Po 6. Odlocie

Potrzeba dyskusji na temat Listy jest tak silna, że łamy Forum to za mało — od czasu do czasu spotykamy się także na Zlotach.

Moderatorzy: ku3a, ku3a

Awatar użytkownika
abd3mz
Posty: 7751
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:56 pm
Lokalizacja: Kraków nieaktualny ;-)

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: abd3mz »

Przypominam, że relacje o Odlocie najpierw piszą osoby, które były na nim pierwszy raz. :-)
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15298
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Miszon »

No właśnie. A ja chciałem już na dniach swoją zamieścić. Jak będą się ociągać za bardzo, to wszystko zapomnę...
Awatar użytkownika
uzi
Posty: 4132
Rejestracja: śr lip 16, 2008 11:28 pm
Kontakt:

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: uzi »

abd3mz pisze:Przypominam, że relacje o Odlocie najpierw piszą osoby, które były na nim pierwszy raz. :-)
jakby co, to ja się nie zaliczam, bo to był mój pierwszy-i-pół zlot. :mrgreen:
falcoeagle
Posty: 755
Rejestracja: pt cze 27, 2008 12:37 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
Lokalizacja: Warszawa

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: falcoeagle »

abd3mz pisze:Przypominam, że relacje o Odlocie najpierw piszą osoby, które były na nim pierwszy raz. :-)
Chyba chodzi tutaj między innymi o mnie...

Relację napiszę i umieszczę przed przyszłym weekendem :P
Awatar użytkownika
abd3mz
Posty: 7751
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:56 pm
Lokalizacja: Kraków nieaktualny ;-)

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: abd3mz »

uzi pisze:jakby co, to ja się nie zaliczam, bo to był mój pierwszy-i-pół zlot. :mrgreen:
8) Dobra, ale piszesz relację jako pierwsza po tych, którzy byli po raz pierwszy. :P

[inaczej pisząc: jako ostatnia z tych co byli pierwszy raz 8) ]
Robinson
Posty: 8049
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 10:58 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1984 r.
Lokalizacja: Krosno

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Robinson »

uzi pisze:
abd3mz pisze:Przypominam, że relacje o Odlocie najpierw piszą osoby, które były na nim pierwszy raz. :-)
jakby co, to ja się nie zaliczam, bo to był mój pierwszy-i-pół zlot. :mrgreen:
A napisałaś relację z tego połowicznego zlotu? ;)
Awatar użytkownika
uzi
Posty: 4132
Rejestracja: śr lip 16, 2008 11:28 pm
Kontakt:

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: uzi »

Robinson pisze:A napisałaś relację z tego połowicznego zlotu? ;)
napisałam. 8-)
abd3mz pisze:8) Dobra, ale piszesz relację jako pierwsza po tych, którzy byli po raz pierwszy. :P

[inaczej pisząc: jako ostatnia z tych co byli pierwszy raz 8) ]
okej, zrozumiałam. :P
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9276
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Martyr »

Hello people! :D
Melduje sie jako jedna z ostatnich powracających z 6 Odlotu! :D
I u NieDźwiedzia i na Myśliwieckiej było świetnie, genialnie, fantastycznie! :D [do momentu wyruszenia do Kutna :wink: :mrgreen: w którym było brzydko, śmierdząco i brudno :P - prawie jak Kazik - :P ] ale wszystkie minuty które spędziłam w Trójce w sobote były tak maksymalnie nasycone emocjami i przeżyciami ze nie żałuje absolutnie tego ze tam byłam. Żal było stamtąd uciekać, ale ciesze sie ze zdażyłam Wam odjeść troszke tortu! :mrgreen:
We need to talk.. about the way you've been behaving :mrgreen:

EDIT: nie jestem debiutantką zlotowo-odlotową, ale powiedzmy ze to nie była relacja :wink:
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15298
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Miszon »

Martyr pisze:We need to talk.. about the way you've been behaving :mrgreen:
Czyżby ktośbył niegrzeczny? NIe zauważyłem :).
Awatar użytkownika
abd3mz
Posty: 7751
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:56 pm
Lokalizacja: Kraków nieaktualny ;-)

