Perfect - re-edycja CD

[marekjarek5]

Przeczytałem w internecie, że w końcu wznowią tą płytę na nośniku CD. Ponad 30 lat od powstania tych piosenek Lepiej późno niż wcale.
Z zapowiedzi wynika, że płyta zostanie wznowiona bez stosownych dodatków, czyli utworów które powstały w czasie tych samych sesji nagraniowych co pozostałe nagrania. Czyli "Czytana dla Janka", "Wieczorny przegląd moich myśli", "Nasza muzyka wzbudza strach", "Coś dzieje się w mej biednej głowie". Co w mojej ocenie wygląda na brak wyobraźni wydawcy. Szczególnie, że w przypadku wydania w formie dwie płyty winylowe wydawca dodał nagrania bonusowe. Czyli "Pepe wróć", "Opanuj się", "Po co". Co zakrawa, albo na żart ze strony wydawcy, kiepski z resztą, albo na niewiedzę. Owszem, dodane nagrania powstały w roku 1982, gdy pierwsza płyta Perfectu ukazała się na rynku, ale, przecież, były to inne sesje, inny skład zespołu, inne czasy w ogóle.
Całość, zakrawa więc na kolejny żart ze strony współczesnej fonografii. Pierwszym był, brak wznowienia płyty na nośniku CD, przez długie lata.
Żart jest dobry, gdy bawi. Mnie niestety ten żart nie bawi, bynajmniej, szczerze jestem zawiedziony, wkurzony, że tak, byle jak, to będzie wydane.
Kurczę, może by gdzieś napisać, może jest szansa aby tę nieszczęśliwą edycję wyprostować? Może presja fanów, ówczesnego Perfectu sprawi, że wydawcy pójdą po rozum do głowy?
ps: Do dziś nieznane są losy nagrań "Poszło w dym", to nagranie wcześniejsze, oraz nagrania "Dajcie mi zaśpiewać", to nagranie z okresu pierwszej płyty.

Swoją drogą, to w jakiej wersji grano "Nie płacz Ewka" na LPP3 w roku 1992? Nie pamiętam już.....

[konwicki1980]

Płyta w zasadzie jest już dostępna - nawet empetrójki można kupić
http://sklep.polskieradio.pl/Products/1 ... rfect.aspx
Cóż, ciekawe, jak rozwiązane zostały kwestie praw autorskich, z którymi było tyle kłopotu. Czyżby Guru (https://twitter.com/ZbigniewHoldys) wpadł w kłopoty finansowe, czy może bez jego zgody to zrobiono. Ciekawe.

[marekjarek5]

Płyta w zasadzie jest już dostępna - nawet empetrójki można kupić
http://sklep.polskieradio.pl/Products/1 ... rfect.aspx
Cóż, ciekawe, jak rozwiązane zostały kwestie praw autorskich, z którymi było tyle kłopotu. Czyżby Guru (https://twitter.com/ZbigniewHoldys) wpadł w kłopoty finansowe, czy może bez jego zgody to zrobiono. Ciekawe.

Z wypowiedzi, której można posłuchać na stronie Trójki, Zbigniewa Hołdysa, problem leżał w nieszczęśliwym, błędnym, niejasnym zapisie, w wyniku którego, dwie firmy Polskie Radio i Polskie Nagrania rościły sobie prawa, nie pamiętam teraz, do dwóch lub trzech piosenek.
Brzmi to zabawnie, niewiarygodnie wręcz, że przez tyle lat, jakby nie było, dwie polskie firmy nie umiały się porozumieć w tej kwestii.
Widać jednak, że w końcu udało się.

Kłamią, fałszują historię na stronie Polskiego Radia. Bowiem:

"Jest to reedycja pierwszej płyty zespołu Perfect, który ukazał się na rynku w pamiętnym 1981 roku – roku niepokojów społecznych i rosnącej świadomości nieuchronnych zmian."

