Komentarze do "Komentarzy do bieżących notowań"

[słoik]

Czy macie jakieś przemyślenia nad zjawiskiem "Komentarze do notowania 1629"?

[barb42]

Ostatnio nie miałam w piątki możliwości komentowania na bieżąco, a wątki z komentarzami czytałam wyrywkowo (Twoje posty słoiku owszem), dzisiejszy temat przeczytałam i nie popieram takiej inicjatywy.
<jakby miało to jakieś znaczenie>, nie rozumiem celu takich działań.
Ban dla Kajmana, niektórzy użytkownicy sami sobie zakneblowali palce, a sądzę, że po ostrzeżeniach lub banach następnym razem umilkną kolejne osoby.
W regulaminie napisano " Akceptujesz zakaz publikowania wypowiedzi o charakterze obraźliwym, oszczerczym, propagującym treści niezgodne z polskim prawem lub naruszającym cudze prawa autorskie i dobra osobiste", więc pewnie pod ten zapis podlega słowo gniot, koszmar itd.
Zatem zawiesić koszmarlistę należy już dziś.

PS. Może to znowu eksperyment socjologiczny?

[jollyroger72]

Zatem zawiesić koszmarlistę należy już dziś.

W zamian co? Gniotlista? Bublolista?

[barb42]

Zatem zawiesić koszmarlistę należy już dziś.

W zamian co? Gniotlista? Bublolista?

Synonimy też zakazane chyba
Lista utworów ulubionych inaczej.

[słoik]

Uważam, że skoro istnieje jakaś legitymizowana władza, to do jej prerogatyw należy ustanawianie, wykonywanie i stosowanie prawa. I należy go przestrzegać, nawet jeśli władza ma zapędy dyktatorskie. Dlatego rozumiem za co kajman dostał bana (postawił rzecznika administratora w bardzo trudnej sytuacji, gdyby nie zareagował, naraziłby się na zarzut niesłowności i niekonsekwencji). Czym innym jest ocena słuszności takiego prawa.

[gżegoż]

Uważam, że skoro istnieje jakaś legitymizowana władza, to do jej prerogatyw należy ustanawianie, wykonywanie i stosowanie prawa.

Ale jest jeszcze Trybunał Konstytucyjny, który może uznać, że dana ustawa/uchwała/tryb ich wprowadzania są niezgodne z konstytucją i ustawodawca zostaje zobowiązany do poprawienia stosownych zapisów. Na forum taką konstytucją zdaje się być regulamin i grupa mędrców z Trybunału musi rozwikłać, czy to, co dzisiaj obowiązywało, znajduje odzwierciedlenie w Konstytucji/regulaminie, czy nie

[jollyroger72]

Proponuję rozpocząć akcję protestacyjną do strajku włącznie

Synonimy też zakazane chyba

Jak widać, synonimy są widoczne.

Lista utworów ulubionych inaczej.

Utwory, które kochamy inaczej

RAMZSOK

[słoik]

Proponuję rozpocząć akcję protestacyjną do strajku włącznie

Oporniki w podpisie?

[FOXD]

