XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Potrzeba dyskusji na temat Listy jest tak silna, że łamy Forum to za mało — od czasu do czasu spotykamy się także na Zlotach.

Moderatorzy: ku3a, ku3a

Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19401
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: jollyroger72 »

Wwasie, jak zwykle rewelacyjna pamięć i świetnie skonstruowany tekst. Wielkie dzięki za te chwile wspomnień :D
Awatar użytkownika
wwas
Posty: 2462
Rejestracja: wt paź 13, 2009 2:53 pm

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: wwas »

Dzięki :)
kajman pisze:Wydawało mi się, że znaną.
W porównaniu z większością Gabrielów i Gunsów z Twojej czternastki jednak dość mało.
kajman pisze:To dlatego że ja byłem w drugiej drużynie
Wydawało mi się, że jednak w naszej. To nie Ty zwróciłeś mi uwagę, że "We Bulit THIS City", a nie "We Built the City"?
kajman pisze:Oczywiście, że tak.
Nie chcę polemizować, bo wyszedłbym na przeciwnika masła, którym na pewno nie jestem - do kanapek ze wszystkim oprócz nutelli raczej sobie nie żałuję, za co mi się zresztą kiedyś dostało. Swoją drogą rozważania były czysto teoretyczne ani masła ani nutelli na żadnym ze zlotów sobie nie przypominam - to pierwsze zawsze bywa zastępowane przez margarynę, to drugie... hmm... a może mały eksperyment następnym razem? ;)
Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19401
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: jollyroger72 »

wwas pisze:(...) a może mały eksperyment następnym razem? ;)
Czemu by nie :?: :lol:
kajman
Posty: 63972
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: kajman »

Ja jako masło w czasie jedzenia traktuję także margarynę i jadałem już nieraz chleb z margaryną i nutellą.
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9252
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: Martyr »

wwas pisze:Gdy jako następny wykonawca pojawił się prawdziwy David Gahan, wskazanie osoby zgłaszającej było już tylko formalnością, zresztą byłoby nią również gdyby Martyrka nie powiedziała tego głośno. Pewne zdziwienie pojawiło się jednak przed kolejnym utworem, którego wykonawcą miał być... również David Gahan. Wywołało to automatyczne skojarzenia z XI zlotem, gdy po utworze Archive zgłoszonym przez tscha, zapowiedziano następny – również Archive, co abd3mz (był jeszcze wówczas taki ktoś) skwitował stwierdzeniem, że to niesprawiedliwe i że tsch nie powinien móc zgłosić aż dwóch utworów. Podobnie teraz – kręcąc głowami na taką niesprawiedliwość, wszyscy spojrzeli ponownie na Martyrkę.
Jakoś nie czułam radości z zapowiadania 2 piosenek. Raczej było mi głupio, że sie pomyliłam, ale wcześniej przed zlotem przy przesłuchiwaniu i wyborze tej jednej piosenki, słuchałam ich obu i jeszcze jednej naprzemiennie, więc pomyłka chociaż trochę usprawiedliwiona. A były to utwory "Saw Something" i "Dirty Sticky Floors".
wwas pisze:Zajęła się bowiem czymś równie wciągającym, a do tego dużo bardziej zaskakującym dla obserwatorów z zewnątrz – na stoliku niespodziewanie pojawił się zestaw dłut i niewielka prostokątna plansza, w której Martyrka zręcznie żłobiła tymi dłutami wgłębienia. Po chwili zaczęło być widać, że wzór ich powstawania nie jest przypadkowy, po kolejnej zaczęły się z nich formować kontury budowli – jak się dowiedziałem, był to most w Tczewie. Zanim dzieło zostało ukończone, trzeba było jeszcze włożyć trochę wysiłku w dokładne dożłobienie licznych szczegółów, trwało to więc dość długo, ostatecznie jednak naszym oczom ukazał się bardzo efektowny obrazek. Cóż, to zdumiewające, jak można przez tyle lat jeździć z daną osobą na zloty i zupełnie nie mieć pojęcia o jej talentach plastycznych.
Wojtku, a pamiętasz co robił w tym czasie ku3a?

