Po pierwsze chciałbym napisać, że kompletnie nie zgadzam się z przykładami podanymi przez autora wątku (słyszałeś kolego kiedyś o przenośni? Tak, powietrze może mieć elektryczny smak, a osobą można posmarować chleb, no tak w przenośni, po prostu zjeść ją całą...).
A teraz chciałbym podać kilka swoich przykładów.
Myślę że mistrzynią jest w tej kategorii wspomniana w poprzednim poście pani Beata - nominacje ode mnie w kategorii "najgłupszy tekst" otrzymują na początek 3 utwory grupy Bajm:
1. O kuli-porywaczce: Wybacz mi ojcze, unosi mnie ten prąd / Za chwilę będę daleko, daleko stąd, jak najdalej stąd / Różowa kula porwała mnie i spójrz / Nie mogę nawet Ci podać ręki, cóż inna jestem już ("Różowa kula")
2. Z kategorii - tylko dla dorosłych: Pomóż mi, pomóż / Niech spadnie z nieba złoty deszcz / Oooo, pomóż / Mój Boże któryś jest ("Modlitwa o złoty deszcz")
3. I mój ulubiony, nazwałem go "Odą komarzycy" - Kiedy się stanę plamą na ścianie / Nie myśl o mnie źle / Życie to tylko chwila, kochanie / Nie zatrzymasz jej ("Plama na ścianie")
Pozostańmy jeszcze w latach 80-tych. Największy hit zespołu Kombi ma bądź co bądź dziwny refren w stosunku do tego, o czym mówi zwrotka, a ostatnie 2 wersy to mistrzostwo grafomańskiej poetyki:
4. "Słodkiego miłego życia" - Słodkiego, miłego życia / Bez chłodu, głodu i bicia / Słodkiego, miłego życia / Jest tyle gór do zdobycia
Skoro jesteśmy przy grafomanii. Zgadniecie kto napisał ten tekst?
5. Dałaś mi cały świat, choć nie byłem tego wart/ Każda noc, każdy sen, tak do bólu rani mnie / Płoną w nas gorzkie łzy, nie odkupi ich już nikt/ W biegu dni traci sens to, co najpiękniejsze jest
To nie Gosia Andrzejewicz. To Jan Panasewicz, zwany też Januszem i utwór (bardzo dobry muzycznie zresztą) "Na granicy" oczywiście Lady Pank.
6. To jeszcze zespół z kat. alt rocka, który popełnił dość dziwny tzw. pokrywacz:
Na samym dnie / Pomiędzy niebem a piekłem / Spotkamy się, sam nie wiem gdzie / Deszczową nocą, miasto o tym wie / Zniewala mnie
I tak w kółko - "miasto o tym wie, zniewala mnie, miasto o tym wie, nie oszukam cię" - ale o so chozi?
Chodzi o "Syna miasta" i T.Love, a więc nominację otrzymuje pan Munio.
7. Żeby nie było że się nie czepiam swoich - przykład tekstu absolutnie o niczym (jak przyznała autorka) - jeden z moich ulubionych utworów zespołu Hey - "Ho": Obrastam w siłę, bronię się/ Nie złoszczę się, nie złoszczę się/ Lubię chleb,więc sobie zjem/I po brzuchu się poklepię.
8. Jak się domyślacie na całym świecie powstaje mnóstwo niezrozumiałych, słabych czy grafomańskich tekstów, pewnie jednak nie wszyscy wiedzą, że dotyczy to także jednego z największych hiciorów wszech czasów - pewnie się domyślicie...
(druga zwrotka, bo zawsze chciałem zacząć od środka)
Hello, hello, hello, hello, how low? / Przy zgaszonych światłach jest bezpieczniej / Przyszliśmy - no to nas zabawiajcie / Czuję się zaraźliwie głupio/ Przyszliśmy - no to nas zabawiajcie / Mulat, albinos, komar, moje libido
Jeśli jeszcze nie wiadomo - spieszę z pomocą: "Smells like teen spirit" i szalony poeta Kurt Kobain.
9. Tutaj może kontrowersyjny przykład, fajny kawałek, ale wystąpił chyba jakby przerost formy nad treścią"
Nad fioletowo-słoną rzeką / Rozpinam purpurowy most / Powietrze eksploduje tęczą / I dźwięczą ostrza srebrnych kos - to pierwsze 4 wersy "Obracam w placach złoty pieniądz" Perfectu - fajny kawałek, ale o czym?
10. Na koniec tylko fragment tekstu, który poza tym jest bardzo dobry (sam kawałek jeszcze lepszy) - oto część 2. zwrotki niedawnego nr 1 na LP3:
Rankiem gdy wypadło mi oko z głowy/ A nie stać mnie na oko nowe / Okradacie ten kraj bez żadnego pojęcia / Stoję przed klawiszem do zdjęcia.
Tak to chyba jest, jak piszącemu nagle zabraknie weny. No cóż, raz lepiej, raz gorzej, panie Kazimierzu (oczywiście Kult i "Prosto").
Wyszło mi top 10. (uprzedzam głosy dot. Roguca, przeanalizowałem kilka najbardziej niezrozumiałych potencjalnie txtów i nie znalazłem nic ciekawego
).
Jak sie okazało w tym zestawieniu znalazły się 2 utwory z mojego TWC i 3-4 inne, które bardzo lubię. Tak więc nie zawsze tekst decyduje o wartości utworu, a czasem też jak jest taki zagmatwany, to może mieć swoją wartość.