Co do mnie, to świadomie dzisiaj nie wziąłem udziału w komentowaniu listy na forum. Wyjawię, że prowadziłem na pw przez ostanie dni polemikę z adminem Jackiem, który wpierw wykazał zainteresowanie, po czym jednak nie sprostał wyzwaniu argumentacji jaką przedstawiałem, i wybrał opcję trwania w swym postanowieniu. Dał przy tym jasno do zrozumienia, że jak komuś się nie podoba, to wcale nie musi uczestniczyć w życiu tego forum. W związku z czym rozważałem wariantów:
1) wziąć udział i postąpić jak kajman, czyli świadomie sprowokować adminów i dać się zbanować;
2) założyć alternatywny (bez cenzury) wątek do komentowania;
3) odpuścić sobie dzisiejszy udział w tej szopce jaką zapowiedzieli admini.
Sam pomysł "ustawiania", "profilowania" dyskusji w jakimś konkretnym kierunku jest moim zdaniem chory i pozbawiony czynnika tolerancji dla odmiennych poglądów na określone zjawisko. Pojawiły się głosy, że forum staje się rynsztokiem, inni posunęli się do stwierdzeń, że prawa należy przestrzegać. Pytam się o jakim prawie tu mówimy? Bo jeśli o takim, które jest doraźnie modelowane pod gusta części tylko uczestników danej społeczności, to można mówić jedynie o prawie dyktatu. barb42 przytoczyła fragment regulaminu, który miałby sugerować, iż pod to można podciągnąć wszystko, nawet zakazane od ubiegłego piątku określenie gni.t. Otóż proszę łaskawie zajrzeć do słowników i zapoznać się z objaśnieniem tego terminu w odniesieniu do utworów (np. muzycznych). Twierdzenie, że jest to wulgaryzm, czy też słowo obraźliwe jest nadużyciem tych, którzy czują się urażeni tym słowem.
Podsumowując odstawiono szopkę, być może admini się połapali, że posunęli się za daleko, ale woleli pójść w zaparte, próbując na dodatek przekonywać innych, iż to happening, czy też akcja mająca na celu wykrzesanie elokwencji wśród uczestników tego forum. Myślę, że co jak co, ale braku czy też niskiego poziomu elokwencji nikomu na tym forum nie można zarzucać.
Tyle z mojej strony. Mam nadzieję, że był to incydent, który nie będzie miał kontynuacji.

[słoik]

Pojawiły się głosy, że forum staje się rynsztokiem, inni posunęli się do stwierdzeń, że prawa należy przestrzegać. Pytam się o jakim prawie tu mówimy? Bo jeśli o takim, które jest doraźnie modelowane pod gusta części tylko uczestników danej społeczności, to można mówić jedynie o prawie dyktatu.

Rozumiem, że to przytyk do mnie. Otóż nie było żadnej "umowy społecznej" dotyczącej tego forum. Jest ojciec założyciel, jego rzecznik, inni administratorzy i to oni mają prawo stanowić prawo. I takie właśnie zostało ustanowione tydzień temu, więc jako użytkownicy tego forum musimy go przestrzegać, bez względu na to, jakimi pobudkami się kierowano przy jego ustanawianiu. Musimy też ponosić konsekwencje niejasności w sformułowaniu norm, skoro taka była wola prawodawcy (vide kajman, który domagał się zbyt kazuistycznego podejścia do tematu).
A to, że rzecznik administratora wchodzi w buty rzecznika Pani Magdy Jethon i jej absurdalnej akcji z orłem na piersi i kolejnym andrusem na rewersie, to już zupełnie inne kalosze.

[konwicki1980]

Słoiku, jesteś słoikiem czy miastowym?
http://www.polskieradio.pl/9/396/Artyku ... iala-flage

[FOXD]

Nie słoiku, to nie przytyk do Ciebie.
Gdy trafiłem na to forum, jakieś ponad 3 lata temu, czynnikiem który mnie skłonił do "zakotwiczenia" tutaj było poczucie swobodnej wymiany poglądów na różne kwestie związane z funkcjonowaniem Trójki. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się tego typu zapędów administracji, iż będą podejmowane pomysły pt.: "jedynie słuszne kierunki wypowiedzi", bo jest część uczestników na tyle przewrażliwiona, iż nie akceptuje innej opcji wyrażania emocji.

[słoik]

Słoiku, jesteś słoikiem czy miastowym?

PiSałem już, że całkiem niedawno odkryłem nowe, robiące furorę, znaczenie słowa "słoik". Ja jestem z tych słoików tradycyjnych, wiesz, takie z wieczkiem, transparentne, na sześć gwintów.

[kamil_snk]

A ja liczyłem na coś w stylu jednorazowego happeningu i baaardzo ironicznych komentarzy. Niektórym się to udało, niektórym mniej, jeszcze inni podnieśli bunt - moim zdaniem niepotrzebnie, o ile było to wydarzenie jednorazowe. Znaczy - jestem przeciw jakiejkolwiek cenzurze czy zakazom na forum, a dzisiejszy zakaz potraktowałem jako próbę takiej odskoczni od normalnego komentowania i (być może czasem nadmiernego) narzekania. Uważam, że nie byłoby dla nikogo "ujmą na honorze" jeśli by się dziś do tego zastosował. Choć oczywiście decyzję "buntowników" szanuję.