Dziękuję za relację. Fajna lektura :)
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9252
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: Martyr »

Widzę, że nikt nie zauważył, że ku3a też dłubał w małym linoleum, robiąc swój pierwszy linoryt :)
kajman
Posty: 63972
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: kajman »

Ja zauważyłem, pamiętam, ale to dla mnie czarna magia, więc się nie wypowiadałem.
A co do zdolności plastycznych, to pamiętam Twój samolot. :D
Awatar użytkownika
neon.ka
Posty: 4312
Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
Lokalizacja: warszawa

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: neon.ka »

Martyrko, było o tym w relacji :-) [za którą bardzo dziękuję wwasowi :-) - szczególną sympatią darzę fragmenty, w których występuje Tadeusz :-) ].
wwas pisze:Martryka, która wróciła jakiś czas po Yacym, nie załapała się już do drużyny, ale też nie czuła z tego powodu żalu. Zajęła się bowiem czymś równie wciągającym, a do tego dużo bardziej zaskakującym dla obserwatorów z zewnątrz – na stoliku niespodziewanie pojawił się zestaw dłut i niewielka prostokątna plansza, w której Martyrka zręcznie żłobiła tymi dłutami wgłębienia. (...) ku3a poświęcił się całkowicie kibicowaniu Martyrce, potem zaś treningowi pod jej kierunkiem – dostał dla siebie mniejszą planszę, na której mozolnie żłobił kolejne wgłębienia, tworząc dla odmiany wzór bardzo nieregularny (sztuka abstrakcyjna?).
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9252
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: Martyr »

:oops: chyba coś mnie oślepiło i nie doczytałam tego fragmentu albo nie trafił on jakimś cudem do moich neuronów :oops: Przyznaję Tobie, neon.ko rację i mam nadzieję, że wwas wybaczy mi to niepotrzebne pytanie.
Awatar użytkownika
djjack
Posty: 2002
Rejestracja: pn sie 04, 2003 2:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

XVIII Zlot Forum - 5 października 2014 r.

Post autor: djjack »

Uważam, że ten niedzielny odcinek był dla mnie jednym ze słabszych w całej historii. Uruchomiłem komputer i posiedziałem przy nim prawie do „Kości”. Upiekłem sobie dwa hamburgery. W drodze powrotnej odebrałem przesyłkę od sąsiadki. Kiedy przyszedłem do domu, zostawiłem bagaże w pokoju redakcyjnym i poszedłem do Biedronki po zakupy na kolejny tydzień. Wsiadłem w ósemkę i pojechałem na Łąkową. W tunelu kupiłem sobie bilet miesięczny na październik. Z drugiej strony autobusu odebrałem moją charakterystyczną walizeczkę i opuściłem dworzec PKS-u. Autobus przyjechał kilka minut przed czasem. Kiedy zobaczyłem kominy rafinerii, wiedziałem, że zaraz będę w domu. W dalszej części jazdy przeglądałem różne strony w Internecie i grałem w Mahjonga. Tak jak przewidziałem – epilog książki przeczytałem mniej więcej w okolicach Ostródy. Oczywiście w ramach poczęstunku nie mogło zabraknąć ciasteczka z nadzieniem czekoladowym, kruchych ciasteczek petit beurre, lodów (tym razem czekoladowych), zimnej wody nalewanej do kubeczka i… uwaga! napoju o smaku… bananowym. Podróż rozpoczęła się prawie punktualnie. Kiedy oddałem bagaż i wszedłem do podstawionego dla nas autobusu – zająłem jak zwykle miejsce na górze przy oknie i ramie z wieszakiem – ale tym razem pierwszy raz – usiadłem nie po prawej, a po lewej stronie korytarza. Lecz okazało się, że część z nich czeka na odjeżdżający 10 minut wcześniej PolskiBus do Wrocławia. Grupa oczekujących była ogromna. A potem wyszedłem zająć miejsce blisko krawężnika. Pozbyłem się zbędnego płynu i przeczytałem dwa rozdziały książki. Na stacji Młociny byłem mniej więcej 50 minut przed czasem. Wsiadłem w tramwaj 33 i dojechałem nim do pętli. Oczywiście ze względu na menu, a nie na personel 8^). Chyba polubiłem to miejsce i będę tam się posilał częściej. Na Dworcu Centralnym w lokaliku o nazwie „Hello” ponownie (tak jak w piątek) zamówiłem sobie dużego hot-doga (tym razem jednak z parówką).
Ja skręciłem w lewo, a Marta w prawa, gdzie pod Pałacem Kultury i Nauki odjeżdżał Jej busik do Białegostoku. Wysiedliśmy na stacji Warszawa-Śródmieście. A zatem od wschodniego jechałem już tylko ja i Marta. Jędrek i jollyroger72 opuścili pociąg na Wschodniej. Czas szybko płynął. Było też o planowanym egzaminie Jędrka na prawo jazdy i o naszych remontach mieszkań (ktoś kończył, ktoś inny dopiero planował). Zaczęliśmy rozmawiać o tym Zlocie i o poprzednich, o Liście i piosenkach w niej granych oraz do niej proponowanych, o Wojciechu Mannie, Marku Wierniku, Piotrze Baronie, Marku Niedźwieckim i Piotrze Metzu. Cała nasza czwórka wsiadła do wagonu i w ten sposób pożegnaliśmy się ostatecznie ze Śródborowem, który zaczął znikać za oknami pociągu w miarę nabierania prędkości. Atram842, TomaszBr, Jollyroger72 i ja. Wzięliśmy nasze bagaże i udaliśmy się na stację. Po śniadaniu przyszedł czas smutnych rozstań i pożegnań do wiosny następnego roku. Mój następny większy posiłek planowany był dopiero 11 godzin później już w Gdańsku. Ja zjadłem tym razem kilka chlebów z pasztetem i kilka z dżemem. W minioną niedzielę rano na stole znalazła się nagle zapomniana przez wszystkich kostka masła w opakowaniu zastępczym leżąca sobie cicho w kącie lodówki w plastikowym pojemniczku. Można trafić np. na twarde jak kamień lodowe pomidory prosto z zamrażalnika, niespodziewany niedobór żółtego sera albo pasztetu (a przecież było go tyle samo co zwykle) lub aromatyczne torebki mięty ukrywające się wśród torebek herbaty 8^). Niedzielne śniadania w Śródborowie potrafią zaskoczyć niejedną niespodzianką. A potem udałem się do jadalni. Spakowałem walizkę i radiową torbę przed podróżą. Złożyłem ofertę na zakup jednego zdjęcia (kilka minut po jedenastej miało się okazać, że przegrałem licytację). Poczytałem newsy w Internecie. Skorzystałem z wolnej kabiny prysznicowej. Rano rześki i wypoczęty po mniej więcej siedmiu godzinach snu wstałem jako pierwszy w naszym pokoju.