Pierwsza płyta Perfectu ukazała się na rynku w roku 1982, w okolicach kwietnia/maja, a nie w roku 1981. Owszem można przeczytać, w mało wiarygodnych źródłach, że pod koniec roku można było kupić, ale nie ma to potwierdzenia w ówczesnej prasie muzycznej. Właściwy nakład to rok 1982.

tzw. "biały album” zespołu, nagrywany był podczas dwóch sesji w studiu M1 na Myśliwieckiej

To również jest nieprawda. Analizując pojawiające się informacje w ówczesnej prasie muzycznej, w roku 1981, kolejność pojawiania się utworów na listach przebojów, jasno wynika, ze tych sesji było więcej niż dwie. Ile tego dokładnie nie wiadomo. Na edycji winylowej również błędnie podano informację o tych sesjach i czasie w którym miały


Zbyszek H. zjechał do domu w czerwcu.[...] - Bogdan Olewicz

Tutaj również coś nie zgadza się. No chyba, ze chodzi o rok 1980, ale to również nie pasuje.


Był zabawnie, płyta ukazała się na rynku, z zestawem nagrań, których w Trójce już nie lansowano, lansowano za to owe trzy nagrania które dodano jako bonusowe nagrania, które nie miały nic wspólnego z pierwsza płytą Perfectu. Wrzucanie dziś wszystkiego do jednego wora, to jest fałszowanie historii.

[konwicki1980]

Cóż, wynika z opisu na stronie Polskiego Radia, że przy reedycji nadal nie poprawiono błędu w opisie -
Zbigniew Hołdys – guitars, piano, vocals

Co na ten temat można przeczytać w książce "Wszystkie pilne sprawy"?
Wspomnienia Ryszarda Sygitowicza

Idę do sklepu, kupuję płytę, patrzę, czytam i własnym oczom nie wierzę. Przy Hołdysie jest "piano", zaś jedyny numer, przy którym było użyte pianino lub fortepian, to "Niewiele mogę Ci dać" - a ja na nim grałem! To pierwsza sprawa. A druga - przy Hołdysie napisano "guitars", a przy mnie tylko "guitar". A przecież to ja nagrywałem wszystkie nakładki gitarowe.

W tej samej książce sprawa niewydania pierwszego albumu na CD opisana jest nieco inaczej. Mówi "Guru":

Jeśli chodzi o pierwszą płytę, nagrania zostały dokonane w Polskim Radiu i dla Polskiego Radia, które emitowało je na swojej antenie. Kiedy Perfect odniósł spektakularny sukces, firma fonograficzna Polskie Nagrania postanowiła wydać piosenki na płycie. Zgodnie z obowiązującym prawem zapłaciły radiu 50 proc. naszych honorariów, czyli 200 zł, nam – za album, który rozszedł się w nakładzie około miliona egzemplarzy – nie płacąc nic. Kiedy po latach na rynku pojawiły się kompakty, Polskie Nagrania postanowiły wznowić piosenki. Wchodziło w życie nowe prawo autorskie, więc zapytali mnie, co o tym sądzę jako autor i kompozytor. Byłem wściekły, że nikt z Perfectu nie dostanie żadnych pieniędzy, i zażądałem dokumentów, na mocy których chcieli wydać CD. Okazało się, że w czasach komunizmu Polskie Nagrania były tak niechlujne, że na akcie zakupu wszystkie kompozycje zostały skwitowane zwrotem „Nie płacz Ewka i inne”. Wtedy odpowiedziałem: „Możecie wydać tylko piosenkę »Nie płacz Ewka i inne«”. Takiej piosenki nie ma. Kompaktu też.

Źródło: http://www.rp.pl/artykul/158449.html?print=tak&p=0
Hołdys to w ogóle oszust pierwszorzędny, bo przecież porządną kasę za nagranie płyty zgarnęli tylko on i Olewicz. Zresztą do dziś dostaje kupę forsy za wszystkie odtworzenia w radiu i występy koncertowe, a nie może się zdobyć na to, by wejść do studia Trójki razem z Markowskim.

