Gratuluję.
życzę szczęścia i miłości. Najważniejsze, że wszystko się udało
Taka miłość jest jedna...
Re: Taka miłość jest jedna...
Chcieliśmy podzielić się jeszcze jednym wrażeniem z naszej podróży poślubnej. Byliśmy żywą reklamą naszego forum we Francji, co widać na załączonej fotce.
Jesteśmy tutaj na wieży Eiffla. Świetnie się prezentuje Sekwana i Aleja Łabędzi (jak ktoś się przyjrzy, to widać statuę ). Koszulka forumowa podziałała, bo zaczepił nas miły Polak, który powiedział że też słucha Trójki i chętnie zrobi nam zdjęcie, jeśli chcemy
Jesteśmy tutaj na wieży Eiffla. Świetnie się prezentuje Sekwana i Aleja Łabędzi (jak ktoś się przyjrzy, to widać statuę ). Koszulka forumowa podziałała, bo zaczepił nas miły Polak, który powiedział że też słucha Trójki i chętnie zrobi nam zdjęcie, jeśli chcemy
Ostatnio zmieniony śr paź 05, 2011 11:27 pm przez Martyr, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Taka miłość jest jedna...
Yacy jakoś się zmienił na twarzy.
- Yacy
- Posty: 22101
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Taka miłość jest jedna...
przecież jesteśmy ... jedną duszą i jednym ciałem ...
Re: Taka miłość jest jedna...
Tak patrzę na to zdjęcie i widzę, że Yacy jest ciałem tego forum, a Martyr jego twarzą.
Re: Taka miłość jest jedna...
Państwo Czarneccy zagościli na stronach Trójki.
Re: Taka miłość jest jedna...
już wcześniej miałam napisać że ładna metafora, kajmaniekajman pisze:Tak patrzę na to zdjęcie i widzę, że Yacy jest ciałem tego forum, a Martyr jego twarzą.
Ależ miła wiadomość! Dzięki za info, Sebastianieabd3mz pisze:Państwo Czarneccy zagościli na stronach Trójki.
-
- Posty: 5833
- Rejestracja: ndz maja 24, 2020 10:27 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: świadomie od 1986
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taka miłość jest jedna...
Na ten wątek natrafiłam przypadkiem (choć podobno ich nie ma) w dniu urodzin JASNOŚCI. Mam tę słabość, że lubię przeglądać profile osób obchodzących w danym dniu urodziny, a czasami składać im i życzenia (o ile ich aktywność tu nie jest zbyt archaiczna). I ów JASNOŚĆ (obchodzący urodziny 2 albo 3 lipca) udzielił i się w tym wątku.
Przeczytałam wszystkie wpisy z ogromnym wzruszeniem. Wszystkie były tak serdeczne i życzliwe, że aż łezka zakręciła się w moim oku , że nie mogłam i ja 10 lat temu się do nich dołączyć.
Pogratuluję Wam zatem cudownego jubileuszu – 10 lat bycia razem w związku małżeńskim , a z Waszych wpisów (sporadycznie odnoszących się do siebie) nadal bije życzliwość wzajemna i trzeba być czujnym, by wychwycić Waszą związkowość. Oczywiście na początku o tym nie wiedziałam i dość długo jeszcze nie (kilkanaście tygodni? 3 miesiące? pół roku?). I zapewne zadałabym to samo pytanie na dworcu, co Robert „A co Wy tak razem?” Gaja6 i temik3 również byli dla mnie pod tym względem dość długo niewiadomą . Czasami się zastanawiałam, o jakiej Bożenie On pisze? (podaję link do zgłoszenia Bożeny, … Bożena chce to i to zgłosić).
Po przeczytaniu tego, co Wszyscy wpisywaliście tu 10 lat temu podpisuję się obiema rękami. Gosia wyglądała przepięknie, a Jacek dostojnie i elegancko. I mi udzieliło się to wszechogarniające szczęście i radość. A zdjęcie z Paryża cudowne! Faktycznie jak 1 ciało i 1 dusza! Bardzo Wam gratuluję, że wytrwaliście w swoich przysięgach i dbacie o swoją relację. Życzę aby dalej była w Was radość i szczęście z bycia razem, choć zapewne wymaga to od Was wiele wysiłku. Po 10 latach i mi się udzieliło Wasze szczęście i radość. Jak dożyję do 27.08 to postaram się jeszcze raz złożyć Wam życzenia.
