Klub podróżnika

[grzes]

Właśnie w Radiu Olsztyn usłyszałem wiadomość, że Niedźwiedź będzie w niedzielę tj. 22.08.10 w Olsztynie opowiadał o Australii.
http://www.peron4.pl/festiwal-podroznic ... dzien-iii/
Czy ktoś z forumowiczów się tam wybiera. Ja będę. mam w końcu niedaleko.

[zbyszu]

grześ - szykuje się mała brygada z sąsiedztwa. proponuję abyś już łowił jakaś rybę a Basia niech ją smacznie usmazy (ugotuje). Więcej podeślę Ci na priv.

[JaceK]

Kurza twarz... że też mi nie po drodze do WAS! Tak mi przykro...

[grzes]

Kurza twarz... że też mi nie po drodze do WAS! Tak mi przykro...

A widzisz, trzeba się było wcześniej odezwać, jakiś nocleg by się znalazło i byś poznał tę część Mazur której jeszcze nie znasz.

[bg10]

Kurza twarz... że też mi nie po drodze do WAS! Tak mi przykro...

A widzisz, trzeba się było wcześniej odezwać, jakiś nocleg by się znalazło i byś poznał tę część Mazur której jeszcze nie znasz.

hymmm Olsztyn to Warmia a nie Mazury ))))
do zobaczenia dla tych wszystkich którym się uda dojechać !!!!!

[zbyszu]

...ale grzes z Ostródy (jak się nie mylę) to już rdzenne Mazury - nawet Zachodnie. Ja zmierzam z grodu jak najbardziej warmińskiego - takowego LidzBarka. Jeszcze szybko obiad, "pryśnic" i wio. Ale upał.

[grzes]

W Olsztynie byliśmy o 13:30. Po dotarciu na "starówkę", po chwili w tłumie znaleźliśmy Niedźwiedzia z Panią Ewą (kto był w kwietniu na zlocie, ten wie kto to jest). Po krótkim przywitaniu, rozeszliśmy się w swoje strony. Po 14 pojawił się Zbyszu z koleżanka bg 10. Była więc nas czwórka. Zrobiliśmy spacerek wokół rynku i zajęliśmy miejsce przy scenie, z której podróżnicy prowadzili swoje pogadanki. Marek pojawił się o 15:05 i opowiadał o Australii jednocześnie pokazując na telebimie zdjęcia. Na chwilę opuścił Australię, wspominając o rosole z żyrafy i "obgryzaniu szyjki". Po kilku pytaniach od ludzi obecnych, o 16 Marek zszedł ze sceny. Nastąpiło oblężenie przez ludzi chętnych zdjęcia i autografu, a my sobie czekaliśmy z boku. Tak stojąc i obserwując tych ludzi zastanawiałem się czy tak samo reagowałem widząc Marka pierwszy raz. W międzyczasie doszło do zabawnej sytuacji, gdy za naszymi plecami przechodziło małżeństwo (na oko około 40) i mąż mówi do żony, że Sierocki rozdaje autografy przy scenie Żona była bardziej zorientowana, o tyle że stwierdziła że to chyba nie "sierota". Gdy ludzie się rozeszli Marek z Ewą podeszli do nas i przywitali się z bg 10 i ze Zbyszem. Mieliśmy spotkać się za 20 minut, bo szli jeszcze na wywiad. Gdy już byli wolni, zapakowaliśmy się do samochodów i wywieźliśmy Marka i Ewę do pewnej Tawerny, gdzie bg 10 zarezerwowała wczoraj stolik (po przyjeździe, zobaczyliśmy przy stoliku obok K.Hołowczyca z rodziną). 4 osoby zamówiły rybę Australijską chodowaną w Polsce (2 wybrały co innego) i tak jedząc rozmawialiśmy o liście, Australii, muzyce i o tym co się na Świecie dzieje. Czas mijał szybko w sympatyczne atmosferze i chwilę po 18 opuściliśmy lokal. Jeszcze kilka zdań na parkingu, pożegnaliśmy się i Marek z Ewą jako pierwsi wyjechali. My jeszcze chwilę porozmawialiśmy i też się rozjechaliśmy. W sumie bardzo udany dzień. Jak każde spotkanie z Markiem bardzo szybko i przyjemnie zleciało. Uff ale się rozpisałem (chyba ostatni raz tyle pisałem na maturze ) Ale zostałem wyznaczony przez Zbysza do zdania relacji na forum.

[JaceK]

(...) Ale zostałem wyznaczony przez Zbysza do zdania relacji na forum.

Dostałeś pokutę? Za jakie grzechy? (nie musisz odpowiadać)

Zazdroszczę Wam tak miłej niedzieli, w taki miłym towarzystwie!

[grzes]

Marek zamieścił na bligu relację z wczoraj, na dwóch zdjęciach nas widać.