PS - powyższe piszę będąc przekonanym że taki zakaz to jednorazowa akcja, nawet jeśli "problem" narzekania nie jest problemem jednorazowym. Innymi słowy - jeśli komuś przeszkadza nadmierne narzekanie, to uważam że rozwiązanie nie tkwi w zakazach, nakazach czy akcjach takich jak ta. I szczerze mówiąc - nie wiem jak można by było to rozwiązać, choć mi to specjalnie nie przeszkadza. Choć czy pisanie dziesiąty tydzień z rzędu, że piosenka xxx to (zakazane słowo na g) jest rzeczywiście takie potrzebne? Ale jeśli ktoś chce, to proszę bardzo. Tak samo jak ja mogę się wypowiedzieć na temat tego zakazu, niech "oni" mają prawo wypowiedzieć się o utworach.

[gżegoż]

Teraz to może mi zostaną przypisane zapędy dyktatorskie, ale nie miałbym nic przeciwko temu, aby admini wprowadzili zakaz czegoż takiego:

PiSałem

POzdrawiam

itp.
Niech to forum pozostanie apolityczne i pozbawione jakichkolwiek tego typu aluzji

[słoik]

Teraz to może mi zostaną przypisane zapędy dyktatorskie, ale nie miałbym nic przeciwko temu, aby admini wprowadzili zakaz czegoż takiego:

PiSałem

POzdrawiam

itp.

Ależ gżegożu, zdecydowanie nie zrozumiałeś ironii mojej wypowiedzi.

[gżegoż]

Fakt. Ale to nie było skierowane bezpośrednio do Ciebie, tylko już dawno zauważyłem podobną manierę i już jakiś czas temu chciałem zwrócić uwagę, że to jest niepotrzebne i może być denerwujące, ale gryzłem się w język. Zareagowałem spontanicznie - może trochę za bardzo, za co ewentualnie mogę przeprosić.

[konwicki1980]

Ależ gżegożu, zdecydowanie nie zrozumiałeś ironii mojej wypowiedzi.

Ja ironię zrozumiałem. A PiSanie wielkimi literami to nie żadna PrOpaganda, tylko takie żarciki niewinne. Mnie za to wpienia pisanie niezgodne z ortografią, np. gżegoż. I co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?

Też mogę przeprosić wszystkich urażonych "Kapslokami".

[gżegoż]

Ja ironię zrozumiałem.

Ja też, ale dopiero po napisaniu tamtej spontanicznej odpowiedzi.

PiSanie wielkimi literami to nie żadna PrOpaganda, tylko takie żarciki niewinne

No tutaj każdy może mieć inne odczucia, ale chyba nie ma potrzeby tego dalej wałkować.

Mnie za to wpienia pisanie niezgodne z ortografią

Ależ mnie też, i to jak No chyba, że od razu widać, iż coś jest tylko takim żarcikiem niewinnym, np. gżegoż.

I co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?

Jakbym złapał to zwierzątko, to mógłbym je pogłaskać, bo jest bardzo ładne (i w tym nie ma żadnej ironii).

Obiecuję koniec niepotrzebnego offtopu, który nieopacznie zapoczątkowałem.

[kajman]

wziąć udział i postąpić jak kajman, czyli świadomie sprowokować adminów i dać się zbanować

Nie uważam tego za prowokację. Napisałem świadomie to, co napisałem i liczyłem się z banem, ale moim celem nie było prowokowanie kogokolwiek.

A ja liczyłem na coś w stylu jednorazowego happeningu i baaardzo ironicznych komentarzy.

A ja nie uważam, że można to było uznać za happening. Happeningi robi się z wyboru, a nie z przymusu. Gdyby było: zabawmy się, że będziemy pisać same pozytywy (bądź negatywy) to byłoby do przyjęcia. Ale macie zakaz i nie możecie pisać pozytywów (bądź negatywów) to zupełnie inna sprawa.

Choć czy pisanie dziesiąty tydzień z rzędu, że piosenka xxx to (zakazane słowo na g) jest rzeczywiście takie potrzebne?

A czy pisanie dziesiąty raz że utwór jest świetny też jest rzeczywiście potrzebne? A do tego admini jakoś zastrzeżeń nie mają.
W czasie meczu oglądanego w towarzystwie też możesz 10 razy powiedzieć sędzia kalosz i będzie to normalne. A wątki z komentowaniem to odpowiednik czatu, czyli komentowanie na gorąco, w szybkim tempie i nie ma się czasu na dłuższe wypowiedzi. To jest wątek, w którym wyrażamy swoje emocje, cieszymy się lub złościmy i o tym piszemy.