Gaju6 i Temiku3 – Wam również gratuluję wielu lat wspólnego życia i życzę by nadal kwitło w Was to uczucie i napełniało Was radością z bycia razem na dobre i na złe .
…gdyby w 1986r. wróżka powiedziała mi, że …
Lista Przebojów, której zaczęłam wówczas słuchać z wielkim hukiem zakończy swój żywot w 2020r. a ja na fali tej rozpaczy zarejestruję się na forum jej słuchaczy i wsiąknę tak bardzo, że po wylaniu gorzkich żali zacznę się tu uaktywniać i czasem wrzucę jakiś konkurs, w którym jako nagrody wykorzystam wróżby z przepisywanego wówczas od koleżanki, a pożyczonego na 3 dni „zeszytu wróżb”, to… nie uwierzyłabym.
A mogłam w 1983r. …
pójść pograć z koleżankami w gumę i doskonalić wygibasy na niej w konkurencji „kostki, kolanka, uda niskie, uda wysokie, paszki itd.,” albo pójść z moją klasą na poligon wojskowy i tam pośmigać po torze trudnych przeszkód, aby potem lepiej sobie radzić w parku linowym...
Przeczytałam wszystkie wpisy z ogromnym wzruszeniem. Wszystkie były tak serdeczne i życzliwe, że aż łezka zakręciła się w moim oku , że nie mogłam i ja 10 lat temu się do nich dołączyć.
Pogratuluję Wam zatem cudownego jubileuszu – 10 lat bycia razem w związku małżeńskim , a z Waszych wpisów (sporadycznie odnoszących się do siebie) nadal bije życzliwość wzajemna i trzeba być czujnym, by wychwycić Waszą związkowość. Oczywiście na początku o tym nie wiedziałam i dość długo jeszcze nie (kilkanaście tygodni? 3 miesiące? pół roku?). I zapewne zadałabym to samo pytanie na dworcu, co Robert „A co Wy tak razem?” Gaja6 i temik3 również byli dla mnie pod tym względem dość długo niewiadomą . Czasami się zastanawiałam, o jakiej Bożenie On pisze? (podaję link do zgłoszenia Bożeny, … Bożena chce to i to zgłosić).
Po przeczytaniu tego, co Wszyscy wpisywaliście tu 10 lat temu podpisuję się obiema rękami. Gosia wyglądała przepięknie, a Jacek dostojnie i elegancko. I mi udzieliło się to wszechogarniające szczęście i radość. A zdjęcie z Paryża cudowne! Faktycznie jak 1 ciało i 1 dusza! Bardzo Wam gratuluję, że wytrwaliście w swoich przysięgach i dbacie o swoją relację. Życzę aby dalej była w Was radość i szczęście z bycia razem, choć zapewne wymaga to od Was wiele wysiłku. Po 10 latach i mi się udzieliło Wasze szczęście i radość. Jak dożyję do 27.08 to postaram się jeszcze raz złożyć Wam życzenia.
Gaju6 i Temiku3 – Wam również gratuluję wielu lat wspólnego życia i życzę by nadal kwitło w Was to uczucie i napełniało Was radością z bycia razem na dobre i na złe .
…gdyby w 1986r. wróżka powiedziała mi, że …
Lista Przebojów, której zaczęłam wówczas słuchać z wielkim hukiem zakończy swój żywot w 2020r. a ja na fali tej rozpaczy zarejestruję się na forum jej słuchaczy i wsiąknę tak bardzo, że po wylaniu gorzkich żali zacznę się tu uaktywniać i czasem wrzucę jakiś konkurs, w którym jako nagrody wykorzystam wróżby z przepisywanego wówczas od koleżanki, a pożyczonego na 3 dni „zeszytu wróżb”, to… nie uwierzyłabym.
A mogłam w 1983r. …
pójść pograć z koleżankami w gumę i doskonalić wygibasy na niej w konkurencji „kostki, kolanka, uda niskie, uda wysokie, paszki itd.,” albo pójść z moją klasą na poligon wojskowy i tam pośmigać po torze trudnych przeszkód, aby potem lepiej sobie radzić w parku linowym...