Lista Przebojów Programu Trzeciego

zbyszu pisze:

Miszon pisze:A u mnie w pracy cały dzień leci fenomenalne "Płyń", które nucę już od wczoraj (od tamtej audycji właśnie) .

Tyle, ze Owczarek gra po polnocy (0.00-2.00) a ilu wówczas ludzików słucha Radia???

Miszon - zatrudniam się u Was. Bo u mnie...

A zapraszam, zapraszam .

zbyszu pisze:...Płyń od 2 tygodni na Topie. I szybko ich nie zrzucę

Do nasłuchania

PS. Płyta Lachowicza nieziemska

No u mnie też pod koniec wakacji szalało, na pewno parę tygodni na 1-szym. Ostatnio troszkę znikło, ale wróciło jak słyszę. A że dziś rano wziąłem gitarę do ręki i praktycznie całe zagrałem za pierwszym podejściem, wymyślając chwyty na poczekaniu, to raczej jak będę to szlifował na pewno podskoczy do góry jeszcze .

retry2 pisze:

zbyszu pisze: Gdzie teraz słyszysz w Trójce Lachowicza??? Gdzie Riverside? (no moze Pejzaże ok 4.00 nad ranem). Kto gra My Chemocal R.???? Gdzie słyszałes nowy Editors??? A np. NIN???

Szkoda :-/

Editors, Riverside, i mnóstwo innych ciekawych rzeczy gra p. Piotr Kaczkowski w audycji minimax. Tyle źe kilka tygodni przed premierą.

No Kaczor to gra takie nowosci juz "pol roku" przed premiera a nawet takie rzeczy o ktorych sami artysci jeszcze nie wiedza ze to nagraja a on juz to gra...tak to jest z tym Kaczorem...

zbyszu pisze:Tyle, ze Owczarek gra po polnocy (0.00-2.00) a ilu wówczas ludzików słucha Radia???

Tylu, ilu spać nie może lub robi jakieś ważne rzeczy

PS pisze:

tadzio3 pisze:swiezy, to nie znaczy zły

Mówiąc, że zbyt świeży znany utwór nie nadaje się na jingle, miałem na myśli to, że taka melodia jak "Young Folks" wywołuje skojarzenie jedynie z... "Young Folks", a nie z poczekalnią listy przebojów. Wylansowanie następcy "The Look Of Love" w audycji z tak długą tradycją jak LP3 to karkołomne zadanie. Tylko czy w ogóle potrzebne...

Początki "The Look Of LOve" zapewne również wywoływały skojarzenia jedynie z piosenką. Po latach to sie zmieniło. Może i podobnie bedzie z "Young Folks". A czy potrzebne? Nie wiem- również pozostawie to pytanie bez odpowiedzi.

Mi też brakuje Nieszczęśliwej Siódemki (tej na stronie), a jeśli jest ona zbyt markowa to może "Szczęśliwa Trzynastka". "Young Folks" na razie trudno oceniać. Nową formułę Listy ocenię za kilka tygodni, gdy skończy się "okres ochronny"...
Co do audycji promujących nowości/Listy promującej utwory zagrane w innych audycjach, to niestety muszę przyznać że daleka droga...

abd3mz pisze:Mi też brakuje Nieszczęśliwej Siódemki (tej na stronie), a jeśli jest ona zbyt markowa to może "Szczęśliwa Trzynastka". "Young Folks" na razie trudno oceniać. Nową formułę Listy ocenię za kilka tygodni, gdy skończy się "okres ochronny"...
Co do audycji promujących nowości/Listy promującej utwory zagrane w innych audycjach, to niestety muszę przyznać że daleka droga...

W tej chwili rolę "nieszczesliwej" 7-ki bądz włąśnie 13-ki pełnią piosenki, które nie są nowościa w poczekalni, czyli te, które nie są grane na antenie. I tak np. tylko raz (we fragmencie minutowym) usłyszeliśmy np. PJ harvey :-/

Do nasłuchania

zbyszu pisze:Można wymieniac i wymieniac. Chodzi mi o granie aktualnych najnowszych singli.

