. The Living Daylights
6. Summer Moved On
7. Crying in the Rain
8. Cry Wolf
9. The Blood That Moves the Body
10. Under the Makeup
11. Foot of the Mountain
12. Touchy!
13. Lifelines
14. You Are the One
15. I've Been Losing You
16. Cold As Stone
17. Mythomania
18. Butterfly, Butterfly (The Last Hurrah)
19. Forever Not Yours
20. Barely Hanging On
21. Cast in Steel
22. I Call Your Name
23. Stay on These Roads
24. Love Is Reason
25. Forest Fire
26. Minor Earth Major Sky
27. Early Morning
28. Love Is Reason
29. Objects in the Mirror
30. Nothing Is Keeping You Here
31. The End Of The Affair
32. Train of Thought
33. October
34. Shadowside
35. Move to Memphis
36. Door Ajar
37. Mother Nature Goes to Heaven
38. Living at the End of the World
39. The Sun Never Shone That Day
40. Start the Simulator
Podium niezagrożone od samego początku. Tasowała się tylko kolejność. Najpierw myślałem, że wygra
Take on Me,
które przez wiele, wiele lat moja Żona miała ustawiony jako dzwonek w komórce - sama sobie wkomponowała znany wszystkim motyw.
Było to jeszcze w czasach, kiedy wyświetlacz był czarno-biały, a komórka służyła głównie do dzwonienia (koniec lat 90?).
Potem przodował utwór tytułowy z debiutu, ostatecznie wygrał jednak ten trzeci utwór, który moim zdaniem jest kwintesencją
i wizytówką zespołu. Dodatkowe wrażenie i swoje odegrała też nostalgia, wspomnienia i teledysk...
Po przesłuchaniach bardzo wiele zyskał utwór z miejsca 10 i 16, a miejsca 17 i 20 są takim małym objawieniem topu.
Miejsce 17 - duży plus za tekst, który odbieram jako wewnętrzny opis kulisów sławy, miejsce 20 pokazuje, że a-ha potrafi grać... rocka?
Twórczość zespołu po przesłuchaniach dyskografii zyskała.