Po zlocie nr IV i pół - 25.03.2008

Potrzeba dyskusji na temat Listy jest tak silna, że łamy Forum to za mało — od czasu do czasu spotykamy się także na Zlotach.

Moderatorzy: ku3a, ku3a

Awatar użytkownika
kocin
Posty: 569
Rejestracja: śr sty 17, 2007 9:36 am

Po zlocie nr IV i pół - 25.03.2008

Post autor: kocin »

Moja relacja z dnia 25 marca roku pańskiego 2008 ze zlotu nr IV i pół

Obiecałem pierwszy zdać relację ... co czynię :)
To było moje pierwsze spotkanie z forowiczami „na żywo”. Powiem szczerze, że troszkę się bałem tego spotkania (jak to przed nowym) .... żeby się nie rozczarować, żeby nie dać plamy. Ten „strach” porównać mogę do uczucia jakie towarzyszy uczniowi przed sprawdzianem albo sportowcom przed startem. Byłem pierwszy, przyjechałem z kolegą autem.... taki zbieg okoliczności (dzień wcześniej przy okazji podczas rozmowy dowiedziałem się, że jedzie do stolicy).... przypadek, miły przypadek.
Wcześniej deklarowałem się na forum, że będę o 10:25, faktycznie byłem o 9:30 w centrum.
Pochodziłem trochę po centrum (Galeria Centrum – Empik, Złote tarasy – Empik :) ).
O 11:53 miała dotrzeć przesyłka od kwiaciareczki z Wrocławia. Odbiór na peronie I. Odebrać miał Ku3a.
Byłem na peronie o 11:30 ciągle wypatrując wysokiego gościa (jedynego, którego kojarzyłem „z widzenia”..... sorki z fotek na stronie MN i forum skojarzyłbym jeszcze chyba kajmana). Zjawił się pociąg, lecz Ku3y nie było :( ..... postanowiłem wykonać do niego Kubofon (patrz Helefon).... będzie za 20 minut ale na peronie miałem wypatrywać neon-ki z koszem kwiatów (koszykarka :) ), która dostała zadanie odebranie przesyłki. Nie było trudno ..... :) w sumie to przechodziłem obok niej wcześniej dwa razy. Neon.ka to strasznie miała osoba (cieszę się, że to właśnie ją spotkałem jaką pierwszą :). Ponoć początki są najtrudniejsze ...... a mój był bardzo miły. Po krótkiej zapoznawajce:) udaliśmy się na peron odebrać adr (kolejne zadanie od Ku3y). Na peronie III Śródmieścia pojawił się Ku3a. Na pewno bym go poznał (dla mnie to przecież gość z radia... co tam z radia ......z Trójki !! ) Po chwili zjawili się adr dalej ksch, leszekno i martyrka.
Troszkę zrobiło się późno i neon.ka zadeklarowała się, że się „poświęci” i sama poczeka na kajmana.
Szóstka forowiczów martyrka, Ku3a, leszekno, ksch, adr i moja skromna osoba udaliśmy się na pieszo (0,5 h) na miejsce spotkania.
Byliśmy na miejscu o 14:50. Prawie równo z nami wszedł Pan Marek.
Do końca nie wierzyłem, że uda mi się go zobaczyć „na żywo”, przybić piątkę, pogadać. Bałem się, że coś się niespodziewanego wydarzy i będzie klops.... ale jednak :)
Na miejscu byli już jotem3 z synami, bobby dziesiąty i jblaminsky. Dojechali neon.ka z kajmanem i zaczęliśmy miłe dyskusje... Pan Marek, 11 forowiczów i dwóch synów jotem3.
Spotkanie trwało około 2 h, były prezenty od nas, tj. kosz kwiatów, półeczka na wina, zdjęcie w ramce z III zlotu i piękna, złota płyta wykonana przez jblaminsky z naszymi własnoręcznymi podpisami. Pan Marek też miał dla nas prezenty :):) płytki, mnie przypadła Diana Ross :) i swoje fotki.
Podczas rozmowy nie udzielałem się chyba z dużo (chyba.. na pewno), bo jakoś brakowało mi odwagi. Troszkę tez jako „nowy” wstydziłem się. Rozmowę głównie podtrzymywali jotem3, kajman :) i ku3a.
Pan Marek poopowiadał o sobie, o swoich planach, zdradził nam też tajemnicę 27 marca (lecz pary z klawiatury nie puszczę, bo prosił o dyskrecję). Miło mi było gdy usłyszałem, że będzie kontynuowana dalej seria SJC (bo to moje klimaty). Dwie godziny zleciały jak dwie sekundy. Były fotki, dostałem autograf w książce LP3 notowania 1301-1330
Atmosfera była naprawdę miła, taka zwyczajna, swojska :)
Jeśli czyta to ktoś „nowy”, kto się waha aby przyjechać kiedyś na zlot to nie ma się czego obawiać
Forowicze to zwyczajni, mili ludzie z którymi można pogadać bez skrępowania.
Po opuszczeniu nas przez Pana Marka (ok. 17:15) pozostaliśmy jeszcze z godzinę z resztą wymieniając opinie i komentując spotkanie oraz planując już nowy zlot nr V.
Ustaliliśmy, iż to spotkanie będziemy nazywać zlotem nr 4 i pół.
Na dworzec udałem się w towarzystwie neon.ki, ku3y, adr i jblaminsky. Już w centrum neon.ka odjechała do pracy :(. A męskie towarzystwo udało się na małe co nieco.
Pożegnałem się z chłopakami i pociągiem o 20:31 odjechałem na swoja prowincję :) Na miejsce dotarłem o 23:53 .......szczęśliwy i zmęczony.
Teraz czas na jakieś podsumowanie. Na pewno było warto, żałuje, ze nie odważyłem się wcześniej przyjechać(IV zlot) choć u mnie naprawdę ciężko z czasem (choć jak mówi mało chyba znane powiedzenie ..... czas ma się na to, na co chce się mieć).
Na V zlot zrobię wszystko co w mojej mocy aby dotrzeć.
Postanowienie na dziś to zintensyfikować swoją obecność na forum .. znawca (zobaczymy jak wyjdzie)
Dzięki Wam forowicze za obecność, za miłe przyjęcie, dziękuję Panie Marku. Specjalne podziękowania należą się Ku3ie i jotem3-owi bo oni byli głównymi organizatorami.
Było zjawiskowo i genialnie (pełne endżojowanie)........ mam nadzieję, że nie dałem plamy i że uda mi się przyjechać jeszcze i to nie jeden raz.
Bo moje kolejne marzenie to zobaczyć studio podczas listy (lp3 i lpmn), a marzenia są po to aby je spełniać.
Spotkanie wywołało u mnie emocje, których baaaaaaardzo długo nie zapomnę.
IV i pół zlot pozwolił mi spełnić marzenia.