Chyba najblizej temu ma Bartek Czrkowski (mam nadzieje, ze nie pokręciłem nazwiska, jak tak to przepraszam) ze swoim Ctrl Alt, ale ten gra w Bisce :-/ , której teraz u mnie nie złychać by radio :-/

Zjadłeś jedną literkę BARTEK CZARKOWSKI - w 2001 i 2002 roku prowadził listę Radiostacji.

bobby-x pisze:

zbyszu pisze:Można wymieniac i wymieniac. Chodzi mi o granie aktualnych najnowszych singli.
Chyba najblizej temu ma Bartek Czrkowski (mam nadzieje, ze nie pokręciłem nazwiska, jak tak to przepraszam) ze swoim Ctrl Alt, ale ten gra w Bisce :-/ , której teraz u mnie nie złychać by radio :-/

Zjadłeś jedną literkę BARTEK CZARKOWSKI - w 2001 i 2002 roku prowadził listę Radiostacji.

ale smaczna była Dzięki za sprostowanie, nawet z poślizgiem

How Long?

PS pisze:I wreszcie przeniesienie Listy na sobotę. Zastanawiam się jakiemu to mędrcowi i z jakich badań wyszło, że zmiana kilkunastoletniego przyzwyczajenia tysięcy słuchaczy komukolwiek wyjdzie na dobre. Obawiam się, że jesteśmy świadkami schyłkowego okresu tej audycji.

Przeniesienie listy na sobotę pewnie miało coś wspólnego z audycjami Niedźwiedzia ale sobotni pomysł nie jest zły. Przede wszystkim ze względu na to, że piątek jednak dla dużo większej ilości słuchaczy jest dniem pracującym w przeciwieństwie do soboty. Myślę, że łatwiej posłuchać listy w dzień wolny niż pracujący.

Mr. Dark pisze:najgorsza jest ta sobotnia pora listy. Przecież w sobotni wieczór wszyscy walczą o widza bądź klienta. Słuchanie radia o tej porze jest czynnością niszową, że tak się wyrażę.

I niech walczą, jeśli Człowieki trafią na tę częstotliwość i polubią Trójkę to zostaną przy niej długo a może i na wietrzność (myślę o człowiekach inteligentnych i z klasą a nie tych co lubią łupu cupu w 15 na / h). Można wyjść z założenia, że słuchanie radia w piątek też to jest czynność niszowa. Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy w telewizji będą "Tańce z Gwizdami", czy "You Can't Dance", czy wybory "Miś Świata", czy jakis film spóźniony w stosunku do premiery kinowej o 2-3 lata, ja zawsze będę miał włączoną listę Trójki czy będzie to piątek, sobota czy niedziela.

adamDD pisze:Co do zmian na liście -b. podoba mi się promocja nowości. Zawsze mnie wkurzało, że nie kojarzę ponad połowy nagrań którę są na liście do głosowania w internecie. Może teraz się to zmieni...
Mam nadzieję, ze te nowości bedą grane nie tylko na początku listy, ale też w codziennej audycji o 11.30.

Mnie też sie podoba pomysł prezentowania nowości na początku listy jak i po 11:30. Ktoś napisał też że nie rozumie po co te nowości po 11:30 ale nie mogę teraz znaleźć tego wpisu. Podoba mi się dlatego, że jako człowiek pracujący nie mam czasu na szperane po internecie i szukania nowości i ściągania ich nawet z płatnych serwisów. Radio powino służyć także zapracowanym człowiekom bo można jednym uchem podsłuchiwać co grają a drugim słuchać np klienta.

adamDD pisze:Natomiast nie podoba mi się pomysł nie puszczania nagrań, które spadły w poczekalni - ta poczekalnia jest przez to strasznie rozbita. Uwazam, ze można by je puścić, choć w minimalnym skrócie - np. 30 sekund i przez godzinę dało by się zmieścić trochę nowości i całą poczekalnię (np. bez podwójnych miejsc)
A tak w ogóle to myślę, ze Balonikowi idzie całkiem nieźle i mam nadzieje, ze czyta te nasze propozycje i weźmie je pod uwagę.

