Mam nadzieję, że jesienne emocje opadły jak liście i nikt już o tych (złych) emocjach nie pamięta.
Zakończyło się też
1 z 33 i kończy się głosowanie na
Top Pet Shop Boys.
Dałem słowo - i chciałbym dyskusję i głosowania tutaj doprowadzić do końca. Najważniejsze głosowanie
niewątpliwie za nami, ale teraz kolejne nieomal w tej samej mierze istotne.
Wykonałem jeszcze raz przegląd tego i sąsiedniego wątku.
Na podstawie poniższych wpisów-propozycji, Waszych dodatkowych uwag i opinii chciałbym sformułować teraz kolejne
pytanie. Będzie ono dotyczyło tego jak mają wyglądać dwa etapy, bo chyba nikt nie ma wątpliwości,
że takowe są potrzebne, chociaż... ale o tym poniżej.
Kwestia jawności/tajności - myślę, że będzie kolejną, a potem dopracujemy szczegóły.
Przepraszam, że zaczynam od przytaczania własnego postu, na szczęście jest on mało precyzyjny
i konkrety są już w kolejnych...
----------------------------------
adameria pisze:Lekarstwem na to są tylko 2 etapy - proponowania i głosowania.
neon.ka pisze:Ja tylko chcę dodać, że dla mnie pierwszy etap absolutnie nie mógłby być
głosowaniem [bo to powodowałoby to samo, co w obecnym jednoetapowym
głosowaniu - czyli czekanie do końca przez niektórych], a jedynie
zgłaszaniem propozycji. Do tego nie ograniczałabym możliwości zgłaszania
podmiotów wykonawczych do jednego na każdego jednego forowicza ale np.
nawet do 5 [przy czym to nie musiałoby być dokładnie 5, ale max. 5],
no i oczywiście chodziłby o to, żeby wykonawcy się nie dublowali
u kilku forowiczów [stąd spodziewam się, że głosujący później
nie zgłaszaliby już pełnych piątek, bo to w takim przypadku byłoby
już raczej tylko 'dla zasady' - ja widziałabym to w ten sposób,
że chcę zgłosić tych wykonawców, na których naprawdę najbardziej mi zależy,
i jeśli byłoby już 4 z nich zgłoszonych wcześniej, to nie usiłowałabym
koniecznie stworzyć u siebie kolejnej piątki]. Nie widzę w związku
z tym również problemu z tym, żeby do drugiej tury przechodziła
np. cała 60 zgłoszonych wykonawców, bo uważam, że przy zamkniętym
zbiorze wykonawców, na których można zagłosować, głosy i tak nie
rozłożyłyby się jakoś w sposób masakrycznie rozproszony [a wręcz uważam,
że ograniczanie liczby wykonawców w drugiej turze do np. 20, a do 10
to już w ogóle, jest wielce niekorzystne i nie ma uzasadnienia].
gżegoż pisze:widzę przynajmniej 3 możliwości:
1) każdy zgłasza tylko jednego wykonawcę - może być jawnie, może być też tajnie
(choć chyba lepiej tajnie, bo przy jawności proponowanych twórców mogłoby
się uzbierać ok. 40, a więc chyba „ciut” za dużo, a gdyby ta faza została
utajniona, to pewnie byłoby ich mniej, gdyż niektórzy by się powtórzyli)
2) każdy zgłasza dwóch wykonawców - ale wtedy koniecznie tajnie,
bo w przeciwnym razie uzbierałoby się ich tak dużo, że w drugiej
rundzie wyniki mogłyby się rozbić prawie tak, jak to miało miejsce
w tym roku i w latach poprzednich
3) każdy zgłasza (oczywiście tajnie) dwóch wykonawców, ale ustala
ich kolejność. Za pierwsze miejsce byłyby przyznawane dwa punkty,
a za drugie jeden. Do drugiego etapu przeszłoby powiedzmy 30 wykonawców
z największą liczbą punktów. Wtedy każdy musiałby zgłosić właśnie tych,
na których topie najbardziej mu zależy (bez kalkulacji typu „iksa na pewno
zgłosił ktoś inny, więc ja wskażę igreka”), bo realne szanse załapania
się do finałowej rundy mieliby tylko ci, którzy zostali zgłoszeni przez
więcej niż jedną osobę.