O innych sytuacjach opisanych w książce, chociażby tej:
http://www.perfectrockband.pl/?page_id=2
http://www.smartdesign.ca/wordpress/wp- ... wal-11.jpg
http://www.smartdesign.ca/wordpress/wp- ... wal-21.jpg
pod hasłem "Przewał Hołdysa i..."
To już w ogóle szkoda gadać.

Fakt jest jeden niepowtarzalny - to, co wydawało się niemożliwe - wznowienie pierwszej płyty na CD - okazało się możliwe. Może i "Live" kiedyś zostanie wznowione?

[marekjarek5]

Cóż, wynika z opisu na stronie Polskiego Radia, że przy reedycji nadal nie poprawiono błędu w opisie -
Zbigniew Hołdys – guitars, piano, vocals

Tak to znany fakt. Nie poprawiono, pewnie dlatego że nikomu do głowy nie przyszło, zajmować się takimi "detalami".
Szkoda, wychodzi kolejny raz partyzantka wydawców.

Hołdys to w ogóle oszust pierwszorzędny, bo przecież porządną kasę za nagranie płyty zgarnęli tylko on i Olewicz. Zresztą do dziś dostaje kupę forsy za wszystkie odtworzenia w radiu i występy koncertowe, a nie może się zdobyć na to, by wejść do studia Trójki razem z Markowskim.

Nie nazwałbym Hołdysa oszustem. Ale to nie temat na ten wątek.
To, że dostaje tantiemy, to jest jak najbardziej słuszne, są mu należne jak twórcy.

Fakt jest jeden niepowtarzalny - to, co wydawało się niemożliwe - wznowienie pierwszej płyty na CD - okazało się możliwe. Może i "Live" kiedyś zostanie wznowione?

Szkoda, że wydano to bez sensu, mieszając oczywiste fakty.

[Miszon]

Dziś Niedźwiedź zagrał "Pepe wroć", komentując że to właśnie jeden z tych trzech dodatkowych kawałków.

[marekjarek5]

Dziś Niedźwiedź zagrał "Pepe wroć", komentując że to właśnie jeden z tych trzech dodatkowych kawałków.

Szczególnie jemu bliski, gdyż od tego właśnie nagrania grupa zaistniała na LPP3.

Tak po prawdzie to jeszcze przed pierwszą dużą płytą winylową, lub równolegle, w roku 1982 można było kupić kasetę z nagraniami grupy z roku 1981, z innym zestawem nagrań, ale z tych samych sesji.

Informował o tym miesięcznik Non Stop w czerwcu roku 1982

[marekjarek5]

Tenże miesięcznik Non Stop w grudniu roku 1981 podał taką informację, zagadkową.

[marekjarek5]

" Część piosenek z albumu została przebojami przed stanem wojennym, część po. Akurat miałem tę radość, że na przykład „Lokomotywa…” i „Nie płacz Ewka” były hitami Listy Przebojów „Studia Gama” w Jedynce, a „Pepe wróć”, czy „Opanuj się” już na Liście Trójki." - Marek Niedźwiecki
http://sklep.polskieradio.pl/Products/1 ... rfect.aspx

Oczekuję sprostowania tej wypowiedzi i nie wprowadzania w błąd. Podana informacja jest nieprawdziwa. Dwie wymienione piosenki "Pepe wróć" i "Opanuj się" nie ukazały się na pierwszej płycie. Zostały nagrane później.
Jedynym nagraniem z pierwszej płyty które gościło na LPP3, w tamtym czasie, w wersji z pierwszej płyty, była "Lokomotywa z ogłoszenia" i był to przebój raczej średni miary, najwyższa pozycja 7.

[marekjarek5]

Zestaw wycinków prasowych z informacjami na temat zespołu Perfect z okresu, rok 1981, do lipca/sierpnia roku 1982. Głównie z miesięcznika Non Stop, oraz tygodników Razem i Nowa Wieś.
Może ktoś coś sensownego z tego wyczyta.

Kod: Zaznacz cały

Perfect - wycinki.rar
http://www36.zippyshare.com/v/79984807/file.html

[konwicki1980]

Oczekuję sprostowania tej wypowiedzi i nie wprowadzania w błąd. Podana informacja jest nieprawdziwa. Dwie wymienione piosenki "Pepe wróć" i "Opanuj się" nie ukazały się na pierwszej płycie. Zostały nagrane później.