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: abd3mz »

Martyr pisze:Melduje sie jako jedna z ostatnich powracających z 6 Odlotu! :D
No to mnie przebiłaś. ;-) :mrgreen:
Martyr pisze:[do momentu wyruszenia do Kutna :wink: :mrgreen: w którym było brzydko, śmierdząco i brudno :P - prawie jak Kazik - :P
Obrazek Obrazek Obrazek
Martyr pisze:EDIT: nie jestem debiutantką zlotowo-odlotową, ale powiedzmy ze to nie była relacja :wink:
Bo nie była! :-P :mrgreen:
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15298
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Miszon »

No ale tylko prawie jak u Kultu, bo jednak góry ujrzałaś ;).
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9276
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Martyr »

Miszon pisze:
Martyr pisze:We need to talk.. about the way you've been behaving :mrgreen:
Czyżby ktośbył niegrzeczny? NIe zauważyłem :).
to jest cytat-przenośnia :mrgreen: ale to pewnie już wiecie? :wink:
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9276
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Martyr »

abd3mz pisze:
Martyr pisze:Melduje sie jako jedna z ostatnich powracających z 6 Odlotu! :D
No to mnie przebiłaś. ;-) :mrgreen:
ciesze sie! :D :mrgreen:
abd3mz pisze:
Martyr pisze:[do momentu wyruszenia do Kutna :wink: :mrgreen: w którym było brzydko, śmierdząco i brudno :P - prawie jak Kazik - :P
Obrazek
mam bardzo czuly i wrażliwy aparat na smrodki i takie widoczki, więc nie udalo mi sie pstryknąć foty :mrgreen:
grzes

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: grzes »

Nie będę zakładał nowego wątku, ale to jest po trosze związane z odlotem (przez bilety od Helen). Właśnie wróciliśmy z Gdańska, z koncertu Marillion. Może Hogarta nie lubiłem z płyt, ale na żywo to co innego. Doszło do spotkania Martyrki i Yacego. Martyrko załatw Yacemu tabletki na pamięć :wink: :D
Awatar użytkownika
Yacy
Posty: 22022
Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Yacy »

grzes pisze:Martyrko załatw Yacemu tabletki na pamięć :wink: :D
to nie wina mojej pamięci, tylko wcześniej byłeś ... dłuższy o 3 literki ;-) I to mnie zmyliło, gdy nie zobaczyłem "ost" :mrgreen:
Co do wokalisty i koncertu - pełna zgoda :-) Troszkę więcej TU
falcoeagle
Posty: 755
Rejestracja: pt cze 27, 2008 12:37 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
Lokalizacja: Warszawa

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: falcoeagle »

Jeśli ktoś spodziewał się relacji ze zlotu, to jeszcze nie teraz.... Tym razem informuję, iż napiszę powyższą w ten weekend (proszę przypomnieć mi na pw w sobotę :P). Nie będzie ona szczytem osiągnięć polskiej literatury, nie będzie też bogata w ogromną ilość szczegółów, więc proszę szykować swoje własne (bardziej szczegółowe) relacje :).
Awatar użytkownika
abd3mz
Posty: 7751
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:56 pm
Lokalizacja: Kraków nieaktualny ;-)

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: abd3mz »

falcoeagle pisze: Nie będzie ona szczytem osiągnięć polskiej literatury,
Szkoda, bo przydałoby się już zmienić lektury w szkole. :-(
falcoeagle pisze: nie będzie też bogata w ogromną ilość szczegółów,
Szkoda, bo można by potem pisać 'tak jak napisał falcoeagle...' :mrgreen:
falcoeagle pisze: więc proszę szykować swoje własne (bardziej szczegółowe) relacje :).
Właśnie! ;-)
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15298
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Miszon »

No ja już prawie wszystkie szczegóły co ciekawsze zaczynam zapominać, także liczę na to, że ktoś z nowych wrzuci wreszcie swoją relację, co bym i ja mógł coś wygrzebać z pamięci. Póki jest co :).
falcoeagle
Posty: 755
Rejestracja: pt cze 27, 2008 12:37 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
Lokalizacja: Warszawa

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: falcoeagle »