Niedziela 5 października 2014 r.
Awatar użytkownika
djjack
Posty: 2002
Rejestracja: pn sie 04, 2003 2:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: djjack »

Z tego co dowiedziałem się następnego dnia – nocą grano jeszcze w kalambury i wręczano nagrody za najlepsze osiągnięcia we wszystkich odbytych konkursach (moje wyniki były marne, ale może następnym razem uda mi się wygrać książkę Bralczyka o jedzeniu).
Zasnąłem mniej więcej wtedy kiedy sobota przechodziła w niedzielę, a może było już nawet kilka minut później. Tak pomyślnie zamykając ten dzień stwierdziłem jednocześnie, że najwyższy czas podjąć decyzję o pójściu spać. Kiedy skończyła się trzecia pełna runda i neon.ka podliczyła wyniki – okazało się, że zająłem drugie miejsce. Tego samego dnia wieczorem dla przykładu idąc tunelem do tramwaju uświadomiłem sobie, że karta przedstawiająca starego Afroamerykanina siedzącego na fotelu z trąbka trzymaną przy lewym uchu mogłaby o wiele lepiej pasować do pewnej zagranicznej piosenki z lat 80. niż do zaproponowanego przeze mnie tytułu „Między ciszą a ciszą” za którą to kiepską propozycję nie zdobyłem ani jednego punktu. Każdą podejmowaną decyzję można skonsultować wyłącznie z samym sobą i potem ewentualnie analizować błędy popełnione przez samego siebie. A cała rozgrywka jeszcze bardziej utrwaliła mnie w przekonaniu, że gra parami jest dobra, ale gra solo jest jeszcze lepsza. Tym razem grupa liczyła 6 osób. Neon.ka, Aro, Bobby-x, jollyroger72, Dekodi junior oraz moja osoba. Drugi raz miałem możliwość zasmakowania gry o nazwie Dixit. Po krótkiej przerwie przyszedł czas na rozrywkę, którą polubiłem od pierwszej gry w której uczestniczyłem podczas zlotu wiosennego i w co było mi już dane zagrać tej jesieni pierwszy, ale nie ostatni raz.
A trójkę zamykało „Don’t Cry”. Miejsce drugie zdobyła „Mama”. 39 punktów i miejsce pierwsze przypadło w udziale duetowi Peter Gabriel & Kate Bush w utworze „Don’t Give Up”. W wielkim finale odbyło się głosowanie i wybieraliśmy najlepszą piosenkę ze wszystkich zaprezentowanych. Posiadając tzw. „dziką kartę” pozwalającą zaprezentować własną propozycję nie będąc fizycznie w Śródborowie - wybrał piosenkę Golden Life – „24.11.94”. Przez cały czas na Skype’ie był z nami Adameria z Kanady. Następnie przyszedł czas na komplet osiemnastu propozycji. 4 października minęła dokładnie 5 rocznica jego śmierci. Zaczęliśmy od piosenki Melody Gardot „Let Etoilles” wspominającej Bodeczka.
A pod koniec – piosenki, którym udało się dotrzeć do pierwszej trójki, dwójki, a nawet na sam szczyt. Najpierw zatem pojawiały się utwory, które nie doszły zbyt wysoko w historii Listy. Piosenki odtwarzane były wg kolejności ustalonej na podstawie miejsca do którego najwyżej dotarły. Cała reszta się nie zmieniła. Dodatkowo wprowadziliśmy nowy warunek, że jeżeli będą odtwarzane dwie piosenki, które na Liście zajęły tę samą maksymalną lokatę, to najpierw zostanie odtworzona ta, która na tym miejscu była krócej, a potem ta, która była dłużej. Już podczas sobotniego śniadania w sprawiedliwym głosowaniu zapadła decyzja, że ze względu na obszerność