Drogi Darku oczekuję, żebyś najpierw dwa razy zastanowił się, co napiszesz. Słowa PanMarka dotyczą wydania 2013, gdzie oba utwory się znajdują. Znalazły się one przecież również w pierwszym notowaniu LP3. Także reszta "wywodów", że coś gdzieś niby nie pasuje, bo z innej niby sesji czy coś takiego też kupy się nie trzyma. W zasadzie wiadomo, że wszystkie reedycje będą Twoim zdaniem spieprzone, więc nic szczególnie nowego i odkrywczego się nie dowiedzieliśmy nowego (fakt, że błędy w opisie zdaje się, że pozostały).

Dzięki za urywki z gazet, warto się zapoznać.

[marekjarek5]

Słowa Pan Marka dotyczą wydania 2013, gdzie oba utwory się znajdują. Znalazły się one przecież również w pierwszym notowaniu LP3.

Zacytuję od początku wypowiedź Pana Marka:

"1981. To był niezwykły rok. A na jego koniec wprowadzono stan wojenny. Muzyka Młodej Generacji buchnęła kilka lat wcześniej. Płyty z polskim rockiem sprzedawały się znakomicie. Były ważne dla naszego pokolenia. Niosły potężną dawkę wolności, która tak bardzo była nam wtedy potrzebna. Muzyka i teksty były prawdziwe. „Biały album” jest niewiarygodny. Po latach brzmi, jak zestaw największych przebojów. Zbyszek Hołdys i Bogdan Olewicz byli jak Lennon & McCartney. Nieomylni… Część piosenek z albumu została przebojami przed stanem wojennym, część po. Akurat miałem tę radość, że na przykład „Lokomotywa…” i „Nie płacz Ewka” były hitami Listy Przebojów „Studia Gama” w Jedynce, a „Pepe wróć”, czy „Opanuj się” już na Liście Trójki."

Jeszcze raz to napiszę.
Wymienione piosenki "Pepe wróć" i "Opanuj się" nie ukazały się wtedy na tzw białym albumie. W przeciwieństwie do pozostałych nagrań, powstałych w roku 1981, granych i lansowanych, będących przebojami, w tymże roku. Nie było wtedy jeszcze LPP3. Niektóre nagrania zdobyły popularność już w połowie roku 1981, a nie Płacz Ewka została przebojem całego roku 1981.
Owe dwa nagrania to rok 1982, wtedy je nagrano, w innym składzie. Największą popularność zdobyły na LPP3 w maju roku 1982, była to popularność, patrząc na miejsca w kolejnych notowaniach, raczej średnia. Szału nie było.
Trójka wtedy, kwiecień/maj/ czerwiec roku 1982 postawiła, lansowała, właśnie na te dwa nowe nagrania, a nie na te które nagrano, wylansowano już, choć nie wszystkie, w roku 1981, które około maja/czerwca, z dużym opóźnieniem, co było normalne w tamtych czasach, wydano na tzw białym albumie. I słusznie bo listy przebojów są po to aby lansować rzeczy nowe.
Umówmy się, LPP3 ma mało wspólnego z białym albumem.
To były dwie różne bajki. Wrzucanie tego, dziś, do jednego wora jest mieszaniem faktów.
Szczególnie, że brak jest na wznowieniu 4 nagrań dokładnie z okresu, pewnie z tych samych sesji, gdy powstały pozostałe piosenki z wydania winylowego.
Niechby nawet owe 3 nagrania były na edycji CD jako bonusowe, to nagrania, że tak powiem, z okresu przejściowego, pod warunkiem, że wydano by również pozostałe nagranie, oraz z informacją jak to z tymi 3 nagraniami było i dlaczego je dodano jako bonusowe.
Czy "Lokomotywa z ogłoszenia" była przebojem na liście Studia Gama, to ja mam duże wątpliwości. Patrząc w archiwum LPP3, to w podsumowaniach Top 20 pozycja plasuje się wyżej, niż dwa pozostałe nagrania