No to jak zapowiadałem przedstawię pokrótce 'co i gdzie' się wydarzyło podczas VI Odlotu forum.lp3.pl... (+ relacja z podróży ;P)

piątek, 30. stycznia 2009, godz. 10:00:
3 godz do odjazdu autobusu, a ja już na na nogach :P. Śniadanko, myju-myju, pakowanko, sprawdzanko i można się wybierać.
godz. 13:00:
wsiadam do autobusu i po 40 minutach jestem w Siedlcach. Do odjazdu pociągu: 1 godz.
Żeby nie stać na zimnie odwiedzam siostrę.
godz 14:44:
pociąg KM 8940 planowo rusza z peronu 3 dworca w Siedlcach
godz 16:06:
Warszawa Wschodnia wita was... Stołówka, bilet miejski itp...
godz 17:18:
wsiadam w p@p KM 12237 i o godz 17:25 ląduję na Centralnym...

To była najbardziej szczegółowa część mojej relacji...

Spotkanie z grupą nie było trudne, po przejściu z peronu 3 na peron 1 (pusty) nie było trudno zauważyć zlotowiczów :). Tak dla mnie zaczął się zlot... Po moim przybyciu Kuba stał się informacją taryfową i poinformował o typach i kosztach biletu pozwalającego na korzystanie z komunikacji publicznej podczas zlotu. Następnie wyszliśmy do galerii i po ogołoceniu kilku sklepów z biletów zaczęliśmy kluczyć po podziemiach dworca w poszukiwaniu wyjścia na przystanek autobusowy... Udało się, autobus stał już na przystanku więc od razu zajęliśmy miejsca stojąco/siedzące (kto na co trafił). Podróż minęła w miarę szybko, niektórzy zabijali monotonność jazdy dyskusjami na różne tematy (nie przysłuchiwałem się zbytnio :)). Po wyjściu z środka lokomocji udaliśmy się marszem na ul. Czerską 6 do siedziby pewnego wydawnictwa na A :). Tam po dłuższej chwilce pojawił się Niedźwiedź. Gdy już każdy 'uścisnął łapę' Niedźwieckiemu poszliśmy na górę do jego pokoju w radiu. Tam zostawiliśmy kapotki i zbędny balast i udaliśmy się do pomieszczenia nazwanego 'studiem radiowym' :). Dalej podtrzymuje zdanie, iż pomieszczenie, w którym urzęduje Kuba i Helen jest większe... A lista jak lista ;), była to pierwsza od dłuuuższego czasu słuchana w całości lista Niedźwiedzia, wszelkie smaczki zostaną opisane w relacjach znajdujących się poniżej :D.
Tuż po wybrzmieniu pierwszych dźwięków A Great Day for Freedom zaczęliśmy wycofywać się ze studia, na górę po rzeczy no i na dół do wyjścia. Po szybkim marszu dotarliśmy na przystanek i czekaliśmy na autobus. Niestety opcja 'pod drzwi' się spóźniała, a drugi nasz autobus już wjeżdżał na przystanek podjęliśmy decyzje o skorzystaniu z tego pojazdu. No i po wyjściu przy moście Poniatowskiego rozpoczął się słynny już bieg na 500-600m, w którym nagrodą było zdążenie na pociąg do Śródborowa :). Ja znając swoje możliwości sportowe już w autobusie uruchamiałem swoje 'kolejowe' znajomości, żebym nie oglądał świateł końcowych EN57, jednak mój znajomy stwierdził "na pewno się spóźni", co raczej się sprawdziło, bo po dotarciu na peron nie myślałem o patrzeniu na zegarek...
Światła w tunelu stawały się coraz większe i nagle na tor przy peronie wtoczył się zielono-biały potwór... eee, pociąg (EN57-numerku nie pamiętam), do którego udało nam się zapakować ;). Po dłuższej podróży wysiedliśmy na peronie w Śródborowie. Droga do ośrodka była ciemna i śliska, jednak nie za długa i grupa pociągowa dotarła wreszcie do Śródborowianki. Po rozdziale pokojów (pozdrowienia dla współlokatora Szklarskiego!) zasiedliśmy wszyscy do kolacji, podczas której odbyło się głosowanie, czy konkurs kajmanowy ma się dobyć dzisiaj, czy jutro. Wygrała opcja pierwsza więc po posiłku przemieściliśmy się do sali obok, zajęliśmy miejsca przy stole, no i się zaczęło. Reakcje niektórych na słyszane utwory były bezcenne :) (są fotki :D). Konkurs zakończyliśmy koło 3-4, więc późno/wcześnie :). Jednak po takich atrakcjach zasypia się łatwo :).