26.03.2008, kocin

ps kurde jak na mnie to się nieźle rozpisałem :) za ewentualne błędy z góry przepraszam
Awatar użytkownika
neon.ka
Posty: 4312
Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
Lokalizacja: warszawa

Re: Po zlocie nr IV i pół - 25.03.2008

Post autor: neon.ka »

kocin pisze:Obiecałem pierwszy zdać relację ... co czynię :)
nowi uczestnicy spotkań są jednak zdyscyplinowani. zlot 4 też to potwierdził 8) .
kocin pisze:będzie za 20 minut ale na peronie miałem wypatrywać neon-ki z koszem kwiatów (koszykarka :) ), która dostała zadanie odebranie przesyłki. Nie było trudno ..... :) w sumie to przechodziłem obok niej wcześniej dwa razy.
a potem co najmniej dwa razy próbowałeś nawiązać z nią kontakt słowny :wink: . czy nie miałeś przez chwilę wrażenia, że nikt Cię nie uprzedził, że neon.ka ma poważne kłopoty ze słuchem? :)
a ja ze swej strony mogę powiedzieć, że gdy twarz jakiegoś nieznanego mężczyzny pojawiła się nagle w polu widzenia mojego lewego oka, i to na dodatek była twarz, która niewątpliwie coś mówiła (poznałam to tylko oczami, bo w uszach grała mi muzyka i stąd Kocin miał takie problemy z nawiązaniem ze mną kontaktu :wink: ), to pomyślałam, że może właśnie padłam łupem jakiegoś szarmanckiego podrywacza działającego sposobem 'na pomocną dłoń' :wink: .
kocin pisze:Neon.ka to strasznie miała osoba (cieszę się, że to właśnie ją spotkałem jaką pierwszą :).
mogę zaręczyć, że kogokolwiek z forowiczów byś nie spotkał jako pierwszego, zawsze zostałbyś odstresowany w bardzo miły sposób :D .

fajna relacja Adam! :)
j64
Posty: 176
Rejestracja: pt sie 03, 2007 2:39 pm
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: j64 »

Kiedy przestanę żałować, że mnie tam nie było??? :cry:
Robinson
Posty: 8049
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 10:58 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1984 r.
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Robinson »

j64 pisze:Kiedy przestanę żałować, że mnie tam nie było??? :cry:
Jak zaczniesz brać czynny udział w zlotach? ;)
j64
Posty: 176
Rejestracja: pt sie 03, 2007 2:39 pm
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: j64 »

Powoli okazuje się, że jestem bardziej fanką Marka Niedźwieckiego niż lp3.
Mam nadzieję, że kiedyś odważę się przyjechać na zlot.
Awatar użytkownika
kocin
Posty: 569
Rejestracja: śr sty 17, 2007 9:36 am

Post autor: kocin »

j64 pisze:Powoli okazuje się, że jestem bardziej fanką Marka Niedźwieckiego niż lp3.
Mam nadzieję, że kiedyś odważę się przyjechać na zlot.
przyjeżdzaj !! nie masz sie czego obawiać ! Jest naprawde rewelacyjnie :)
ja powinienem byc dla Ciebie najlepszym przykladem ze warto
a wrazenia pozostaja na dlugo
ODPOWIEDZ