materiału do wysłuchania – podzielimy całość na dwie części. W sobotnie popołudnie czekała nas wszystkich uczta dla uszu złożona z osiemnastu podstawowych muzycznych dań i dwóch piosenek o wyjątkowym charakterze. I było to zgodne z prawdą. A ja konsekwentnie na pytanie – ile zaproponowano piosenek – odpowiadałem – kilkanaście. Prośby abym uchylił rąbka tajemnicy odnośnie Forumowo-Zlotowego ABC Listy – odcinka z literką G rozpoczęły się już w piątek w czasie jazdy do Śródborowa.
Ale doskonale wiedziałem, że już parę minut po miłej uczcie dla ciała przyjdzie pora na sympatyczną ucztę dla ducha, a zaspokojony w całości lub w części zmysł smaku zostanie zastąpiony wyostrzonym zmysłem słuchu. Danie było smaczne, chociaż gdybym mógł, poprosiłbym o repetę 8^). Na obiad z restauracji Soplicówka z Śródborowie zamówiłem sobie polędwicę wieprzową z sosem żurawinowym oraz z ziemniakami opiekanymi. Może i dobrze się stało, że tak szybko zostaliśmy eksterminowani, bo zbliżała się pora obiadu. Ale niestety nie stanąłem na wysokości zadania i nasza trzyosobowa grupa mafijnych Jacków szybko została zlokalizowana i wyeliminowana z miasta. Tym razem poprzez podwójne klepnięcie przydzielono mi rolę szefa mafii. Oczekiwanie na ciepły posiłek umiliła nam jeszcze jedna rozgrywka w Mafię. Kiedy wszyscy zaczęli odczuwać głód – przyszedł czas na zapoznawanie się z dostępnym obiadowym menu i wybieranie sobie odpowiednich dań. A w innej chroniłem zagrożonych mieszkańców przed mafią, udostępniając im mój przytulny pokoik z oknami wychodzącymi na ulicę czerwonych latarni. W jednej grze wyznaczono mi rolę policjanta. Każda noc mogła przynieść zaskakujące decyzje. A każdy dzień przyspieszać lub opóźniać prowadzone śledztwo. Mafia skazała kogoś na śmierć, lekarz kogoś uratował, ktoś spędził noc u prostytutki, a ktoś stracił życie z ręki policjanta. A potem zaczęły się kolejne pełne rozgrywki. Więc teraz trzeba było wtajemniczyć w jej reguły głównie nowych uczestników zlotu. Zlotową premierę Mafia miała na wiosnę. Pogoda za oknem nie była jeszcze typowo jesienna, więc postanowiliśmy wyjść na zewnątrz i rozegrać na świeżym powietrzu kilka osobnych gier pod wspólnym tytułem „Mafia”.
A dokładniej – bardzo późną nocą. W sumie to już właściwie noc była. A pierwsze - w dzień naszego przyjazdu do Śródborowa. Jak pamiętacie – trzecie kalambury odbyły się późno w nocy tego samego dnia. Najdłużej trwała walka z pokazywaniem „Fazy Delta”, ale tadzio3 poradził sobie bez problemu ze skojarzeniem mojej pucołowatej twarzy z księżycem w pełni. A że każdy miał trzy szanse na prezentowanie kalamburowych skojarzeń – mnie akurat przypadły w udziale „Faza Delta” zespołu Hey, „Mad World” z repertuaru Gary Julesa oraz „Moment in Paradise” Elektryków. Uwielbiam ten konkurs. Po śniadaniu na Sali ponownie zagraliśmy sobie w Kalambury i była to jedna jedyna dla mnie okazja, aby się doskonale bawić w trakcie tego Zlotu zarówno podczas odgadywania pokazywanych tytułów jak i podczas ich pokazywania. Szczególnie w trakcie trwania atrakcyjnych konkursów. Może nawet za szybko… Czas w Śródborowie płynął szybko.