Mmm, jak na razie to tyle. Drugą część przedstawię w czasie najbliższym.
(PS: dlaczego moja wiadomość zawiera więcej niż 10 emotikonek i skrypt mi ją zatrzymał?...)
Awatar użytkownika
Martyr
Posty: 9276
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:38 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Martyr »

falcoeagle pisze:Następnie wyszliśmy do galerii i po ogołoceniu kilku sklepów z biletów zaczęliśmy kluczyć...
zapewne musieli dodrukowywać :wink: :lol:
falcoeagle pisze:Dalej podtrzymuje zdanie, iż pomieszczenie, w którym urzęduje Kuba i Helen jest większe...
ja mam wrażenie ze w tamtym pomieszczeniu w Złotych były gołe ściany a w Trójce - gdzie siedzi Helen i Kuba zdaje sie ze stoi jakiś segment/szafa? dobrze mi sie kojarzy? :)
więc Trójkowe chyba jest większe :wink:
falcoeagle pisze:No i po wyjściu przy moście Poniatowskiego rozpoczął się słynny już bieg na 500-600m, w którym nagrodą było zdążenie na pociąg do Śródborowa :).
tak, pamietam co moje łydki myślały wtedy na ten temat :mrgreen:
falcoeagle pisze:Reakcje niektórych na słyszane utwory były bezcenne :)
:lol: :lol: :lol:
falcoeagle pisze:(PS: dlaczego moja wiadomość zawiera więcej niż 10 emotikonek i skrypt mi ją zatrzymał?...)
widocznie tak juz jest po tych zmianach na forum.
kiedyś [jak pisałam poprzednie relacje ze zlotów na których byłam] tego nie było. Ciekawe, może nasz Admin coś nam zdradzi naten temat?
ku3a
Posty: 20948
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: ku3a »

ale tak już jest od wielu tygodni.
i jak się zobaczy jakieś stare posty w których ktoś wstawił 50 razy " :!: ", to nie ma się co dziwić, że takie ograniczenie zostało dodane.
falcoeagle
Posty: 755
Rejestracja: pt cze 27, 2008 12:37 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
Lokalizacja: Warszawa

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: falcoeagle »

No to dalsza część relacji z Odlotu...