[PS]

Wymienione piosenki "Pepe wróć" i "Opanuj się" nie ukazały się wtedy na tzw białym albumie. W przeciwieństwie do pozostałych nagrań, powstałych w roku 1981, granych i lansowanych, będących przebojami, w tymże roku. Nie było wtedy jeszcze LPP3. Niektóre nagrania zdobyły popularność już w połowie roku 1981, a nie Płacz Ewka została przebojem całego roku 1981.
Owe dwa nagrania to rok 1982, wtedy je nagrano, w innym składzie.

Akurat jeśli chodzi o skład, to nagrali je jeszcze Sygitowicz i Zawadzki (przynajmniej "Po co?" i "Pepe wróć", nie wiem jak było z "Opanuj się").

Poza tym, zgadzam się, że bonusami powinny być te 4 piosenki wymienione w pierwszym poście, ale niestety komuś nie chciało się szukać taśm w archiwach Polskiego Radia.

[marekjarek5]

Akurat jeśli chodzi o skład, to nagrali je jeszcze Sygitowicz i Zawadzki (przynajmniej "Po co?" i "Pepe wróć", nie wiem jak było z "Opanuj się").

Do dziś nie wiem, w jakim składzie te piosenki nagrano. Krążą legendy, a może to prawda, że muzyka powstała jeszcze w roku 1981, a na przełomie lutego/marca 1982 dograno wokale. Dla mnie to mało wiarygodne.
Wszystkie trzy nagrania powstały w tym samym czasie, brzmienie, sposób nagrania są identyczne. Kiedy? Na pewno w 1982 roku, w okolicach marca.
Bas, sposób gra na tym instrumencie, brzmienie wskazuje, że to Nowicki gra a nie Zawadzki, na moje ucho, w 90 % Ale wiarygodnych danych na ten temat nie posiadam. Dużo bardziej skomplikowana sprawa jest z gitarzystami. Jeśli to Sygitowicz to jakoś blado te gitary wypadają, a i sołóweczki skromniutkie , jak na tego muzyka. Może to jednak Urny? A może Hołdys wszystko zagrał? Dawniej już tak nagrywał, wszystko sam.
No nie wiem. JA zapamiętałem że jak grano te piosenki, to jasne było, że to już nagrania z nowymi muzykami. Dziś jasności nie mam.

[PS]

W 1993 roku ukazała się kaseta Perfectu pt. "Złote Przeboje", do której opis zrobił... sam ZH. : ) Napisał tam , że w "Po co?" i "Pepe wróć" grali Sygitowicz i Zawadzki. Taką wersję podaje też książka "Wszystkie pilne sprawy", w której tamtą sesję wspomina Wojciech Przybylski. Książka owa podaje też, że Urny doszedł do zespołu dopiero pod koniec maja 1982, więc nie mógł grać w tych utworach.

Na wspomnianej wyżej kasecie nie ma "Opanuj się". Na moje ucho wszystkie gitary w tym kawałku mógł nagrać sam Hołdys.

w jakiej wersji grano "Nie płacz Ewka" na LPP3 w roku 1992? Nie pamiętam już.....

W podstawowej albumowej wersji. Nie pamiętam już co było pretekstem włączenia jej do zestawu, ale mogło to być 30-lecie Trójki. Pamiętam, że mniej więcej w tym czasie Hołdys, który był wówczas zupełnie nieaktywny, był gościem Marka na Liście. Marek zapytał go: "Robisz coś?", na co ZH odpowiedział: "Tak, robię. Kocham żonę, syna..."

I jeszcze jedna refleksja -> zadziwiające, że tym wątkiem interesuje się chyba raptem... z 5 osób. Największe zespoły polskiego boomu rockowego zupełnie nie są dziś cenione przez słuchaczy Trójki.