Z powyższych postów wynika następująca PIERWSZA opcja:
- pierwszym etapem będzie tak naprawdę proponowanie 1, 2 wykonawców (
neon.ko przepraszam,
5 to za dużo moim zdaniem, ale możemy o tym podyskutować, jaki zbiór wykonawców
wyłonić do drugiego etapu),
- drugim etapem będzie zasadnicze głosowanie - spośród zbioru propozycji wybieramy swoje piątki,
tak jak było bez etapów. Czy głosujemy na swoje propozycje - to jest szczegół do ustalenia.
----------------------------------
konwicki1980 pisze:
1. Pierwsza porządkowa, niewymagająca raczej głosowania:
wprowadzenie zakazu nie tylko zmieniania głosów, ale i ich usuwania.
Tutaj przy okazji chciałbym od razu załatwić jeden szczegół, a obawiam się, że to nam ucieknie.
Czy ktoś ma coś przeciwko temu, żeby nie było możliwości zmieniania/usuwania głosów?
Jeśli nie, to przyjmujemy od następnego plebiscytu, że jeśli ktoś naciśnie "Wyślij", to nie może
już tego jakkolwiek wycofać.
----------------------------------
konwicki1980 pisze:2. Druga - wprowadzenie możliwości głosowania w drugiej turze na nie na jednego
z wykonawców. Kwestia, jak byłoby to rozliczane (odejmowane) zależy
od przyjętych ustaleń w kwestii głosowania w drugiej turze.
gżegoż pisze:I spośród nich każdy (zarówno ci, którzy głosowali w pierwszej turze,
jak i ci, którzy nie zdążyli) głosowałby na 5 wykonawców i układał
ich w kolejności. Myślę, że każdy znalazłby coś dla siebie, a spora
część użytkowników nawet nie miałaby problemu z ułożeniem całej piątki.
No i jest bardzo prawdopodobne, że aby się zakwalifikować, trzeba byłoby
zdobyć uznanie więcej, niż 4 osób, a zwycięzca dostałby głosy od większej
liczby użytkowników (...)
kajman pisze:
W pierwszej rundzie głosujemy (uważam, że tajnie) na pięciu wykonawców,
a do drugiej przechodzą ci, którzy w pierwszej zdobyli minimum 5 punktów
(w ten sposób znajdą się tam wszyscy zwycięzcy i spora część z tych, którzy
nie byli u nikogo na pierwszym ale pojawili się co najmniej w dwóch zestawach).
Z powyższych postów wynika następująca DRUGA opcja:
- w pierwszym etapie głosujemy na 5 (inna liczba?) dowolnych wykonawców (jak do tej pory, punkty, itd., o tajności i jawności - jak pisałem, o tem potem

),
- w drugim etapie wyłaniamy 10/15/20/X zwycięzców lub wykonawców którzy uzyskali 5/6/7/Y punktów i spośród nich wybieramy najlepszą piątkę. Te liczby (X i Y) będą jeszcze do uściślenia.
----------------------------------
Dość istotny jest także ten post, który rozważa możliwość wprowadzenia głosów negatywnych:
konwicki1980 pisze:
ewentualnie rozważyłbym możliwość wprowadzenia głosowania negatywnego
- nie chcę takiego a takiego topu - jeśli byłby to wybór z wcześniej
preselekcjonowanych wykonawców.
Jeśli macie też jakiś pomysł na jednoetapowe głosowanie - to proszę bardzo - przy czym
powinno ono znacznie odbiegać od tego, co było do tej pory.
Przykładowo, hipotetycznie i teoretycznie - wcale nie jestem za takim rozwiązaniem, ale np.:
głosujemy na 10 wykonawców, a za zwycięzców uznajemy tylko podium.
Szczegóły do ustalenia.
Plebiscyty będą odbywały się może częściej niż raz w roku, ale kto powiedział, że muszą być
raz w roku. Nikt też nie powiedział, że w danym roku musi odbyć się 5 topów.
Jest "Nasza Lista", są re-Topy, więc może nawet jeśli Topów będzie mniej, to wszystkim
to wyjdzie na zdrowie (wyjątkiem jest
kajman, ale nie możemy się z Nim równać).
----------------------------------
Czekam na Wasze opinie do 31.05. (wystarczy? włącznie). Na ich podstawie postaram się sformułować kolejne pytanie.
Chciałbym, żebyśmy skupili się na tym, jak te etapy mają wyglądać, ale nie w liczbach i detalach.