Sobota 4 października 2014 r.
Awatar użytkownika
djjack
Posty: 2002
Rejestracja: pn sie 04, 2003 2:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: djjack »

A kiedy przyszedł już odpowiedni czas – udałem się na zasłużony odpoczynek. Przed pójściem spać udało mi się jeszcze rozegrać kilka partii Dixit. „Z jakiej płyty pochodzi ta piosenka i jaki nosi tytuł ta płyta - Dla ułatwienia zagram wam utwór ją poprzedzający i po niej następujący”. A potem pierwsza odsłona konkursu o tytule i tak krótszym niż jego zasady 8^).Tradycyjnie najpierw był chrzest coverowy dla tych, którzy jeszcze go nie przechodzili. Kiedy wybrzmiały ostatnie takty Skubasa, zabrzmiały pierwsze takty piosenek przygotowanych przez Kajmana. A podczas niej – na kwadrans spędzony z właśnie co przywiezioną ciepłą pizzą. Po szybkim zajęciu pokoi i wypakowaniu się przyszedł czas na trzy godziny spędzone z Listą. W Śródborowie czekał już na nas komitet powitalny w postaci LLucy’ego, jollyrogera72 i koleżanki Weroniki ze Śródborowa. Chociaż ten poprzedni miał 10 minut spóźnienia. Pociąg pojawił się punktualnie. A niespodziankę sprawił nam falcoeagle, który nie zapowiadała swojej wizyty na zlocie, ale przyjechał i był z nami do końca. Nadszedł Ku3a i Kajman. Po dłuższej przerwie od Zlotów zjawili się Aro oraz tadzio3. Pojawiła się Neon.ka z Panem Tadeuszem zafascynowanym pociągami. Przyszła atram842. Wpadł kertoiP i oświadczył – że niestety w sobotę musi obrać inny kierunek i wracać do Piotrkowa. A potem nasza grupa zaczęła się powiększać. Nie minęły trzy minuty i zobaczyłem wwasa. Kiedy zbliżała się pora umówionej zbiórki na peronie Warszawa-Śródmieście – udałem się w tym właśnie kierunku. A potem spędziłem kilka chwil na ławeczce przy Pałacu Kultury i Nauki. Odwiedziłem jeden antykwariat. Z Młocin przyjechałem pod Centralny, wpadłem do Hello na hot-doga Max z kiełbaską. W autobusie klasyka – więc nie będę się rozpisywał. I o zaplanowanej porze wyruszyłem w podróż na dworzec PKS, a stamtąd prosto do Warszawy. W piątek rano zostało mi już tylko dołożenie ostatnich rzeczy do walizki i radiowej torby. Zacząłem się pakować już w czwartek po Naszym spotkaniu omawiającym dalsze losy Lokalnych i szanse na przygotowanie szaty graficznej naszej biblioteczki. W ostatnim tygodniu przed wyjazdem zamykałem listę piosenek do Zlotowo-Forumowego ABC Listy. Moje przygotowania do jesiennego Zlotu w tym roku zaczęły się już latem, a dokładniej 24 sierpnia, kiedy kupiłem sobie bilety na PolskiegoBusa.

Piątek 3 października 2014 r.