[marekjarek5]

W 1993 roku ukazała się kaseta Perfectu pt. "Złote Przeboje", do której opis zrobił... sam ZH. : ) Napisał tam , że w "Po co?" i "Pepe wróć" grali Sygitowicz i Zawadzki. Taką wersję podaje też książka "Wszystkie pilne sprawy", w której tamtą sesję wspomina Wojciech Przybylski. Książka owa podaje też, że Urny doszedł do zespołu dopiero pod koniec maja 1982, więc nie mógł grać w tych utworach.

To się wyjaśniło, że zapamiętałem źle.
Dziękuję.

[Noelemak]

tzw. "biały album” zespołu, nagrywany był podczas dwóch sesji w studiu M1 na Myśliwieckiej

To również jest nieprawda. Analizując pojawiające się informacje w ówczesnej prasie muzycznej, w roku 1981, kolejność pojawiania się utworów na listach przebojów, jasno wynika, ze tych sesji było więcej niż dwie. Ile tego dokładnie nie wiadomo.

Wiadomo.
sesja 1 (luty 1981):
Ale wkoło jest wesoło
Bażancie życie
Lokomotywa z ogłoszenia
Obracam w palcach zloty pieniadz
Dajcie mi zaśpiewać (pierwotny tytuł), potem nazwano to - Wieczorny przegląd moich myśli

sesja 2 (maj/czerwiec 1981):
Nie płacz Ewka
Chcemy być sobą
Bla, bla, bla
Coś dzieje się w mej biednej głowie
Czytanka dla Janka,
Nie igraj ze mną wtedy kiedy gram,
Nasza muzyka wzbudza strach,
Niewiele ci mogę dać

[maniek333]

najważniejsze ze udało się wydac ta reedycje - a nie było to latwe

[marekjarek5]

Niestety wydano to źle. Polskie Radio dało ciała.

[marcinparys11]

Dopiero teraz odkryłem ten wątek i przeczytałem. Wczoraj "Gazeta Polska Codziennie" zaanonsowała, że ukazała się reedycja pierwszej płyty winylowej legendarnego zespołu. Jeżeli mogę w tym temacie skojarzyć fakty z autopsji, to mogę powiedzieć, że :
- cykl wydawniczy płyt w tamtych czasach był trudny do wyobrażenia dla współczesnych fanów, pierwszą płytę Perfectu wystałem w kolejce w połowie maja 1982 roku (sprzedawali tylko po dwie, miałem kieszonkowe tylko na jedną), wtedy materiał z tej płyty już się nieco zdezaktualizował, "Lokomotywa" zajmowała miejsce w połowie listy Trójki, a "Nie igraj ze mną..." nie dało rady awansować do dziesiątki w Jedynce.
- późną jesienią 1981 roku, już po koncertach w Sali Kongresowej, na bazarach "chodziła" piracka kaseta Perfectu, praktycznie nie do kupienia, zawierała m.in. "Czytankę dla Janka" - może ktoś by przybliżył szczegóły tego wydania?
- Piosenki "Po co", "Opanuj się" i "Pepe wróć" wylansował praktycznie jednocześnie Radiokurier na przełomie stycznia/lutego 1982, ta ostatnia stała się wielkim hitem kojarzącym się z mrocznymi czasami stanu wojemmego, na liście Radiokuriera dotarła do pozycji nr 1. Zostały one nagrane już w stanie wojennym i w nowym składzie zespołu. Singiel Tonpressu ukazał się całkiem szybko, bo pod koniec maja.
- Szkoda, że nie udało się przy tej okazji wydać brakujących piosenek z sesji z 1981 roku, które się nie zmieściły na "białej" płycie. Nie mówiąc już o nagraniach zespołu z lat 1977-79, które nagrano jeszcze w innym składzie. Okazja była niepowtarzalna.
- P.S. Gdy Perfect nagrał we wrześniu 1982 legendarną "Autobiografię", pierwsza płyta zeszła na dalszy plan.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że się nie rozminąłem z faktami autentycznymi.