Wracając do tematu głównego też miałem nadzieję, że zmiana formy prezentacji poczekalni będzie ciekawsza. Założenie było dobre, że gramy nowości plus to co idzie go góry. Można zauważyć, że faktycznie więcej się dzieje, są większe ruchy, fajnie! ale usłyszenie nagrania w poczekalni tylko jak debiutuje a potem już nie jak jest 10 czy 15 tygodni to przesada.
Dla mnie ciekawym rozwiązaniem byłoby:
19:09 - 19:25 gramy nowości z zestawu (5-7 nie więcej) 7 x 2 min = 14 więc 19:09+14 = 19:23
19:25 - 19:30 gość w liście
19:30 - 20:00 gramy wszystkie utwory w minutowych fragmentach - czasem jest ich 22, czasem 23, czasem 25. Wszystko się zmieści bo 25 x 1 min = spoko czasowo.

bobby-x pisze:19:30 - 20:00 gramy wszystkie utwory w minutowych fragmentach - czasem jest ich 22, czasem 23, czasem 25. Wszystko się zmieści bo 25 x 1 min = spoko czasowo.

Ja uważam, że jednak nowości w poczekalni zasługiwałyby na co najmniej 2 do 2,5 minuty. A nowości jest np. 5-7 (czasem trochę więcej), pomnożone razy 2 minuty to już 10-14 minut. Zostaje dość mało czasu, biorąc pod uwagę jakieś reklamy, jakieś zapowiedzi, słowa Barona między utworami. Oj mało czasu, mało.

zbyszu pisze:Jeszcze w połowie lat 90-tych, a na pewno w czasach jeszcze przed Laskowskim własnie popołudniowe ZD3 było gółwna tuba dla nowości (szczeg. poniedziałek i wtorek), kiedy były grane premiery danego tygodnia ze stosownym sygnałem.

Właśnie i do tego powinno się powrócić, w poniedziałek od 6 do 9 i od 16 do 19 same nowości !!! i Człowieki by wiedzieli co nowego promuje Trójka.

Robinson pisze:Ja uważam, że jednak nowości w poczekalni zasługiwałyby na co najmniej 2 do 2,5 minuty. A nowości jest np. 5-7 (czasem trochę więcej), pomnożone razy 2 minuty to już 10-14 minut. Zostaje dość mało czasu, biorąc pod uwagę jakieś reklamy, jakieś zapowiedzi, słowa Barona między utworami. Oj mało czasu, mało.

Wiesz Robinsonie wszystko można wyważyć ale granie samych nowości z ostatniego notowania i wszystkich powyżej 3 a nawet 4 minut to przesada.

bobby-x pisze:

Robinson pisze:Ja uważam, że jednak nowości w poczekalni zasługiwałyby na co najmniej 2 do 2,5 minuty. A nowości jest np. 5-7 (czasem trochę więcej), pomnożone razy 2 minuty to już 10-14 minut. Zostaje dość mało czasu, biorąc pod uwagę jakieś reklamy, jakieś zapowiedzi, słowa Barona między utworami. Oj mało czasu, mało.

Wiesz Robinsonie wszystko można wyważyć ale granie samych nowości z ostatniego notowania i wszystkich powyżej 3 a nawet 4 minut to przesada.

Dlatego ja byłbym za obcięciem poczekalni do miejsc 31-40. Może nie jest to idealne rozwiązanie, ale wtedy można by spokojnie we fragmentach zagrać całą poczekalnię (ok. 12 utworów) między 19:35 a 20:00. No ale chyba obcięcie poczekalni nie wchodzi jednak w rachubę, to przynajmniej utwory, które idą w górę niech będą grane. Tak chyba było na początku po przejściu listy na sobotę kilka tygodni temu.