P.S. Czy wszystkie relacje muszą być zawsze w takiej samej formie :D
Awatar użytkownika
Yacy
Posty: 21947
Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: Yacy »

:-D
.czyta to się fajnie Całkiem
kajman
Posty: 63972
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: kajman »

Czytało się specyficznie, fajnie, ale mimo wszystko następnym razem wolałbym bardziej tradycyjną formę.
Awatar użytkownika
djjack
Posty: 2002
Rejestracja: pn sie 04, 2003 2:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: djjack »

kajman pisze:Czytało się specyficznie, fajnie, ale mimo wszystko następnym razem wolałbym bardziej tradycyjną formę.
Zawsze możesz zacząć czytać od dołu :D
P.S. A ten eksperyment ze wspomnieniami "od końca" nasuwa mi skojarzenie z Listą podczas której po dziewiętnastej zagrana jest piosenka z miejsca pierwszego, a przed dwudziestą drugą najniższy utwór w poczekalni. :P
ku3a
Posty: 20928
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: ku3a »

kajman pisze:Czytało się specyficznie, fajnie, ale mimo wszystko następnym razem wolałbym bardziej tradycyjną formę.
ja też...
Awatar użytkownika
neon.ka
Posty: 4312
Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
Lokalizacja: warszawa

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: neon.ka »

Ja na razie przeczytałam pierwszy fragment - no przyznam, że czytając trochę mi zajęło zanim się ogarnęłam w jakim miejscu Polski się znajduję i w jakim czasie, i zaczynałam czytanie kilkukrotnie, by do tego dojść. ;-)
Pomysł bardzo oryginalny i ciekawy i fajnie, że się pojawił. :-) Ale tylko do jednorazowego użytku. :-P
Awatar użytkownika
Nicoletta
Posty: 1931
Rejestracja: czw sty 01, 2015 11:57 am
Lokalizacja: ... if you want my address its number one at the end of the bar ...

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: Nicoletta »

Nawet są zloty słuchaczy 3! hmmm :nie: gdzie ja byłam do tej pory?!
czy wszyscy się znacie na takim zlocie? i planujecie w tym roku taki? bo może i ja bym się wybrała ... :oops:
Awatar użytkownika
jollyroger72
Posty: 19401
Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
Lokalizacja: Port Royal!

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: jollyroger72 »

Nicoletta pisze:Nawet są zloty słuchaczy 3! hmmm :nie: gdzie ja byłam do tej pory?!
czy wszyscy się znacie na takim zlocie? i planujecie w tym roku taki? bo może i ja bym się wybrała ... :oops:
No właśnie, gdzieś Ty się uchowała :?: :wink:
Na wiosnę na pewno będzie kolejny, więc już możesz rozpocząć przygotowania. Zapraszamy :D
Awatar użytkownika
bobby-x
Posty: 9881
Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Kontakt:

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: bobby-x »

Nicoletta pisze:czy wszyscy się znacie na takim zlocie?
W jakim sensie "znacie"? Organizatorzy "znają się" na przygotowaniach a forowicze nie koniecznie "znają się" miedzy sobą ale jak już przyjadą to chcą "się znać" przez kolejne lata.
kajman
Posty: 63972
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: kajman »

Nicoletta pisze:Nawet są zloty słuchaczy 3! hmmm :nie: gdzie ja byłam do tej pory?!
czy wszyscy się znacie na takim zlocie? i planujecie w tym roku taki? bo może i ja bym się wybrała ... :oops:
Już się cieszę.
To jest tak, że nie wszyscy się znamy, bo i skład na tych zlotach nie jest zawsze identyczny. Ale kilku z nas zna wszystkich dotychczasowych bo zlotuje albo od początku bez przerwy albo z małymi przerwami (tutaj nie mam pewności czy z kimś się nie minął) lub prawie od początku. A tak w ogóle to nawet nie wiem ile osób przewinęło się przez wszystkie zloty. Trudno to policzyć.
ku3a
Posty: 20928
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: ku3a »

głównie Bobby i Martyrka pracują nad tym.
Awatar użytkownika
Nicoletta
Posty: 1931
Rejestracja: czw sty 01, 2015 11:57 am
Lokalizacja: ... if you want my address its number one at the end of the bar ...

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: Nicoletta »

dobra, przekonaliście mnie :)
więc widzimy się wiosną :D
Awatar użytkownika
TomaszBr
Posty: 2945
Rejestracja: sob gru 18, 2010 5:45 pm
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: TomaszBr »

super, tym bardziej że ostatnio nam brakowało zlotowych "debiutantów" :D
Awatar użytkownika
bobby-x
Posty: 9881
Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Kontakt:

Re: XVIII Zlot Forum - 3-5 października 2014 r.

Post autor: bobby-x »

He, tak po prostu, przyjeżdżasz i już?
ODPOWIEDZ