[marekjarek5]

Dopiero teraz odkryłem ten wątek i przeczytałem. Wczoraj "Gazeta Polska Codziennie" zaanonsowała, że ukazała się reedycja pierwszej płyty winylowej legendarnego zespołu. Jeżeli mogę w tym temacie skojarzyć fakty z autopsji, to mogę powiedzieć, że :
- cykl wydawniczy płyt w tamtych czasach był trudny do wyobrażenia dla współczesnych fanów, pierwszą płytę Perfectu wystałem w kolejce w połowie maja 1982 roku (sprzedawali tylko po dwie, miałem kieszonkowe tylko na jedną), wtedy materiał z tej płyty już się nieco zdezaktualizował, "Lokomotywa" zajmowała miejsce w połowie listy Trójki, a "Nie igraj ze mną..." nie dało rady awansować do dziesiątki w Jedynce.
- późną jesienią 1981 roku, już po koncertach w Sali Kongresowej, na bazarach "chodziła" piracka kaseta Perfectu, praktycznie nie do kupienia, zawierała m.in. "Czytankę dla Janka" - może ktoś by przybliżył szczegóły tego wydania?
- Piosenki "Po co", "Opanuj się" i "Pepe wróć" wylansował praktycznie jednocześnie Radiokurier na przełomie stycznia/lutego 1982, ta ostatnia stała się wielkim hitem kojarzącym się z mrocznymi czasami stanu wojemmego, na liście Radiokuriera dotarła do pozycji nr 1. Zostały one nagrane już w stanie wojennym i w nowym składzie zespołu. Singiel Tonpressu ukazał się całkiem szybko, bo pod koniec maja.
- Szkoda, że nie udało się przy tej okazji wydać brakujących piosenek z sesji z 1981 roku, które się nie zmieściły na "białej" płycie. Nie mówiąc już o nagraniach zespołu z lat 1977-79, które nagrano jeszcze w innym składzie. Okazja była niepowtarzalna.
- P.S. Gdy Perfect nagrał we wrześniu 1982 legendarną "Autobiografię", pierwsza płyta zeszła na dalszy plan.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że się nie rozminąłem z faktami autentycznymi.

Tak, tak, płytę można było kupić, około maja, czerwca w sklepach, księgarniach muzycznych. Ktoś jeszcze pamięta Księgarnie Muzyczne?
Zapewne, gdyby nie Stan Wojenny, płyta byłaby do kupienie, pod koniec roku 1981.
Kupiłem wtedy dwa egzemplarze.

Co do piosenek

"Po co", "Opanuj się" i "Pepe wróć"

to pewne jest że, nic pewne nie jest. Na pewno nagrano je w "starym składzie".

"Autobiografię" nagrano w połowie roku 1982, wrzesień jest tutaj zbyt odległą datą.
Nagrania z lat lat 1977-79, wydano na składankach około lat 1990-1991.
Niestety nie wszystkie.

pozdrawiam

[marcinparys11]

Z mojej strony małe sprostowanie : Data zakupu płyty Perfectu (po odgrzebaniu zapisków) 28 czerwca 1982. W tym samym dniu, kiedy na Mundialu Zbigniew Boniek wbił trzy bramki Belgii. To były czasy...

P.S. A składanek będę poszukiwał.

[PS]

Winylowa reedycja tego albumu jest majstersztykiem wydawniczym!
Dwie płyty (album plus maxi-singiel na 45 obrotów) w okładce typu gatefold i bardzo ładna szata graficzna. Całość ma... solidną wagę bo winyle są grube. I znowu aż żal, że nie ma tych 4 brakujących piosenek wspominanych wyżej, bo byłby z tego album podwójny, a kolejna okazja żeby po nie sięgnąć nadarzy się pewnie nieprędko, jeśli kiedykolwiek...

Ciekawostka -> na tylnej okładce wersji winylowej (bo na kompaktowej tego nie poprawiono) wreszcie należnej satysfakcji i uznania doczekał się Sygit, bo zmieniono w końcu opis na -> RYSZARD SYGITOWICZ - guitars, piano.

_
Polskie Radio szykuje też reedycję płyty "Live" z 1982 roku. Oby z bonusami, bo wiadomo, że zachowało się więcej nagrań z tamtego koncertu w Stodole...