To może zgłosimy taki postulat na zlocie?

Robinson pisze:Dlatego ja byłbym za obcięciem poczekalni do miejsc 31-40.

To ja od razu zgłaszam moje małe veto do tego pomysłu. I tak nie ma nieszczęśliwych więc jeszcze obcinać poczekalnię ??? NIE NIE NIE.

Ja bym zostawił tak jak jest.

bobby-x pisze:

Robinson pisze:Dlatego ja byłbym za obcięciem poczekalni do miejsc 31-40.

To ja od razu zgłaszam moje małe veto do tego pomysłu. I tak nie ma nieszczęśliwych więc jeszcze obcinać poczekalnię ??? NIE NIE NIE.

Ja też podpiszę list protestacyjny.

abd3mz pisze:

bobby-x pisze:

Robinson pisze:Dlatego ja byłbym za obcięciem poczekalni do miejsc 31-40.

To ja od razu zgłaszam moje małe veto do tego pomysłu. I tak nie ma nieszczęśliwych więc jeszcze obcinać poczekalnię ??? NIE NIE NIE.

Ja też podpiszę list protestacyjny.

Zdawałem sobie sprawę z tego, że byłby to kontrowersyjny pomysł.
Ale ja wolę krótszą poczekalnię (31-40) niż nadawanie tylko 5-6 utworów spośród wszystkich 22-23.

Zreformować zreformowaną Poczekalnie!!!

Propozycje:

* Gramy całe Top 20, czyli miejsca 50-31 (bez podwójnych miejsc!!! Wyzsze moiejsce zajmuje utwór, który był w ubiegłym tygodniu nizej)

* Utwory gramy po 1,5 min, zaś nowości po ok 3 min (35 min)

* Nowości ( od 5 do 7) grane po wstępniaku i koniecznie (!!!) publikowałe na oddzielnej zakładce na stronach www z kilkoma informacjami o atryście, utworze (15 min)

* Serwis Trójki (5 min) reklamy (2-3 min) oraz Wstępniak Barona (2-3 min) - razem (10 min)

* Gość na Liście moze być prezentowany podobnie jak w telewizyjnej Liscie 30 Ton, czyli kilka krótkich wejśc wciagu całej audycji

Co Wy na to? Poddaje lekkiemu rozpatrzeniu

Hwo Long?

zbyszu pisze:Zreformować zreformowaną Poczekalnie!!!

Propozycje:
...
Co Wy na to? Poddaje lekkiemu rozpatrzeniu

Popieram, tylko ta rozmowa z gościem, czy to musi byc w trakcie listy

stavanger pisze:

zbyszu pisze:Zreformować zreformowaną Poczekalnie!!!

Propozycje:
...
Co Wy na to? Poddaje lekkiemu rozpatrzeniu

Popieram, tylko ta rozmowa z gościem, czy to musi być w trakcie listy

Ta rozmowa jest właśnie czymś nowym. "Misie" podoba. Tylko powinno to być w 2 godzinie a w pierwszej powinny być krótsze kawałki grane i więcej i dzięki temu na rozmowę było by więcej czasu. I cała godzinkę mogłaby trwać, albo chociaż pół.

Najlepiej by było, gdyby LP3 dostała dodatkowe pół godziny przed listą na nowości.
Co do podwójnych miejsc to zgadzam się z propozycją Zbysza.

Jak wcześniej pisałem skłonny jestem poprzeć obcięcie poczekalni. W różnych czasach lista miała różny rozmiar, więc to nie byłoby jakiś podeptanie świętości.
Jedyne co musi pozostać niezmienne to minimum top 30 podstawowego zestawienia.
Nie musi być grane całe top 20. Wystarczy, że jak drzewiej bywało czołowa dziesiątka była grana w całości.
Zlikwidować serwis trójki o 21.00. Ale to nierealne. W razie wyborów: Zero materiałów komitetów wyborczych w trakcie listy jak to było np. 2 lata temu.