Wstawanie o 9 jest zdrowe. W sobotę rano znów się to potwierdziło, jakoś udało się zwlec z łóżka:). Prysznic, ciuszki, śniadanko... Po posiłku zapadła decyzja, ażeby wreszcie zająć się zestawem propozycji na II Polski Top Wszech czasów. Odpowiednia ekipa przysiadła do pracy, a ja kręciłem się gdzieś w pobliżu, czasami przysiadałem i podjadałem paluszki ;). Taki stan rzeczy trwał praktycznie do wyjazdu na listę (oczywiście z przerwą na obiad) Jeszcze tylko ogłoszenie wyników Forodyreryków i nadszedł czas wyjścia. Grupa samochodowa się zapakowała, a my poszliśmy na peron i oczekiwaliśmy na pociąg. [MK-only]Blokada liniowa włączona[/MK-only], a pociągu nie widać. Stoimy, czekamy, czekamy, czekamy, czekamy, (...), czekamy, aż wreszcie na horyzoncie pojawia się charakterystyczny trójkąt świateł. Gdy tylko drzwi się otworzyły weszliśmy do środka i zajęliśmy miejsca. Pociąg wlókł się niemiłosiernie, spóźnienie raczej tylko rosło. Na Powiślu przyczyny opóźnienia (jak dla mnie) stały się jasne, jak ktoś jest ciekawy to napiszę :).
I wtedy rozpoczął się marsz na Myśliwiecką, ja włączyłem nasłuch w mp3 na Trójkę, więc wiedziałem, co się dzieje w na antenie ;). Po chwili doszliśmy do radia, po przejściu przez bramkę udaliśmy się na górę.
No to główna 'atrakcja' zlotu się rozpoczęła. Cóż, wrażeń tyle, że aż nie wiem, co opisać :). Pisałem na początku, że to będzie "bardzo nie-bogata w szczegóły" relacja. Więc główną część pominę ;) i zostawię do opisania innym :).
Powrót: trafiłem tym razem w grupę samochodową, więc nic ciekawego nie ma do opisywania :).
W ośrodku czekały (tak jak dzień wcześniej) porcje kolacyjne, które zostały pochłonięte, po kolacji przyszedł czas na konkurs 'jaka to melodia', w którym nagrodami były kubeczki Niedźwiedzia. Utwory sączyły się z słynnych mini-disców bobby-ego, poziom trudności zróżnicowany, ale większości udało się odgadnąć 3 utwory w serii i zgarnąć kubek. Proszę kogoś (najlepiej zainteresowanych) o opisanie 'walki' o ostatni kubeczek :).
Niedziela to był dzień pożegnania z Odlotem. Budzik posłusznie zadzwonił ileśtam minut po 7, jednak ja bezlitośnie go wyłączyłem i przesunąłem czas budzenia odrobinę do przodu... Jest po 8. Budzę się, wstaję, Szklarski też, ale on jedzie o 8:37, nie tak jak ja godzinę później, więc musiał on w przyśpieszonym tempie zebrać swoje rzeczy i wyjść na pociąg. Tak to jest, jak zapomina się nastawić budzika i polega się na budziku innej osoby ;). Ja po toalecie poszedłem zjeść śniadanie, później ogarnąłem swoje manatki i byłem już gotowy do drogi. Jeszcze tylko złożenie na ręce organizatora (bobby-ego) podziękowań i pożegnań i udałem się w kierunku peronu Śródborowa...
Opisów podróży wam oszczędzę ;)

Wygląda na to, że to już wszystko. A nawet jak nie wszystko, to wszelkie uzupełnienia, sprostowania, korekty znajdziecie w relacjach, które ukażą się poniżej tej.
(oby) Do zobaczenia na kolejnym zlocie!

PS: w tej relacji wyrobiłem się w 10 emotkach, więc nie muszę ich wyłączać : )
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15298
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: Miszon »

Na Powiślu przyczyny opóźnienia (jak dla mnie) stały się jasne, jak ktoś jest ciekawy to napiszę .
No to ja jestem :).
W ośrodku czekały (tak jak dzień wcześniej) porcje kolacyjne, które zostały pochłonięte, po kolacji przyszedł czas na konkurs 'jaka to melodia', w którym nagrodami były kubeczki Niedźwiedzia. Utwory sączyły się z słynnych mini-disców bobby-ego, poziom trudności zróżnicowany, ale większości udało się odgadnąć 3 utwory w serii i zgarnąć kubek.
Hmm... pal licho kubeczki, ale że ominęła mnie taka zabawa... No ale cóż, jak dotąd miałem 2 wolne weekendy w roku (ten właśnie jest tym drugim) i trzeba było ten pierwszy podzielić między Forum, a Kogoś.
Awatar użytkownika
abd3mz
Posty: 7751
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:56 pm
Lokalizacja: Kraków nieaktualny ;-)

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: abd3mz »

Kto następny? :-P
falcoeagle
Posty: 755
Rejestracja: pt cze 27, 2008 12:37 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
Lokalizacja: Warszawa

Re: Po 6. Odlocie

Post autor: falcoeagle »

abd3mz pisze:Kto następny? :-P
Jakoś nie widać chętnych... :)
Chciałbym się dowiedzieć, czego nie napisałem w swojej relacji :P
Miszon pisze:No to ja jestem :).
Mmm, jakby to wytłumaczyć, bo to, że na Scharfenbergu nie było przejścia sterowania drzwiami raczej jasne nie będzie... :D
ODPOWIEDZ