[michal91d]

A do mojej głowy po wczorajszym notowaniu przyszło kilka myśli:
1) Powiedzcie mi, jaką ma się przyjemność z słuchania listy, gdy uważa się, że większość utworów to (i tu następuje słowo, którego nie można wymawiać)?
2) Wydaje mi się, że wczoraj zbyt dużo osób przyjęło taktykę walki z "górą" niż po prostu spędzenia czasu w miłej atmosferze.
3) Przez ostatni czas nie czułem się dobrze na forum, bo moi faworyci często byli traktowani jako największe zło na liście... Nowi użytkownicy czytając niektóre wypowiedzi niekoniecznie czują się zachęceni do dalszych wizyt na forum.
4) Wydaje mi się, że w tej akcji nie chodzi o to, żeby zabronić pisania o tym czy jakiś utwór jest za nisko lub nie, ale o sposób traktowania tych utworów i polemiki - coś jest koszmarem i tyle.

I nie mówię, że kajman słusznie dostał bana. Bo każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na temat utworu. Ale z szacunkiem dla innych.

[FOXD]

Poniekąd sam sobie zaprzeczyłeś w ostatnim zdaniu.
Poza tym cenzura na forum zatacza coraz szersze obszary. Czy ktoś wrócił uwagę, że założono "blokadę" na wyświetlanie podpisów? Ciekawe z jakiego powodu? Do tego filtrem obejmowane są różne "kombinacje" pisarskie wyrażenia "gni.t"

[jollyroger72]

Czy ktoś wrócił uwagę, że założono "blokadę" na wyświetlanie podpisów? Ciekawe z jakiego powodu?

Zauważyłem to dziś rano i usilnie myślę dlaczego. Niestety nic nie przychodzi mi do głowy.
Dziecinada.

[kajman]

1) Powiedzcie mi, jaką ma się przyjemność z słuchania listy, gdy uważa się, że większość utworów to (i tu następuje słowo, którego nie można wymawiać)?
3) Przez ostatni czas nie czułem się dobrze na forum, bo moi faworyci często byli traktowani jako największe zło na liście... Nowi użytkownicy czytając niektóre wypowiedzi niekoniecznie czują się zachęceni do dalszych wizyt na forum.

1. A co za przyjemność mają kibice, gdy beznadziejna polska drużyna gra z jeszcze bardziej beznadziejnym San Marino? Lista to nie tylko muzyka, ale także emocje związane z miejscami naszych ulubieńców i nie tylko ich. Gdyby puszczano te utwory bez ustalonej kolejności to bym tego nie słuchał, bo mogę posłuchać te i inne utwory (bardziej mi odpowiadające) w inny sposób.
2. Przez wszystkich? Niektórym się podobają, innym nie. Moi ulubieńcy w sporej części też nie są lubiani.

Zauważyłem to dziś rano i usilnie myślę dlaczego. Niestety nic nie przychodzi mi do głowy.

Może wkurzyło ich, że sporo osób coś tam reklamuje?

[Grycek]

Czy ktoś wrócił uwagę, że założono "blokadę" na wyświetlanie podpisów? Ciekawe z jakiego powodu?

Zauważyłem to dziś rano i usilnie myślę dlaczego. Niestety nic nie przychodzi mi do głowy.
Dziecinada.

Jako informatyk widzę miliony powodów zablokowania podpisów. Choćby odrobinę wyższy PageRank (albo niższy PageRank szemranych stron).
Proszę, więc o nie wyciąganie pochopnych wniosków.


A co do komentowania ostatniego notowania, to z mojej perspektywy wygląda to tak:
"Hej! Chcemy się dziś pobawić w pozytywne komentarze!"
"Skandal! Zamach na wolność słowa! Nie będę się z Wami bawił. Dodatkowo będę Wam psuł zabawę moimi negatywnymi komentarzami."
"Psujesz nam zabawę. Proszę, wyjdź i nie psuj nam zabawy."
"Hańba! Skandal! Mam prawo psuć Wam zabawę."